Skocz do zawartości

misiekc

Społeczność Astropolis
  • Postów

    631
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez misiekc

  1. Wiec niech sobie ta rzeczywistosc astralna bedzie. Tylko: 1. Skoro "naukowo" nie mozna jej sprawdzic to nie jest to zadna teoria, bo teoria z definicji musi byc falsyfikowalna! 2. Skoro "naukowo" nie mozna jej sprawdzic, to oznacza, ze "naukowo" nie mozna potwierdzic jej istnienia. 3. Stosujac porownania z teoriami naukowymi (np. z probabilistycznym charakterem mechaniki kwantowej) prosze wyraznie pisac, ze sa to analogie na poziomie rozumowania, a nie naukowe argumenty na istnienie badz nieistnienie czegos. Przyklad: to ze 2+2=4 zarowno w przestrzeni cztero i sto dwudziesto cztero wymiarowej nie oznacza, ze zyjemy w tej drugiej przestrzeni Podsumowujac, rozwazania na poziomie filozoficznym - nie mam nic przeciwko i z przyjemnoscia (byc moze) poczytam. Rozwazania na poziomie fizycznym - bede sie czepial i zadal konkretnych wynikow eksperymentow naukowych.
  2. Uprzejmie prosze o niemieszanie do tego mechaniki kwantowej. Nie widzialem zadnego podrecznika mechaniki kwantowej, ktory mowilby o podrózach astralnych. A fakt, ze mechanika kwantowa teoretycznie przewiduje mozliwosc, ze nagle znajdziesz sie na Plutonie, a po chwili wrocisz na Ziemie, pokazuje jak dla mnie dwie sprawy: 1. Paranaukowcy lubuja sie w intensywnej nadinterpretacji pojedynczych zjawisk, czy przewidywan zaczerpnietych z teorii naukowych. 2. "Zwyczajna" nauka jest znacznie ciekawa i bogatsza od "science-fiction" czy nawet "fiction". Teorie naukowe i ich przewidywania to dopiero odjazd! ps. Popieram BBwro. Rothbard, chyba nie rozumiem uzywanych przez Ciebie slow w ramach kontekstu, w ktorym wystepuja.
  3. misiekc

    10 tys. zł

    A ja polecam: C8 SGT XLT lub Meade LXD-75 8". Za reszte kupisz ze dwa okulary (np. lantanowe). w. jesli nie chcesz wiedziec co to lunetka biegunowa kup CPC 800, tylko to nieco przekracza Twoj budzet.
  4. OT. Rammstein, poniewaz jeszcze tego nie zrobiles to umieszczam ty przeskalowana wersje twojego avatara 17.7 kb. Umiesc go w profilu i bedzie po sprawie.
  5. Poszedlem do biblioteki i zajrzalem do tej ksiazki. Nie dokonales zadnej nadinterpretacji. Tam jest to napisane czarno na bialym: "O zadnym z poszczegolnych fotonow nie mozna powiedziec, ze nagle jego kierunek ulegl ugieciu po wejsci do szkla". Dodatkowo ten rysunek (nr. 1 z twoich postow) swiadczy, ze o nadinterpretacji z Twojej strony raczej nie moze byc mowy. Od siebie dodam tyle, ze nadal podtrzymuje to co wczesniej napisalem. O ile jestem sie jescze w stanie zgodzic, ze pojedynczy foton moze poleciec gdziekolwiek (w koncu mechanika kwantowa operuje tylko prawdopodobienstwami a nie zdarzeniami pewnymi) to zbior fotonow poleci tak, jakby kazdy z nich sie ugial, tak jak "promien swiatla" - dokladnie tak jak opisalem to w poprzednim poscie. Podsumowujac: pomimo, ze zdaje sobie sprawe, ze prawdopodobnie wiedza autora (tlumaczy) jest nieporownanie wieksza od mojej to uwazam, ze w tym miejscu lekko przegieli.
