jutomi

Mam takie ustrojstwo o jeszcze innych parametrach Turist5 50x50. Mój pierwwszy "teleskop" kupiony na bazarze od naszych sąsiadów ze wschodu w połowie lat 90-tych. Gdy nie miałem jeszcze skali porównania, byłem zachwycony obrazami, jaki dawała: kratery na Księżycu, fazy Wenus, Jowisz, Saturn, z 50 gwiazdek w Plejadach (do ~8,5m). Oczywiście obserwowałem też Słońce metodą projekcji (folia Baadera pojawiła się w Polsce w 2001roku). Na krążku fi 100mm plamki ostro widoczne, na krążku fi150mm obraz do zaakceptowania, chociaż trzeba było dokładnie ustawić ostrość, przy średnicy fi 200mm obraz tracił za bardzo na kontraście, pomimo zastowowania "obudowy zaciemniającej". Parametrów lunetki (pole widzenia, waga itd. nie mierzyłem; lunetki nie używałem już chyba z 10lat). Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej, to pisz.

Ciekawy montażyk Arturze. Widać, że umożliwia obserwacje prawie do zenitu. Ile waży? Jak współpracuje z Twoim 120ED? Jakie maksymalne powiększenia użyteczne wytrzymuje?

Udało mi się ją sfotograforać w październiku zeszłego roku. Wprawdzie schowała ze strachu główkę, ale pokazała śliczny ogonek.

Na pierwszym zdjęciu mógłbyś zadbać o drugi plan. Widać całą zawartość garażu, "że o kole od rowera już nie wspomnę". Jaka rurka na tym zawiśnie?

Cześć Marek. Widzę, że inwazja amerykańskich wiewiórek na wyspach trwa. Pozdrawiam.

Tak jak napisałem oglądanie ptaków to prawdziwa przyjemność, z foceniem jest już trochę gorzej. Dranie są za ruchliwe jak na teleskop na montażu, a gdy już precyzyjnie ustawię ostrość i mam nacisnąć spust migawki, to złośliwie odlatują. A tej uwagi z Tamronem to chyba nie rozumiem. Myślę, że optykę ma w porządku, cena jest ciekawa ale mechanika to jedna wielka niewiadoma. Nie mam najmniejszego zamiaru wychodzić przed szereg. Poczekam spokojnie nawet i rok, zobaczę testy i opinie większej ilości użytkowników, wtedy może... Patrząc na jakość wykonania, to jest porównywalna z jego mniejszym bratem 28-75, którego od roku posiadam. Optycznie jest więcej niż w porządku natomiast pierścień zmiany ogniskowej pracuje na tyle luźno, że obiektyw się rozogniskowuje przy fotografowaniu w okolicach zenitu. L-ka to niestety nie jest.

...A wracając do Takiego To oczywiście od paru miesięcy ma już nowy "domek". Od paru tygodni ma też nowy okularek przeciwsłoneczny na lato. Zadbałem o jego linię, czyli schudł o całe 800g, co na dobre wyszło i montażowi i sztywności mocowania. Oryginalnego pancernego clam shel'a i masywny dovetail zastąpiła taka sympatyczna, wyściełana aksamitem konstrukcja. W ramach eksperymentu do "kratki na pelargonie" dołączyła "czarna gwiazda". Różnica w spajkowaniu widoczna (chyba na Regulusie) - które spajki ładniejsze, to kwestia gustu. Efekt kratki na pelargonie Efekt czarnej gwiazdy Dzięki nowej nasadce "erekcyjnej" refraktorek jest teraz coraz aktywniejszy w dzień. Oglądanie ptaków w nasadką odwracającą i bino to prawdziwa przyjemność. Tym bardziej, że uzyskuję ostre obrazy już od 3m (do nieskończoności). Przy ogniskowaniu 3-4metrów GO wynosi zaledwie 2centymetry, ale jaki cudowny bokeh się uzyskuje... C.d.n.

