Szymoff

Jest dokładnie tak jak piszecie. Naprawdę fajne kamerki pojawiają sie na giełdzie w bardzo przystępnych cenach a chętnych nie ma. To samo z montażami. Parę lat temu jak jakiś używany NEQ-6 się pojawił na giełdzie raz na rok to znikał w oka mgnieniu. Teraz czasem wiszą w jednym czasie ze 2-3 i nie widać chętnych.
Giełda wydaje się mniej widoczna. Mi samemu przy starej giełdzie zdażyło się coś kupić pod wpływem impulsu a teraz do giełdy zaglądam tylko jak faktycznie czegoś szukam lub nieskutecznie sprzedaję😉. Nie wiem może też relacja pensji do cen sprzętu się poprawiła i ludzie częściej decydują się na sprzęt sklepowy? Wydaje mi się że to nie kwestia kasy. Kiedyś nie widziałem u forumowiczów tyle fajnych zabawek jak teraz.    

Mogą się zdziwić jak użyją swoich akumulatorów odpornych na ekstremalne warunki a w aparacie pojawi im się komunikat😉. 

Musis wyczyścić optykę. Słabo wygląda ten flat.

Przy czym podpięcie pełnej klatki do wyciągu 1,25" nie jest zbyt dobrzym pomysłem (winieta). 

Czy to już mowa nienawiści😉?

szybko poszło:-) Podobno właściciel bywa w niej kilka dni w roku.  Ja kąpałem się na plaży, która znajduje się poniżej (akurat na tym zdjęciu jej nie widać).

Na zagranicznych forach też polecają jakieś środki smarujące między innymi smar silikonowy. Widzę że jest też coś takiego jak smar/pasta do połączeń gwintowanych zapobiegający zakleszczaniu. Spróbuję w takim razie teraz tak (lepiej zapobiegać niż leczyć). Niestety to zakleszczanie to przypadłość "ameliniowych" złączek. 

a z takim adapterem przy kole filtrowym też kiedyś miałem problem ale mój miał te otworki więc szczypcami Segera odkręciłem. 

Czasem człowiek ma zniżki formy i sam łapie się na jakimś głupstwie. U mnie w pracy też inteligentna dziewczyna ale zdecydowanie humanistka w jakiejś dyskusji zadała pytanie co jest większe prędkość dźwięku czy światła. Podejrzewam, że gdyby chwilę na chłodno się zastanowiła zanim zadała to pytanie to doszłaby do prawidłowej odpowiedzi.  

Żeby ci było łatwiej to są jeszcze lutownice gazowe🙂. 
Ja też sporadycznie lutuję i też nie chciałem wydawać jakichś dużych pieniędzy na lutownicę. Z własnego skromnego doświadczenia tylko powiem, że z tych 3 rodzajów lutownic niskobudżetowych najlepiej lutuje mi się lutownicą kolbową a lutowałem tylko przewody (na elektronice się nie znam). 

Pewnie docelowo bym zabierał do domu. APT w ustawieniach ma taką funkcję jak ogrzewanie to chyba działa na takiej zasadzie jak napisałeś. Podejrzewam że w naszych warunkach to częściej będzie mokra po sesji.

Chyba powinni ci zwrócić? Ja kiedyś jak coś sprzedałem i zobaczyłem ile mi od tego prowizji naliczyli to byłem w szoku. Wyszło jakoś kilkanaście procent wartości przedmiotu. 

Mam podobne wrażenie. Lodówka uznanej niemieckiej firmy po kilku latach padły zawiasy. Widać że są tak zrobione żeby nie posłużyć dłużej niż do końca gwarancji. A u rodziców w ponad 30 letniej lodówce Polar nic się nie dzieje i zawias nie ma prawa się zepsuć. Takich przykładów można przytoczyć na prawdę wiele. 

Dorzucę jeszcze szczyt Krzemieniec gdzie spotykają się trzy granice państwowe oraz Bukowe Berdo. 

W takim miejscu to chyba nie wymaga chłodzenia. 

Też kiedyś miałem podobną sytuację z TIRem i tacy ludzie przechodzą testy psychologiczne. 
Teraz po zmianie wysokości mandatów też bardziej się pilnuję. Jak komuś się śpieszy niech sobie wyprzedza. 

a co powiesz na to:
https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p7220_10Micron-stainless-steel-counterweight-20-kg-for-GM4000.html

O ciekawe muszę to sprawdzić. Ostatnio SharpCap coś mi szwankował przy ustawieniu na biegun a zawsze ładnie sobie radził. 

Mi skojarzyło się  to z filmem Jana Jakuba Kolskiego o takim tytule. Czy zalicza mnie to do młodych czy starych?

śmiem twierdzić, że to jednak marnotrawstwo czasu.

Pamiętam jak oglądałem kiedyś film "wojna światów" z Tomem Cruisem i była scena jak setki ludzi zaczeło jak bezmyślne zombi walić do samochodu, którym jechał główny bohater z rodziną licząc, że się z nim zabiorą. Stwierdziłem, że to beznadziejna scena bo ludzie przecież nie są tak tępi i się tak nie zachowują. Przedstawione zachowanie było irracjonalne.  No właśnie po pandemii i po obecnych zachowaniach jednak zmieniam zdanie.  

Myślę, że nie masz się czego obawiać jeżeli chodzi o obostrzenia. Ja w zeszłym roku się wybrałem do Chorwacji i to z małymi dziećmi. Oczywiście też byłem wydygany więc od strony formalnej wszystie dokumenty, certyfikaty były podrukowane i przygotowane. Przestudiowane były wymogi sanitarne we wszystkich krajach po drodze. W tamtą stronę nikt nawet dowodów osobistych nie sprawdzał na granicy. W drodze powrotnej tylko dowody wzięli do ręki nawet na nie nie patrząc.  

Przed przyjęciem tej oferty sprawdźcie czy @kubamannie jest też na forum medycznym. Jak znam jego posty to tam na pewno jest temat "Pomocy - niby wyniki badań ok ale nerka ciągle rwie"

Nie no raczej nie jak w Sanoku bardziej jakby zatrzymać się w Lutowiskach  Bo ja mówię właśnie o takich ciemnych miejscach wyspy Hvar czy Korcula gdzie można dostać się dużo taniej a niebo też jest fajne. Kiedyś jak liczyłem to Lastowo wychodziło niewiele taniej niż Kanary dlatego stwierdziłem, że jednak jeszcze nie teraz. U mnie z racji małych dzieci też w grę wchodzą tylko miesiące wakacyjne to też robi różnicę. 

Na Lastovo wybieram się przy każdym wyjeżdzie do Chorwacji ale koszt dostania się na tę wyspę pochłonąłby sporą część budżetu wyjazdowego i dlatego jeszcze tam się nie zapuściłem a na bliższych wyspach czy też na lądzie można znaleźć fajne miejscóweczki do focenia.