Paether

No to jesteśmy inni bo ja uważam, że pytanie może spełniać inne role. Czasem lubię użyć czegoś takiego jak "pytanie retoryczne", fajne dobrodziejstwo języka, polecam Podałem przykład, nazwiska są mniej ważne. Chodzi mi o to, że w różnej "atmosferze" rozmowy, pytanie może być interpretowane różnie. Pewnie na żywo nie byłoby takiego problemu, po raz kolejny wychodzą niedostatki jakie wiążą się z konwersacją na forum. Jeśli w atmosferze "wojenki" zadajesz pytanie, które może w jedną stronę uderzyć (dlaczego przesunąłeś termin zlotu, na termin który wcześniej druga strona podała?), to nie dziw się, że jest interpretowane (jak widzę nie tylko przeze mnie) jako "ofensywne", a nie jako neutralna ciekawość. Może nie miałeś takiego zamiaru, ale tak to wygląda, a i w innych bardziej pokojowych okolicznościach pewnie inaczej by to wyglądało. Masz rację, na żywo znacznie szybciej się dogadamy Ode mnie tyle. Jest znacznie więcej ciekawszych i bardziej pozytywnych kwestii do omówienia w tym wątku

Jeden z moich ulubionych videoblogerów:

Forma pytania ze słowem dlaczego niczego nie wyklucza. Macierewicz: Dlaczego na Tupolevie znaleziono ślady trotylu? Dlaczego Rosjanie, nie dopuścili polskich ekspertów? Sporo teorii spiskowych opiera się na takich pytaniach, a w sytuacji narastającego konfliktu takie pytania częściej się interpretuje właśnie jako takiej natury. Powinieneś zrozumieć mój punkt widzenia. Pytanie "dlaczego Ignis (niby) przesunął datę zlotu na dokładni taki jaki podał Jesion?" właśnie wygląda jak czekanie na odpowiedź, że zrobił to specjalnie czy coś w tym stylu. Zwłaszcza, że padło w takich a nie innych okolicznościach. Ale mniejsza z tym. Skoro twierdzisz, że źle interpretuję to widocznie tak jest No offence. Cieszę się, że urodziny są w urodziny, tak jak miały być. Ustalanie terminów nigdy nie powinno być przedmiotem sporów. Powtórzę się, ale terminy nie powinny ze sobą kolidować ale nie z powodu kłótni ale jako efekt wzajemnego szacunku i dobrej woli wszystkich stron. Jak tu się jednoczyć, gdzie wystarczy byle pierdoła i robi się hałas Jednak jeśli porozumienia nie ma, to nikt nie powinien dyktować kiedy organizować a kiedy nie. Sawes, ja chciałbym być na obu, pewnie Pablito z ekipą, Panas?, M-A-X? Nawet jeśli to tylko kilka osób, to jeśli można tak to zorganizować, żeby uszczęśliwić więcej osób, nic przy tym nie tracąc, to dlaczego tego nie robić? Jeśli jest to z jakiegoś powodu niemożliwe czy nieopłacalne to oczywiście nie ma co sobie d**y zawracać, ale tu jest inna sytuacja...

Skoro pamięć krótka: Zasugerowałeś teorię spiskową, że Ignis zmienił termin zlotu w Zatomiu, po tym, jak Adam zaproponował 5-8 na zlot Astropolis co jest kompletną nieprawdą. Ogarnij się.

Według mnie zloty nie powinny ze sobą kolidować. Nie piszę nawet o tych konkretnych ale ogólnie i taka kwestia powinna być raczej kwestią dobrej woli, zwyczajnej rozmowy, uzgodnienia planów odpowiednio wcześnie. Są ludzie, którzy chcieliby uczestniczyć w obu...Ja nie lubię wybierać między 2 rzeczami, które chciałbym mając świadomość, że nie brakuje tak wiele do braku przymusu wyboru.Czasem padają wzniosłe hasła o pogodzeniu się w imię wspólnego dobra i takie tam... P.S. Pewnie zabrzmi to jak obrona Ignisdei'a, ale ta kłótnia zaczęła się od kompletnej bzdury, jaką było fałszywe oskarżenie przez Wimmera o manipulowanie terminem.

