Pogoda dziś nareszcie dopisała, czas wolny również, co pozwoliło mi poobserwować nieco nieba i po raz pierwszy wizualnie dostrzec tę kometę.
Przejrzystość nieba była dość dobra, ale bywało lepiej. Również odcień LP był zauważalny na niebie, jednak w lornetce 15x70 wspartej na statywie dostrzegłem Catalinę od razu i bez najmniejszego problemu, przeczesując w linii prostej rejon między Gwiazdą Polarną a Dubhe w Wielkiej Niedźwiedzicy.
Kometa była widoczna jako rozmyta mgiełka niewielkich rozmiarów z dostrzegalnym po dłuższej chwili wpatrywania się i zerkania, bardziej skondensowanym centrum. Trudno mi ocenić jej jasność z uwagi na rozmycie, porównując ją do sąsiednich gwiazd dałbym jej około 7,5 mag.