Skocz do zawartości

Piotrek L.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 967
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Piotrek L.

  1. Cała ta dyskusja nie ma już absoutnie sensu, między innymi dlatego, że kolega Sollmyr od dawna tutaj nie zagląda (przynajmniej nie jako zalogowany), a zresztą taki sam wątek założył na sąsiednim forum i bardzo możliwe że juz zraził się do czegokolwiek związanego z astronomią, bo mimo konkretnego pytania o teleskopy typu mak-cas, na jednym forum ktoś mu proponuje jasnego achromata, a na drugim ktoś inny Synte 8" na dobsonie...

    Z racji tego, ze temat jest w dziale "Mój pierwszy teleskop" i ze względu na dużą ilość kontrowersyjnych opini, z którymi wiele osób sie nie zgadza, proponuje całość wysłać w kosmos, przynajmniej jego brak nie zaszkodzi czyjemuś portfelowi.

     

    Pozdrawiam

  2. Gdyby ktos już zapomniał, to w całej tej dyskusji chodziło o stawianie na równi jasnego refraktora achromatycznego z teleskopem systemu Mak - Cas w obserwacjach planetarno - księżycowych.

    Niestety mimo opini (m.in. moich) na podstawie własnych doświadczeń i doświadczeń innych miłośników astronomi, Kolega Vmisiu uparcie kreował (i chyba nadal kreuje) nieprawdziwą wizje refraktora achromatycznego, w jego mniemaniu świetnie spisującego się w obserwacjach planet tak samo jak teleskopu systemu mak-cas, forsując równocześnie nikłą przydatność mak-cas w obserwacjach DS-ów.

    I nie chodzi tutaj o jakies "detaliczne" porównania...

     

    Pozdrawiam

  3. Pobawiłem się surowym stackiem, który udostępnił Łukasz i po zabawie Pixie wyszło mi coś takiego:

     

    orion_2 - 01_pi_00.jpg

     

    Gradient usunąłem wg tego tutorialu -> LINK

    Do tego musiałem odjąć jeszcze troszke koloru czerwonego (funkcja SCNR) i lekkie muśnięcie krzywymi :)

    Generalnie radze nie wycinac tak tła.

    Sam materiał jest niezły, widać M42, 43, 78, Płomień, Koński Łeb i jeszcze wyłazi Wiedźma i majaczy Pętla :) Niezły zestaw, jak na takie warunki :)

     

    Pozdrawiam :Beer:

  4. Do astrofoto EOS 1000D jest ciekawą opcją w stosunku do 350D, bo zaczynając od LV bardzo przydatnego w astrofoto, nie mamy jeszcze aż za bardzo upakowanych pixeli (choć 350d ma pixel grubszy), mamy rozsądne szumy i nie mamy (jak to jest w 350d) dziwnego zaświetlenia w prawym dolnym rogu.

    EOS 1100D ma juz moim zdaniem za drobny pixel, co może nie wpłynąć dobrze na jakość zdjęć, ale tutaj trzeba by było albo porównać w praktyce, albo oprzeć sie na testach z optyczne.pl.

     

    Pozdro

     

    P.S.

     

    Szumy EOS 1100d - > LINK

     

    Szumy EOS 1000d - > LINK

  5. Rozumiem że LV jest dość mocno potrzebne np. w ustawianiu ostrości i ustawianiu kadru przy alignowaniu montażu GOTO.

     

    A programowo w komputerze poustawiać sekwencje np. 20klatek po 300sek. w odstępach np. 5sek. ? EDIT: to byłby właśnie APT?

     

    LV jest super sprawą, ale w 350D takiej opcji na obecną chwile nie ma, choć też mam nadzieje, że może ktoś coś zmajstruje, jakis programik, o ile to jest tylko kwestia softwarowa :)

    Ja alignuje celując z użyciem wizjera, choć przyjemne to nie jest, ale jakoś działa, tylko kręgosłup mógłbybyć z gumy i gwiazdy do alignowania jaśniejsze. ;)

    Ustawianie ostrości oczywiście z maską bahtinova, czyli zdjęcie - kontrola - poprawka - zdjęcie - kontrola itd... Niestety też mało komfortowe.

    Można oczywiście podpiąć aparat poprzez kabel USB do kompa i tam wszystko obserwować, no ale to dodatkowy kabel, więc nie każdy to lubi. Ja akurat nie lubie, ale głównie dlatego, że miałem czasem konflikt na hubie i wolałem nie tracić czasu na restarty kompa.

    Natomiast szczerze radze zakupić sobie programowalnego pilota, który będzie działał niezależnie od kompa. Ja kupiłem taki, który działa bezprzewodowo, lub jak chcemy, przewodowo.

    Duży luksus, moim zdaniem. Nie martwie się czy mi nie zaczną się gryźć poszczególne elementy układanki. Mnie to raz działało, a raz nie. Raz straciłem ponad dwie godziny, żeby zacząć focić, a na zlocie w Roztokach w 2010r wogóle nie ruszyłem i sytuacje uratował kolega z "sąsiedztwa". Problemem był kabelek do sterowania aparatem przez RS232. Gryzło się to z ASCOM-em i albo nie miałem guidingu, albo sterowania aparatem (zazwyczaj to drugie).