Coraz więcej osób nabywa nasadkę bino i za każdym razem pojawia się problem BF; nasadka nie chce ostrzyć bez dedykowanego Barlowa 1,6x. Wielu potencjalnych nabywców ten problem odciąga od zakupu nasadki. Oto jak można go rozwiązać: 1. Jeśli masz teleskop w systemie Newtona z takim lub podobnym wyciągiem o wysokości 40mm Należy skrócić wyciąg za pomocą przejściówki o wysokości 8mm. Dzięki tej operacji nasadka ostrzy na nieskończoność również bez Barlowa, a my możemy się delektować szerszym polem widzenia, o które często tak bardzo nam chodzi. 2. Jeśli masz refraktor z końcową redukcją wyciąg/2" o wysokości 40-50mm. Również skracasz wyciąg za pomocą odpowiedniej przejściówki, możliwie jak najniższej (8mm lub jeszcze mniej). Dzięki temu refraktor ostrzy na nieskończoność z nasadką bez barlowa; bezproblemowo z kątówkami 1,25" i "na styk" z kątówkami 2". 3. Często potrzebujemy dużego powiększenia i aż się prosi o dokręcenie Barlowa 1,6x ale w ten sposób wydłużamy "ryjek" nasadki o dodatkowe 25mm i w niektórych kątówkach (szczególnie 1,25") nasadka nie wchodzi nam do końca a właściwie wchodzi jedynie Barlow i kawałeczek tulejki od nasadki. Mój patent w takich przypadkach wygląda następująco. Oklejamy Barlowa np. aksamitem, zyskując więskszą średnicę i elastyczne pasowanie (niby luźne ale dobrze się trzymające). Odwracamy Barlowa o 180* i "wkręcamy" do tulejki bina. Po tej operacji długość nasadka + barlow wzrasta już nie o 25mm ale o około 4mm. Bezproblemowo mieszcząc się w każdej kątówce. Pozdrawiam i życzę podobnie udanych usprawnień.

Przecież napisałem, że Mewlon do Dall-Kirkham... Nie napiszę, kto powiesił dwa Mewlony na giro bo by mnie Radekf ubił. Zresztą obserwacje 2160mm ogniskowej na giro przy powiększeniu 216x to sama przyjemność. Jako właściciel apo Taka 102 (a nie 160 niestety) z przykrością muszę stwierdzić (oczywistą oczywistość), że tamtej nocy Synta zdecydowanie pobiła mojego Taka pod względem ilości szczegółów (pierścienie i pasy na tarczy) oraz zasięgu (w Taku wspomnianych dwu księżyców nie widziałem). Za to Tak pokazał pazurki (dokopał Syncie ) w kategorii jakość obrazu/kontrast. Ja też stawiam jakość ponad wszystko, dlatego odkąd mam Taka mój stary poczciwy C8N kurzy się w piwnicy, chociaż to też fajna rurka jest.

Znowu off-topic, ale trudno. W styczniu tego roku obserwowaliśmy w Jeziorach Saturna "czym się tylko dało". Między innymi skakaliśmy między wspomnianą syntą 8" a Mewlonem 180 (Dall-Kirkham). Moje wrażenia: -zasięg identyczny ( w obu teleskopach widać było na granicy percepcji dwa słabe księżyce Saturna) -jakość obrazu: lepsza oczywiście w Mewlonie, ale kontrast nie był taki jak to opisuje Anzelm01 -wygoda obserwacji: porównywalna (bo Mewlon był na Giro, z drugim Mewlonem 180 jako przeciwwaga ). Zachwyty nad Syntą są całkiem uzasadnione. Teleskop może i prymitywny ale jak na tę cenę daje zaskakująco dobre obrazy planet (może dlatego, że to f/6 a nie np. f/4 ).

Nowa cena 130zł; wysyłka gratis. Pozdrawiam.

2008 czy 2009? To literówka czy replay?

Znak drogowy na placu jednej z podkrakowskich hurtowni budowlanych. Budzi grozę.

Jeśli sprzęt nie pójdzie w całości, to proszę o rezerwację "konwertera 2x".

Sprzedam Sky Atlas 2000.0 - laminowany; stan bdb (przeżył kilka nocy obserwacyjnych), kupiony pół roku temu, wersja biało-czarna (białe tło, czarne gwiazdy). Cena 150zł, pokrywam koszt wysyłki. Ewentualnie zamienię na identyczny atlas w wersji czarno-białej (czarne tło, białe gwiazdy) - za dopłatą.

W Roztokach nie ma zasięgu większości sieci GSM oraz internetu mobilnego. Relacje zaczną się od poniedziałku.

