Charon_X

Na Saturna to o 1.00 się dopiero wychodzi na obserwacje Saturna, a nie wraca. Myślę, że tak o 5.00 to już powinien być niezły Saturn. No ale wiadomo, głównym bohaterem jest teraz Mars. U mnie było przez chwilę bezchmurnie, ale za krótko, aby wynosić teleskop.

Tuba być może jest ok, ale fatalne okulary w zestawie. I ten montaż azymutalny może być fatalny. Jeżeli jest taki sam jak w 60/700 czy 76/700 to totalna porażka.

Może spróbuj uzbierać więcej kasy (700 zł) na http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...25377c703abb059.

Tak ze 3 plamy są. Otoczone pochodnią. Ale widziałem krótko, jak były prześwity w chmurach. Nie zdążyłem się przyjrzeć zbyt dobrze, bo chmury przeszkodziły.

To tak jak z chodzeniem do kościoła. Ciekawe, ilu ludzi chodzi do kościoła z przyjemnością. A ilu odczuwa ulgę po mszy, że wreszcie się skończyła. Większość ludzi chodzi właściwie ze strachu przed gniewem bożym.

Rzeczywiście fajny poradnik. Widać, ze bardzo profesjonalnie podchodzisz do tego szkicowania. Jak ja rysowałem gromady to złe gwiazdki po prostu przekreślałem. Potem w Paincie je dopiero zamalowywałem.

Też się zastanawiam nad jakimś trawelkiem i czymś na balkon. I chyba tez weme jakiś 4" refraktor na AZ3. Tylko zastanawiam się czy wziąć 102/500 czy 102/1000.

Wczoraj ICM się pomylił i niebo było całą noc bezchmurne. Początkowo myślałem, że się szybko zachmurzy. Więc wyszedłem z psem biorąc tylko lornetkę i refraktorek. Wyjście było bardzo krótkie po w drodze na łąkę wdepnąłem w kałużę i od razu był w tył zwrot do domu . Potem było wystawienie Synty na balkon. Syntę ustawiłem na fotelu. Ale cięzko było coś namierzyć, był lekki cirrus, a najciekawsze obiekty były poza zasięgiem balkonu. Padła tylko gromada kulista M15 - ale nie było widać rozbicia na gwiazdki. Dość szybko zwinąłem sprzęt do domu. Po paru godzinach o dziwo niebo nadal nie było pokryte chmurami, więc o 23.00 postanowiłem wyjść na konkretne obserwacje z Syntą na łąkę. Kluczem do wyjścia okazało się znalezienie jakiejś pary kaloszy - konieczne do przebycia wyżej wspomnianej kałuży grodzącej wejścia na łąkę. I tak raz o mało nie poślizgnąłem się na błocie. No ale nic, w końcu udało się dojść na miejsce. Na obserwacjach rządził Mars. Już pierwszy rzut okiem jeszcze niewychłodzonym teleskopem na Marsa zapowiadał dobrą obserwację. Po wychłodzeniu teleksopu obraz Marsa był stabilny nawet przy 200x. Tego dnia dałoby się przynajmniej 300x, ale niestety nie mam krótszego okularu, ani Barlowa. Widoczne były czapy polarne, większy ciemny region tuż pod północną czapa polarną i kilka ciemnych obszarów na południowej części globu. Zresztą przez całe obserwacje często wracałem do Marsa. Poza Marsem obserwowałem trochę DSów - M42, M43, M1, M44, M67, M3, Eskimos i eMki nisko nad horyzontem jak gromady otwarte w Rufie M46 i M47 i gromada kulista M79 w Zającu. M79 widziałem po raz pierwszy - ale widać było tylko jako słabą kulistą mgiełkę - za słabe warunki na DS i eMka dość nisko nad horyzontem. Potem było trochę galaktyk M31 z M32 i M110, M33, M51 z NGC5195, M94 i M63 (pierwszy raz). Ale galaktyki były dość słabo widoczne - słaba przejrzystość powietrza i wschodzący Księżyc. Oczywiście Księżyc też się pooglądało chwilę, ale tu seeing był dość słaby, bo był jeszcze nisko nad horyzontem. Powyżej widoczny był Saturn - tu obraz też był dosyć średn - widoczny był 1 pas na planecie. Wenus, która była miesiąc temu w pobliżu Saturna teraz była niewidoczna. Pod koniec obserwacji przypomniałem sobie jeszcze o komecie (17P Holmes). Kometa fajnie widoczna, ale otoczka już jest strasznie rozrzedzona. Jedyny szkopuł, że nie mieściła się już w całości w polu widzenia w moich okularach. Na długoogniskowy okular muszę poczekać do połowy Grudnia. Około godziny 3.00 wróciłem do domu. Po drodze tylko Dobson mi wpadł w kałużę i było trochę czyszczenia w domu. Jeszcze potem był spacer z psem i chwilowe obserwacje Marsa i Saturna przez refraktorek 60/700. Jakieś dziwne abberracje były na tym Marsie i jakiś łukowaty odblask w pobliżu planety. Saturn też taki niewyraźny - ledwo ten pierścień widać. Po powrocie do domu jeszcze na balkon ten refraktorek na balkon wyniosłem - zapomniałem komety zobaczyć . Kometa mieściła się tutaj w całości w polu widzenia, ale strasznie ciemna i niewyraźna. No i jeszcze raz zerknąłem na Marsa - o dziwo trochę lepiej niż na dworzu. Ale łukowaty odblask pojawił się w innym miejscu. No i na samej planecie coś ciemnego na tarczy zamajaczyło, ale obraz strasznie się trząsł - wiaterek się pojawił . Oj na refraktorek chyba już przychodzi kres .... trzeba jakiś lepszy trawelek sobie sprawić.