    Teraz guiding i sterowanie montażem przez kompa a kontrola canona poprzez zewnętrzny pilot.

     

    Pozdrawiam

     

    P.S.

    Zapomniałem o najważniejszym :)

     

    1) Najlepiej maska bahtinowa.

    2) Podgląd dopiero po zrobienu zdjęcia, po zgraniu na kompa.

    3) Tak możemy.

    4) Zdjęcia w formacie raw ( CR2 ) 12bit

    5) Oko do wizjera i zmeniamy się w człowieka - gume :( Można jeszcze spróbować zamontować w gnieździe lampy błyskowej odpowiedno zaadaptowany szykacz projekcyjny, taki nawet najtańszy, ale przy dłuższych ogniskowych to może byc niewypałem, ze zbyt małą dokładnością.

    6) Nie modyfikowałem - nie wiem.

    7) Pilot programowalny do Canona, zamiast sterowania migawką poprzez kompa. Krótkie ekspozycje (do 30sec) można robic poprzez sam kabel USB i nie potrzebujemy wtedy dodatkowego kabla. Powyżej 30sec - tylko dodatkowy kabel, lub programowalny pilot (polecam).

  6. Nie bierz wszystkiego do siebie, nie jesteś pępkiem świata :)

     

    Nie jestem ale w przeciwieństwie do Ciebie ja zdaje sobie z tego sprawe :)

     

    Rozejrzyj się, może uda ci się zobaczyć posty mlodego krzykacza, który jedyne co potrafi to wybiórczo cytować i rzucać mięsem w innych.

     

    Kurcze, ale 42 lata to raczej wiek średni a nie młodość ;)

     

    + co najmniej 600 zł na 2-calowe kątówkę i Erfle'a. W MAKu 1.25 masz przeciez kątówkę i okulary też 1.25, więc dwucalowe musisz oddzielnie dokupić. Mam wrażenie, że nie czytasz ze zrozumieniem paragrafów, do których się odnosisz.

     

    Żeby uzyskać w reafraktorze 102/500 ponad 4 stopnie też już trzeba zakupić kątówke i okular 2", bo nawet użycie plossla 40mm nie da pola ponad cztery stopnie!

    Tak więc widać, że czytam ze zrozumieniem, czego Ty nie potrafisz, co już wielokrotnie udowodniłem, no ale ta "druga młodość" :D

     

    A, i jeszcze jedno. Nie uważam się za żadnego guru, z pewnością nie jestem doświadczonym obseratorem. Uważam się jedynie za osobę potrafiącą myśleć samodzielnie i umiejącą wyciagać wnioski z przeprowadzonych obserwacji.

     

    Dziwne, bo ja już kilkarotnie piasłem, że moje wnioski wyciągam na podstawie moich obserwacji, własnie makiem i właśnie jasnym achromatem, ale Ty regularnie to pomijasz i ciagle sugerujesz że moje opinie są tylko teoretyczne!

    Też jestem osobą myślącą samodzielnie i wyciągającą wnioski z własnego doświadczenia, a Ty kolejny raz manipulujesz faktami, sugerując że to tylko Ty, a nie ja, miałeś doczynienia z takimi rodzajami teleskopów!

    I kto tutaj nie czyta ze zrozumieniem???

     

    Pozdrawiam

    P

  7. ...To czy człowiek kupi sobie krótki refraktor czy długoogniskowego MAKa w moim przekonaniu dla początkującego jest tak naprawdę problemem wtórnym. Bez względu na to ilu młodych krzykaczy za chwilę zacznie mnie wyzywać od najgorszych, w krótkim refraktorze naprawdę dobrze i wyraźnie widać planety w powiększeniach bliskich 2D, a MAKiem też się da obserwować DSy. Te drugie rozwiązania jest jednak IMO gorsze, może wymagać dodatkowego zakupu kątówki 2-calowej z takimż okularem i nie zawsze daje się zastsować (tylko nowsze MAKi mają 2-calowy wyciąg), ewentualnie zakupu GoTo do montażu.

     

    Kogo nazywasz młodym krzykaczem??? Rozuiem że to taka samokrytyka Twojej własnej osoby :)

    Jakbyś był takim doświadczonym obserwatorem, z doświadczeniem z Makami, to byś wiedział, że różnica pomiędzy makiem z wyciągiem 1,25" a 2" nie jest duża. Rożni się tylko końcówką w którą wkłada się kątówke (przelot optyczny jest dokładnie ten sam), a takie coś (zwane Visual Back) można bez problemu sobie zamówić/kupić w kilku miejscach w Polsce i to za kwote dużo mniejszą od 100PLN, wystarczy że popatrzysz sobie na necie, więc nie pisz kolejnych nieprawdziwych informacji tonem wszystkowiedzącego guru!

