Skocz do zawartości

doktor Robotnik

Społeczność Astropolis
  • Postów

    711
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez doktor Robotnik

  1. Jak miło usłyszeć kogoś, kto wreszcie na tym forum ceni sobie wygodę obserwacji i nie zabawia się w mechanika, co to wyciąga z wiaderka okulary i wkręca do wyciągu i wykręca i wkręca i wykręca. Marudząc przy tym, że ten okular ma nie ten kontrast , tamten nie tą transmisje jaką trzeba, odbicia itp. Pozdrawiam.
  2. Pewnie tak, bo mógłbym sobie nimi obciąć rękę albo nogę albo ......
  3. Ja też chcę LASER Dżedaj, skolimuję sobie telepa co do mikrona . Ale te w Delta są za drogie. Więc może ktoś zaproponuje taniej. Pozdrawiam
  4. To już przesada Północna Polska może liczyć na jakieś przejaśnienia. Za to pogoda szykuje się na następną noc (4/5), może będzie jakieś okienko. Pozdrawiam
  5. Zgadza się: to kwestia terminologii. Mobilny to taki, który mogę zabrać na parudniową wycieczkę w góry, na wczasy, do innego kraju łatwo przewieźć. Przewoźny to taki, który nadaję się do zapakowania do auta ( w prosty sposó i pojechania na jednorazowe obserwację, np. pod lasem koło domu. Ale w obu wypadkach auto się przydaje, bo teleskop to nie lorneta która sobie dynda na szyi. Pozdrawiam
  6. Bardzo fajne pakowanie, tylko że tym plecakiem trzeba i tak wleźć do auta i wywieźć cztery litery w miejsce gdzie ten zgrabny refraktor coś pokaże. Bo na osiedlu (balkonie) albo przy osiedlowej działce 10 cm szkła nic nie pokażą, oprócz księżyca i planet. Iść parę kilometrów na piechotę to zbytnia strata czasu. Nie piszę tych postów aby straszyć początkujących, ale ku przestrodze żeby nie kierowali się magiczną literką "D" oznaczającą średnice obiektywu, bo kupią teleskop o zasięgu do 15 m i na obserwację wyjdą 10 razy w roku. No chyba że im to odpowiada. Powtarzam: cały czas mam na myśli ludzi mieszkających w bloku w mieście , dla tych co daleko od miasta z domkami , ogródkami jest inna filozofia. Tutaj apertura rządzi. Dlatego twierdzę że auto to wielkie ułatwienie dla miejskich obserwatorów. I nic ponad to nie staram się dowieść, to przecież banał. Pozdrawiam Przepraszam, zdublowały mi się posty.
  7. Bardzo fajne pakowanie, tylko że tym plecakiem trzeba i tak wleźć do auta i wywieźć cztery litery w miejsce gdzie ten zgrabny refraktor coś pokaże. Bo na osiedlu (balkonie) albo przy osiedlowej działce 10 cm szkła nic nie pokażą, oprócz księżyca i planet. Iść parę kilometrów na piechotę to zbytnia strata czasu. Nie piszę tych postów aby straszyć początkujących, ale ku przestrodze żeby nie kierowali się magiczną literką "D" oznaczającą średnice obiektywu, bo kupią teleskop o zasięgu do 15 m i na obserwację wyjdą 10 razy w roku. N Powtarzam: cały czas mam na myśli ludzi mieszkających w bloku na piętrze mieście , dla tych co daleko od miasta z domkami , ogródkami jest inna filozofia. Tutaj apertura rządzi. Dlatego twierdzę że auto to wielkie ułatwienie dla takich ludzi.
