zbuffer

Widać przecież, że to ciągle ten sam problem z optyką. Zresztą nie jest on obcy nikomu kto o tym refraktorze czytał. Używałem zarówno obiektywów foto jak i refraktora ed i gwiazdy niezależnie od warunków są okrągłe jak prowadzenie działa. U Ciebie w całym kadrze widać ten sam kształt. Zresztą nieostość powoduje po prostu plackowatość a niestabilność atmosfery chyba nie ma tu nic do rzeczy bo przecież gwiazdy to punkty światła i w wypadku niestabilności migoczą a nie się przesuwają.

Z tego co jakiś czas temu zauważyłem to jest wyjątkowo ciemny obiekt i nie ma się co dziwić, że ciężko go wyłowić z szumu. Kształt gwiazd nadal jest podobny do zaokrąglonych trójkątów. Praktycznie brak im również koloru. Ostrość mogłaby być lepsza ale jak bez maski to i tak nie jest źle. Jeśli chodzi o stackowanie to ja zawsze używam sigma-clip. Próbowałem różnych i w sumie to daje najlepsze efekty(Maxim). Nie zgadzam się, że fotografowanie za pomocą aparatu to męka. Zależy to tylko od tego jaki się ma montaż. Ja nawet nie chcę myśleć o zabieraniu ze sobą laptopa, guidera i nie wiadomo czego jeszcze. Nic oprócz programowalnego pilota z ebaya nie potrzeba mi do szczęścia i można się zająć obserwacjami po paru/nastu minutach.

Ja po pierwsze nie lubię jak obiekt jest w środku kadru a po drugie lubię jak największe pole gwiazd dlatego tak podaję. Nie jest dla mnie najważniejsze jak wyjdzie sam główny obiekt....bardziej jak to widać w połączeniu z wszystkim dookoła. Można przecież kliknąć "Save" na dole ramki zdjęcia i wtedy otwiera się w nowym oknie/zakładce i można sobie powiększać i pomniejszać do woli. Zacznę może jednak wrzucać po prostu wersje zmniejszone oprócz pełnej rozdzielczości.

Piszesz że było 41x300s... To ma być mało materiału? Nigdy nie miałem tyle a kolor był (Canon).

Alice: nic nie trzeba instalować bo wtyczka oculars jest integralną częścią Stellarium. U mnie działa ona bez zarzutu i warto zauważyć że stara się też symulować pole własne okularu bo średnica okręgu, w którym znajduje się obraz, zależy od pola własnego okularu. W najnowszej wersji Stellarium dodano wygodny panel on-screen do obsługi tej wtyczki i można ją sobie teraz włączać i ustawiać ikonkami. Poza tym jest to świetne narzędzie do planowania kadrów przy fotografii bo wyświetla ramkę odpowiadająca polu widzenia detektora.

Kamera kolorowa a koloru ani śladu...

FWHM to szerokość połówkowa. W astrofotografii chodzi o średnicę rejestrowanej gwiazdy w pikselach, a dokładniej o średnicę przy jakiej jasność obrazu gwiazdy spada o połowę w stosunku do centrum. Jest to prosta metoda oceny ostrości bo jak wiadomo przy źle wyostrzonym obrazie gwiazda staje się plackiem a jak ostrość jest dobra to jej średnica maleje (minimalna FWHM). Jak masz maskę Bahtinova to są jakieś programy, które pomagają w ostrzeniu nią i przy okazji też mierzą FWHM. Widziałem to kiedyś raz i nie pamiętam niestety nazwy. Może ktoś inny podpowie.

Dzięki za śledzenie mioch poczynań i cieszę się, że Ci się moje zdjęcia coraz bardziej podobają Tak, refraktor powiesiłem na tym zestawie. Nie jest to na pewno najwygodniejsze rozwiązanie ani najlepsze, ale cena wedge'a do AT, który na pewno bardzo poprawił by sztywność, jest dla mnie zaporowa na tą chwilę. Jako że kupiłem głowicę 410 używaną, chodzi ona nie do końca płynnie i postanowiłem ją rozebrać i wyczyścić. Okazało się, że samo czyszczenie i smarowanie niewiele zmieniło ale za to oświeciło mnie przy skręcaniu jej do kupy, że przecież wszystkie przekładnie wykonane są identycznie i moża przykręcić ostatni człon do pierwszego i środkowy odłożyć! W ten sposób mam brakującą na rynku przekładniową głowicę 2D, o jeden uginający się element mniej oraz mniejsze wymiary i masę (pierwszy raz robiłem pełną głowicą i też się dało) Nie ma co się bać i zastanawiać czy będzie działać tylko trzeba eksperymentować i wykorzystać na maksa sprzęt, który się posiada;) Zauważyłem, że w światku astrofotografii panuje "lekka" przesada w podejściu do sprzętu...

