Szanowny Sławku, mam nieodparte wrażenie, że zbyt personalnie odbierasz konstruktywną krytykę na forum. Zupełnie niepotrzebnie!
Jesteś znany z imponującej aktywności w promowaniu astronomii wśród najmłodszych. Mało kto z forumowiczów, ze mną włącznie, dałby radę skupić uwagę dzieciaków na opowieściach o niebie. Ty wgryzłeś się pięknie w temat i po Twoich relacjach widzę, że odnosisz spore sukcesy. Masz można powiedzieć swój dział na forum, w którym każdy Cię pochwali i doceni Twój wkład.
Natomiast w technicznych aspektach obróbki astrofotograficznej, która wymaga bardzo ścisłego podejścia, oczekujemy na tym forum profesjonalnych ocen krytycznych właśnie po to, by podnosić swój poziom z amatorskiego do profesjonalnego. Na Facebooku będą inne oceny, bo oglądają to amatorzy, tu spotykasz doświadczonych praktyków, dla których różnica między: "mniej więcej" a "dokładnie" to przepaść. Wrzucając tu materiały nie zapominajmy, że to nie Facebook. Jak widzę pięknie obrobione zdjęcie jakiegoś użytkownika i pod nim krytyczne: "zmasakrowałeś tło" to nie widzę w tym braku sympatii, tylko coś właśnie konstruktywnego i szczerego. W odpowiedzi czytam: "OK, podejdę do tego jeszcze raz."
Tobie natomiast włącza się od razu system obronny: "ale dla mnie to jest zrozumiałe", "czepiasz się", itp. Efektem jest utrata sympatii, na którą bez wątpienia zasługujesz. Stajesz się trochę takim "Tomaszem Mackiewiczem" astronomii, którego środowisko alpinistyczne delikatnie mówiąc nie specjalnie kochało, ale któremu nie można było zarzucić braku miłości do wspinania. Nie wiem czy to trafiony przykład, ale odbieram Cię trochę właśnie jak takiego sfrustrowanego młodego człowieka, który chciałby bardzo dużo osiągnąć ale rzeczywistość pokazuje, że ta droga jest mozolna i kręta i jesteś tym rozdrażniony. Nie zrobisz skrótów na tej drodze. A życie na przekór pokazuje, że bez pokory to będzie droga przez mękę i zniechęcenia.
Szczerze życzę Ci jak najwięcej sukcesów.
Krzysztof