Do planet czy DS ? Jakby ci się 2 kobiety trafiły to mozesz 1 odstąpić. U mnie kobieta tez by się nie musiała martwić o brak sprzętu, bo mam 8" działo jakby co .

Trzeba tylko czekać, aż powstanie 360 stopniowy Paranojos. Będzie można patrzeć naokoło .

Widziałem Saturna kilka razy w Syncie i raz tylko mi ta przerwa zamajaczyła lekko na obrzeżach.

A na ilu planetach zobaczysz jakieś wyraźne szczegóły: 3 - Jowisz, Saturn i Mars. Na Wenus tylko fazy, na Merkurym też fazy - jak za bardzo obraz nie faluje. A Uran i Neptun to tylko malutkie tarczki i to przy dużym powiększeniu.

W sumie dziwię się, ze nikt go jeszcze nie wziął. Żebyś go tak wystawił miesiąc wcześniej ........

Może poproś o przeniesienie tematu do odpowiedniego działu. W tym dziale to raczej się pyta o konkretny teleskop, okular itd. A ty póki co jesteś na razie na wstępnych rozważaniach.

Refraktory Skywatchera sa tańsze: http://www.teleskopy.net/sklep/product_inf...products_id=532 http://www.teleskopy.net/sklep/product_inf...products_id=690 Dziwne tylko, że 5" jest w tej samej cenie co 4". Tylko montaż EQ3 moze być za troszkę za słaby na tą 120/1000. Tutaj jest wersja z EQ5, ale byś musiał troszke dołozyć. http://www.teleskopy.net/sklep/product_inf...products_id=531

Nie bierz Synty na balkon. Przy zakupie Synty to stawia się na pierwszym miejscu obserwacje DSów poza miastem. Na balkonie przeszkadza zaświetlenie - więc z DSami kiepsko. A stawiasz na pierwszym miejscu Księżyc i planety - lepiej weź jakiegoś MAKa 4-5" lub jak masz szerszy balkon długoogniskowego achromata 4-5". Są mniej wrażliwe na seeing (turbulencje atmosfery) od Synty 8" czyli na miejskim balkonie spiszą się lepiej (na balkonie trudniej o dobry seeing niż na polu za miastem). A seeing ma szczególne znaczenie przy obserwacji planet i Księżyca. Poza tym w obserwacjach Syntą na balkonie przeszkadza barierka. Można postawić teleskop na jakimś stabilnym stołku, ale wtedy wyciąg będzie dość wysoko, więc dzieci sobie nie pooglądają. Na węższym balkonie w obserwacjach Syntą przeszkadzać będzie jeszcze długość tuby.

Okular czy teleskop powinien służyć przez conajmniej rok czy 2. Wtedy jest to wybór trafiony. Nawet jak kupisz LVW, aby po miesiącu wymienić na Naglera to LVW nie będzie trafnym wyborem. A jak nie masz za bardzo kasy i kupisz jakiegoś Plossla i starczy ci na 2 lata to będzie to trafny wybór.

