Skocz do zawartości

slvmtz

Społeczność Astropolis
  • Postów

    457
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez slvmtz

  1. Wspominałem wam już o tym kalendarzu, kiedy był jeszcze w trakcie "tworzenia się". Żeby zgromadzić dla was pokaźną bazę zjawisk, zrobiłem research w różnych kalkulatorach astronomicznych oraz programach symulujących widok nocnego nieba. Chciałbym was zachęcić do tego, żebyście skorzystali z możliwości idących w parze z moim ukończonym już projektem. Czym jest Google Calendar? Jest to usługa Google, która służy do orientowania się w czasie, ustawiania przypomnień, dodawania wydarzeń, nazywania ich i dodawania do nich opisów. Kalendarz Google, bo tak brzmi spolszczona nazwa usługi, nie jest popularną platformą. Jednakże czasami wbrew naszej wiedzy, istnieje w każdym telefonie z systemem Android. Otwiera to przed posiadaczami takich telefonów niesamowite możliwości. Można tworzyć wydarzenia, personalizować powiadomienia o nich i cieszyć się tym, że nie uda nam się ich przegapić. Oprócz tego możemy udostępniać swoje kalendarze innym osobom, które mogą je pobierać lub dołączać do swoich kont Google. Uwaga, to ważne – trzeba mieć konto w serwisie Google, żeby korzystać z kalendarza online. Przygotowałem się na ewentualność, gdyby ktoś go nie posiadał, ale wiem, że wiele osób korzysta z Androida, a tam posiadanie takiego konta jest niemalże wymogiem do prawidłowej pracy systemu w telefonie. Jak korzystać z kalendarza astronomicznego w platformie Google Calendar? Z myślą o osobach niezorientowanych w obsłudze Google Calendar przygotowałem film, w którym o wszystkim opowiadam. Opowiada on krok po kroku, jak dodać kalendarz do swojego konta w Google i doprowadzić go tym samym do praktycznej postaci. Bardzo was z tego powodu proszę, abyście do niego zajrzeli. Zalety idące w parze z tą formą kalendarza: Kalendarz w formie, jaką zaproponowałem niesie ze sobą wiele korzyści. Wrzuciłem do niego zjawiska, które w większości zweryfikowałem sam. To znaczy, że jeśli wyskoczy Wam powiadomienie o koniunkcji to możecie być pewni, że ją obserwujecie (chyba, że to powiadomienie o koniunkcji górnej lub dolnej, gdzie planeta wędruje po niebie w pobliżu tarczy Słońca). Baza ponad 100 zjawisk w Waszych telefonach to naprawdę potężne źródło wiedzy astronomicznej. Jestem pewien, że ułatwi Wam ono praktyczną przygodę z tą nauką. Na zjawiska zawarte w kalendarzu, uwagę będzie mógł zwrócić każdy, bez względu na poziom zaawansowania astronomicznego i posiadany przezeń asortyment. Każde wydarzenie okraszone zostało odpowiednim opisem, który pozwoli nie tylko zrozumieć zachodzące zjawisko, ale także pozwoli się do niego odpowiednio przygotować. Ustawione przez Was powiadomienia nie pozwolą Wam przegapić absolutnie żadnego widowiska. Zaproponowana przeze mnie forma kalendarza astronomicznego pod wieloma względami stoi nad tradycyjnymi rozwiązaniami. Natomiast, jeśli mimo wszystko łapie Was sentyment do papieru to mój kalendarz z poziomu Google można sobie bez problemu wydrukować. Ponadto ze swojej strony mam możliwość stałego rozwijania kalendarza o kolejne wydarzenia, które po ustawieniu synchronizacji będą dostępne także w waszych aplikacjach. Oznacza to, że obecnie kalendarz zawiera zjawiska na 2019 rok, ale mogę dodawać do niego zjawiska z roku 2020, 2021 i innych. Pozawala to na lepszy i łatwiejszy dostęp do zjawisk, o których do tej pory informacji szukać musieliście samodzielnie. Przydatne linki: - Kalendarz Google (android): https://play.google.com/store/apps/details?id=com.google.android.calendar&hl=pl - Kalendarz Google (iOS): https://itunes.apple.com/pl/app/google-calendar/id909319292?mt=8 - Kalendarz Astronomiczny: https://calendar.google.com/calendar/b/1?cid=M2RodDM2NWNhanRqN2Y2cTAwdmZkZ24ybmNAZ3JvdXAuY2FsZW5kYXIuZ29vZ2xlLmNvbQ - Gwiazdy w dłoniach: https://www.facebook.com/gwiazdywdloniach/
  2. Czy znamy komety okresowe o dłuższym czasie  orbitalnym od C/1995 O1 Hale Bopp?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  3 więcej
    2. antwito

      antwito

      Jak się mają te komety do Oumuamua, a konkretnie stwierdzenia "Jest to pierwszy znany makroskopowy obiekt z przestrzeni międzygwiezdnej przemierzający Układ Słoneczny." z wikipedii? Skoro czytając o kometach długookresowych nie podaje się nawet apohelium i w dodatku można wyczytać często, że są to obiekty spoza US? 