     

    Pozdrawiam

     

    P

  8. ...Przejrzyj może jeszcze raz całą dyskusję, może uda Ci się stwierdzić, kto zaczął kolejny flame-war, kto upierał się przy swoim zdaniu negując każde inne, kto dowodził, że MAK jest świetnym sprzętem do oglądania DSów, tak samo dobrym jak krótki refraktor, i wreszcie kto rzucał wyuczonymi cyframi i ogólnikami na temat tego jaki okular nadaje się a jaki nie, do poszczególnych typów sprzętu.

     

    Vmisiu czytam tem temat juz kilka razy i już po prostu nie daje rady!

    Wiele już rozpisywać się nie będe, ale ciekawi mnie gdzie ja napisałem to co jest podkreślone w cytacie Twojego posta???

    Sugerujesz że napisałem rzeczy, których nie napisałem, czyli po prostu mnie oczerniasz!

    Twierdzisz że to ja jestem uparty, bo neguje każde inne zdanie, tylko że Ty po prostu nie czytasz co do ciebie się pisze i jeszcze na dodatek wmawiasz ludziom swoje własne sugestie na temat mojej osoby, które oprócz tego że sa nieprawdziwe to na dodatek kłamliwie twierdzisz że moje uwagi to tylko "wyuczone cyfry i ogólniki", bo oczywiście pisanie że miałem i achromata i maka i moje opinie sa na podstawie własnych doświadczeń obserwacyjnych do Ciebie nie dociera! Lepiej użyć kłamstw na moją osobe, które przyciągną do Ciebie innych ludzi!

     

    ...Krótkie achromaty są tanie i świetnie nadają się do obserwacji wizualnych. Nie tylko DSów, ale także planet. Obrazy tych ostatnich oczywiście nie będą tak bezaberracyjne jak z długoogniskowych MAKów czy nawet SCT, ale wbrew pozorom, gorsze nie będą. Będą … inne. Obraz generowany przez MAKi i SCTy przypomina zwykłe, dwuwymiarowe zdjęcie, w dodatku o słabym, “wypranym” kolorze. Refraktor pokaże nam przepiękny, nasycony kolorami widok planety, w dodatku będziemy widzieć, że obserwujemy kulę. W większości wypadków obraz tak samo ostry, bo to seeing będzie głównym problemem przy ustawieniu ostrości...

     

    Nigdzie nie napisałem, że MAK jest świetnym sprzętem do oglądania DSów, tak samo dobrym jak krótki refraktor, za to Ty napisałeś (jak widać powyżej) że krótki refraktor jest tak samo świetny do obserwacji planet jak Mak!

    Czyli nagle wyszło na to, że to Ty wzniecasz niepotrzebne wojenki na forum poprzez tworzenie nieprawdziwych stereotypów, kłamliwie oskarżając o to mnie!

    Każdy kto dokładnie przeczyta cały tem temat od razu zauważy, że manipulujesz moimi wypowiedziami, tworząc kłamliwy obraz mojej osoby!

    Troche więcej kultury człowieku, nie jestem szmatą którą Ty sobie wykorzystasz do wypucowania sobie dobrego miejsca na forum poprzez oczernianie mojej osoby!

     

     

    Przepraszam wszystkich za tak osobistego posta, ale nie lubie jak ktoś wciska innym kłamstwa i usułuje to podpisac moim nickiem :angry:

     

    Pozdrawiam

     

    Piotrek

    • Lubię 1
  9. Ehhh, ręce opadają.

     

    Jakoś nie dziwi mnie to, że nie jesteś w stanie przyjąć do wiadomości, że na lustrach tanich, chińskich konstrukcji mamy większe straty światła niż na soczewkach, bez względu na typ pokrycia. Pewnie też nie nie uwierzysz, że okulary SUPER dołączane do prostych achromatów to właśnie RKE (pełna nazwa to: super-wide RKE eyepiece) a nie Plossle. I jak sądzę odesłanie Cię w tej sprawie nawet do producenta nie zmieni Twojego zdania :)

     

    Zanim jednak zanegujesz kolejne moje twierdzenie, zastanów się jak taki ośli upór wpływa na postrzeganie wygłaszanych przez Ciebie opinii :)

     

    Pozdrawiam serdecznie,

    V

     

    Ano ręce opadają...

    Co do okularów, jeśli dodawane są RKE to jakość obrazów w jasnym achromacie nie pozostawi na nim suchej nitki, bo właśnie RKE nie lubią jasnych sprzętów, co odzwierciedla się w tragicznej jakości pola widzenia już za jego połową. Więc po co mi takie szerokie pole, o ile to są faktycznie RKE a nie plossle, które sobie radzą lepiej.

    W maku z plosslem degradacja pola jest tylko w końcówce, a nie od połowy.

     

    Pewnie zaraz znów przeczytam jakieś teksty o oślim uporze, no ale często gościliśmy na forum ludzi z dorobkiem kilkudziesięciu postów, które tak pisały i jakoś później słuch po nich zanikał...

     

    Echhh...

  10. W kwestii różnic między soczewkami a lustrami zajrzyj sobie tutaj: http://www.teleskopy.pl/wyklad_straty_w_szkle.html . Pewnie nie zauważysz różnicy, albo wyjdzie Ci, że to na soczewce są większe straty :) ale może innym się przyda. Warto też pamiętać, że MAK ma 2 lustra (główne i wtórne). Straty, nawet w porównaniu z tanimi układami opartymi na soczewkach, są ewidentne.

