Skocz do zawartości

Piotr K.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 055
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotr K.

  1. @holeris komar EXTRA!! To tak z ręki wyszło, strzelasz i już, focus stackig robi się w locie? Czy złożyłeś to dopiero w domu, w jakimś sofcie? To Aulacomnium androgynum, czyli próchniczek obupłciowy (jeśli wierzyć serwisowi atlas-roślin.pl). Tu link do opisu na stronie British Bryological Society: Aulacomnium androgynum. Traf chciał, że akurat ten gatunek sfotografowałem jako pierwszy, w czasie pierwszego mchowego wyjazdu na Ślężę niecały miesiąc temu Twój jest podsuszony, dlatego liście inaczej wyglądają. W wersji wilgotnej wygląda tak jak na moim zdjęciu: Te kuleczki na końcach łodyżek to grupy gemm (nie wiem, jak to się po polsku nazywa, na stronie BBS piszą tak: "Stems of Aulacomnium androgynum often terminate in stalked balls of small green spindle-shaped gemmae"), czyli struktur służących do rozmnażania bezpłciowego (nie są to zarodniki produkowane w sporofitach). O ile dobrze rozumiem, taka pojedyncza gemma (w każdej kulce jest ich wiele) to takie jakby nasionko, tylko że będące klonem osobnika rodzicielskiego. Gdy gemma padnie na podłoże, to zaczyna się rozwijać i powstaje z niej kolejny osobnik mchu, identyczny genetycznie z osobnikiem rodzicielskim Ciężko jest z literaturą po polsku, albo ja nie umiem szukać. Potrzebuję książki z systematyką i morfologią mchów. Chyba w którejś "Botanice" Szweykowskich jest taki rozdział...
  2. Według serwisu Polszczyzna.pl prawidłowa odmiana skrótowca NINA będzie wyglądała tak, jak pisze kolega @diver, tylko że z dywizem: NIN-ą, NIN-ie itp. Wygląda to dziwnie, ale to zapewne dlatego, że bardzo rzadko się takiej odmiany używa, więc nie jesteśmy przyzwyczajeni
  3. Do Chile Albo w inny rejon świata, gdzie często jest czyste niebo. W Polsce od kilku lat jest coraz gorzej, tak jak pisałem powyżej. Nie umiem Ci odpowiedzieć na pytanie, gdzie konkretnie w Polsce jest największa szansa na czyste niebo jak najczęściej - wiem, co się dzieje w okolicach Wrocławia, i wiem mniej-więcej, z jakich rejonów Polski są userzy tego forum, którzy wciąż w miarę często wrzucają zdjęcia. To rejon Warszawy, południowego wschodu i wschodu kraju. Ale to by trzeba sprawdzić dokładniej - w sumie możesz zrobić taki research, czyli popatrzeć na forumowej galerii DS-ów, kto najczęściej wrzuca zdjęcia, i sprawdzić, skąd ci ludzie są (o ile podają to w swoich profilach), albo podpytać ich w PW. Jeżdżę tam co roku na kilka dni na przełomie sierpnia/września (jest tam zlot Izerskie Długie Ekspozycje), jest w miarę ciemno (o ile akurat nie ma jakiejś imprezy przy ognisku albo obsługa schroniska nie zapomni wyłączyć oświetlacza przed wejściem - generalnie dbanie o ciemne niebo mają tam raczej w nosie, nie ma nawet żadnej tablicy informacyjnej dla turystów), ale w kwestii pogody jest tak samo jak wszędzie - coraz gorzej. W zeszłym roku trafiło się kilka godzin czystych bodajże pierwszej nocy, potem przyszły chmury i lało przez resztę zlotu. Ogólnie ja na zloty jeżdżę nie dla ciemnego nieba, tylko żeby się wyrwać z domu i pobyć wśród ludzi z podobną pasją. Na czyste niebo przestałem liczyć, to jest dodatek. Jak się uda to