Skocz do zawartości

misiekc

Społeczność Astropolis
  • Postów

    631
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez misiekc

  1. Moim zdaniem to zupelnie cos innego. Swiadczyc o tym mogloby chociazby to, ze tunelowanie jest efektem "klasycznej" mechaniki kwantowej - tej z rownaniem Schrodingera. Antymateria, a co za tym idzie mozliwosc anihilacji pojawila sie w teorii dopiero w rownaniu Diraca, czyli w duzym skrocie po uwzglednieniu szczegolnej teorii wzglednosci w rownanianiu Schrodingera. Sprobuje co nieco wyjasnic. Elektron, jak powszechnie wiadomo , ma spin 1/2. W zwiazku z tym rzut spinu elektronu na wybrana os moze byc +1/2 lub -1/2. Poniewaz w opisie elektronu musimy uwzglednic wszystkie mozliwe jego stany wiec jego funkcja falowa jest wektorem dwuelementowym - tzn. sa to dwie funkcje jedna dla rzutu spinu dodatniego a druga dla ujemnego. Jesli mamy dwa elektrony, to ich uklad jest opisywany przez 4 funkcje. Jesli tych elektronow jest 100 to mamy 2^100 funkcji falowych. Rownanie Schrodingera daje nam wiec uklad 2^100 rownan (zwykle nieliniowych). Jak latwo sie domyslic scisle rozwiazanie tego ukladu jest obecnie niemozliwe, co wcale nie oznacza, ze to nieznane nam rozwiazanie zle opisywaloby uklad tych elektronow. Wprost przeciwnie. Opisywaloby dobrze, ale niemal rownie dobrze (z dokladnoscia do bledow wspolczesnej aparatury pomiarowej) opisuja je rozwiazania uzyskane za pomoca roznych metod przyblizonych. Np. jesli te elektrony sa dostatecznie daleko od siebie wystarczy zwykla elektrodynamika i 100 rownan (max. 600 liczac osobno 3 skladowe predkosci i polozenia pojedynczego elektronu). Troche inny przyklad: to ze grajac w bilard nie jestesmy w stanie przewidziec dokladnego polozenia wszystkich kul po uderzeniu w biala bile nie oznacza, ze ruch kul (zderzenia, odbicia, rotacje, tarcie) podlega jakiejs nieznanej teorii fizycznej. Z tymi antyprotonami to nie wiem, wiec nie bede sie wypowiadal . Natomiast jak wiadomo E=mc^2 wiec do wytworzenia kilograma materii (pol kilo materii i pol kilo antymaterii) potrzeba ok. 10^17 [J] czyli 27 [TWh]. Warto zwrucic uwage ze globalna produkcja energii na swiecie to ok. 2000 [TWh]. Czyli caly swiat przez rok moze wyprodukowac niecale 40 kg antymaterii. A ile energii potrzeba dodatkowo, zeby to utrzymac z dala od zwyklej materii? Mam nadzieje, ze nie pomylilem sie w dodawaniu
  2. Obecnie nie ma zadnych podstaw do stwierdzenia, ze prawa fizyki zmieniaja sie w zaleznosci od skali! Nikt nie opisuje ruchu np. samochodu za pomoca mechaniki kwantowej nie dlatego, ze mechanika kwantowa dalaby niepoprawne wyniki, tylko dlatego, ze jej bezposrednie zastosowanie jest niezmiernie trudne w porownaniu z przyblizeniem, ktorym jest tzw. mechanika klasyczna. Tak wiec poki co (patrzac na obecny stan wiedzy) poprawniejszym stwierdzeniem jest, ze w zaleznosci od skali mozemy uzywac tych lub innych przyblizen praw fizyki. Przykladowo z teorii strun nie da sie wyliczyc prawie niczego w skali rozmiarow atomu, podobnie jak z mechaniki kwantowej w skali czasteczek zlozonych juz z kilku atomow. Ale gdyby sie dalo (bo ludzie nauczyliby sie liczyc i/lub mieli odpowiednio potezne komputery), to wyniki bylyby niemal identyczne z tymi uzyskanymi za pomoca powszechnie uzywanych przyblizen. Na zakonczenie jeszcze jedno. Elektron nie anihiluje z drugim elektronem nawet w mechanice kwantowej. Anihiluje natomiast z tzw. antyelektronem. Jesli czlowiek spotkalby duzy kawalek materii zlozony z antyelektronow, antyprotonow i antyneutronow to zapewniam, ze wspolczena nauka nie widzi zadnej przeszkody w blyskawicznej anihilacji czlowieka. Poza tym chyba sie zgadzamy
  3. Tez nie zajmuje sie zawodowo ani OTW ani Mechanika Kwantowa, jednak chcialbym nieco "wyprostowac" kilka stwierdzen, nie umniejszajac, bron Boze, wiezdy przedmowcow. Byc moze sam sie myle w tym co napisze. Jesli tak, prosze o poprawke. 1. Dla Elwiry: Przypuscmy, ze prawdopodobienstwo przetunelowania jednej czastki przez krzeslo jest 0.1. W zwiazku z tym prawdopodobienstwo przetunelowania przetunelowania jednoczesnie 10^23 elektronow na raz jest (0.1)^23. Dlatego nie spadasz z krzesla. Uprzedzajac pytanie "dlaczego 10% Ciebie nie spadnie z krzesla" odpowiadam, ze sa inne sily miedzy tymi elektronami, ktore kaza im sie trzymac razem, choc znowu istnieje niezerowe prawdopodobienstwo (choc bardzo, bardzo ... bardzo male), ze rozlecisz sie na kawalki. 