     

    Jeszcze raz (ostatni) napisze, że dublet z separacja powietrzną posiada CZTERY granice powietrze/szkło i każda z tych granic generuje straty, więc porównując makiem mamy tą samą ilość, tylko że w maku mamy 2x straty na lustrach (główne i wtórne)!

    Soczewki łatwiej zabezpieczyć, ale takie warstwy nie są standardem w tanich chińskich achromatach!

     

    Tylko zapomniałeś dopisać, że nie wszystkie MAKi mają możliwość podłączenia 2-calowych kątówek. A w tych, które mają, 2-calową kątówkę trzeba osobno dokupić, łącznie z dwucalowym okularem. To dodatkowy wydatek ok. 600 zł. Posiadacze krótkiego refraktorka 4 -calowego nie muszą nic dodatkowo kupować. Standardowa kątówką + standardowo dołączany RKE da większe pole.

     

    Właśnie poszukałem sobie na stronie DO refraktora 4" i jakoś w wyposażeniu standardowym nie ma akcesorii 2" a tym bardziej okularu RKE :flirt:

     

    ref102.jpg

     

    Sprzęt planetarno-księżycowy nie musi mieć pola 2,5 stopnia!

     

    Jest dokładnie odwrotnie - inny wybór niż Twój nie jest w ogóle przez Ciebie akceptowalny. Tymczasem ja starałem się podać osobie, która rozpoczęła wątek inne rozwiązanie, tańsze, w moim przekonaniu nawet lepsze niż początkowe propozycje. W przeciwieństwie do Ciebie, nie potępiałem innych rozwiązań niż to, które ja uważam za optymalne.

     

    To co ja pisze to jest brak akceptacji czegoś innego, a to co piszesz Ty jest tylko podsuwaniem "lepszego" rozwiązania :szczerbaty:

    Własnie robisz z siebe guru, ale grasz zbawce świata :mellow:

    Nie napisałem, że achromaty sa do niczego, napisałem że nie są dobrym wyborem do planet i Księżyca!

     

    Ale de facto to sugerowałeś. Jeśli stawiasz w jednej linii Jowisza, Saturna i Wenus - i nie piszesz nic o różnicach - to sugerujesz podobieństwo typów detali widocznych w okularze. A to nie jest prawdą.

     

    To Ty sobie to zasugerowałeś, a teraz usiłujesz to sobie dopasować, tak żeby pasowało do Twojej teorii :blink:

     

    No i mamy koronny argument zwolenników długich ogniskowych :) Przykro mi bardzo, ale ani ja, ani nikt z moich znajomych którzy oglądali na żywo te same obrazy z MAKa i krótkiego refraktora, nie potrafili się dopatrzeć żadnej degradacji. Chromatyzm nie wpływał na jakość detali. Większym problemem jest seeing.

     

    Pozostawie to bez komentarza... Szkoda mojego czasu...

     

    Na pewno chodzi o moje zdanie ? :) To nie ja piszę Tobie, że piszesz bzdury :) Ostatnie zdanie jest kliszą wyjętą z ust człowieka finansowo zainteresowanego sprzedażą produktów. Nie podejrzewam Cię o to, że jesteś sprzedawcą, jedynie zachęcam do bardziej krytycznego przyjmowania informacji z ust różnych "guru" :)

     

    Ewidentnie nie czytasz co pisze, no ale nie dziwi mnie to! Twoje teksty dotyczące achromatów bardziej sugerują, że usiłujesz zrobić z siebie guru, a nie czytając moich postów (albo świadomie omijając ważne informacje), sugerujesz że moja opinia jest w oparciu o innych ludzi?? :blink: I gdzie ta Twoja kultura? Właśnie mnie obraziłeś, sugerując że moje rady mają kontekst finansowy, za chwile niby się wycofujesz, ale kłamliwa sugestia pozostaje!

    Człowieku i Ty mi mówisz o kulturze? Przeczytaj najpierw co napisałem, a potem przyklejej mi etykietke "człowiek od guru" lub "człowieka od handlarza"!

     

    MAK jest droższym sprzętem, i to zdecydowanie jeśli montaż ma być z GOTO.

     

    Jeśli ktoś uważa, że stać go na taki a nie inny sprzęt nie oznacza, że nie moge wskazać plusów danego zestawu, zwłaszcza że byłem posiadaczem danego teleskopu!

     

    Tak na przyszłość: trochę kultury człowieku. Jeśli czegoś nie rozumiesz - najpierw pytaj, krytykuj dopiero jak zrozumiesz.

     

    Kogo mam pytać, Ciebie??? Czlowieka który robi się na achromatycznego guru??? Czego nie zrozumiałem? Że nie akceptujesz innego zdania od swojego???

    Zarzucasz mi brak kultury, a sam co robisz i piszesz?? (patrz wyżej)

     

    Kończe ten temat, przypominając, że to nie pierwszy temat, w którym Twoje "porady i opinie" dotyczące sprzętu sa bardzo kontrowersyjne, a opinie dotycące innych ludzi bardzo niekulturalne!