Witam! Tym razem gromada kulista w Herkulesie. Ostrość znowu na pamięć ale tym razem chyba lepiej niż ostatnio - wyszła mniejsza aberracja. Tym razem kolory gwiazd są wyraźne. Robione z miasta bez filtrów. Sprzęt: WO ZS 70ED + SW FF Czasy: L 31x60s, D/B/F x10, ISO800 Pozdrawiam

Po co kupować laptopa do tego żeby uruchomić XP?! Przecież na maszynie wirtualnej może mieć 100 różnych systemów bez modyfikacji tego, który jest fabrycznie wgrany. Możesz spokojnie zainstalować Win XP na maszynie wirtualnej VirtualBox - działa pod każdym systemem Win/Linux i pozwala na dokładne określenie specyfikacji wirtualnego komputera. Możesz sobie w ten sposób zrobić system z wszystkim co potrzebne do astro i mieć pewność, że nic nie padnie po którymś uaktualnieniu windowsa 7 albo doinstalowaniu czegoś. Taka maszyna wirtualna pracuje oczywiśćie równolegle z systemem ale przy dzisiejszych procesorach to nie jest żaden problem.

Dzięki za uwagi! Jestem zadowolony bo sporo się napociłem żeby trafić ten kadr używając tylko wizjera aparatu, a wysokość na której są te obiekty zmusiła mnie do ustawienia teleskopu z boku głowicy kulowej więc w ogóle był lekki hardcore ;D Jeśli chodzi o kolory gwiazd to się starałem coś zrobić wg tutoriali, które znalazłem, ale nic z tego nie wychodziło:/ Obawiam się, że to może wynikać z dwóch rzeczy - fotka jest z terenu miasta i na niebie była lekka powłoka wysokich chmur. Spróbuję też następnym razem zrobić krótsze czasy dla samych gwiazd...może to coś da. Jak masz jakiś pomysł co zrobić żeby było lepiej to chętnie posłucham bo na tym polu poległem? Jeśli chodzi o plackowatość to mogę to zmienić w wolnej chwili i zobaczymy jak to wyjdzie. Jeszcze raz dzięki za uwagi bo samemu czasem jest ciężko stanąć z boku i podejść do tego z innej strony!

Witam! Tryplet w Lwie trochę na wyrost trafił do tego działu, bo nie zamierzam go narazie więcej fotografować, ale tym razem nie miałem oporów! Jest to wg mnie najlepsze moje zdjęcie ever. Głównych obiektów przedstawiać nie trzeba ale oprócz nich na zdjęciu znalazło sie jeszcze parę drobiazgów: NGC2976 (lewy-dół), NGC3077 (góra), NGC2959 (dół, bardzo mały obiekt na prawo od pierwszego). Swoją drogą z kadru jestem bardzo zadowolony - mega fartownie złapały się te dwa dodatkowe jasne obiekty Obróbka była dość złożona ale starałem się to robić delikatnie. Udało mi się jakimś cudem trafić z ostrością praktycznie idealnie bo było to totalnie na pamięć. Mimo, że robione jeszcze w mieście, udało sie wyrównać tło - pojawiły się tylko lekkie pionowe pasy. Jak widać występuje niebieski chromatyzm ale on nie przeszkadza w odbiorze zdjęcia a płaskość pola jak dla mnie jest w zupełności wystarczająca. Sprzęt: Zenithstar 70ED + SW FF, Canon 350Da Czasy: L 41x90s = 61.5min, D/B/F x10, ISO800 Pozdrawiam!