  6. Jeszcze raz powtorze, ze moim zdaniem blad tkwi w zalozeniu, ze foton nie zmienia kierunku ruchu przy przejsciu z jednego osrodka do innego. Dlaczego uwazam, ze jest to nieprawdziwe zalozenie? Otoz gdyby foton nie zmienial kierunku ruchu to nie byloby zjawiska zalamania (refrakcji) promienia swietlnego. Patrac na Twoj ostatni rysunek wyobrazmy sobie wiazke lasera (lub nieco idealizujac sznurek fotonow poruszajacy sie) pod katem Qp wzgledem linii prostopadlej do granicy osrodkow. Po zmianie osrodka, wg Twojego zalozenia, fotony dalej lecialyby pod tym samym katem. Jesli postawilibysmy detektor (ekran, oko) w tym punkcie - czarna kropka z Twojego rysunku to powinien on zarejestrowac mnostwo fotonow. Niestety, z przeprowadzonych doswiadczen wynika co innego. Fotony zostana zarejestrowane przez detektor ustawiony pod katem Qs! Eksperyment jest wiec w moim odczuciu sprzeczny z Twoim zalozeniem.
  7. Moglbys podac zrodlo, z ktorego wiesz, ze to fakt? Poniewaz fizyka to nauka doswiadczalna to nie ukrywam, ze najbardziej posowalby mi opis przeprowadzonego doswiadczenia i jego wynikow z ktorych wynika ten fakt.
  8. Chyba juz rozumiem. Moim zdaniem bledne jest zalozenie, ze foton nie zmienia kierunku ruchu przy przejsciu granicy osrodkow.
  9. Nie wiem gdzie jest blad, ale moge napisac od ktorego miejsca przestaje rozumiec . Otoz czy rozni sie predkosc fali V od predkosci fotonow C. Dlaczego po ugieciu V<C? Na drugim rysunku nie zauwazylem nigdzie oznaczen na predkosci fotonow C wiec nie rozumiem skad wziela sie kluczowa dla dalszego wyprowadzenia relacja, ze V = C*cos(...).
  10. Skoro przeszlismy na OT na temat systemu edukacji to dorzuce kilka swoich spostrzezen/pytan. 1. Czego powinna uczyc szkola? Prawdopodobnie wszyscy odpowiemy ze przede wszystkim myslenia. A co to jest myslenie? To m. in. zdolnosc kojarzenia faktow, uogolniania, dopasowania ich do innej sytuacji i wyciagania wnioskow. Co jesli nie zna sie faktow, ktore mozna kojarzyc? W najlepszym wypadku nie ma wnioskow. W najgorzym sa one bledne. Jak widac z myslenia nie bedzie wiele pozytku jesli nie bedziemy znali tych faktow, czyli 99% niepotrzebnej szkolnej wiedzy. Nawiasem mowiac nawet jesli 99% wiedzy jest zbedne to niech sie znajdzie taki madry, ktory wskaze ten wlasciwy 1%. 2. Nieprawda!. Kto powiedzial, ze dziecko musi miec ze wszystkich przedmiotow szostki. Z tego co pamietam na trojke nie wiele trzeba umiec, a i z ocena mierna mozna zdac do nastepnej klasy. Studia tez mozna skonczyc z ocena dostateczna. 3. Pytania do Roberta. Z Twoich wypowiedzi wnosze, ze uczysz w szkole Geografii. Powiedz szczerze jakich bezuzytecznych rzeczy wymagasz od swoich uczniow? Czy uczen, ktoremu stawiasz ocene dostateczna ma rzeczywiscie dostateczna wiedze z tego przedmiotu? Nie chodzi mi o jakiekolwiek zlosliwosc tylko o informacje jak rzeczywiscie dziala system szkolnictwa. Osobiscie darze Cie duzym szacunkiem. 4. Czy tez macie wrazenie (ja takie mam), ze gdy dziennikarze w telewizji mowia o rzeczach, na ktorych znam sie dosyc dobrze to widze ze mowia bzdury, a w najlepszym wypadku ich wypowiedzi sa bardzo nieprecyzyjne, natomiast gdy Ci sami dziennikarze mowia o rzeczach, na ktorych znam sie slabo to wydaje mi sie, ze mowia sensownie i na pewno tak jest jak mowia? Jesli tak, to chyba znaczy, ze ciagle tej "niepotrzebnej wiedzy" mam raczej za malo. 5. Skad sie wzial Lepper w sejmie a potem w rzadzie?