No, a po paru latach ten okular będzie mozna kupić od komornika po bardzo promocyjnej cenie .

Eee, no z pogoda nie jest przecież aż tak źle: Tak sobie spojrzałem dzisiaj na ICM - Koszalin: I aż sie napaliłem na obserwacje. Tylko będę musiał wziąć parasol.

Mnóstwo jest fajnych fotek i ładnych kilkanaście minut minęło przy wyborze. No i wybrałem: 2, 10, 20, 21 i 31

Przed chwila na maila dostałem taki oto łańcuszek: "Uśpij swoją dziewczynę (możesz użyć klasycznych środków anestezjologicznych),włóż ją do dużego kartonu, (nie zapomnij o wykonaniu otworów wentylacyjnych)i prześlij ją pocztą do osoby znajdującej się na pierwszym miejscu listy.Wkrótce, twoje nazwisko znajdzie się na pierwszym miejscu listy iotrzymasz pocztą 823542 kobiet.Statystycznie, wśród tych kobiet znajdziesz przynajmniej:- 0.5 Miss Świata- 2.5 Modelki- 463 Dzikie nimfomanki- 3 234 Ładne nimfomanki- 20 198 Kobiet mających wielokrotny orgazm- 40 198 Kobiet biseksualnych.To daje w sumie 64 294 kobiet bardziej napalonych, mających mniejzahamowań, i atrakcyjniejszych od tej zrzędliwej zołzy, którą wysłałeś.A co najważniejsze, masz gwarancję, że paczka którą wysłałeś nie wróci doCiebie!NIE PRZERYWAJ TEGO ŁAŃCUSZKA!Jeden gość, który wysłał tę wiadomość tylko do 5 zamiast do 9 osóbotrzymał z powrotem swoją własną paczkę, ciągle w tej samej niemodnejsukni, rozczłapanych bamboszach i w lokówkach, ciągle miała ten sam atak migrenyi oskarżycielski wyraz twarzy. Tego samego dnia, międzynarodowa supermodelka,z którą mieszkał od czasu wysłania swojej starej, przeprowadziła się dojego najlepszego przyjaciela (akurat tego, do którego nie wysłał on łańcuszka).W czasie gdy piszę ten list, gość, który jest o sześć pozycji przede mnąotrzymał już 837 kobiet i znalazł się w szpitalu z powodu wyczerpania.Przy drzwiach sali w której leży czekają na niego jeszcze 452 nie rozpakowanepaczki.UWIERZ W TEN LIST!To jest unikalna okazja, by uzyskać całkowicie satysfakcjonujące życieerotyczne. Żadnych drogich kolacji, żadnych długich rozmów o pier**łach(którymi zainteresowane są tylko kobiety). Żadnych zobowiązań, zrzędliwychteściowych i niemiłych niespodzianek w stylu małżeństwa. Nie zwlekaj...prześlij ten list do 9 najlepszych przyjaciół!P.S. - Jeśli nie masz dziewczyny, możesz wysłać odkurzacz; jedna z kobiet,którą ktoś inny wyśle będzie wiedziała jak go użyć.P.P.S. - Ten list możesz wysłać również do znajomych kobiet, żeby mogłysię przygotować na tą wielką przygodę, jaką wkrótce mogą przeżyć."

Zależy czy stawiasz na pierwszym miejscu planety czy DS. Lubię planety i DSy, ale planet jest mało, więc wziąłbym sprzęt Dsowy - czyli Meade 12". Ale jak bym miał sporo kasy to bym wziął oba .

Już nie przesadzaj z tymi mieszanymi uczuciami. Chyba za dużo artykułów pana Jana (tego od Wembley) się naczytałeś. Raczej grali na takiem raczej średnim poziomie. Najwazniejsze, że jesteśmy w EURO. Ale oczywiście na EURO musimy się dobrze przygotować, zby nie powtórzyła się sytuacja z 2 ostatnich mundiali.

Astronomiczny breloczek do kluczy ?

Może i miał racje mówiąc o ludzkiej hipokryzji, ale to nie jest żadne usprawiedliwienie dla tego co zrobił. Mógł pokazać, ze ludzie umierają z głodu i sam się przywiązać. Zostałby męczennikiem przynajmniej .