     

    Pozdrawiam!

  11. Jeszcze kilka lat temu, takie zdjęcia były szczytem marzeń wielu astramatorów, ale nawet dzisiaj nie masz sie czego wstydzić patrząc na to, że to te pierwsze!

    M42 wyszła bardzo ładnie, M31 troszke gorzej, ale jak poćwiczysz obróbke, to może się okazać, że jeszcze coś z tego wyciągniesz, ale na to potrzeba praktyki, a więc czekamy na kolejne zdjęcia :)

    Moje pierwsze fotki były daleko za Twoimi :)

     

    Pozdrawiam

  12. Starty na lustrze to jakieś 10 - 20 %, na pojedynczej soczewce 2 %. Nawet niech dwie będą, to i tak straty na lustrze będą większe. Niedawno sprzedałem swojego MAKa 150. Przez 4-calowy krótki refraktor widzę więcej księżyców Saturna, zdecydowanie piękniejszą planetę (przy średnim seeingu) i w dodatku nic nie trzeba kolimować.

     

    Straty na lustrze na poziomie 10-20%???????????? :blink::szczerbaty: Takie straty masz jak napylisz lustro w zakładzie renowacji reflektorów samochodowych!

    Vmisiu sądze że właśnie udowodniłeś nam, że nie wiesz o czym piszesz!

    Na pojedyńczych soczewkach masz straty 2% w wypaśnym refraktorze, a nie w tanim chińskim, produkowanym na kontenery achromacie! Do tego masz CZTERY granice powietrze/szkło czyli cztery razy światło odbija się, zamiast trafiać do oka!

     

    Zastanów się może nieco nad tym co piszesz. W 1.5 stopniowym polu człowiek zobaczy 2 - 3 gwiazdki, może nie mieć w ogóle świadomości, że patrzy na Plejady lub Hiady :) Duże pole widzenia to w przypadku wielu DSów to podstawa. Nie tylko po to by zobaczyć w całości, ale także po to by je w ogóle znaleźć w przypadku początkujących astroamatorów.

     

    Kolejna bzdura, pokazująca nam wyraźnie, że nie wiesz wogóle o czym piszesz!

    Oto ile mieści się Plejad w Maku 127mm z dwucalową kątówką i dwucalowym okularem WO SWAN 33mm:

     

    plejady - 94arc min.jpg

     

    Jeśli Ty tutaj widzisz trzy - cztery gwiazdki, to mamy juz odpowiedź jakim cudem nie widzisz abberacji chromatycznej na jasnych obiektach, ani różnicy w detalu!

     

    Duże powiększenia na planetach stosuje się nie po to by oglądać fazy, tylko detale powierzchni lub wysokich warstaw atmosfer (jowisz, Saturn). W przypadku Wenus możemy zobaczyć TYLKO fazy amatorską aperturą. Stawianie więc Wenus na równi z Jowiszem czy Saturnem - tak jak zrobiłeś to w poprzednim poście - to "drobne nieporozumienie" :)

     

    Kwestia gustu! Ty wyraźnie należysz do ludzi, którzy uważają swój punkt widzenia (lub niewidzenia) za jedyny słuszny!

    Nigdzie nie pisałem, że możemy zobaczyć coś oprócz faz Wenus, ale dla wielu obserwatorów właśnie te szybko zmieniające się fazy są bardzo interesujące, więc nie spuszczaj do kibla obserwacji Wenus tylko dlatego, że to ciebie nie interesuje!!!

    Jowisz i Saturn maja księżyce i chmury w atmosferze, a Wenus ma fazy, ale Ty zrobiłeś sobie własną ocene i biedna planeta jest z listy obserwacji skreślona, bo Vmisiu nie widzi tam nic interesującego :rofl:

     

    Mam wrażenie, że dyskusja zmierza donikąd. Możemy się pewnie jeszcze długo spierać i do niczego konstruktywnego nie dojdziemy. Po swoim pierwszym Newtonie powiedziałem sobie - nigdy więcej tej konstrukcji. Aplanatycznego MAKa tak uwielbianego przez wielu na grupie jakoś nie byłem w stanie pokochać, widzę po prostu jego wady. Oczywiście zdaję sobie sprawę z problemów achromatów, ale ... mając SW 102/500 i MAKa 150 z całą świadomością postanowiłem sprzedać tego drugiego.

     

    A ja miałem maka 127mm, miałem achromata i jak tylko będe miał możliwości obserwacyjne to na pewno kupie maka jeszcze raz, bo nie lubie degradować sobie szczegółów na planetach i Księżycu abberacją!

    A dyskusja zmierza donikąd, bo Ty nie uznajesz niczego, oprócz swojego własnego zdania, często nieprawdziwego i mocno kotrowersyjnego!

    Twoje argumenty przeciwko makowi wszystkie co do jednego okazały się bzdurami, ale będziesz szedł w uparte i wmawiał nowicjuszą nieprawdziwe rzeczy!

    Nie ma teleskopu uniwersalnego i jeśli ktoś chce oglądać planety, to gadanie że achromat będzie wystarczający jest totalną bzdurą!

