Skocz do zawartości

anatol

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 158
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anatol

  1. Nie rozumiem oburzenia niektórych (np. Agenta Smitha) na postępowanie klientów. Zasada jest prosta - ja Ci daję moje pieniądze, a Ty wykonujesz usługę (sprzedaż, naprawa, remont etc). Dostajesz MOJE pieniądze więc masz się wywiązać z umowy, a jeśli jej nie dotrzymujesz to mam prawo użyć wszelkich środków NIE ZABRONIONYCH przez prawo żeby Cię do dotrzymania umowy zmusić. Amen. Nikt Was, szanowni usługodawcy nie zmuszał żebyście swoje interesy prowadzili. Nie chcecie wywiązywać się ze swoich zobowiązań to idźcie pracować na etat.
  2. A ja i tak kupię wiatrówkę. Oczywiście nie na lampy. Ciężkie czasy idą, może się przydać - będę strzelać do samolotów Putina jak Antoni rozkaże.
  3. Fotosnajper12 mnie przekonał, bo też mam problem z sodówką - kupuję wiatrówkę.
  4. A mi żal kogoś kto pisze, że ludzie płacą podatki a potem te pieniądze (z podatków) wywalają w błoto jak to napisał Fotosnajper12. A od kiedy to my, podatnicy, w tym nieszczęśliwym kraju decydujemy co się dzieje z pieniędzmi z naszych podatków??? Chyba, że Fotosnajper12 jest urzędnikiem i ma do takich pieniędzy dostęp, to by tłumaczyło jego troskę o NASZE (a właściwie raczej urzędnicze) pieniądze.
  5. Świetna robota! Treść, grafiki, muzyka, atmosfera filmiku. Brawo.
  6. Czy jest może opcja sprzedaży samych obejm? Jeśli tak to jakiej średnicy jest tuba?
  7. W zeszłym tygodniu otrzymałem pająk do newtona 10", wykonany w warsztacie Astrokraka. Termin dotrzymany, wykonanie premium. Gratisowo dorzucono mi malowanie i płytkę szklaną pod lusterko. Co prawda nie miałem okazji kupowania w zbyt wielu sklepach, ale jak dla mnie Astrokrak zasługuje na najwyższe oceny zwłaszcza ze względu na "przysklepowy" warsztat wykonujący profesjonalne akcesoria, przeróbki i naprawy.
  8. Ja nie biadolę, nie jestem biedny ale i nie bogaty, a to co mam jest wyłącznie z pracy własnych rąk, no i żony oczywiście (teraz doszło 500+ na dziecko, ale to też w końcu ... z moich podatków). Ale staram się zrozumieć biednych. Palę węglem, bo na gaz mnie jeszcze nie stać, węgiel kupuję tylko i wyłącznie polski, bo jest dobry, ale też i z przyczyn patriotycznych (choć większość tej kasy idzie i tak nie do górnika, ale pośrednika, który też oczywiście musi być, ale jak to u nas bywa zdziera za dużo i z górnika i ze mnie). Auta mam na gaz bo taniej, ale też dlatego bo ekologicznie. I nigdy nie kupię diesla. W lecie grzeję wodę gazem, nie rozpalam pieca, żeby ugrzać parę/parędziesiąt litrów wody, bo mi się nie chce, a poza tym to jest ... ekologiczne. Jak mnie będzie stać to wymienię piec na gazowy - nacisnę guzik i będzie ciepło w domu bez latania z węglem, popiołem itp. To że Polacy karnym narodem nie są to wiadomo, gdybyśmy byli karni to pewnie bylibyśmy już częścią innego