Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. 5 godzin temu, dark_24_d napisał:

    Wychodzi na to że muszę zrobić aktualizację W tylko czy przy tych dziadoskich aktualizacjach nie posypia się jakieś programy które są zainstalowane na lapku :g: 

    Aktualizacje w Win7 nigdy nie sprawiły u mnie problemów. Nic się nie psuło i był bezpieczne. Jedynie w Win10 były wieczne problemy i każda większa aktualizacja psuła kilka programów i wymuszała ich reinstalację oraz powodowała zapominanie niektórych ustawień. Także w Win7 śmiało możesz zrobić aktualizację.

  2. 3 minuty temu, Behlur_Olderys napisał:

    Przy dużym powiększeniu (mała źrenica ) mamy efekt rozsmarowania obiektu, a przy małym powiększeniu (duża źrenica) mamy efekt przysłony.

     

    Ja to tak widzę.

    Ale, zakładając że rozmawiamy o jasności powierzchniowej, to:

    -dla źrenicy <6 mm, gdy zwiększamy źrenicę, to obiekt "koncentruje się", czyli zmniejsza swoją powierzchnię proporcjonalnie do kwadratu źrenicy. Czyli jasność rośnie do kwadratu.

    -dla źrenicy > 6 mm, gdy nadal zwiększamy źrenicę, to obiekt wciąż się zmniejsza kwadratowo, ale również kwadratowo zwiększa się powierzchnia traconego światła w obcinanej źrenicy - efekty się równoważą i jasność powierzchniowa pozostaje stała.

    Nie rozumiem jak to się ma do artykułu. A może piszę bzdury?

  3. 10 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

    Ale wg wykresu zmienia się na gorzej :)

     

    Wykres obrazuje bowiem (moim zdaniem!) sytuację, w której średnica teleskopu się nie zmienia, ale wymieniamy okular na coraz większą ogniskową.

    W pewnym momencie - po przekroczeniu tego umownego limitu 6mm - nasza zrenica działa efektywnie jak przesłona w obiektywie, i przyciemnia jasność obrazu - tak ja zrozumiałem autora tamtej strony :)

    Pytanie czy jasność na wykresie to jasność powierzchniowa czy całkowita. Ale nijak mi się to nie zgadza, bo w obu wypadkach spodziewałbym się innego wykresu (dla jasności całkowitej najpierw stały wykres, a potem malejący' dla powierzchniowej najpierw rosnący a potem stały). Nie umiem zrozumieć tego opisu na stronie...

  4. 7 godzin temu, JSC napisał:

    Przy teleskopach z obstrukcją centralną zobaczymy  znacznie ciemniejszy obraz, bo centralny krążek LW będzie coraz bardziej przysłaniać obraz, gdy zmniejszamy powiększenie mając już maksymalna źrenicę.

    Trafna uwaga! Nie myślałem o tym dotąd, a to bardzo proste. Można sobie zobrazować to tak, że źrenica wyjściowa z teleskopu ma kształt obwarzanka, czyli jasnego koła zasłoniętego w środku przez LW. Teraz gdy ten obwarzanek się zwiększy, to zwiększy się też ten ciemny środek. I gdy obetniemy obwarzanek do średnicy 6 mm, to obcinamy coraz więcej jasnego, ale pozostaje nam wciąż taki sam ciemny kawałek w środku. Jeśli ten ciemny kawałek ma >= 6 mm, to nie zobaczymy żadnego światła.

    8 godzin temu, JSC napisał:

    Z drugiej strony jest coś czego jeszcze za bardzo nie rozumiem - mianowicie ten wykres, ale przyznam szczerze, ze nie chciało mi się go rozkminiać ;)

    Czy w tym obrazku nie chodzi właśnie o wpływ tej obstrukcji?

  5. 12 godzin temu, diver napisał:

    Sądzisz więc, że w obydwu tych układach obraz będzie tak samo jasny?

    Oczywiście że tak.

    12 godzin temu, diver napisał:

    Precyzyjniej: że obydwa te układy dostarczą do mojego oka w jednostce czasu jednakową ilość światła?...

    To nie jest precyzyjne. Pisałem wyraźnie, że chodzi tu o stałą jasność powierzchniową. Stała jasność powierzchniowa gwarantuje, że w jednostce czasu pada taka sama ilość światła na określoną jednostkę powierzchni siatkówki. Czyli konkretny pręcik i czopek otrzyma tyle samo światła i tak samo pobudzi to go do widzenia barwnego. Stałą jasność powierzchniową można też zdefiniować jako: "w jednostce czasu jednostka powierzchni obiektu (np 1x1 stopień widziany w okularze) emituje taką samą ilość światła do oka".