     

    IMHO człowiek, który dopiero zaczyna swoją przygodę z astronomią wcale nie musi startować z górnego C czyli ze sprzętu za kilka tysięcy złotych. Krótki refraktor 4-calowy całkiem wiele mu pokaże, a że niektóre obiekty wyglądają lepiej w większych powiększeniach - cóż, w krótkiej czwórce też są jednak dobrze widoczne. Dotyczy to także planet

     

    IHMO????? Człowieku naucz się pisać po polsku, bo już mi się niedobrze robi jak ktoś robi z siebie wielkiego lingwiste, a jakby mu przyszło szybko napisać coś po angielsku to by nawet nie potrafił napisać prostego zdania i jedyne co potrafi to pisać te skróty :swear:

    Tego typu pisownia tylko podkreśla niski poziom osoby piszącej!

     

    Mak to nie jest górne C, tylko typowy sprzęt dla początkujących i po to wsadzili go na montaż azymutalny z Go-To żeby zwiększyć jego użyteczność dla tej grupy użytkowników!

    Wszystko oceniasz TYLKO według swojego dziwnego "widzi mi się" i opierasz to takich bzdurach jak straty na lustrach na poziomie 20%!

     

     

    I to by było tyle w temacie Twojej niewiedzy

     

    Pozdrawiam

     

    Piotrek

  13. Jeśli chodzi o planety i ich księżyce to na pewno nie mniej niż w 5-calowym katadioptryku z uwagi na brak obstrukcji centralnej i większą ilość światła przechodzącą przez soczewki niż odbijaną przez lustro.

     

    Mak nawet wliczając obstrukcje 30% da 10% więcej światła niz 4" w refraktorze. Piszesz o stratach światła na lustrach i menisku (dwie granice powietrze/szkło i dwie na dwóch lustrach, czyli łącznie cztery) a nie piszesz że chińskie refraktory to zazwyczaj dublety z separacją powietrzną, czyli też mamy cztery granice powietrze/szkło, a nie wmówisz mi, że chińczyki napylają tam super wypaśne warstwy antyodblaskowe :D Straty światła sa praktycznie na tym samym poziomie.

    Wspomnieć trzeba również o sporym rozrzucie jakościowym w refraktorach. W makach jest duzo lepiej, bo wszystko jest sferyczne więc ciężko to skopać, a poza tym nowicjusz łatwiej skolimuje maka niż achromatyczny dublet z separacja powietrzną.

     

    250x MAKiem 127 ??? Chyba tylko na Księżycu i przy idealnym seeingu :)

     

    Chyba, a raczej na pewno nie patrzyłeś nigdy przez maka na planety. Ja miałem okazje mieć idealny seeing na Starunie dwa razy i gwarantuje Ci że NIGDY nie usyskasz takiego widoku z achromatycznego refraktora! W przypadku Jowisza no i oczywiście Księżyca również. Miałem okazje porównać.

     

    Hmmm, krótkim refraktorem spokojnie dojdzie do ponad 4 stopni. Te "kilka DSów", których nie zobaczy w całości to najpiękniejsze obiekty: Plejady, Hiady, M31, M44, IC4665 i wiele innych. Do tego dochodzą te, które z miasta są raczej nieobserwowalne: Veil, California,w zasadzie spora część mgławic i większość galaktyk.

     

    Ta (w zasadzie) spora część mgławic i większość galaktyk będzie też widoczna w maku, zwłaszcza poza miastem.

     

    Najwazniejszą sprawą dla początkującego jest IMO szybkie znalezienie obiektu. Jak człowiek będzie męczył się 15 czy więcej minut aby odszukać np.: M81/M82 długą ogniskową, bez powodzenia, to będzie przeklinał tych co mu MAKa doradzili. Więc jeśli długa ogniskowa to raczej z GOTO, albo ... znacznie tańszy i zdecydowanie bardziej bezproblemowy pod tym względem krótki refraktor.

     

    Do szerokich gromad i jasnych rozciągłych DS-ów to chyba raczej jest dobra lornetka, a co do teleskopu, to biorąc pod uwage konieczność używania go na balkonie, to i tak zostaja planety i Księżyc z niedużymi powiększeniami z rezerwą na pożadny power przy lepszych warunkach.

    Co do przeklinania na doradzających, to ciekawe co kolega powie jak przyjdzie mu kolimować achromata? :rolleyes:

     

    Wenus ??? To tam coś na powierzchni ??? :)

     

    Pisałem coś o powierzchni? Nie sugeruj czegoś czego nie napisałem. Wenus to tylko, albo aż fazy i na nich też można spędzić dużo czasu.

     

    Wenus to duża, jasna tarcza, poza fazami - świetnie widocznymi także w krótkichrefraktorach - nic tam się nie da dostrzec.

     

    Tyle że w achromatycznych refraktorach dostajemy gratis niewidoczną przez maki "zewnętrzną atmosfere" w kolorze fioletowym :)

     

    MAK127 pokaże mu dobrze Jowisza Saturna, Mars jest znacznie mniejszy, raz na dwa lata widoczny wysoko nad horyzontem i wtedy rzeczywiście coś niecoś widać. Księżyc jest świtenie widoczny także krótkim refraktorem.