dobrze, a jak nie, to jestem przeszczęśliwy, że mogę iść wcześnie spać i się wyspać Polska to nie jest kraj dla astronomów. Miałem przez kilka lat achromat 120/600 na AZ4 na stalowych nogach, z okularami ES 30 mm / 82* i TV Delos 14 mm, i bardzo dobrze to działało. Cały zestaw mieścił się w jednej standardowej torbie 110 cm, którą bez problemu zabierałem do auta na jeden raz. Filtrów żadnych nie używałem. To był mój pierwszy teleskop, po pierwszym sezonie z lornetką Skyguide 15x70. Aberracja zupełnie nie przeszkadza, póki nie chcesz oglądać planet w dużych powiększeniach. Wszystkie Messiery obskoczy się takim refraktorem na luziku, jedynie do wiosennych galaktyk potrzebne jest ciemne niebo (ale i na podwrocławskim, 30 km od miasta, dało się wyłapać nawet te słabsze). Ogólnie jeśli teraz miałbym wybrać jakiś jeden teleskop do wizuala, to chyba bym wziął albo jakiś kratownicowy 12" (np. Taurus), albo Syntę Flex 8-10". Taki, żeby nie zajmował dużo miejsca i żeby dało się go zabrać na jeden raz do auta. Choć Dobson jest wkurzający, bo nie da się go rozłożyć i schować np. w szafie na płasko, i stoi ci taki grat w domu, ani go użyć jako stół, ani telewizora kwiatka na tym nie postawisz, ani nic (miałem zwykłą Syntę 8", Syntę Flex 8" i GSO 10" Deluxe). Ewentualnie można rozważyć newtona 150/750 w wersji z montażem stołowym - tylko trzeba mieć jakiś stół, czyli np. działkę za miastem. Albo wozić składany stolik turystyczny zawsze w aucie. Ale własnego doświadczenia z takimi montażami nie mam, obczajałem je tylko raz czy dwa na jakichś zlotach na przestrzeni ostatnich kilku lat. Ogólnie newton 150/750 jest w miarę uniwersalnym sprzętem, dobrym i do DS i do planet - wiem bo mam też i taką tubę, tylko nie na montażu stołowym. Ja bym też rozważył próbę osadzenia tego teleskopu na jakimś DIY montażu Dobsona. Sama tuba jest spoko, w miarę duża, ale jeszcze niekłopotliwa, ale paralaktyk do wizuala wg mnie za bardzo nie nadaje się. Wprawdzie po nabyciu doświadczenia da się to ogarnąć, ale samo targanie paralaktyka jest upierdliwe - przeciwwagi, te różne pokrętła, no jest tego trochę. Wolę zabrać na jeden raz Dobsona, którego na miejscu pieprznę na ziemię, posadzę na nim teleskop i heja, można obserwić, a nie bawić się w skręcanie wszystkich część paralaktyka. Wizual w dzisiejszych czasach w Polsce to musi być szybka akcja partyzancka hit-and-run, póki jest pogoda, a nie pierdzielenie się z rozstawianiem klamotów. I na tyle dużą aperturą, żeby nie przeszkadzało za bardzo wzrastające z roku na rok LP.
  4. Nie wiem jak Jupiter 200 mm, ale mój Jupiter 135 mm wymagał do wyostrzenia zeszlifowanego pierścienia M42, bo oryginalny był za gruby, i nie dawało się wyostrzyć na nieskończoność.
  5. Pierwsze próby identyfikacji mchów - "mikroskop" zrobiony z iPhone'a 5S i soczewki ze wskaźnika laserowego za 5 PLN, oświetlenie z czołówki astro (ze światłem białym; przydała się wreszcie po pół roku leżenia w szufladzie z powodu braku pogody), dyfuzor z kawałka mlecznego plastiku. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to jakość do jakiej przyzwyczaili nas userzy tego działu, ale to nie jest moje ostatnie słowo w tym temacie Prawdopodobnie płaskomerzyk pokrewny, zebrany w Parku Krajobrazowym Doliny Bystrzycy, opis w książce Mszaki w lasach na str. 62-63, a porządne zdjęcia spod mikroskopu na stronie BBS. Dziura w liściu, obawiam się, zrobiona przeze mnie pensetą Długość liścia to ok. 4 mm.