2. Kot Schroedingera na prawde jest jednoczesnie zywy i martwy dopoki nie zostanie przeprowadzona obserwacja. Swego czasu rozwazano klase teorii altermatywnych dla Mechaniki Kwantowej mowiacych o tym, ze kot Schrodingera tak na prawde jest albo zywy albo martwy, tylko my o tym nie wiemy dopoki nie zobaczymy. Okazuje sie ze takie teorie prowadza do pewnych zwiazkow (tzw. nierownosci Bella), ktore sa inne niz w "klasycznej" Mechanice Kwantowej. Eksperyment potwierdzil slusznosc Mechaniki Kwantowej! 3. Horyzont zdarzen nie jest osobliwoscia czasoprzestrzeni. Istnieje natomiast twierdzenie, ktore mowi, ze wewnatrz horyzontu zdarzen musi byc taka osobliwosc. 4. "Pole grawitacyjne" przy horyzoncie zdarzen wcale nie musi byc duze. W zwiazku z tym przejscie przez horyzont zdarzen wcale nie musi oznaczac unicestwienia. Co wiecej, byc moze w tej chwili Ziemia przechodzi przez jakis horyzont zdarzen... i nic. (Pole grawitacyjne jest w cudzyslowach poniewaz formalnie w OTW nie ma czegos takiego jak pole grawitacyjne) 5. Mechanika Kwantowa wcale nie zalamuje sie na duzych odleglosciach. Przeciez swietnie opisuje oddzialywania elektromagnetyczne, ktore maja nieskonczony zasieg. Mechanika kwantowa nie potrafi natomiast opisac oddzialywania grawitacyjnego, ktore wydaje sie dominowac w naszym wszechswiecie na duzych odleglosciach. To tyle na razie .
  4. Wlasnie problem polega na tym, ze te o ktorych pisalem sa takie duze i stare jak np. Droga Mleczna. To nie sa kwazary! Moze tym razem ja posluze sie odnosnikami bo chyba nie do konca potrafie przekazac o co mi chodzi: 1. Jakis artykul w miare popularny o tym co pisze. 2. pytanie dla googla po ktorym zanlazlem powyzszy przykladowy artykul.
  5. Dobra. Sprowokowaliscie mnie. 1. Jak rozroznic galaktyke od obiektu o duzej masie. Jak wiadomo spora galaktyka (Droga Mleczna, M31) ma srednice rzedu 10^5 lat swietlnych. Zalozmy, ze widzimy jej swiatlo z odleglosci 1.4*10^10 lat swietlnych (redshift ok. 6). Jej srednica katowa to ok. 7*10^-6 radiana co daje ok. 1,5". Jest to znacznie wiecej niz rozdzielczosc wspolczesnie uzywanych teleskopow. W zwiazku z tym jest to obiekt rozciagly i na podstawie wzglednych przesuniec w widmie brzegow galaktyki mozna wyznaczyc predkosc rotacji jej ramion a co za tym idzie jej mase i zwiazane z nim grawitacyjne przesuniecie. Tak wiec mozna stwierdzic ze jest to odlegla galaktyka a nie jakas duza ciemna (podczerwona) masa. Pomijam juz argumenty zwiazane z ksztaltem widma, ktore byloby prawdopodobnie zupelnie inne dla tych dwoch obiektow. Nawiasem mowiac ksztalt widma mowi o tym, ze galaktyka jest stara. Nie ma pasm charakterystycznych dla powstajacych mlodych gwiazd. Obecny problem polega wiec na tym, ze w momecie emisji swiatla (co nastapilo niecaly miliard lat po wielkim wybuchu) galaktyka wyglada jakby miala kilka(nascie) miliardow lat. 2. Samo z>6 oczywiscie nie okresla wieku obiektu, tylko droge, jaka przebylo swiatlo od tego obiektu (zakladajac poprawnosc modeli kosmologicznych). Wiek jest wyznaczony na zupelnie innej podstawie. (patrz p. 1). A tekst w linku moim skromnym zdaniem mowi zupelnie o czyms innym. Otoz tam pisza, ze obiekt, z ktoregy wyemitowal kilkanascie miliardow lat temu obserwowane teraz przez nas promieniowanie "obecnie" znajduje sie w odleglosci 27 miliardow lat swietlnych. I to oczywiscie ma sie nijak do jego wieku. Nawiasem mowiac, w teorii wzglednosci nie ma pojecia rownoczesnosci, wiec gdybym byl purysta powiedzialbym, ze to poprzednie zdanie mowiace o obecnej odleglosci jest w ogole bez sensu. Uff . Teraz czekam na konstruktywna krytyke. Moze ktos lepiej obeznany w temacie napisze tez cos bardziej konkretnego.
  6. Ostatnio w kosmologi dzieja sie ciekawe rzeczy. Znaleziono "stare" galaktyki z przesunieciem do czerwieni rownym ponad 3, a niektore nawet z>6!. Wyglada na to, ze sa one starsze od wszechswiata. Modele kosmologiczne trzeszcza w szwach.
  7. Mozesz spojrzec jak Domek zabiera(l) sie za podobny projekt. Ja osobiscie wybralbym na teraz konstrukcje azurowa. Potem, jak bedzie Cie stac na montaz dorobisz sobie tube. Tuba moze byc skrecana, wiec ogniskowa/srednice tez moznaby jeszcze troche podciagnac.
  8. Zobacz na Allegro. Obecnie sa dwie aukcje.
  9. misiekc