     

    Księżyc świtenie widoczny ? W achromacie? Ano tak, ale to dotyczy ludzi cierpiących na apofobie :D

     

    Z jednym się zgadzam - wyjazd na jakieś STAR PARTY by polookać jednym i drugim typem teleskopu to z pewnością dobry pomysł. Najbliższa możliwość chyba JUŻ na wiosnę :)

    I tutaj przynajmniej się zgadzamy :)

     

    Pozdrawiam

     

    Piotrek

  14. W teleskopie o średnicy 5 cali o jakichkolwiek szczególach na niewymienionych planetach możesz zapomnieć.

     

    A zobaczy w refraktorze 4 cale???

    Jeśli kolega będzie oglądał głównie z balkonu to i tak nie da rady użyć sporych powiększeń. Po wyjściu w teren przy dobrym seeingu spokojnie można użyć powiększeń 250x i wtedy można napatrzeć się na dużo szczegółów, ale nie na Uranie czy Neptunie, ale jaki trzeba mieć sprzęt żeby tam coś zobaczyć???

    Więcej niz np w 8 cali nie zobaczy, ale to tez zupełnie inna mobilność i cena (z wyłączeniem dobsów, które są tańsze, ale nie nadają się na balkon).

     

    Odróżnienie Urana czy Neptuna od gwiazdy na samym początku może nie być trywialne. Nawet tarcza Marsa będzie malutka. O ile dobrze pamiętam, to w S&T są ładnie pokazane względne średnice planet w danym miesiącu. Zobacz jak duży jest Jowisz w porównaniu z pozostałymi na grafice, następnie zobacz jak jego średnica będzie się prezentować w okularze ... i zrób w myślach estymację na pozostałe planety :)

     

    Jak wyżej...

     

    MAK 127 nie jest dobrym sprzętem do oglądania mgławic, gromad i pozostałych DSów. Chodzi o wspomianą długą ogniskową czyli małe pole widzenia na sferze. W takim teleskopie cholernie ciężko będzie je znaleźć, pomijając już fakt, że niektóre DSy najzwyczajniej w świecie mogę nie mieścić się w tak małym polu widzenia. Co też nie sprzyja identyfikacji.

     

    Pole widzenia 1,5 stopnia, które jest osiągalne w Maku 127mm ogranicza tylko widoki kilku DS-ów, ale nie zmienia to faktu, że z balkonu i zapewne z miasta refraktorem też ich nie zobaczy.

     

     

    Do DSów wszyscy radzą teleskopy krótkoogniskowe, np.: SW 102/500 lub SW 120/600. W krótkich ogniskowych - ponoć - brzydko wyglądają planety, choć ja akurat jestem odmiennego zdania. Nawet jeśli przyjąć, że to ci pozostali mają rację, to czy warto kupować sprzęt za kupę kasy dla 2 (w porywach do 3) planet ?

     

    Wenus, Mars (raz na dwa lata), Jowisz i jego księżyce, Saturn to już cztery, a poza tym ciągle dziwnie omijasz nasz Księżyc. Nie lubisz go czy co???

     

     

    Po krórym jedyne co możemy koledze doradzić, to wstrzymać się z zakupami i za wszelką cene udać się na jakiś zlot, lub spróbować umówić się z kimś z jego okolicy, żeby porównać oba rodzaje teleskopów.

    Każde inne rady jakie dajemy tylko zamieszają i mogą spowodować późniejszą flustracje, zamiast zadowolenia.

     

    Pozdro

     

    Piotrek

  15. Miałem Maka 127mm, co prawda na EQ3-2, ale też na balkonie i jeśli przekopiesz się przez dział "Szkice obserwacyjne" to będziesz zadowolony, o ile zaakceptujesz obrazy jakie zobaczysz, bo obrazów jak z Hubbla nigdy nie zobaczysz, nawet mając metr średnicy!

    Ten sam zestaw (Celestron Mak 127mm) nawet mam teoretycznie na liście sprzętów, jakie chciał bym mieć, ale ja wiem czego po nim moge się spodziewać. Ten Celestron 4SE jest za mały i drogi, a Mak na EQ3-2 to istna masakra na balkonie!

    A więc w przypadku Maka 127mm Go-To na pewno oprócz planet i to więcej niż trzech, masz jeszcze Księżyc, a na nim można spędzić miesiące i ciężko się znudzić.

    Wenus, Jowisz i Saturn dają dużo satysfakcji w obserwacjach, ale raczej poza balkonem, bo na balkonie będziesz miał bardzo często kiepski seeing (falowanie powietrza) co utrudni wykorzystanie dużych powiększeń potrzebnych do oglądania planet i Księżyca. Nie mniej jednak, taki zestaw jest na tyle lekki, że łatwo go zabrać w teren.

    Oprócz tego widziałem także kilka planetarek, M31 ( a raczej jej środkową część) i kilka innych interesujących obiektów i to pod marnym miejskim niebem.

