riklaunim
-
Postów
3 633 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Treść opublikowana przez riklaunim
-
Teraz aktywność w dwóch miejscach. Oby za bardzo te wulkany się nie przebudziły na Islandii.
-
No niestety K-line jak i metanowy są cholernie drogie. Rozwiązanie ekonomiczne do fotografii to zwykły fioletowy/niebieski filtr #47 (wratten 47) z filtrem blokującym podczerwień (ale nie UV) - i powinno to dać dość dobre efekty na Słońcu/Wenus/Saturnie, ale nie aż tak fajne jak filtry UV czy K-line. Robotics robi taki myk oficjalnie
-
Dla kolorowych kamer, czy też pewnie i ludzkiego oka pomóc może "korektor dyspersji atmosferycznej". Mistrz fotografii z Mińska używa tego z kolorowymi kamerkami na nisko położonych planetach.
-
Pomylił nazwę, albo to jest nazwa jakieś testowej partii 900 itd. A czułość zawsze będzie ta sama bo nic innego ponad ICX098 nie dawali do webcamów (i jak na razie nie zanosi się na zmiany).
-
GoTo to tylko odnalezienie celu, a by go fotografować potrzebne jest dobre prowadzenie. Wizualnie jak ma się warunki kupuje się dużego dobsona, a jak chce się fotografować planety to średniego newtona lub katadioptryka na średnim montażu, a jak chce się fotografować mgławice tak na poważnie to trzeba wydać kilka, kilkanaście i więcej tysięcy złotych.
-
No to powiedzmy że mamy tam formy życia oparte o krzemiany w krystalicznych formach, a rozmnażanie poprzez krystaliczne "pączkowanie" i rekombinacja złożonych krystalicznych struktur inicjowane są przez zakłócenia magnetyczne / elektromagnetyczne powodowane przez rozbłyski gwiazdy itd. Miliony lat takich procesów doprowadziło do powstania na tyle złożonych struktur że wykształciła się inteligencja roju, czy też coś na zasadzie telepatii, rezonansu kryształów.
-
A po grzyba ci tam APO? SkyWatcher ostatnio wypuszcza ulepszone wersje swoich newtonów pod kątem foto (Cryford z mikroruchami, cieńsze pająki, LW bliżej LG) i chyba zanosi się na tak ulepszoną wersję 130 mm newtonika - dodajesz korektor komy (wyciąg pozwala), dodajesz np. OGA i możesz szaleć z Canonem przez niskobudżetowe "APO" :]
-
Ale kamerka rosso-ferrari normalnie Bernard w modernastronomy zna się na tym. Czym guidować to już szerokie pole wyboru - są OAGi zgodne z canonem (Teleskop express, Lacerta), są też mini-refraktorki pod guiding (160 EUR; lunatico.es ): Można też dać zwykłą małą syntę, ale to zawsze trochę wagi ekstra Niektórzy przerabiają też szukacze.
-
RRGB, f/12 150/750 Newton, DMK21: Seeing na początku fatalny, ale pod koniec znacząco się poprawił. Trochę za mała ogniskowa żeby animacja pokazała ruch jakiś detali na tarczy
-
http://www.cloudynights.com/ubbthreads/showflat.php/Cat/0/Number/3772900/page/0/view/collapsed/sb/5/o/all/fpart/1#Post3773120 http://www.cloudynights.com/ubbthreads/showflat.php/Cat/0/Number/3772954/page/0/view/collapsed/sb/5/o/all/fpart/1 Jakieś prawo serii?
-
Wkładasz w wyciąg 1,25" i gotowe. Kamerka ma gotowy nos o tej średnicy.
-
Sprzedają takie webcamy jakie są dostępne w hurtowniach i dopiero niedawno dodali tą kamerkę z CCD. W odróżnieniu od LPI ma mniejsze piksele. Po prostu to oferta najtańsza jaką mogą dać, a czy to daje jakieś sensowne efekty to już druga sprawa.
-
Przy okazji masz tam różne akcesoria jak filtr IR/UV cut przydatny do kolorowych webcamów, czy Barlowy
-
Możesz, chociaż ta jest tańsza i już masz gotową obudowę, do tego nowa.