  6. Uuu, panie, grubo musiało być Ponoć po piciu widzi się białe myszki, ale białe sarny to juź na bogato impreza była
  7. Nie ma za co Może się wreszcie zmobilizuję i wrzucę tu jakiś tutek obróbki w GIMP-ie, bo takich materiałów prawie nie ma.
  8. Stackowane w DSS zwyczajną średnią, rozciągnięte funkcją Autostretch w Sirilu, usunięcie gwiazd Starnet++, sztuczny flat, korekcja kolorów i złożenie w całość w GIMP-ie. Stackowane na gwiazdy, bez żadnego odszumiania, ani innych AI-metod Jak na 12 minut to wg mnie całkiem nieźle
  9. Trawna tylko trochę nadyma podgardle. Gdyby się odzywały, to na pewno byś na to zwrócił uwagę, to takie mruczenie, całkiem dobrze słyszalne: Nature sounds – European common frog (Rana temporaria) - YouTube A tu żaby moczarowe. Tego koloru nie da się pomylić, to jedyny polski płaz, którego samce w okresie godowym mają taki kolorek: Nature sounds – Moor frog (Rana arvalis) (youtube.com)
  10. Hej, pytałem już wcześniej, ale nie odpisałeś - czy próbowałeś zmierzyć kilka razy tę samą klatkę? ASTAP dla tej samej klatki podaje różne wyniki, więc również przestałem go traktować poważnie.
  11. A odzywała się ta żaba? Jeśli tak, to jest to trawna, bo samce moczarowych są w okresie godowym błękitne. A raczej jest to samiec, bo samica by tak luzem nie siedziała, zaraz by ją samce obskoczyły ze wszystkich stron.
  12. Jeśli planujesz jeździć w co drugi piątek na obserwacje w okolicach Wrocławia, to nie zapomnij powiadomić służby meteo, i to z odpowiednim wyprzedzeniem, żeby zdążyły uwzględnić Twoje optymistyczne plany w grafiku zachmurzenia A na serio, to jeśli liczysz na to, że w miarę regularnie co drugi piątek będziesz miał na Dolnym Śląsku okazję do obserwacji, to grubo się rozczarujesz. Czasy, gdy jeździliśmy przynajmniej raz w tygodniu na obserwy skończyły się kilka lat temu. Obecnie jest prawie ciągłe zachmurzenie - ostatnią sensowną sesję astrofotograficzną zrobiłem bodajże we wrześniu albo październiku 2023. Od tego czasu do teraz były 4 teoretycznie czyste noce (3 w styczniu, 1 w marcu - te pamiętam) - teoretycznie, ponieważ był taki smog, że i tak całe niebo było jak zasnute mgłą. Chyba, że planujesz co drugi piątek jeździć do Chile, to wtedy jak najbardziej ma to sens U nas jedyne co pozostaje to polowanie na krótkie okienka pogodowe średnio raz, może dwa razy w miesiącu - z całą pewnością nie są to warunki na planowanie wyjazdów poza miasto, bo nigdy nie wiadomo, jak szybko się dana dziura skończy. Krótko mówiąc - nie polecam tego hobby w rejonie Dolnego Śląska. Jest tysiąc innych, mniej frustrujących sposobów spędzania wolnego czasu, które można uprawiać regularnie bez oglądania się na pogodę. PS: A w co drugi piątek to są wykłady popularno-naukowe w Instytucie Astronomicznym UWr: Wykłady popularnonaukowe z astronomii - Wydział Fizyki i Astronomii (uwr.edu.pl) Niezależnie od pogody
  13. Uwaga, Wrocław i okolice, wygląda na to, że chyba wreszcie doczekamy się kilku pogodnych nocy przy małym Księżycu! :)
    pogoda-Wrocek.jpg.206949c91e10ccda6111ec71f2e53ec0.jpg