W czwartek i piątek pogoda była taka, że o kolejnych astrofotkach nie było mowy. Za to Chatka Puchatka wydawała się być na wyciągnięcie ręki. Na koniec zrobiłem jeszcze panoramki na cztery strony świata: 1. Wschód 2. Południe 3. Zachód 4. Północ Z czterech potencjalnych nocy obserwacyjnych udało mi się w sumie wykorzystać jedną niepełną. Nie pozostaje nic innego jak wrócić tu jak najszybciej przy lepszej pogodzie.

Wczoraj wieczorem brygada kompletowała się i zaczynała integrować.

W Bieszczadach od rana sypie śnieg z deszczem... A teraz coś optymistycznego - może być tylko lepiej.

To jest ktoś taki na tym forum?

Taka wielka przyczepa, taki olbrzymi montaż i ... i tylko maleńki FSQ? Żeby zachować proporcje powinien być minimum RC 16". Do FSQ wystarczy EM11 w małym bagażniczku osobowego samochodu.

No nie do końca; to trochę zbyt daleko idące uproszczenie. W teście okularów 5mm Hansa (z zeszłego roku) najgorszy wg. wielu Nagler 4,8mm wygrał minimalnie z Pentaxem XW 5mm i LVW 5mm.

Używasz Artur głowicy kulowej 488, czy może innej? A jaki statyw do tego, też Manfrotto (055) czy jakiś teodolitowy? 120ED + bino to chyba ~6kg.

Witam, No i znalazłem swoje miejsce w Bieszczadach. Po długich poszukiwaniach wybór padł na Camping Górna Wetlinka, 4km na wschód od Wetliny, ~820m n.p.m. , u podnóża Połoniny Wetlińskiej, 2km w linii prostej do Chatki Puchatka. Panorama na wschód, południe i zachód wspaniała - widać wszystko powyżej 5* nad horyzontem; od północy pasmo Połoniny Wetlińskiej - widać powyżej 12* nad horyzontem. Jest to teren po dawnej owczarni, enklawa turystyczna na terenie BPN. Miejsce, gdzie czuć klimat "Bieszczadzkich Aniołów". To tutaj przez lata w amfiteatrze odbywał się w sierpniu festiwal poezji śpiewanej. Miejsc noclegowych ~30 w domkach + 5ha na namioty i teleskopy dla kolejnych 500astromaniaków. Camping prowadzi urocza pani Stenia. Jedzenie jest wspaniałe, regionalne. Dojechałem wczoraj około 18.00. Jestem pierwszym gościem kampingu w tym roku. Obserwacje zacząłem o 20.30. Seening niestety przeciętny, do tego snujące się cirrusy skutecznie ograniczały widocznośc do około 6,0m. Na początek poobserwowałem M1, M45 i M42 - końcówka zimowych. Potem tył Saturn we wszystkich możliwych powiększeniach (do 250x) - przerwa Cassiniego widoczna momentami. Zachmurzenie całkowite widoczne teraz na zdjęciach satelitarnych dotarło w Bieszczady około godz. 0.50. Na szczęście zdążyłem zrobić jeszcze kilka fotek krótką ogniskową. Dla zaostrzenia apetytów przed zlotem: 400d+Tamron 28-70 ISO400 28mm F/3,2 600sek - surówka Jak widać bez problemu załapała się M51 i M101 a nawet majaczy M97. Mam nadzieję, że to nie będzie jedyne astrozdjęcie bieszczadzkie z tego tygodnia... Pogoda totalnie się skiepściła.

W ramach poszukiwania reduktora/flattenera do TSA w piątek przetestowałem na szybko WO III 0,8x. "Na szybko" czyli w miarę dokładnie na polarną. Wystarczyło do zdjęć 30s przy ISO 1600. Prezentowane fragmenty to lewy górny róg kadru; full crop; okolice M35. Oczywiście ze względu na różną ogniskową w narożniku zarejestrowały się inne gwiazdki ale efekt widać od razu. 1. Goły TSA - ogniskowa 816mm 2. TSA z reduktorem - ogniskowa 652mm Niestety reduktor/flattener WO przeznaczony do wspópłracy z refraktorami APO o średnicy 90-110mm nie wypłaszczył pola w TSA a monstrualnie je zniekształcił. Na dniach spróbuję w ten sam sposób przetestować reduktor TV do ogniskowych 800-1000mm. Jeśli test nie wypadnie pomyślnie to niestety czeka mnie zakup oryginalnego reduktora, a to droga przyjemność.