  11. 100 lat z v > 0.9c jesli nie da sie wiecej
  12. Wlasciwie to zgadzam sie z tym twierdzeniem, jednak obecny system edukacji niestety dazy do tego, zeby kazdy mial magistra. Niestety, dlatego ze od trzech literek przy nazwisku wiedzy wcale nie przybywa. Natomiast wyraznie poprawiaja sie wszelkiego rodzaju statystyki. Stad te wszystkie problemy. Wiekszosc ludzi nie studiuje dla wiedzy tylko dla tychze trzech literek (i ewentualnie zabicia czasu). Sami przyznaja, ze wiedza przekazywana na studiach jest niepotrzebna bo "zbyt teoretyczna" a oni woleliby widziec rzeczy praktyczne. Pytanie do KOPERA: po co Twojej dziewczynie ta praca? a) Dla wiedzy? Niech sama napisze na podstawie jakis materialow (np. tych podanych w poprzednim watku - kompilujac je czegos sie nauczy wiec uwazam, ze zawsze warto takie materialy podawac! ). Dla papierka? Niech idzie na targ i sobie go kupi! Wyjdzie taniej, szybciej i tak samo uczciwue c) A moze do niczego nie potrzebna? Niech zajmie sie rzeczami, ktore ja interesuja. Nie kazdy musi byc ekspertem od kosmologii. Podsumowujac moim zdaniem to znacznie szerszy problem, a nasz forumowy kolega jest tylko jednym z mniej razacych przykladow. Niestety, zeby zmienic mentalnosc narodu potrzeba kilku pokolen a nie kilku postow na forum.
  13. W pierwszej pracy najczesciej fajnie jest przez pierwsze dwa-trzy miesiace, bo czlowiek sie czegos uczy. Pozniej zaczyna sie nudna rutyna. Nie wiem dokladnie jaka jest obecnie Twoja sytuacja, ale poki jestes molody staraj sie czesto zmieniac prace, chyba ze w ramach jednego etatu zajmujesz sie ciagle nowymi projektami. Po czterech latach zalozysz wlasna ifirme i bardzo przydadza Ci sie zdobyte doswiadczenia. OT: nie moge sie powstrzymac od skomentowania przeliczania wiedzy na kilogramy. Otoz material na najtrudniejszy egzamin jaki zdawalaem na studiach to bylo 30 kartek a4 z moimi notatkami.
  14. Moze to nie bedzie zbyt konstruktywna uwaga, ale zaryzykuje. Otoz zwykle jak ktos na forum zadaje pytanie "jaki teleskop" od razy pojawiaja sie tacy, co zadaja mu pytania w stylu "co lubisz", "jakie niebo" "czy astrofoto", itd. Tych pytan jest znacznie wiecej niz wynika to z kategorii, w ramach ktorych grupujecie sprzet. Wiec moja propozycja jest nastepujaca: 1. Okreslic zbior pytan, tak, aby na kazde mozna bylo odpowiedziec np: w skali 0-10. " Np. jak istotna jest dla Ciebie mobilnosc (0 - nieistotna, 10 b. istotna). itd. Nawiasem mowiac taki zestaw pytan juz gdzies tu kiedys widzialem. 2. Dla wybranych modeli teleskopow okreslilo by sie ich wartosc (np. mobilnosc). 3. Przygotowac skrypt (program) ktory na podstawie wszystkich odpowiedzi zrobilby ranking teleskopow pod konkretne zastosowania (np. suma iloczynow "waznosc cechy wg uzytkownika" i "wartosci cechy w teleskopie") i wyswietlil najlepszy teleskop z podanego zakresu cenowego. Takie cos bedzie tez znacznie latwiej updateowac w przypadku pojawiania sie nowych modeli teleskopow (montazy) jak rowniez w przypadku zmian cen. Jesli uznacie, ze ta propozycja jest bez sensu to skasujcie ten post .