-
Jak działa w astrofoto Canon 350D?
riklaunim odpowiedział(a) na Pytajnik temat w Dyskusje o astrofotografii
Nie bo maska Bayera już to robi. Stosując filtry R,G,B miałbyś kanał czerwony rejestrowany przez 25% matrycy, zielony przez połowę i niebieski przez 25%. Nic to nie daje Ma sens dodanie filtru ALP lub UHC pod mgławice. -
Dostałeś odpowiedź - kup standardowego webcama co podałem wcześniej. Cokolwiek lepszego od tego to już dedykowane kamerki do fotografii planetarnej: Imaging Source czy Lumenera (+Basler, Point Grey). Webcamy mają to do siebie że nie są podawane dokładne dane o ich budowie i matrycach. Obecnie dostępne są webcamy o dużej ilości pikseli, a że są tanie - praktycznie nie mogą to być matryce CCD (jak np. kamerki HD Microsoftu to CMOSy). Do tego trudno określić jak oprogramowanie do avikowania planetarnego zachowa się z takimi kamerkami. Gdyby "QuickCam Ultra Vision" był godny uwagi to ktoś by go już rozpracował, a jeżeli ma standardowego webcamowego CCD to i tak jest droższa niż inne dostępne kamerki
-
Dorzucić jeszcze psa z kiwającą głową i można jechać na miasto A tak w temacie to są jakieś katalogi Abella do planetariów typu Stellarium, albo do np. EQTour?
-
Kup tą kamerkę i spokój. Wszystkie nowe kamerki jadą na CMOSach i mają znacznie większą rozdzielczość niż 640x480 w przypadku 1/4" CCD, ale też znacznie niższą czułość (lub też brak danych co tak naprawdę mają w sobie). Webcam z gotową obudową na TS kosztuje nieco ponad 350 PLN. Taniej możesz trafić tylko podobny webcam sprzedawany na którejś z forumowych giełd astro. Na ceneo i w sklepach tych starych kamerek już nie znajdziesz.
-
-
Większość ma sensory CMOS i się nie nadaje. Szukaj coś z tego: Logitech QuickCam Pro 3000 I-Tec iCam Tracer Philips Vesta (PCVC 675K) Philips Vesta Pro (PCVC 680K) Philips Vesta Scan (PCVC 690K) Orange Micro iBOT Pro Philips ToUcam Pro II (PCVC-840K) Philips ToUcam Pro 3D (PCVC-750K) Creative WebCam NX Ultra Unibrain Fire-i Digital Camera Philips SPC900NC Philips ToUcam Pro (PCVC-740K) Logitech QuickCam Pro 4000
-
No to źle nie jest. Napęd w jednej osi i można za planetami czy Księżycem ganiać. Kamerek CMOS jak LPI nie bierz bo szkoda na to pieniędzy. Webcam to pewne minimum, które może dać dobre wyniki.
-
Do avikowania planet i Księżyca długie czasy nie są potrzebne. Co do zakryć to znawców masz paru na astrocd.pl, jak i paru tutaj też chyba siedzi. Z tego co widziałem stosują kamery TV z integracją do rejestracji zakryć. Do zwykłej fotografii planet/Księżyca webcam wystarczy, choć najlepszy nie będzie. Co do tego cyfrowego nikona - są mocowania Baadera, ale taki amatorski aparat cyfrowy ma bardzo ograniczone możliwości. Nie jest to lustrzanka, którą można stosować do fotografowania w ognisku głównym. Poza tym jaki teleskop?
-
Wybierasz, podajesz adres, płacisz, po 2-3 dniach masz dostarczoną. Powyższe przerobione webcamy nie są przerabiane na długie czasy. Napisz może do czego chciałbyś używać tych długich czasów, z jakim teleskopem i na co liczysz - to będzie się dało określić czy jest to realne czy nie.
-
Meade LPI to nie webcam stosowany w astrofoto, tylko prosta kamerka z sensorem CMOS (niska czułość) i dużym pikselem (słaba rozdzielczość). LPI pozwana na ekspozycje do 16 sekund i koniec. Webcamy możesz przerabiać na dłuższe czasy, ale musisz uwzględnić że będą szumieć przy dłuższych ekspozycjach i nie da to takich efektów jak droższe kamerki dedykowane do astrofoto planetarnego.
-
LPI nie warto Webcamy z gotowymi akcesoriami sprzedaje TS: link 1 i link 2