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. bartolini

      bartolini

      Piotr - umawiacie się jeszcze na maniaku ? Wpadłbym z 500ką

       

    3. Piotr K.

      Piotr K.

      Panowie, to był fejk. Znaczy Prima-Aprilisowy żarcik. Brawo @Bentoq za czujność :) Skleiłem prognozę dla Houston TX z nagłówkiem prognozy dla Wrocławia. Rzeczywista prognoza wygląda obecnie tak jak poniżej. O jakichkolwiek obserwacjach czy foceniu możemy zapomnieć. @bartolini - tak, umawiamy się, jesteśmy na AM na bieżąco, ale jak jest z pogodą to wiadomo. Ostatni raz robiłem sesję chyba we wrześniu, albo w październiku 2023.

      pogoda-wrocek-real.jpg.054d1258f18bdda0b6339089dd047b30.jpg

    4. Bentoq

      Bentoq

      jutro akurat zielone na kometę :)

  14. @suchyy, super, dzięki za identyfikację Jak ogarniasz owady? Wiesz mniej-więcej, co jest co, czy, nie wiem, szperasz po Insektarium oglądając po kolei fotki np. biedronek? Ja tą moją wrzuciłem po prostu w Google Lens, wyskoczyło kilka możliwości, a Myrrha wydawała się najbliżej. Konkretną liczbą kropek nie sugerowałem się za bardzo, nauczony doświadczeniem ze zmiennością ubarwienia żab. Ale faktycznie, ta Twoja propozycja pasuje lepiej A tu dwa mchy z dzisiejszej wycieczki do Parku Krajobrazowego Doliny Bystrzycy, Samsung A51: Porostnica wielokształtna (chłopak "Mszaki w lasach", str. 57): Merzyk groblowy (opis na stronie British Bryological Society) : I jeszcze miejscówka lokalnego klubu miłośników mchów Niestety akurat nie mieli spotkania...
  15. A nie przełączyłeś przypadkiem AsiAir z 5Ghz na 2,4GHz? Albo odwrotnie? Nie wiem, jak jest w przypadku Mini, ale w wersjach Pro i v1 można przełączyć WiFi na 2,4Ghz albo 5Ghz. Jeśli przełączę się na 2,4Ghz, a telefon mam ustawiony na 5GHz, to telefon przestaje widzieć AsiAir.
  16. Kwiatki z dziesiejszego wypadu do Parku Krajobrazowego Doliny Bystrzycy, Samsung A51. Ustawienie dobrego kadru jest masakrycznie trudne... Gwiazdnica wielkokwiatowa: Kokorycz pusta: Jasnota purpurowa: I jeszcze biedronka (prawdopodobnie Myrrha octodecimguttata, chociaż diabli wiedzą, Wiki pisze, że występuje raczej w lasach iglastych) na mchu (prawdopodobnie Brachythecium salebrosum) : Tradycyjnie pofociłem też trochę mchów, ale mam spore wątpliwości co do identyfikacji... Nawet ten intensywnie eksploatowany przeze mnie ostatnio borześlad zwisły może się okazać innym gatunkiem... Zdaje się, że bez mikroskopu i porządnego atlasu się nie obejdzie...
  17. Piotr K.

