Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. 9 minut temu, ZbyT napisał:

    po co kupować jakieś akumulatory i wiaderka przetwornic lub uszkodzić laptopa podłączając się do gniazda baterii (która przy okazji komunikuje się z komputerem przez I2C lub podobny protokół)? Wystarczy dokupić nową baterię do lapka, która wytrzyma pewnie ze 4 godziny lub więcej. Wyjdzie taniej i bezpieczniej. Posiadając 2 baterie można spokojnie obskoczyć całą noc

    Ja też tego nie do końca rozumiem. Zakup zamiennika np greencell to koszt 100-200 zł i mamy proste, zgrabne rozwiązanie problemu. No chyba że laptop to jakiś stary lub wydajny potwór który na nowej baterii trzyma 2h. Ale wtedy może zmienić laptopa na oszczędnego? Mój trzyma na zamienniku greencell 5-7h.

  2. Teraz, Pav1007 napisał:

    Mateusz. Nie do końca rozumiem dlaczego to napisałeś cytując mnie...

    Bo wyraziłeś wątpliwość czy tak jest, co zresztą wydało mi się dziwne. Reszta wypowiedzi nie tyczy się Ciebie, to już tak do wszystkich :)

  3. Dziękuję @Behlur_Olderys za wyjaśnienia, już miałem Cię wywoływać :P

    Może jeszcze innymi słowami. Wykres jest jak najbardziej prawidłowy, ale mało intuicyjny. On pokazuje, o ile nasze zdjęcie poprawi dodanie konkretnej klatki - dwudziestej, setnej itp. Widać że na przykład klatka setna ma wartość 0,1, co wydaje się niewiele. Ale zapominacie że tych klatek jest 100 :) Czyli 100x0,1 = 10. Mamy więc zysk 10x. Przy 200 mamy na wykresie 0,5. 400x0,5 = 20. Czyli zysk snr 20x. Wynika to z banalnej zależności że zysk snr równa się pierwiastkowi z ilości klatek. Czyli sqrt(100) = 10, a sqrt(400) = 20. Wszystko się zgadza.

    Czyli podwojenie ilości klatek daje nam zysk sqrt(2) = 1,4142x, czyli ok 41%. To jest nieubłagane, niezależne od technologii i naszego "wydaje mi się" :)

     

    Niebywałe, jak tak prosta zależność może wydawać się skomplikowana :) 

     

    30x50 = 50x30. Założenie jest tylko takie, żeby pojedyncza klatka była wystarczająco długa, aby szum odczytu stanowił jej małą (zaniedbywalną) część. W CMOS ten szum jest mały, więc klatka może być krótsza (ale też to niczego nie poprawia, stwarza tylko nowe możliwości).

    Wydłużenie naświetlania dwukrotnie daje nam zysk snr 1,41x, czyli pierwiastek z dwóch (@Behlur_Olderys proszę, potwierdź!). Tak samo zwiększenie dwukrotnie ilości klatek. Ważna jest tylko i wyłącznie sumaryczna ilość materiału!!! Trąbię o tym gdzie się da, a wy ciągle dopatrujecie się jakiś magicznych właściwości ilości klatek...

     

    Na tytułowym zdjęciu IFN, gdyby Maciek zebrał zamiast 6,7h dwa razy tyle, czyli 13,4h, to szum byłby mniejszy o 41% i o tyle można by zmniejszyć intensywność odszumiania. I nie ma żadnego znaczenia czy byłoby to 100x8 min czy 200x4 min!!!

    • Lubię 1
  4. 4 godziny temu, wessel napisał:

    to jest nieliniowe przekształcenie

    Akurat w maximie to liniowe przekształcenie :) Ale to nieistotny szczegół.

    17 minut temu, delaa napisał:

    Szkoda czasu na rozkminę tego co juz dawno ktoś rozkminił i na 100% zrobił to lepiej,

    Nie do końca. Zrozumienie procesów w obróbce i stackowaniu jest cenne. Ale nie od tego należy zaczynać bez podstawowej wiedzy, bo zrozumieć się nie uda. 

    • Lubię 1
  5. 33 minuty temu, diver napisał:

    proponuję coś prostszego. Mianowicie praktycznie tak samo punktową w obydwu tubach gwiazdę.

    To jest moja reakcja::hysterical:Akurat gwiazda to paradoksalnie najtrudniejsza sprawa do rozważenia :) A przede wszystkim nie będzie tak samo punktowa w obu przypadkach!