    Nicola Tesla

    Przejrzysta to moze i jest. Tylko ta kompaktyfikacja...
  10. Prawdopodobnie mam znacznie mniejsze doswiadczenie w tej kwestii niz Ty. Skoro jednak pytasz o rade to do Twojego obecnego wianuszka okularkow (22, 13, 9) wzialbym raczej 6 mm zamiast 7 mm.
  11. misiekc

    Nicola Tesla

    Od czasow Einsteina i jego E = mc^2 wiemy, ze energia to materia i odwrotnie. A tak przy okazji: co oznacza slowo "czastka", ktore wystepuje w powyzszym zdaniu?
  12. Sprawa nie jest prosta. Stwierdzenie, ktore przytaczasz generalnie jest duzym uproszczeniem i w zasadzie jest niepoprawne z punktu widzenia wspolczesnej wiedzy. Generalnie jest jeszcze ciekawiej niz prawdpodobnie myslisz. Kolejnosc zdarzen zachodzacych w roznych miejscach zalezy od miejsca obserwacji. W zwiazku z tym niepoprawne jest stwierdzenie, ze to co obraz jakiejs galaktyki, ktora widzimy to stan z czasu gdy np. na Ziemi byly dinozaury. A co powiedzialby ktos patrzacy stamtad na nas? ... a o wzajemnym wzglednym ruchu nie powiedzielismy jeszcze ani slowa . Nalezy jednak zauwazyc, ze swiatlo ktore widzimy zawiera informacje o odleglosci galaktyki (np. przesuniecie ku czerwieni, jasnosci supernowych, itp.) w momencie gdy bylo emitowane. Poprawne byloby wiec stwierdzenie, ze w momencie wysylania tego swiatla galaktyka byla w tym miejscu. Czas wyslania tego swiatla (wg. zegarow ziemskich) mozna okreslic w przyblizeniu. Dla obiektow bliskich przyjmujac, ze przestrzen miedzy nami sie za bardzo nie rozszerzyla, jest to po prostu odleglosc od obiektu w momencie wyslania swiatla. Dla obiektow odleglych mozemy skorzystac z analizy lini widmowych mowiacych o skladzie chemicznym obiektu. Jak wiadomo na poczatku byl tylko wodor i hel. Pozniej stopnoiowo we wszechswiecie zaczely pojawiac sie inne pierwiastki. Ich proporcje pozwalaja okreslic wiek danego obiektu. Czyli jednak cos powiedziec mozna
  13. Co wg ciebie oznacza pojecie "mobilny"? Niedawno widzialem dobsona 41 cm w cinquecento wraz z trzema doroslymi osobami. Dodam, ze nikt nie trzymal jego elementow na kolanach a bagaznik byl pusty. Osobiscie uwazam, ze ten teleskop jest nie mniej mobilny od mojego Tala 1 (11 cm) w drewnianej skrzyni.
  14. Nie chce wystepowac w roli obroncy dystrybutorow. Tez chcialbym, zeby ceny byly takie jak w USA. Przechodzac do meritum, sproboj legalnie (tzn. placac clo i vat na granicy) sprowadzic teleskop z USA. Podsumuj wydatki zwiazane z takim zakupem i wtedy napisz na forum jaka jest roznica.
  15. Gdybym ja decydowal sie na dwa teleskopy to wybralbym refraktor 80ED lub 100ED (Celestron, orion, synta) do planet, gromadek i ew. astrofoto oraz Taurusa 270 lub wiekszego do reszty (choc gromadki w takim lustrze tez wygladaja imponujaco). Oba teleskopy sa wysoce mobilne.