    Natomiast sumarycznie, cały obiekt (zakładając, że wciąż mieści się w okularze) będzie w większym teleskopie i powiększeniu emitował do oka więcej światła. Czyli jasność całkowita będzie różna. Chodzi o to, że obiekt jest sumarycznie np 4 razy jaśniejszy, ale z powodu większego powiększenia jest "rozsmarowany" na 4x większej powierzchni, a więc powierzchniowo tak samo jasny.

  6. W ostatnich dwóch postach piszecie przecież całkowicie zgodnie :) "Nadmiar" źrenicy wyjściowej jest tracony. Oko wycina z większego krążka tylko te 6 mm. Czyli przy stałym powiększeniu, gdy zwiększamy rozmiar lustra ponad źrenicę 6 mm, to coraz większy nadmiar jest tracony i pozostaje dokładnie taki sam środek. A więc nic się nie zmienia.

  7. 45 minut temu, count.neverest napisał:

    Astroshop mnie poinformował, że utraciłem gwarancję

    Co za chamstwo. To z powodu zdjęcia obudowy do zrobienia zdjęcia? Sklep w tym momencie traci u mnie dobre imię.

    45 minut temu, count.neverest napisał:

    iOptron wykonał modyfikację, bo zmienili silniki na większy model.

    Cóż, takie rzeczy się robi. Żeby nie tracić całej partii części, które nie pasują do nowej wersji robią przeróbkę zamiast wykonać nowe elementy. Nic w tym złego. No ale zachowanie sklepu jest karygodne, powinni to przyjąć i naprawić i tyle.

     

    Kolejny raz potwierdza się, że takie nieewidentne usterki są bardzo trudne do udowodnienia i zmuszenia do naprawy gwarancyjnej... Ja od dłuższego czasu zastanawiam się, czy nie odesłać montażu do naprawy/kontroli bo mam obawy że mój enkoder nie działa tak dobrze, jak powinien. W tej sytuacji chyba mogę pomarzyć, że ktoś to uzna.

     

    Ale nie do końca rozumiem @count.neverest z kim i w jakiej sprawie się kontaktowałeś (sklepem czy producentem). Pisałeś do obu na raz czy jak?

     

    A pisałeś też o brakującej sprężynie w jednej osi. Tego też nie doślą bez zapłaty?

  8. W tym temacie chciałem się zapytać o możliwość popełnienia przestępstwa, jakim jest ucięcie kawałka filtra foto :) Bynajmniej nie chodzi o filtry słoneczne. Czy ktoś z was tego próbował? Jakich używaliście metod i jakie rezultaty? Czy znacie jakiś zakład, który będzie w stanie to zrobić? Da się to zrobić bez trwałego uszczerbku na zdrowiu (czyli bez uszkodzeń warstw)?

     

    Na razie pytam się bardziej teoretycznie, ale niewykluczone że w niedalekiej przyszłości taka operacja by mi się przydała.

     

    W nawiązaniu do tytułu, pokazuję pewien obraz, znaleziony w pewnym nietypowym miejscu :) Czy za obcięcie filtra spotka mnie podobna kara? :)

    DSC_0109.jpg.4087b407896f4985ad923b4da5c8ef36.jpg

  9. 1 godzinę temu, Iro napisał:

    W jaki sposób stackujesz ? Użyłeś sigma-clip'a ? widać, że masz dryft na stacku, więc sigmaclip powinien sobie z tym dobrze poradzić...

     

    Ba, są osoby, które nie robią darków, tylko fotografują wykorzystując dithering (każda klatka względem poprzedniej jest losowo przesunięta), tutaj sigmaclip robi czystą robotę z hotami. Ty masz dithering nadany przez montaż, więc tak samo powinno to działać.

    Ja bym miał obawy, że tak mały dryf nie będzie wystarczający do tej metody.

    Przy normalnym ditheringu to wystarcza już mediana, sam tak robię i bez darków hoty znikają, ale musi być losowy ruch montażu.

    Warto też pamiętać, że sigma Clip zwiększa nieco ilość szumu na stacku. Ceną za lepsze usuwanie defektów jest właśnie szum. Chociaż darki też dodają swój szum, więc trudno powiedzieć która metoda jest pod tym względem lepsza :) 

  10. Jak najbardziej da się to zrobić, jednak wymagać będzie sporej precyzji. Ja ze dwa lata ostrzyłem tym wyciągiem lustrzankę bez LV i dawałem radę. Trzeba wykonywać minimalne ruchy. Jeśli masz LV, to obserwuj wygląd gwiazdy na max zoomie. Bez tego musisz robić serię kontrolnych zdjęć po każdej mikro korekcie.

     

    Napędu SW nie miałem okazji używać, jednak na pewno poradzi sobie z lekkim Canonem. Nie umiem jednak odnieść się do jego precyzji.