     

    Ehh... spróbuj najpierw trochę poczytać, zorientować się w tematyce i wtedy wróćmy do rozmowy. Z tego i innych tematów wnioskuję, że niestety brakuje Ci podstaw, a próbujesz poruszać dość trudne tematy. Piszę to bez złych intencji, po prostu do zrozumienia tego wszystkiego potrzeba trochę wiedzy. Nabywając ją być może sam znajdziesz odpowiedzi na kilka pytań.

    39 minut temu, diver napisał:

    gwiazdę o mag +13, natomiast przez Hale'a jakieś +21.

    A z jakiego wzoru to wyliczyłeś?

  6. Wiem jak trudne w obróbce i wymagające są ifn, więc zdecydowanie muszę pogratulować efektu :) Cóż, żeby nie trzeba było stosować dość mocnego odszumiania musiałbyś zebrać ze 3x tyle materiału :) Myślę że osiągnąłeś dobry kompromis w tej wersji.

    • Lubię 2
  7. Teraz, kosmit napisał:

    Tu masz porównanie stacków z DSS ( po lewej)  i APP. Tak to wygląda.

    I jakie to ma znaczenie? Lewe zdjęcie możesz obrobić tak, żeby wyglądało identycznie jak prawe. Ono zawiera te same informacje, tylko podane w inny sposób. Z biegiem czasu i nauki obróbki zrozumiesz, że "lepszy" wygląd stacka niczego nie daje, bo i tak ilość obróbki, jaką musisz zrobić na prawym zdjęciu, aby było dobre, jest tak duża, że podjaśnienie stacka to już drobiazg :) 

    1 minutę temu, kosmit napisał:

    Mnie on kompletnie nie pasował, ale to moja tylko subiektywna ocena. 

    Być może APP jest bardziej "zrozumiały" niż DSS, tego nie wiem, bo nie miałem przyjemności używać. Ale pisanie że przez DSS się ktoś zniechęci jest nadużyciem.

    Ja od DSS zaczynałem i nie miałem problemów go zrozumieć. Używam go do teraz, bo jest po prostu dobry, prosty i wydajny. Wiele osób robi tak samo. Są też tacy, którym jakoś bardzo nie spasował, cóż ludzie mają różne preferencje :)

    • Lubię 1
  8. 6 minut temu, kosmit napisał:

    Daj sobie spokój z tym DSS, bo zniechęcisz się do astrofotografii. 

    Bez obrazy, ale jesteś początkujący i sam nie rozumiesz idei stackowania, a dajesz już porady? Może z tym trochę zaczekać?

    DSS jest bardzo prosty i daje dobre efekty (na poziomie innych programów). Nie rozumiem czemu go tak odradzasz.

    • Lubię 2
  9. 3 minuty temu, diver napisał:

    jest bardzo ciemny, co mnie bardzo dziwi.

    Jasność stacka nie ma żadnego znaczenia. DSS przyjmuje sobie jakiś jej poziom na podstawie bliżej nieokreślonych przyczyn i tak wychodzi. Traktuj to jako surowe dane, a nie zdjęcie. Musisz je dopiero obrobić, żeby zrobić z tego normalne zdjęcie. Wystarczy kilka ruchów histogramem albo krzywymi (poszukaj terminu "wyciąganie materiału") i już zdjęcie jest jasne.

    Od razu zaznaczam - nie obrabiaj w DSS. On się do tego nie nadaje i wychodzą cuda. Zapisz stacka i obrabiaj go w innym programie.

    7 minut temu, diver napisał:

    A może rzeczywiście ten DSS jest tak kiepski? A może ja jeszcze czegoś nie umiem?...

    DSS jest bardzo dobry. Jedynie Ty się musisz jeszcze sporo nauczyć :)

    • Lubię 1
  10. 17 minut temu, diver napisał:

    Z darków zrozumiałem tyle, że służą do odszumienia obrazu z szumów własnych matrycy przez odjęcie sygnału z darków od sygnału z jasnych klatek, między innymi np. do pozbycia się pojedynczych czerwonych hot pikseli, które na pojedynczych klatkach obserwuję i rzeczywiście są eliminowane w stackach z darkami.

    Źle rozumiałeś :) Darki służą do usuwania defektów matrycy, które nie są szumem. Usuwają hotpiksele, ampglow, jakieś patterny itp. Usuwają wszystko, co pojawia się niechciane na długim naświetlaniu, ale nie jest losowe! Po to stackujemy również darki (a nie dajemy jeden), żeby usunąć z niego szum losowy i pozostawić tylko te stałe artefakty, które będziemy usuwać.