  15. Ostatnio moim ulubionym zrodlem informacji staje sie wikipedia. Proponuje wiec zaczac od takiego artykulu http://en.wikipedia.org/wiki/Timeline_of_the_Big_Bang. Wraz z wszystkimi odnosnikami spokojnie zbierze sie kilkanascie stron, a przy okazji sporo wiedzy.
  16. Mam ten okular i czesto go uzywam, szczegolnie do planet. Jego wady to male pole przy dlugich ogniskowych (chyba ponizej 40*) oraz brak parfokalnosci - czyli po zmianie ogniskowej trzeba ponownie ustawic ostrosc. Generalnie go polecam, jednak jesli ktos jest perfekcjonista to powinien wybrac zestaw okularow staloogniskowych jako zakup docelowy.
  17. Jesli chodzi o pierwszy link (artykul w Science) tego typu eksperymenty znane sa juz od kilku lat. Tak wiec fizycy juz przyzwyczaili sie ze predkosc fali elektromagnetycznej, zarowno grupowa jak i fazowa, moze byc wieksza od "c", znacznie mniejsza od "c" a nawet ujemna. W opisanym artykule nowe jest to, ze wszystkie te mozliwosci moga wystepowac razem, w dowolnych konfiguracjach. Nalezy jednak zaznaczyc, ze wynik zadnego z tych eksperymentow nie podwaza tzw. zasady kauzalnosci w szczegolnej teorii wzglednosci, czyli przesylania informacji z predkoscia wieksza niz "c". Nawet gdy predkosc grupowa jest wieksza od "c" informacja nie moze byc przekazana szybciej niz "swiatlo", gdyz ksztalt takiego impulsu ulega znacznym deformacjom - wiec informacja moze byc odtworzona dopiero po dotarciu calego impulsu a nie tylko jego poczatkowej czesci. Drugi link (komentarz internauty) mowi cos o zakrzywianiu przestrzeni, mieszaniu i wymiarow i ewentualnej teleportacji. Nie potrafie powiedziec wiele konkretnego w tej kwestii, aczkolwiek slyszalem raczej sceptyczne opinie na ten temat. Nie widzialem tez zadnego artykulu w prasie naukowej, ktorego autorzy wykonaliby taki eksperyment (co nie znaczy, ze takiego artykulu nie ma). Natomiast teleportacja np. pojedynczych fotonow jest mozliwa i zostala juz zrealizowana. Wykorzystano tam zjawisko lezace u podstaw tzw. paradoksu Einsteina-Podolskiego-Rosena. Jest to zjawisko czysto kwantowomechaniczne i nie majace w zasadzie nic wspolnego z grawitacja, czy tez teoria wzglednosci. Sam paradoks wiaze sie natomiast z tematem przesylania informacji z predkoscia wieksza od "c". Jak latwo sie domyslic wymyslil go m. in. Einstein - jeden z wiekszych przeciwnikow mechaniki kwantowej, choc wlasnie za opracowanie jej fundamentow dostal Nobla .
  18. Problem w tym, ze obecnie swiat rozwija sie tak szybko ze uczenie sie konkretow jest zupelnie nieprzydatne bo za kilka lat beda obowiazywac zupelnie nowe technologie. Dlatego moim zdaniem lepiej poznac troche tzw. teorii, zeby potem latwo przystosowac sie do nowych "konkretow". A studia trzeba wybrac takie jak sie lubi. W moich czasach 90% ludzi szlo na ekonomie a dokladniej zarzadzanie, bo byl straszny glod na rynku na takich specjalistow. Problem w tym, ze nim oni skonczyli studia rynek sie nasycil i nie bylo juz kim zarzadzac.
  19. Glowy nie dam, ale wydaje mi sie, ze technologia wyrobu kopul jest podobna do produkcji lodzi. Tak wiec masz szerokie pole do popisu (bez aluzji politycznych ).