  8. Powtarzam jeszcze raz: jak ktoś mieszka w mieście, to nie ma zmiłuj się i potrzebny jest samochód. Co ma niby obserwować koło klatki schodowej w pięknym otoczeniu lamp sodowych? Obserwację z balkonu jeszcze wchodzą w grę, ale znowu te światła. Oczywiście trzeba mieć jeszcze balkon. Jest jeszcze działka, ale też trzeba przewieźć i znowu temat auta. Ja ktoś mieszka na wsi : to może mieć taczkę, wywiezie sprzęt dwa metry od płota i jest pięknie. Myślicie że zamieniłbym syntę10 na synte 8 jak bym miał domek z ogródkiem, nigdy: miałbym już 12 calowego Newtona. Zazdroszczę takim co mają kawał swego pola i ciemne niebo. Nic tylko obserwować, bezstresowo na swoim. Podsumowując: teleskopu nie da się włożyć do kieszeni ani do plecaka, chyba że krótkoogniskowy refraktor, ale wtedy trzeba tak i tak zabrać montaż i krzesło. Przydaje się jeszcze stolik na atlas i notes obserwacyjny. Włóżcie to do kieszeni U mnie jeszcze dochodzi akumulator do chłodzenia telepa, także jak robię wypad to mam cały samochód zajęty. Takie są realia ludzi mieszkających w mieście w bloku. Jeśli macie inne pomysły na obserwacje (teleskopem) bez auta to chętnie wysłucham bo paliwo też swoje kosztuje. Okulary to już mniejszy problem, najważniejsze jest miejsce i transport. Co do okularów na rynku mamy spory wybór, ja się przekonałem do takich, wy do innych i wszystko gra. Pozdrawiam
  9. Myślę że Panaceum będzie dostępność za niską cenę innego tak kompetentnego teleskopu jakim jest Synta 8". Bo na razie na rynku takich nie widać. Owszem są teleskopiki ( bez urazy) 8 cm szkła ED za ponad 2000 zł i to bez montażu, a gdzie montaż, a gdzie porządna kątówka. Piszę o Edkach bo achromaty są na tym forum raczej odradzane, a Maki to sprzęt dedykowany pod określone obserwacje. Więc co pozostaje człowiekowi który chce coś zobaczyć jak nie Newton na Dobsonie. Cały czas mam na myśli początkujących którzy o fotografowaniu nieba nie mają bladego pojęcia i interesuje ich tylko wizual. Dla doświadczonych astromaniaków którzy chcą się zająć astrofoto Edek 8 cm jak najbardziej i inne wyższe modele za ciężkie tauseny Jednak najwięcej ostatnimi czasy jest początkujących, którzy dzięki Syncie 8" mogą wejść w świat astronomii obserwacyjnej. Pozdrawiam.
  10. Właśnie dlatego zdecydowałem się na LVW, znaczy była to jedna z przyczyn. Całkowicie przestawiłem się na reduktor 2 cale. Stale wpięty jest do wyciągu, zamówiłem również dwu calowego barlowa i mam nadzieje że będzie dobrze współpracował z LVW. Grzebanie się reduktorami jest kłopotliwe, a jak się idzie na obserwacje to po to żeby obserwować, a nie wkręcać i wykręcać jakieś dupsle. Co do długich ogniskowych to znaczy powyżej 30 mm, to rzeczywiście mogą dać zbyt jasne tło w syncie 200/1200. Jeśli już się decydujemy to polecam Swana 33 który ma pole 72 stopnie, daje nam to pole rzeczywiste 2 stopni. Coś za coś, ale w tym wypadku warto mieć okular w którym mamy ogólny przegląd nieba i możemy ogarnąć duży obszar. No bo jak inaczej w takim Newtonie uzyskać duże pole? Pewnie jakieś Naglerki wchodzą w grę, ale nawet nie tym nie interesuję ze względu na cenę. Aha i jeszcze jedno: zależy gdzie będziesz prowadził obserwacje tym długoogniskowym okularem, bo jeśli z terenów miejskich, to zdecydowanie odradzam. Uzyskamy tło jasne jak mleczko Pozdrawiam
  11. Na razie zarezerwowana, do Niedzieli dam znać co dalej. Pozdrawiam
  12. Do tej pory, to na pewno amerykanie wystrzelą jakiegoś Brusa Wilisa albo Istłuda którzy rozwalą tą kometę w drobny mak, zanim doleci do ziemi. Pozdrawiam
  13. Ciekawe co byś powiedział jak by ci przyszła dziesiątka. Pozdrawiam