państwa. Ale nie jesteśmy też głupi, czy niecywilizowani, trochę więcej wiary w rodaków. Powoli zmiany na lepsze widać. Żydzi (stare pokolenie) też musieli wymrzeć zanim weszli do ziemi obiecanej. A co do wyborów politycznych społeczeństwa to nie takie proste jak się wydaje. Media mają w rękach określone "siły", kto w mediach nie zaistnieje tego nikt nie wybierze, ale to też powoli się zmienia. Internet jest jeszcze na razie wolny, a młode pokolenia, które prawie nie korzystają z telewizji, będą wybierały lepiej, mam nadzieję.
  9. Aby móc wprowadzać sensowne zmiany, trzeba mieć dużo większe pieniądze niż te, które zaoszczędzimy na konsumpcji (papieroski, czekoladki, wódeczka itp.). W naszych warunkach jest to często jeszcze mniej, czyli przysłowiowe "za dużo żeby umrzeć, za mało żeby żyć". Owszem jest grupa ludzi, która sobie słabo radzi, nawet mając warunki. Ale niezależnie od kraju, narodu są takie grupy. I w Polsce, i w USA. Ale to margines, nie cały naród. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
  10. "Głupi boś biedny, biedny boś głupi. Znasz to? Wyeliminuj głupotę, to i biedny nie będziesz" Powiesz to emerytowi, którego nie stać na dobry węgiel ? Samotnej matce z trójką dzieci, którą zostawił mąż ? Głupia, bo nie umiała go przy sobie zatrzymać ? Albo bo uciekła od niego, bo pił i bił ? Bieda nie zawsze jest na własne życzenie, a w zasadzie prawie nigdy. "A jaka różnica czy chałupa ocieplona czy nie?" Docieplenie = mniej zużytego opału = mniej pyłu w atmosferze. Zbyt trudne równanie ? Zapisać po niemiecku ? "Dziwne, na wódeczkę, papieroski, czekoladki, kawusię, hamburgery w syfiastych jadłodajniach i inne bzdety to pieniążki są?" Jeśli to zdanie obrazuje statystycznego Polaka, to Ci gratuluję, należy Ci się doktorat z socjologii.
  11. Widzę, że bardzo nie lubisz swojego, jak pisałeś "narodu", że piszesz takie bzdety. Nie jesteśmy jeszcze w/g Ciebie dostatecznie cywilizowani a niemieckie porządki tak Ci imponują, możesz się przeprowadzić, droga wolna, zawsze to bliżej niż Nowa Zelandia. Problem jest zawsze ten sam, pieniądze. Biedni zawsze muszą kombinować by przeżyć, jak masz kasę stać Cię i na ekologię. Ale do wielu to nie dociera i później rzucają takie wyssane z palca historyjki byle udowodnić swoją tezę. Ja mam swoje historie i wynika z nich, że większość zmienia nawyki jak ich na taką zmianę stać. Ci z moich znajomych, którzy jakoś się tam dorobili palą gazem, bo tak jest przede wszystkim wygodniej. Inni kupują droższy węgiel, bo wiedzą że piec dłużej od niego pożyje. Kto może dociepla chatę. Może u nas w Wielkopolsce jest inaczej niż w innych rejonach Polski ? Nie wiem. Wiem za to, że jak ktoś pisze, że jesteśmy rzekomo nieucywilizowani jak należy jako naród to mi go naprawdę żal. Masz jakieś kompleksy człowieku ?
  12. Zmień naród,będzie Ci lżej. Proponuję Nową Zelandię, większa szansa, że nie wrócisz już do Polski.
  13. anatol