     

    Usuwanie szumu zdjęcia to już zadanie stackowania. Stackowanie to nie sumowanie, a "uśrednianie" (średnia, mediana, albo inne algorytmy). Dlatego nie widzisz pojaśnienia. Ale to jak wygląda to, co wypluwa program do stackowania jest bez znaczenia - ważne jest, że ma poprawiony stosunek sygnału do szumu. Potem już Ty decydujesz jak pokażesz to zdjęcie. Ale jeśli obrobisz stack do takiego samego poziomu jasności, jak pojedyncza klatka, to zauważysz że szumu jest mniej.

     

    Zwiększenie ilości klatek 4x zmniejszy szum tylko 2x (pierwiastek z ilości klatek). Dlatego na dwóch klatkach różnica jest tak mała (1,41x). Żeby zobaczyć wyraźny efekt potrzeba co najlniej kilkanaście. A do dobrego zdjęcia kilkadziesiąt lub kilkaset (żeby sumarycznie było kilka godzin materiału).

    • Lubię 1
  11. 7 minut temu, kubaman napisał:

    spodziewam się uszkodzonej migawki - nie warto

    Nie rozumiem? Dlaczego miałaby się uszkodzić?

    To jest jedyna opcja jaką mam. Bo chcę zmodyfikować aparat i mieć możliwość jego użytku dziennego i nocnego. Wymyśliłem żeby na noc dawać ir cut, a w dzień filtr przywracający naturale kolory. Oba w formie clipa. A że do Nikonów nikt nie raczy tego wyprodukować, to muszę sam go zrobić.

  12. Teraz, kosmit napisał:

    No dobrze, a co w przypadku planet / księżyca. Zobaczyłem, że niektórzy robią po kilkaset zdjęć z jednej sesji i stackują. Przecież tu nie ma problemu z sygnałem, czy szumem, jak w przypadku długich ekspozycji i słabego sygnału z DS ??? Chodzi o stan atmosfery, seeing ???

    Chodzi o to, że planety się wyostrza, żeby uzyskać jak najlepszy szczegół zdjęcia. Przyczyną jest przede wszystkim seeing, ale tu nie chodzi tylko o odsianie tych mniej ostrych klatek.

    Żeby wydobyć tak subtelne szczegóły potrzeba bardzo mocnego wyostrzania, a to monstrualnie zwiększa widoczność szumu, nawet minimalnego. Musimy mieć co najmniej kilkaset klatek żeby po wyostrzaniu uzyskać względnie gładkie zdjęcie.

     

    A z tą ilością sygnału to też nie ma za łatwo. Przy planetach operujemy zazwyczaj na bardzo wysokiej czułości (gainie) i klatki są bardzo zaszumione. Musimy to robić, bo trzeba zachować krótki czas naświetlania (rzędu 1/50-1/100 s). Wydłużenie czasu spowoduje całkowite rozmazanie detalu seeingiem. A przy tak krótkim czasie i teleskopie powiedzmy 8" z barlowem, obraz planety jest ciemny i trzeba go wzmocnić gainem.

    • Lubię 1
  13. Dziękuję wam za informacje. Czyli jednak da się to zrobić w miarę bezproblemowo :) A macie jakieś przykładowe ceny tych usług?

    Ja zasadniczo potrzebowałbym przyciąć filtr 2" z dwóch stron na płasko. Czyli żeby po lewej i prawej był oryginalnie okrągły, a z góry i dołu płaski. Celem jest użycie tego jako clipa do aparatu.

  14. Na poniższym filmie pokazuję, jak wygląda ruch enkodera. Można sobie spowolnić film, bo jest w 60 fps:

     

    Kolejny film z widokiem na przekładnie. Do 10 sekundy napęd pokonuje luz i słychać wyraźne "cykanie", które potem znacznie się zmniejsza, a zewnętrzne zębatki ruszają.

     

    Ostatni film pokazuje, jaki jest luz. Dziwne jest to, że gdy poruszam przekładnią, to wszystkie małe zębatki obracają się praktycznie tak samo. A przecież te z lewej mają inne przełożenie niż z prawej, czyli te z prawej powinny obrócić się znacznie bardziej niż po lewej.