  16. Prawdopodobnie nie wiedziano rowniez, ze Ziemia kreci sie wokoal Slonca. Widac nie bylo to niezbedne. Teraz tez nie wiemy np. jak (dlaczego) powstal wszechswiat co nie przeszkadza nam go obserwowac. A wracajac do teorii Kopernika podobno, jesli chodzilo o przewidywanie polozenia planet, znacznie ustepowala ona uznawanej wtedy powszechnie geocentrycznej teorii Ptolemeusza. W zasadzie dopiero obserwacja ksiezycow Jowisza (przez Galileusza) byla powaznym argumentem za hipoteza Kopernika.
  17. Pewnie nie bedzie to satysfakcjonujaca odpowiedz, ale wszystkie te rzeczy wylicza sie startujac od wzoru: Gdzie G = 6,67*10^(-11), m_1, m_2 masy przyciagajacych sie cial w kilogramach), r odleglosc tych cial w metrach. F jest wartoscia sily w niutonach. Kierunek sily pokrywa sie z prosta laczaca masy.
  18. Zeby byla jasnosc napisze na wstepie, ze glosowalem na Tuska i PD. Chcialbym stwierdzic, ze nie widze zadnych obiekcji w tym, zeby marszalkiem byl Jurek (w koncu PiS wygral te wybory), tak samo jak wicemarszalkiem powinien byc ktos zgloszony przez Samoobrone. Przeciez to trzecia sila w parlamencie. Skoro ludzie jej tam chca to ma ona prawo tez do swojego przedstawiciela w prezydium. Wszyscy tez wiedza, ze jest to partia wodzowska. Odnosnie koalicji PO i PiS to uwazam, ze obie strony jej tak na prawde nie chcialy. Zale PO o wybor marszalka i wicemarszalkow sa zalosne. Zale PiS'u, ze PO nie zglosila na marszalka Tuska tez sa bezpodstawne. Gdyby PiS chcial Tuska to sam moglby go zglosic. Nawiasem mowiac ciekawe co wtedy zrobilaby PO. Co do rzadow mniejszosciowych nie sadze, zeby Kaczynscy byli tak glupi, zeby wpasc na uchwaleniu budzetu. Ponadto, gdyby np. LPR doazyla do szybszych wyborow nie wchodzilaby w zakulisowe uklady. Prawda jest natomiast (niestety dla mnie smutna), ze tak na prawde wladze w Polsce ma teras o. Rydzyk. To przeciez jedyny wspolny mianownik "nowej koalicji". Tyle moich refleksji.
  19. Postaraj sie powstrzymac z ew. zakupami akcesoriow do tego teleskopu. Najpierw sprawdzaj czy beda z nim dzialac. Nie wiem jak jest obecnie, ale stare Taly 1 maja minimalnie szerszy wyciag, wiec typowe okulary moga w nich nieco latac. Ponadto wyciag okularowy jest "dosc plytki" i dla niektorych okularow nie da sie zlapac ostrosci. A poza tym to przyzwoity sprzet. Jesli zabawa cie wciagnie to kupisz sobie lepszy, jesli nie to po co wydawac kilka tysiecy zlotych. Do czyszczenia soczewek mozesz kupic ew. lens-pen. Mozna go dostac w sklepach z akcesoriami fotograficznymi.
  20. misiekc

