Skocz do zawartości

astrokarol

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 014
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez astrokarol

  1. 30 minut temu, Dana Deneb napisał:

    Ja właśnie używałam przez rok czasu 12 calowego Newtona na Dobsonie, ale z rodzinnego domu na wsi przeprowadziłam się do bloku w sporym miasteczku i u mnie teleskop stoi nieużywany od jakiegoś czasu. Wcześniej miałam 10 calowca i różnica między tymi teleskopami jest duża, zwłaszcza jak do mgławic używa się filtr UHC. Teraz mam kraty na balkonie bo mieszkam na parterze przez co nawet z domu nie mogę przez niego obserwować. Chętnie odstąpię teleskop komuś kto będzie w stanie go w pełni wykorzystać. Jeśli ta odpowiedź jest niestosowna to przepraszam i proszę o usunięcie.

    Na giełdę ofertę. 

    PS. Jak będzie oferta to znajomy jest chętny.

  2. 8 minut temu, kjacek napisał:

    Ale jest chyba wyraźna różnica w komforcie użytkowania tuby długiej z małą soczewką na końcu i tuby krótkiej z soczewką o takiej średnicy?...

    Chodzi mi o komfort lub jego brak. 

    Gdy ktoś wypisuje takie rzeczy jak kolega wyżej, to niech będzie uczciwy i napisze więcej, z czym wiąże się korzystanie z super-duper jakościowego  achromatu F16. Odpowiadam tylko dlatego, że czytają forum ludzie, którzy później kupują albo wielkie Newtony, które niekiedy przytłaczają ich entuzjazm albo achromaty F16, które niewątpliwie są bardzo dobre optycznie, ale wyjątkowo upierdliwe w użyciu i tak samo ograniczone w zastosowaniu. 

    Chyba to wyraźnie akcentuję za każdym razem... Nie będę się powtarzać. 

    Jak byś napisał "Dla mnie porażką jest długa tuba w refraktorze" to bym to lepiej zrozumiał (że chodzi o wygodę).

    Pisząc o "malutkiej dziurce" ja rozumiałem to jako, że "teleskop z małą aperturą jest do niczego". 

     

    PS. 

    8 minut temu, kjacek napisał:

    Ale jest chyba wyraźna różnica w komforcie użytkowania tuby długiej z małą soczewką na końcu i tuby krótkiej z soczewką o takiej średnicy?...

    Nie mam pojęcia. Dla mnie wygoda kończy się na refraktorze w formie szukacza max 50 mm :D Cała reszta jest mega niewygodna. Ja używałem wiele krótkich refraktorów i tylko jednego, długiego Skyluxa f/10 i jak dla mnie różnicy nie ma żadnej w wygodzie. 

  3. Godzinę temu, wampum napisał:

    Nie rozumiem....co ma się ugiać?

    A chociaż by przy takiej rozsuwanej tubie osie tub nie będą zbieżne. Można to wyregulować na obiektywie i wyciągu ale wyliczone bafle już nie będą pasować. 

     

    1 godzinę temu, kjacek napisał:

    co Ty obserwujesz takim refraktorem z bino? Księżyc? Układy podwójne? Pytam z ciekawości. 

    A Ty co obserwujesz ? Też masz małą soczewkę, różnica to tylko światłosiła.

    Nie kumam Twojego twierdzenia "tuba z malutką dziurką na końcu" - a co zmienia mała dziurka ale z krótką tubą ?

  4. Chciałem się upewnić ...

    Czy wiązkę "rozbieżną" odchylamy od głównej wiązki światła o kąt pola widzenia na każdą stronę ? Czy połowę pola wiedznia ?

     

    Pytam bo np. taki obiektyw 64/400, który mam, z okularam 24 mm 82° powinien mieć przelot ~62 mm 300 mm od obiektywu. I to nie jest problem przy ATM ale wynikało by z tego, że wiele seryjnie produkowanych refraktorów ma "uciętą" aperaturę. 

     

    @Marcin_G @bartolini

  5. 28 minut temu, kjacek napisał:

    Zgoda ze wszystkim, ale jednego tu nie rozumiem.

    Dlaczego refraktor miałby być bardziej upierdliwy w użytkowaniu? 

    To przecież najbardziej idioto-odporny sprzęt. Wieszamy na porządnym (dobranym do refraktora montażu AZ) i oglądamy niebo. 

    Odpada w zasadzie wszystko co słabe w Newtonie, kolimacja, wychładzanie, ciężar i gabaryty. 

    Ale refraktor to trochę inne cele niż duży Newton. 

    Za to dochodzi "jeżowaty" montaż, kątówka, statyw ...

    Dla mnie Newton jest dużo wygodniejszy. 

    Ale to kwestia oczywiście gustu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.