  20. Ponoc nie ma glupich pytan a tylko glupie odpowiedzi. Wiec nie mam nic do stracenia ad 1. Pytanie o naturę i implikacje wynikające z istnienia czarnej dziury. A czy czarne dziury w ogole istnieja? ad 2. Czy to koniec wszechświata, materii, czasu? Wedlug Ogolnej Teorii Wzglednosci Einsteina wewnatrz czarnej dziury (lub mowiac precyzyjniej tzw. horyzontu zdarzen) istnieje punkt, w ktorym ani czas, ani przestrzen nie sa okreslone (podobnie jak funkcja f(x)=1/x jest nieokreslona w punkcie x=0 - ktos moze powiedzieć, ze to nieskonczoność - moje pytanie: plus nieskonczonosc czy minus nieskonczonosc?). Moznaby ten punkt okreslic jako koniec czasu przestrzeni i materii zwazywszy, ze kazdy obiekt wpadajacy w czarna dziure, po skonczonym czasie (mierzonym przez zegarek umieszczony na tymze obiekcie) musi osiagnac ten punkt i juz sie z niego nie wydostanie. ad 3. Czy może black holesy coś generują? Istnieja przeslanki (oparte glownie na tzw. II zasadzie termodynamiki), ktore prowadza do wniosku, ze z czarnych dziur moze jednak cos sie wydostawac - tzw. promieniowanie Hawkinga. Problem w tym, ze jest to efekt kwantowy, a jak wiadomo jeszcze nie ma powszechnie akceptowanej kwantowej teorii grawitacji. Oczywiscie takie promieniowanie nie zostalo (o ile mi wiadomo) dotychczas zaobserwowane. Jeszcze tylko pozwole sobie na ogolny komentarz. Otoz naukowcy bardzo nie lubia jesli w teoriach pojawiaja sie takie osobliwosci jak ten punkt z pytania nr 2. Generalnie uwazaja oni, ze istnienie osobliwosci, ktore sa fizyczne (innymi slowy uklad moze w wyniku ewolucji osiagnac taka osobliwosc) oznacza, ze teoria po prostu nie dziala w okolicy takiej osobliwosci. Miedzy innymi dlatego "mowi sie", ze Ogolna Teoria Wzglednosci nie opisuje wczesnych etapow ewolucji wszechswiata po wielkim wybuchu. Oczywiscie istnieje wiele propozycji "rozszerzajacych" OTW na takie sytuacje, jednak zadna z nich nie zyskala jeszcze powszechnej aprobaty, aby w oparciu o nia prowadzic dywagacje. W zwiazku z tym cala moja powyzsza wypowiedz mozna zakonczyc na czytaniu odpowiedzi na pierwsze pytanie. A reszta... to mniej lub bardziej naukowo uzasadnione spekulacje .
  21. Pierwsza implikacja jest nieprawdziwa, a co za tym idzie cale rozumowanie tez. Chyba, ze uzywasz jakiejs innej definicji "wszechswiata otwartego".
  22. misiekc

    Konkursik

    Ale numer. Gratuluje
  23. Specjalista nie jestem, jednak radze zajrzec na strone http://www.willbell.com/tm/tm5.htm. Tam jest zestaw zdjec pokazujacych jak wyglada w teleskopie obraz rozogniskowanej pojedynczej gwiazdy w zaleznosci od wystepujacych w nim wad optycznych. Moze to pozwoli Ci zidentyfikowac problem w optyce, a wtedy specjalisci powiedza czy i jak da sie go skorygowac
  24. Nie znam sie na fizjologii, ale byc moze jest tak, ze mozg potrafi efektywniej wykorzystac mniej swiatla z dwoch oczu niz ponad dwukrotnie wiecej z jednego. Poza tym dochodzi kwestia wzrostu rozdzielczosci (to juz czysta fizyka). Prosty przyklad: jestem krotkowidzem i gdy testuje sobie wzrok widze lepiej (ostrzej) gdy uzywam obu oczu niz gdy patrze tylko jednym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.