Witam! W środę z Blondasem testowaliśmy miejscówkę blisko nas i oprócz obserwacji wizualnych zapuściłem też między czasie AT żeby coś focił. Pierwszy kadr jaki ustawiłem był w Pannie i nie wiem jakim cudem nie trafiłem niczego Nie chciałem jednak tracić czasu bo przyjechałem trochę spóźniony i przeniosłem się na triplet bo jego łatwo zlokalizować i widać od razu czy jest ok. Ostrość ustawiana niestety trochę na pamięć, bez maski bahtinova, która jeszcze do mnie nie dotarła, co niestety skończyło się na jej braku i poważniejszej niż normalnie krzywiźnie w rogach. Konieczne było wykadrowanie w PSie i dość mocne podostrzenie. Zaskoczyło mnie jednak to jak dobrze uśrednił się szum i jak dużo daje dobre niebo. Sprzęt: Zenithstar 70ED + SW FF, Canon 350Da Czasy: L 33x120s = 66min, D/B/F 10 Pozdrawiam

Kurcze jak się już wejdzie na stronę wirtualnego teleskopu to jest napisane, że "Next event: Messier marathon....19:30 UT" Czyli wygląda na to, że przesunęli o półtorej godziny bo link prowadzący do tej strony mówi cały czas o 18:00 UT....

Moim zdaniem to nic dziwnego. Ja żeby złapać ostrość na wprost w mały apo musiałem użyć dwóch przedłużek i wysunąć prawie do końca wyciąg.

26 jest jutro

Maraton jest o 20.00 czasu polskiego 18.00UT!

Fajny kadr i galaktyki pięknie wyszły ale kształt gwiazd okropny... Jak dla mnie strasznie to psuje odbiór. Nie jestem zwolennikiem ostrej obróbki ale może w tym wypadku warto byłoby te gwiazdy sztucznie zaokrąglić.(tylko jak?) Spróbuję te obiekty dzisiaj trafić bo strasznie mi się podobają....

Ja w sobotę muszę iść na wesele ale wszystkie inne dni mi pasują.

Świetna informacja bo to rzut beretem ode mnie! Mogę spokojnie się tam dzisiaj pojawić. Rozumiem, że cały sprzęt zabieramy? Prześlij mi na priv numer telefonu żebyśmy się znaleźli.

Ja również posiadam kątówkę dielektryczną WO, tylko że 1.25'' "carbon style". Jakość użytych materiałów, estetyka i precyzja wykonania są niesamowite.

Adam: Ten EDek to już straszne bydle milosz: Nieciekawy jest u Ciebie kształt gwiazd w rogach. Nie chodzi mi o rozciagnięcie tylko o to że przypominają krzyżyki... Przeprowadziłem pierwszy astro test mojego nowego zestawu. Oczywiście jak to za pierwszym razem ręce mi się trzęsły, wszystko mi leciało i generalnie organizacja była kiepska ale ostatecznie dałem radę. Widać, że już tak łatwo nie będzie przy tej ogniskowej bo gwiazdy są pojechane. Problem stanowi najprawdopodobniej głowica przekładniowa. Poprawiłem ustawienie Polaris po wykadrowaniu ale jak widać trzeba się bardziej postarać. Jeśli chodzi o samą optykę to flattener SW z ZS70 może nie są najlepszym duetem, ale nie ma co narzekać. Trochę ciężko ocenić krzywiznę pola przez to pojechanie gwiazd ale widać, że występuje. Masakryczna wręcz różnica w porównianiu do obiektywu foto, którego używałem, występuje na polu aberracji chromatycznej. Jestem bardzo zadowolony z efektów - właściwie tylko wokół jasnych białych gwiazd jest niebieska obwódka a wokół żółtej gwiazdy już jej nawet nie ma. Nie będzie to zatem stanowić żadnego problemu. Ostrość obrazu jak na ustawianie "na oko" też jest dobra....szczególnie, że unosiła się mgła i jak składałem sprzęt to był cały mokry. Co do zdjęcia poniżej to oczywiście jest bez darków i flatów. Poza tym teleskop z kątówką WO "Carbon style" i okularem ES prezentuje się rasowo w dzień

Nawet z angielskiego widać różnicę: Tracking = śledzenie -> obiektu przez montaż, podążanie trajektorią Guiding = przewodnictwo, prowadzenie -> montażu przez układ prowadzący (kamera, obiektyw, komputer, odpowiedni program)

Faktycznie. Zasugerowałem się rysunkiem, który kiedyś widziałem - jak widać błędnym. Przecież jak wsadzi się płaską płytkę to promienie zostaną przesunięte mniej więcej o jej grubość. Dobry pomysł z tą tekturą...ciekawy jestem ile to wytrzyma i czy filtr będzie wystarczająco prostopadły do osi optycznej.