  11. 43 minuty temu, ekolog napisał:

    Potem sympatyczna astronautka bawiła się już z odkrytą twarzą maskotką, która przyleciała razem z manekinem - to już na filmiku osiągalnym tam:

    A Musk siedział wkurzony że mu intruzi łażą po domu i ruszają zabawki :)

     

    Na jego miejscu bym tam sam wlazł w tajemnicy i zrobił niespodziankę astronautom :)

    • Haha 1
  12. 1 godzinę temu, B.Runner napisał:

    Załączam link do zdjęcia RAW. Może uda się coś więcej z niego wyciągnąć. 

    Fajnie że zamieściłeś rawa. Udało mi się znaleźć odblask od lampy, który zgodnie z rozumowaniem @szuu jest słaby i w krągłym kształcie lampy :) Zaznaczyłem go poniżej. Tak więc teoria odblasku jednoznacznie upada.

    IMAG0416.thumb.jpg.6a941fda5e64bb05bb4a6157df733d4b.jpg

    1 godzinę temu, B.Runner napisał:

    Moim celem nie było zawracanie Wam głowy zdjęciem z refleksem na obiektywie. Głównym motywem było prostokątne zjawisko świetlne na niebie, którego w takiej formie wcześniej nie widziałem. Zdjęcie wykonałem ustawiając tel. na dachu samochodu. Odblask z dachu auta oraz światło domu nie wpływały w żaden sposób na obraz zjawiska

    Nie chodzi o to, że zawracasz nam głowę :) Po prostu uznaliśmy teorię z odblaskiem za prawdopodobną i postanowiliśmy sprawdzić/wykluczyć. Nie znamy Twojego poziomu wiedzy o fotografii więc trudno określić, czy wykluczyłeś już samodzielnie odblask czy nie :) Jednakże skoro to widziałeś, to nie powinniśmy się nawet nad tym zastanawiać no ale cóż... zdarzają się tacy, co widzą nieistniejące rzeczy lub je błędnie identyfikują lub opisują. Na szczęście to nie dotyczy Ciebie :)

     

    Oglądając pełny kadr zwróciłem dopiero uwagę, że faktycznie zza lasu widać światło szklarni i to tylko w miejscu pod naszym "obiektem". Teoria światła szklarni odbitego od chmur nabiera prawie pewności :) 

     

    Natomiast ciekawe i niepokojące jest, że to odbite światło ma taki właśnie wygląd. Oznacza to bowiem, że szklarnie emitują światło przede wszystkim w tym jednym kierunku, czyli pionowo w górę. Prawdopodobnie boczne ściany są zasłonięte, a u góry jest "dziura w dachu" lub całkowity brak osłon. Czytałem coś na temat instalacji zasłon w szklarni, ale nie pamiętam już czy chodziło właśnie o tą. Jeśli tak, to coś nie bardzo się wywiązali...

    • Lubię 2
  13. Godzinę temu, tomchm napisał:

    środku samolotu panuje ciśnienie takie samo jak mniej więcej na wysokości 2500 m n.p.m. Dowiedziałem się o tym całkiem niedawno. W każdym bądź razie jak w 2017r. byłem na wczasach w Meksyku, to zastanawiałem się, czemu jest mi trochę duszno w samolocie... Teraz wiem dlaczego!

    Myślę że to może być złożenie kilku czynników, niekoniecznie samego obniżonego ciśnienia. Szybkość jego zmiany, hałas, wysoka temperatura w samolocie (dla mnie tam jest gorąco :) ) mogą się składać na złe samopoczucie.

     

    Ja zasadniczo po kilku dniach na wysokości 2300 m na Teneryfie nie odczuwałem żadnego pogorszenia wzroku czy samopoczucia. W ogóle nie czułem żadnej różnicy. Dopiero gdy wybraliśmy się na wulkan na 3700 m, poczułem wyraźne osłabienie fizyczne. Uważam że te 2000-2500 m to jeszcze nie jest "problematyczna" wysokość.

    • Lubię 1
  14. 1 minutę temu, B.Runner napisał:

    W Siechnicach pod Wrocławiem działa wielka farma szklarniowa, która mocno zanieczyszcza nocne niebo - podejrzewam, że właśnie od niej mógł pochodzić odblask w postaci filaru. 

    Jeśli kierunek robienia zdjęcia był w stronę szklarni, to z pewnością tak było. Do zorzy potrzeba stosunkowo dobrego nieba, nie ma szans zobaczyć jej nad takim LP.

    • Lubię 1
  15. 1 godzinę temu, Meiser napisał:

    Potrzebuje  zmodyfikować pod astrofoto  Canona  200D  gdzie  można  tego dokonać i ile może kosztować  taka modyfikacja  ?