     

  15. Mam problem z prowadzeniem w StarAdventurer mini. Wydaje mi się, że jego prędkość gwiazdowa jest nieprawidłowa. Gwiazdy uciekają bardzo wyraźnie. Prezentuję poniżej wycinek klatki 24 min. Gwiazda to Syriusz, który wtedy praktycznie górował. Polarna celowo przekrzywiona. Zdjęcie jest zorientowane, północ na górze. Gdyby prędkość była dobra, gwiazda powinna iść pionowo w górę z jakimiś wahaniami od PE. Widać wyraźnie, że idzie za wolno bo linia jest przechylona. Skala zdjęcia to 9,12 "/pix (to jest crop 1:1)

    DSC_3494.jpg.e13ed2c10cd56885ad8b57ebda7f12bf.jpg

    Ponadto bardzo niepokojący jest początkowy fragment, który trwa jakieś 2 min (lewy dół). Nie umiem wytłumaczyć tego poziomego kawałka. Podczas zdjęcia nie było wiatru i nie ruszałem sprzętu, ale jak wiadomo adventurer to nie jest demon sztywności. Ale zrobiłem potem drugie zdjęcie, które zaczyna się podobnym kształtem.

     

    Postanowiłem rozebrać głowicę. Za napęd odpowiada malutki silnik DC z prostym enkoderem na jego osi, potem masakryczna miniaturowa przekładnia, potem duże zębatki 1:1 i ślimak. Do ślimaka jest docisk sprężynowy i luzu nie da się wyczuć, tak samo duże zębatki nie pokazują widocznego luzu. Na tej drobnicy natomiast jest spory luz, który napęd pokonuje w czasie jakiś 15 sekund (czyli dużo szybciej niż ten początkowy garb zdjęcia). Moje wątpliwości budzi praca silnika i enkodera - porusza się on skokowo, nierówno. Nie wiem czy to jest normalne i ogromna przekładnia ukrywa te wahania, czy też może sprzężenie zwrotne działa niepoprawnie. Jeśli tu jest problem, to brak prawidłowej synchronizacji od enkodera może śmiało być przyczyną złej prędkości. Jeśli jest tu inny właściciel tego montażu, to byłbym bardzo wdzięczny za odkręcenie bocznej pokrywki, wyjęcie modułu napędowego i sprawdzenie, jak u niego się to porusza. Rozbiera się to bardzo łatwo.

  16. 17 minut temu, dark_24_d napisał:

    Czytałem o aktualizacjach słynnej W10 <_< ludzie tracili dane dysków zrobię u siebie akt. i dam znać czy wszystko działa :emotion-5:

    Nie przenoś informacji z 10 na 7. To inne systemy. A co do utraty danych, to musiał być jakiś patologiczny przypadek. A nawet jeśli będziesz tym jednym na miliard ludzi, któremu padnie cały system, to dane i tak można odzyskać bez problemu.

    Zresztą bez robienia aktualizacji wcale nie jesteś jakoś bardziej bezpieczny. Każdy zainstalowany przez Ciebie program może zaszkodzić systemowi, pogorszyć jego stabilność, wywoływać bluescreeny, nawet "zabić" system. Bezpieczny system to jedynie taki całkowicie wyłączony i nieużywany :)

    • Lubię 1
  17. 28 minut temu, dark_24_d napisał:

    Super usiądę wieczorem i na pewno spróbuje w ostateczności zrobię aktu. W7 :)

    Aktualizacja to nie jest przecież odpalenie atomówki. Weź nie przesadzaj. Nawet jeśli jakiemuś programowi coś się stanie, co jest mało prawdopodobne, to na spokojnie sobie to ogarniesz przed wyjazdem w teren. Aktualizacje w swoim założeniu mają być pozytywną operacją, naprawiają błędy i zwiększają stabilność systemu. Jedynie w win10 skopali sprawę zawodnym i nachalnym systemem aktualizacji, zrażając do tej operacji użytkowników. Poprzednie windowsy pod tym względem był bardzo dobre!

  18. 2 godziny temu, Duser napisał:

    Asi i jej odpowiedniki ( QHY163) pewno będą ciebie wkurzać z powodu odbić od  szyby matrycy ( która nie jest pokryta antyodblaskiem w wersji mono tego chipa ), więc odpadają

    Ciekawe, nigdy nie zauważyłem żadnych odbić w ASI :) 

    2 godziny temu, Duser napisał:

    A więc bierz tego SBIGa 8300 z kołem i filtrami Astrodona za 10K - to chyba niezła cena za cały zestaw. Zrobisz tą kamerą na pewno wiele fajnych zdjęć.

    Jak wszędzie jest jakiś haczyk :) SBIG z kołem waży 1,4 kg, a ASI z EFW mini to ok 700g. I o ile ASI można powiesić na "drzwiach od stodoły" i ugięcia pozostaną w sferze fikcji, to już pod SGIBa trzeba się liczyć z wagą. 

    Tak tylko wbijam kij w mrowisko :P

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.