Kierowca został zatrzymany przez policjanta. Kierowca: "O co chodzi?" Policjant: "Jechał pan co najmniej 90 km/h w terenie zabudowanym." Kierowca: "Skądże, jechałem równe 60." Żona: "Kochanie, przecież jechałeś 110!" (Kierowca rzuca żonie gniewne spojrzenie.) Policjant: "Otrzyma pan również mandat za uszkodzone światła stopu." Kierowca: "Nie miałem pojęcia, że są uszkodzone." Żona: "Kochanie, przecież miałeś je naprawić wieki temu!" (Facet znowu rzuca żonie gniewne spojrzenie.) Policjant: "Zauważyłem również, że nie zapiął pan pasów." Kierowca: "Rozpiąłem je jak pan podchodził." Żona: "Przecież ty nigdy nie zapinasz pasów kochanie." Kierowca odwraca się do żony i krzyczy: "ZAMKNIJ SIĘ WRESZCIE!" Policjant pyta się żony: "Czy mąż zawsze tak na panią krzyczy?" Żona: "Nie, tylko wtedy gdy jest pijany."

Szkoda

Automatyczna miska z bazą 10 psich pokarmów i systemem GoToDog może być rozwiązaniem

Zawsze byłem zdania, że internet jest ryzykowną formą przechowywania informacji na dłuższą metę. Teoretycznie wystarczy sensowniejszy "bąk" puszczony przez Słońce i może być krucho... Jak byłem na studiach, to na forum mojego kierunku był temat, jak wyobrażamy sobie samo forum, wydział i całą uczelnię w 2050 roku, przekozacki to temat był

Przyznam się bez bicia, że nie wchodziłem w link...West Midlands ? Idę na balkon zobaczyć te dymy piekielne Swoją drogą może ktoś się weźmie za to radosne puszczanie lampionów, szkoda że nie spadł na chatę puszczającego.

Ten temat też zaatakowało Na razie zjadło tylko literkę "ń" i podmieniło c na "ć" ale to tylko początek

Niech się tylko dowiem, jak to się robi

Więcej, więcej...WIĘĘĘĘĘCEJ !

Gdzieśtam można było przeczytać o jakowyś planach urodzinowego astropolisowego zlotu w tym terminie, ale kto go tam wie...

Akurat wzrost nasiąkliwości nie byłby pożądanym efektem Ale wiadomo, że chodzi o zmniejszenie w tym wypadku. Widać, że wycięte krawędzie zostały potraktowane farbą, mam nadzieję, że pod nią znalazł jeden z wymienionych bądź podobny środek. Wizualnie bomba

I dobrze Maciek Dzięki temu ten piękny temat nie ograniczył się do:

Onet przychodzi z pomocą http://wiadomosci.onet.pl/wideo/uciazliwa-plaga-owadow-jak-sobie-radzic,130691,w.html

Ognisko to światło + gorące falujące powietrze + dym...Czyli prywatne light pollution, prywatnie zepsuty seeing i prywatne chmury - astronomia masochistyczna

Facet lekko na bani wraca do domu ..... Żona od razu, srata-ta- ta, pijak, tylko wódka Ci w głowie itp... Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi: OK, przyniosłem test, zaraz zobaczymy jaka Ty obeznana i kulturalna jesteś! Żona: Zobaczymy, czytaj. Facet: Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty. Żona: Łatwizna! No chociażby dolar i euro. Facet: Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych. Żona: Jejku, mogę ci co najmniej 10 podać! Facet: Wierzę. Pytanie trzecie. Podaj mi nazwy dwóch gwiazd w Orionie... Żona: ........?......... Facet: Milczysz? Ha! Wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, żadnych ku...... zainteresowań!... Żadnych!

Jak tak pomyślę, to czerwieniami a la MaPa, mógłbym sobie cały pokój wytapetować Dlaczego? Nie widzę powodu...myślę...nadal nie widzę

Galileusz, Marysia Kuria, nie wiem (?), Newton, Pasteur, Hawking, Einstein, Sagan, Edison, Arystoteles, nie wiem (?), Dawkins i Darwin. Trzeci z lewej przypomina mi Adamo, ale to chyba nie On...