    Wiem że takie modyfikacje robi @ŁukaszRachuna. Ceny niestety nie znam.

    1 godzinę temu, endriu624 napisał:

    Szkoda że w ofercie nie ma napylania luster nowymi powłokami odbijającymi , jak i również podniesienia  jakości figury lustra LG,  jak i również poprawy płaskości LW. Bo chyba nie jeden posiadacz seryjnego Newtona chciałby ulepszyć swoją optykę do co najmniej 1/8L.

    Napylanie i figuryzacja to jednak trochę inna dziedzina niż obróbka metali.

    • Lubię 2
  16. W dniu 1.03.2019 o 21:13, Marcinos napisał:

    Deklarowana przez producenta nośność 40kg brzmi imponująco. Sam statyw waży jedynie 2,87kg.

    Szczerze mówiąc to ta nośność brzmi absurdalnie :) To powiedzmy klasa nóg EQ6, które ważą prawie 10 kg... Ale nie zaprzeczam, że zapewne nośność jest bardzo wysoka, być może to jeden ze statywów z najlepszym stosunkiem nośności do masy?

     

    Co do wagi statywu, to mój odchudzony iOptron wyszedł 2,56 kg, a więc niewiele mniej. Jeśli Twój statyw jest faktycznie aż tyle sztywniejszy, to można by się nad nim zastanowić, jako rozwiązaniu docelowym. Chociaż cena hmm... zaporowa.

  17. 3 godziny temu, Piotr4d napisał:

    Pełna zgoda odnośnie warunków. Ale zgodzicie sie, że 60 subów z niższym szumem i skuteczniejszym  ditheringiem powinno dać lepszy stosunek SN, przynajmniej teoretycznie.

    Nieco lepszy snr tak - zgoda. Obawiam się że to "nieco" będzie raczej małe, choć różnica istotnie być powinna :)

  18. 2 godziny temu, kosmit napisał:

    Całe forum pełne tematów o treści Error. To jest w ogóle osobny temat, może napisze za jakiś czas swoje przemyślenia, bo tak być z nowo kupionym sprzętem nie może. Poczytałem parę wątków i to jest nie do pomyślenia, że ludzie muszą walczyć z taką skalą problemów, wydając na prawdę duże pieniądze.

    Powód jest prosty - astrofotografia to niezwykle wymagająca dziedzina, balansująca na granicy możliwości "masowego" (nienaukowego) sprzętu. Masowe technologie produkcji pozwalają na wytworzenie "ledwo wystarczających" teleskopów i montaży z których musimy wycisnąć ostatnie poty, żeby dojść do efektów, jakie nas satysfakcjonują.

    2 godziny temu, kosmit napisał:

    Ja się rozkładam w 10 minut i pstrykam. Nie są to zdjęcia idealne, wręcz przeciwnie bardzo niedoskonałe, do publikacji na forum się nie nadają,

    Sam odpowiedziałeś na swoje pytanie (choć nie ma tu pytania :) ). Kluczem do prostoty Twojej zabawy są małe wymagania co do efektu. Zrobić podstawowe, niedoskonałe zdjęcie jest łatwo. Problemy zaczynają się, gdy dążysz do perfekcji.

    3 godziny temu, kosmit napisał:

    Chłop zabrał ze sobą zwykły, niemodyfikowany dslr, z nisko budżetowym obiektywem Samyang

    Ehm... chyba trochę przesadzasz. Pełna klatka to jest "zwykły dslr"? Samyang to "niskobudżetowy obiektyw"? Zrozumiałbym gdybyś to napisał o Canonie 400D z kitem 18-55 :)

    Ten Samyang to najdoskonalszy obiektyw, o jakim słyszałem. Konstrukcja idealna. Fakt że kosztuje "tylko" 2300 zł wynika przede wszystkim z braku autofocusa. Niemniej to wciąż jest drogi obiektyw, choć nie "ekstremalnie drogi".

  19. Godzinę temu, Grzędziel napisał:

    Czytając ten wątek jasno wynika, że kupując tubę karbonową nadzieja, że ostrość będzie stabilna jest płonna.

    W teleskopie karbonowym nadal pozostaje rozszerzalność lustra, która w teorii jest podobnie istotna, co rozszerzanie tuby. Jednakże w praktyce ja swojego newtona karbonowego nigdy nie przeostrzałem :)

     

    A co do waszych rozważań na temat kontroli ostrości "na żywo" i jej poprawiania, gdy fwhm spadło, to zastanawia mnie jak to odniesiecie do zmian seeingu podczas nocy? Moim zdaniem wahania seeingu będą dużo bardziej widoczne, niż utrata ostrości (stąd nie wiem jak działają i jaki mają sens te urządzenia zalinkowane przez @Tayson).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.