    Minusem tego teleskopu jest trudność w uzyskaniu małych powiększeń. Mój zestaw był przystosowany do akcesorii 2" co z okularem WO SWAN 33mm dawało mi ponad 1,5 stopnia pola widzenia, ale oznacza to zakupienie dodatkowych akcesorii (kątówka 2" i szerokokątny okular max 33mm ogniskowej).

    Jeszcze tylko dodam że jestem właścicielem refraktora 66mm (apo) i mam porównanie co może jeden i drugi teleskop, jak również miałem do czynienia z większymi refraktorami i z całą świadomością nadal wybrał bym tego maka jeśli mówimy o sprzęcie tej wielkości (średnicy).

    Ten statyw Go-To jest w sumie jedynym możliwym montażem na balkon, bo paralaktyczne (zwłaszcza na małym balkonie) to masakra! Oczywiście bez Go-To też się da i ma to swój urok, ale kręcenie za uciekającym obiektem potrafi zepsuć cały urok obserwacji, więc ja tez wole żeby coś za mnie prowadziło teleksop za obserwowanym obiektem.

     

    To takie moje skromne zdanie!

     

    Pozdrawiam

     

    Piotrek

  16. Wytłumacz proszę czemu czepiasz się teraz mnie?

     

    Prosze nie rozśmieszaj mnie.

    Czepiasz się mojej osoby, ale Tobie nie wolno napisać nic? :blink:

    Dla mnie temat zamknięty i mam nadzieje że pójdzie do kosza.

    Może też kolega przemyśli sprawę i jeszcze raz napisze swoją prośbę o pomoc, ale w bardziej przystępnym stylu i we właściwym dziale forum.

     

    Pozdrawiam

  17. ...W swojej poprzedniej wypowiedzi jak i teraz odnoszę się do potencjalnie obraźliwych i ośmieszających insynuacji kierowanych do nowego kolegi przez forumowiczów: Piotrek L i KrzysztofZ.

    Idą święta i zamiast krzyczeć na forum to pomyślmy o tym :rolleyes: .

     

    Ja tylko stwierdziłem fakty, a że dla ciebie to jest obraza, to współczuje... Tolerancja lenistwa i arogancji jest duuuużo gorsza!

    No chyba że uważasz, że lepiej by było w ramach prezentu gwiazdkowego, zacząć pisać jak dzieci neostrady, bez dużych liter, znaków interpunkcyjnych, a najlepiej niech każdy nowy forumowicz otrzymuje elaborat, napisany specjalnie dla niego przez doświadczonych forumowiczów, no i najlepiej żeby miał nie więcej niż 140 znaków.

    Skończymy dokładnie na takim samym poziomie jak serwis, który przytoczyłem wcześniej, no ale dzieci neo i kolega Michal.W będą szczęśliwi, bo może o taki poziom chodzi?

     

    Na forum witaliśmy już nie raz miłych, sympatycznych i inteligentnych nastolatków, którzy są na forum do dziś i podtrzymują wysoki poziom intelektualny naszego forum, ale nie rozumiem dlaczego mamy tolerować to o czym napisał Krzysiek i ja???

    Czy to my mamy się dopasować do czyjegoś niskiego pozimu, czy to ktoś, kto przychodzi do nas powinien dopasować sie do nas?

  18. Genialne przywitanie nowego forumowicza. Jak zwykle: wyśmiewanie, wytykanie braku wiedzy czy inteligencji. Jeśli kolega prosi o konkretną pomoc to powinien ją otrzymać, a nie być dodatkowo zniechęcanym przez tak doświadczonych forumowiczów jak KrzysztofZ. Każdy ma prawo do astronomii. To wytykanie jest tak powszechne na polskich forach internetowych, że aż żenujące...

     

    Jeśli ktoś kogoś wyśmiewa to tylko za lenistwo i arogancje!!!

    Temat założony w dziale "Szybka pomoc" gdzie na samej górze stoi napis:

     

    "Zasady i dobre maniery działu Szybka Pomoc...

    ...Nie zadawaj pytań związanych z zakupem pierwszego (lub kolejnego) teleskopu. Do tego służy inny dział."

     

    No ale zarejestrowane zostało zdanie "SZYBKA POMOC", a na reszte zabrakło albo pojemności podręcznej pamięci w mózgu, albo chęci zwalczenia swojego lenistwa!

    Do tego nowemu Koledze nie chce się czytać niczego dłuższego niż 140 znaków, więc forumowicze muszą SZYBKO i KRÓTKO zaspokoić potrzeby nowego Kolegi!

    I to nie jest żenujące???

     

    Cóż za wejście smoka... A raczej smoczka... Dziecięcego...

     

    Pozdrawiam

     

    P.S.

    Najalepsze miejsce na zadawanie takich pytań, to chyba samosia.pl , ten sam styl...

    • Lubię 7
  19. I jedno i drugie, tyle że czyszczenie samej matrycy (pixele są osłonięte specjalnym szkłem, więc ich nie zarysujesz ;) ) lepiej zostawić na sytuacje, kiedy nie pomogą flaty :)

    Co do samej szybki z przodu kamery, to spokojnie można czyścić, byle by dziury nie wydrapać ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.