  14. Po prostu idealne zaćmienie, nie za późno, nie za wcześnie. Już się szykuje, ale zapewne pogoda się popsuje. Choć jest szansa, bo wetter3.de prognozuje pokrycie chmurami niskimi, a nie piętra średniego i wysokiego (czyli frontowymi), z niskimi różnie bywa, mogą być , mogą nie być, zależy od warunków lokalnych. Pozdrawiam
  15. Czwórka w syncie 200/1200 , co za szatańskie powiększenie. Saywiehu opisz piątkę proszę jeśli można. Pozdrawiam
  16. Fajnie, ale niech w końcu ktoś coś powie co ma do zarzucenia serii LVW, tylko merytorycznie proszę, a nie na zasadzie że jakiś francuz albo anglik coś tam kiedyś na jakimś obcojęzycznym forum pisał. A nawet czy jeśli obraz jest trochę lepszy, to czy warto poświęcać za to szerokie pole. Bo jeśli tak, to nie ma sprawy, za parę miesięcy będę miał ortoskopa ( oczywiście tylko do planet i niczego więcej), bo przy takiej małej źrenicy wyjściowej (200X) mój astygmatyzm nie ma wielkiego znaczenia i mogę przylepiać oko do okularu. Jestem otwarty na dyskusje i niczego nie neguje. Pozdrawiam
  17. To znaczy jakich krótkoogniskowych z szerokim polem się nie zaleca? Proszę o sprecyzowanie. Ja nikogo nie śmiem pouczać, broń Boże. Są ludzie na tym forum co mają teleskopy 10 razy dłużej niż ja. Mi się po prostu zajebiście ( przepraszam za kolokwializm) obserwuje przez LVW, no ale może się mylę i może mi się tylko tak wydaje że zajebiście się obserwuje przez LVW ( znów przepraszam za kolokwializm). Aberacji w LVW jak na razie nie zauważyłem ( no może na samej krawędzi pola mała strata punktowości w LVW 17mm, ale niewielka), być może z powodu zbyt małych ilości obserwacji, ale to nie moja wina tylko pogody. Truj tak dalej Saywiehu o tych ortoskopach, a w końcu zafunduje sobie jeden Pozdrawiam.
  18. Ja sobie również dobrze sobie radzę i współczuje Saywiehowi gapienia się w coś co daje tak mizerne pole jak ortoskop. Składam szczere wyrazy współczucia. Pozdrawiam
  19. Gdzieś czytałem opinie że właśnie na potrzeby Dobsoniarzy wymyślono ultra nowoczesne okulary szerokokątne o polu 82 stopnie. Jak się ma takie pole to przy powerze 200 X uzyskuje się 24 minuty pola. Gdzie to porównać do standardowego okularu o polu 45 stopni , to znaczy przy 200X mamy w nim 13,5 minuty pola, to prawie cztery razy mniejsza powierzchnia nieba. Nie trzeba więc tak często popychać tuby, kiedy mamy duże pole, to naprawdę zwiększa komfort i powoduje że nawet Dobsonem można wygodnie obserwować przy dużych powiększeniach. Problem w tym, że te okularki dużo kosztują. Pozdrawiam
  20. Witam Bierz synte 8", to najtańszy sposób podziwiania nocnego nieba i to w przyzwoity sposób, 20 cm lustra to dużo. Jakość optyki bardzo dobra, no może jakość okularu SP 10 mm słabiutka ( taki dostaniesz w zestawie oprócz SP25). Okular SP 25 mm dobry, ogólnie długoogniskowe Plossle są niezłe. Potem dozbierasz na porządne okulary i całe niebo przed sobą. Jak masz auto to nie ma problemu z mobilnością Synty, bo to jest samochodowy trawelerek Jak nie masz auta to każdy teleskop będzie za duży jeśli nie masz domku z ogródkiem w ciemnym miejscu a mieszkasz w bloku i musisz chodzić dalej na obserwacje. Nawet mały krótkoogniskowy refraktorek: tuba , montaż, krzesełko, inne akcesoria: jest upierdliwy w transporcie jak się nie ma auta. Auto dla miłośnika astronomii to konieczność. Pozdrawiam
  21. Rozumiem, po prostu spodobało mi się zdjęcie tego księżyca zrobione w taki sposób. Ale widocznie mam wypaczony gust Pozdrawiam
  22. O tak z całą pewnością i to jak cholera. W pobliżu zenitu manewrowanie dobsonem jest strasznie uciążliwe. Choć pewnie zaraz odezwą się głosy że można: pewnie że można, ale radochy to ci z tego nie ma. A tak poza tym to bardzo dobry montaż. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.