    SWAN 9 mm?

    np. http://www.cloudynights.com/documents/swan.pdf
  21. Pedro ma racje. Z punktu widzenia obserwatora na Ziemi ta podroz zajmie ok. 4 lata. Z punktu widzenia zalogi w rakiecie ten czas bedzie ok 22 razy krotszy. Natomiast rzeczywiscie jesli zaloga wybralaby sie w roczna podroz, to po powrocie kosmonautow okreslenie ich przyjaciol jako "starzy znajomi" nabiera dodatkowego znaczenia .
  22. Nie jestem specjalista w OTW jednak powyzsze zdanie nie jest wcale takie niesamowite jak by sie moglo wydawac. Otoz zalozmy, ze leci sobie czastka w kierunku czarnej dziury (nawet z predkoscia swiatla), a my stoimy sobie gdzies w oddali i patrzymy na to zjawisko. Otoz warto zauwazyc, ze w ukladzie zwiazanym z czastka przeleci ona tzw. horyzont zdarzen po uplywie skonczonego czasu. My jednak tego nie zobaczymy. Wg nas obiekt bedzie sie zblizal do horyzontu zdarzen tym wolniej im blizej niego bedzie. Dodatkowo zmieni sie jego kolor (grawitacyjne przesuniecie ku czerwieni). Tak wiec w tym kontekscie mowienie o zerowej predkosci swiatla w obszarze horyzontu zdarzen ma jakies uzasadnienie. Warto jednak zwrocic uwage, ze drugi postulat Einsteina odnosi sie do tzw. "ukladow inercjalnych". Oczywiscie przestrzen z czarna dziura takim ukladem nie jest. Aby zaimplementowac szczegolna teorie wzglednosci do grawitacji Einstain zalozyl, ze nie mozna lokalnie odroznic sil bezwladnosci (wynikajacych od poruszania sie ruchem przyspieszonym) od sil wywolanych oddzialywaniem grawitacyjnym. Poniewaz OTW jest rozwinieciem STW wiec predkosc swiatla (parametr c) jest tam tak samo obecna jak w STW. (Dla bardziej zaawansowanych: dzialanie w OTW rozni sie od tego z STW "tylko" tym, ze tensor metryczny, opisujacy krzywizne czasoprzestrzeni jest wielkoscia lokalna a nie stala globalna o wartosciach wlasnych (1, -1, -1, -1)). Potem ten parametr c okazuje sie rowny predkosci rozchodzenia sie fal grawitacyjnych. Jak rowniez wiadomo, OTW z tym parametrem c jest powierdzona licznymi obserwacjami doswiadczalnymi, wiec poki co nie ma podstaw sadzic, ze jest inaczej, choc w pewnym zakresie gdybac sobie mozna .
  23. Postulat z likwidacja senatu od co najmniej 8 lat pojawia sie w obietnicach zwycieskich ugrupowan. Ciezko jednak zlikwidowac senat gdy ma sie w nim ponad 70%. Tak samo ciezko wprowadzic okregi jednomandatowe, ktore jak wiadomo silnie preferuja ugrupowania o wiekszym poparciu. Przeciez zgodnie z regula "czteroletniego wahadelka" nie ma sensu schodzic do glebszej opozycji.
  24. Zgadzam sie z Adamem. Uwazam, ze najblizsza szansa na lepsze wyniki bedzie za 8 lat, choc istnieje nikla nadzieja ze sie pokluca i beda przyspieszone wybory. Moim zdaniem PO nie powinna wchodzic do koalicji, jesli nie ma szans na podatek liniowy - w koncu to byla ich jedyna istotna obietnica. Niestety pewnie pociag do stolkow zwyciezy. A w ogole to dramatem polskiego spoleczenstwa jest to, ze tydzien kampani wyborczej jest wiecej wart niz kilka lat obserwacji dzialan przedstawicieli kazdej z partii. A moglbyc taki piekny dzien: Zlotka dalej zlotkami, Stal Rzeszow wrocila do ekstraligi zuzlowej. Wszysko jak zwykle zepsula ta polityka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.