    Sonda Cassini

    Niby zwykłe kreski, ale aż dech zapiera. My się cieszymy jak wyraźnie widać przerwę Cassiniego po obwodzie w chwilach dobrego seeingu a tutaj taka moc szczegółów. Prawie widać poszczególne bryły materii składające się na pierścienie. A swoją drogą to ciekawe kiedy doczekamy się takich zdjęć ?
  14. Na szczęście po lekturze tego wątku widać, że są osoby mające jakieś zdrowe pomysły albo próbujące coś rozsądnego wymyślić. Nie wszyscy uważają Polaków za idiotów godnych tylko karcenia jak małe dzieci. Cytuję Wintera: "duża część polaków to idioci". Pisownia oryginalna. Nie wiem, śmiać się czy płakać?
  15. Będzie ad personam, niestety : polecam wyjazd w Bieszczady, gdzieś gdzie nie ma dostępu do internetu. To że palenie węglem jest niezdrowe jest oczywiste. Tylko co dać ludziom w zamian? Zakazy? Pieniądze na wymianę pieca na gazowy? A na gaz ktoś da? Domyślam się, że w Krakowie ci dymiący to między innymi biedni mieszkańcy kamienic w centrum. Dlaczego nie chcą rezygnować z węgla? Bo na palenie gazem ich nie stać, nawet jak ktoś im da piec za darmo. Zresztą to głównie starzy ludzie, niech zdychają, nikomu nie są potrzebni a czyściciele kamienic jak w Poznaniu tylko czekają na ich posesje. Biedni są milczącą grupą, za którymi się nikt nie wstawia, zresztą pewnie sami są sobie winni. Gdzie solidarność społeczna? Jeśli chcemy żeby inni pomogli naszym płucom, my pomóżmy im.
  16. Poproszę o przyznanie się dyskutantów jak ogrzewają swoje domy/mieszkania? Kto z tych zatroskanych o nasz płuca grzeje dom prądem, bo rozumiem, że tylko takie rozwiązanie jest do przyjęcia? Śmiało, odwagi. Poza tym jestem ciekaw kto przygarnie te tysiące dzieci, zwłaszcza z biednych rejonów kraju, jak już zostaną odebrane rodzicom, których nie będzie stać na kocioł gazowy bo ledwo im starcza na tani miał węglowy, a w domu będzie przeraźliwie zimno? Panowie ekolodzy weźmiecie je do siebie? Do ciepłych domków ogrzewanych prądem? W teorii (zwłaszcza w Polsce) wszystko jest proste, proszę o mądre pomysły a nie wymyślanie zakazów. I nie piszcie, że tylko zakazy skutkują, mądra edukacja również. Nie róbcie z Polaków idiotów.
  17. Behlur_Olderys prezentuje sposób myślenia typowego brukselskiego urzędasa oderwanego od rzeczywistości. Zwróćcie uwagę na mapy zanieczyszczeń w Europie. Pokrywają się z mapą zamożności społeczeństw. I tu jest odpowiedź na pytanie - bogatych stać na ekologię, po prostu. Dajcie zarobić, nie okradajcie nas z owoców naszej pracy (to apel do rządzących) a będzie nas stać na czyste powietrze.
  18. Mieszkam w domu jednorodzinnym w 30 - tysięcznym mieście w Wielkopolsce i palę węglem oczywiście. Nie z wyboru, z konieczności. Jeśli ktoś myśli, że przyjemnie jest palić w piecu, że ktoś pali węglem (nie mówię o śmieciach bo to oczywiste) bo to lubi to jest durniem po prostu. Mój dom jest podłączony nawet do sieci ciepłowniczej, ale od lat nikt z niej nie korzysta (nawet bogaty lekarz z sąsiedztwa),bo to jest horrendalnie drogie. Na początku ceny były znośne, ale niestety tylko przez jeden, dwa sezony. Powiem Wam tak - gdyby ogrzewanie domu sprowadzało się tylko do włączenia guzika i zapłacenia co miesiąc rozsądnych rachunków to nikt by się nie bawił w palenie w piecu. Gdybym zarabiał tyle co przeciętny Niemiec to chętnie był założył piec na gaz, albo z powrotem zaczął korzystać z ciepła systemowego (ciepłownia), ale nie mam innego wyboru, niestety. Dlatego wszystkich mądrali mieszkających w blokach i narzekających na palących piecach zapraszam do mojej kotłowni. A już argument, sprzedaj dom i idź do bloku to szczyt głupoty, bo niby skąd bierze się ciepło produkowane przez ciepłownie ? Spala się węgiel i to nie zawsze w sterylnych warunkach. Ciepłownie niby mają jakieś filtry, zabezpieczenia itp, ale w praktyce różnie to wygląda - dym z dużej ciepłowni niedaleko mojego domu śmierdzi podobnie jak z komina sąsiada. A ciepłownia ta ogrzewa cztery duże, pobliskie osiedla bloków. Rozwiązaniem jest rozsądna polityka Państwa - elektrownie atomowe oczywiście (brać przykład z Francuzów) i geotermia w niektórych regionach Polski. Ostatnio czytałem, że Polska rzeczywiście jest bardzo bogata w zasoby geotermalne i najwięcej tego jest nie u znanego Ojca znad Wisły, ale właśnie w Wielkopolsce i Lubuskiem - nic tylko robić dziury w ziemi. A co do Krakowa to czytałem, że winna jest też chora polityka władz miasta, które pozwalały zabudowywać atrakcyjne parcele w centrum miasta, które były zostawione wolne dla "przewietrzania" miasta (podobno kiedyś się tak budowało). Z chęci zysku zabudowane miasto szczelnie i smogu nie może teraz nic wydmuchać. Niestety rację mają też Ci, którzy opisują sąsiadów mających wielkie chaty, przed domem drogie auta a w kotłowni syf - ale to się niestety u nas często ściśle wiąże w Polsce - im grubszy portfel tym mniejsza wyobraźnia i większa znieczulica na losy innych ludzi i środowiska.
  19. Gościu stosuje jakieś ciemme moce. Twardowski go podwozi bliżej Księżyca, żeby mógł zrobić takie zdjęcia, z Ziemi to niemożliwe.
  20. Ta odpowiedź padała tu już setki razy, ale nie ma innej : nie da się kupić Porsche (w Twoim przypadku jeszcze hybrydę) w cenie Dacii. Po prostu. Przy swoich warunkach brzegowych musisz zostać przy obecnym sprzęcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.