    Condor Array

    A nie chodzi po prostu o zwiększenie łącznego czasu ekspozycji? Wszyskie tuby focą ten sam fragment nieba, ale mamy 24 tuby, więc 1 h pracy zestawu = 24 h ekspozycji. Na tej samej zasadzie kolega @Behlur_Olderys łączy bodajże 3 Samyangi 135 mm.
  18. Heh, nie "się załapał", tylko został załapany świadomie Nad zdjęciem jest link do stronki z opisem tego gatunku
  19. Mszaczki z wczorajszej wycieczki do Parku Krajobrazowego Doliny Bystrzycy Przez prawie cały czas było 100% zachmurzenia (ale zdziwko ). Jejku, jak to jest fajnie móc sobie pouprawiać jakieś hobby bez oglądania się na pogodę Wszystkie fotki robione Samsungiem A51 w trybie Pro (kadry ogólne, jako referencja dla balansu bieli) i Macro. I jeszcze skoczogonek - prawdopodobnie czwórzębiec bielański (Tetrodontophora bielanensis) A na koniec taki sobie ogólny mchowo-leśny widoczek
  20. Wypasiony sprzęt wiele ułatwia, ale w przypadku fotografii przyrodniczej podstawą jest znajomość przyrody, zwyczajów zwierząt, pór kwitnienia i miejsc występowania roślin itp. Kasą się tego nie załatwi. I bardzo dobrze Dzięki za szczegółowe wyjaśnienia, super masz to wszystko ogarnięte. To jest właśnie fajne - żeby starać się z posiadanego sprzętu wycisnąć ile się da, zamiast rzucać w problemy pieniędzmi (a czasem, mam wrażenie, nie rozumiejąc nawet do końca, z czego dane problemy wynikają, i jak można je obejść używając rozumu i kreatywnego myślenia, a nie portfela ). Jedna uwaga do tego co napisałeś: To NIE są odpowiedniki innej ogniskowej. Dany obiektyw ma ZAWSZE daną ogniskową, stałą w przypadku stałki, a zmienną w danym zakresie w przypadku zooma. JEDYNE co się zmienia przy zmianie wielkości matrycy to POLE WIDZENIA zestawu (zakładając stałą wielkość piksela, od której zależy skala obrazowania). Być może to wiesz, ale wolę napisać co i jak, bo robisz świetne zdjęcia, więc jako autorytet stanowisz ważne źródło informacji, również dla początkujących. Wrzucałem już ten mój schemat kilka razy, ale wrzucę jeszcze raz, bo nigdy dość powtarzania Dotyczy obrazowania astro, ale foto dziennej zasada jest dokładnie ta sama Gdy mniejszy wycinek obrazu, złapany na mniejszej matrycy, powiększy się do pełnego ekranu, powstaje wrażenie jakby fotografia była zrobiona dłuższą ogniskową.
  21. Ekstra te dzięcioły Czym focisz? O ile pamiętam pisałeś gdzieś wcześniej, że kompaktem, ale co to jest konkretnie?
  22. Meszki z dzisiaj (naszło mnie rano na małą wycieczkę ). Samsung A51, bez guidingu i klatek kalibracyjnych Rokiet cyprysowy (Hypnum cupressiforme) w towarzystwie bluszczyków kurdybanków (Glechoma hederacea) I zbliżenie na sam mech: Oraz jeszcze więcej borześladu zwisłego (Pohlia nutans), ponownie widok ogólny i zbliżenie:
  23. Piotr K.

    Skąd to halo?

    Jaaaasne. A znasz wyniki pomiarów filtrów robionych przez @dobrychemik? Wiesz jaka jest rozpierducha w filtrach, które teoretycznie mają puszczać tylko jedno pasmo?Jeśli ten Twój filtr nie był zmierzony, to wg mnie nie można wykluczyć, że on po prostu puszcza IR.
  24. To ogłoszenie jest ZAKOŃCZONE.

    • SPRZEDAM
    • Używany

    EDIT - Rezerwacja Sprzedam aparat Canon EOS 7D Mk II z przebiegiem 50724 klatki (screen z APT, lewy dolny róg ekranu). Pełny komplet - pudełko, instrukcje (czeska, węgierska, słowacka/słoweńska[?] - raczej się nie przydadzą ), płyta CD, oryginalny kabel USB z usztywnieniem, ładowarka, bateria Canon, pasek. Do tego dwie dodatkowe baterie Newell, dwa kable USB (UGREEN i Baseus), ułatwiające podpięcie aparatu np. do ASIair (oryginalny z usztywnieniem za daleko sterczy i o wszystko zawadza), karta CF 16 GB SanDisk Extreme 120 MB/s (musi być w slocie, jeśli mamy ASIair i chcemy mieć rawy .cr2 - karta SD to slot nr 2, a tam ASIair nie chce zapisywać). UWAGA, aparat ma jeden feler - nie działa "pierwszy opór" w przycisku migawki. W sensie przyciśnięcie spustu od razu robi zdjęcie, bez autofokusa i pomiaru światła. Te funkcje oczywiście działają, a problem jest w wyrobionym przycisku, czysto mechaniczny. Byłem z tym w serwisie, powiedzieli, że wymiana to kilka stówek, więc dałem sobie spokój. Można to łatwo obejść, przypisując autofokus i pomiar światła np. do guziczka gwiazdki. Wtedy wciskając gwiazdkę robimy autofokus i pomiar światła, a wciskając spust migawki odpalamy zdjęcie. Aparat kupiłem używany kilka lat temu. Używałem go tylko do astrofoto, więc ten feler z przyciskiem migawki w ogóle nie był dla mnie ważny. Poza tym aparat jest sprawny i szybki jak wariat (używanie go do astrofoto to grzech). Odbiór osobisty we Wrocławiu lub wysyłka paczkomatem InPost po przedpłacie na konto.

    1 000 zł

    Wrocław

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.