    3. Piotrek Guzik

      Piotrek Guzik

      W przypadku komet o bardzo długich (rzędu setek tysięcy czy milionów lat) okresów obiegu wokół Słońca, wartości te obarczone są olbrzymią niepewnością (często można jedynie powiedzieć, że okres ten jest nie krótszy niż np. 100 tysięcy lat), dlatego wyszukiwanie komety o najdłuższym znanym okresie obiegu wokół Słońca nie ma większego sensu. 

    4. Piotrek Guzik

      Piotrek Guzik

      Jeśli chodzi o `Oumuamua i komety nieokresowe, to najlepiej różnicę obrazuje prędkość obiektu, kiedy był on baardzo daleko od Słońca (tam, gdzie grawitacja Słońca praktycznie nie ma większego znaczenia). Innymi słowy, jest to prędkość jaką miałby obiekt, gdyby znalazł się nieskończenie daleko od Słońca. W przypadku komet nieokresowych mówimy o prędkościąch rzędu metrów na sekundę. `Oumuamua będąc daleko od Słońca poruszała się z prędkością około 25 km/s. To oznacza, że obiekt ten na pewno nie był związany ze Słońcem grawitacyjnie. 

  3. Trochę słabo, bo tworząc ten kalendarz astronomiczny, wiele uwagi poświęcałem powiadomieniom. Okazuje się, że wszystko na nic, bo mogę wyeksportować jedynie czas wydarzeń, opisy i ich nazwy, ale powiadomienia do nich u siebie musicie ustawić sobie sami. Na szczęście ratuje nas opcja domyślnych ustawień, co sprawia, że nie musicie specjalnie do każdego ze 100 zjawisk dodawać nagle powiadomienia. Domyślny czas powiadomienia sprawia, że kalendarz, będzie alarmował o każdym wydarzeniu z tym samym wyprzedzeniem czasowym.

  4. Orientujecie się, ile może kosztować wymiana migawki w Canon EOS 1200D?

  5. Dodałem do kalendarza najważniejsze zjawiska związane z Księżycem, planetami i najjaśniejszymi gwiazdami. Wśród nich koniunkcje Księżyca z najjaśniejszymi gwiazdami i planetami oraz koniunkcje planet z innymi planetami. Dodałem także informacje na temat maksymalnych elongacji Merkurego i Wenus, a także najważniejsze informacje związane z koniunkcjami górnymi i dolnymi, jeśli chodzi o planety wewnątrz naszego Układu Słonecznego i z koniunkcjami górnymi planet zewnętrznych (Plutona dodałem sentymentalnie). Dodałem do kalendarza także informacje o maksimum aktywności najaktywniejszych lub najbardziej znanych rojów Meteorów. Nie pominąłem informacji o zaćmieniach i o tranzycie. Czy dodać coś jeszcze?
    1. ekolog

      ekolog

      Sonda prowadzi badania Jowisza z orbity okołobiegunowej.
      Orbita taka, w zależności od jej promienia (zatem i okresu obiegu), przecina płaszczyznę równika przy każdym obrocie w innym miejscu (Ziemia przy każdym obrocie satelity obraca się o stały kąt). Umożliwia to obserwację całej powierzchni planety, dlatego na orbicie polarnej umieszcza się satelity meteorologiczne, a także rozpoznawcze (powszechnie zwane szpiegowskimi).

      Szpiegują Jupka :)

      A tak poważniej, ona przy każdym bliższym przelocie nieco ryzykuje - cząsteczki i różne kwanty mogą coś w niej uszkodzić.

    2. ekolog

      ekolog

      I z kolejnego bliskiego przelotu koło Jowisza mamy film (sic!) o delfinie (dokładniej jego pareidoli), który pływa ostatnio w wodach tej planety - dał to dziś Adam Jesion o tutaj:

       

  6. Cały czas dzieje się coś ciekawego w związku z popularyzacją astronomii. Nie wspomniałem wam o wielu akcjach popularyzacyjnych, ponieważ zwyczajnie zabrakło mi czasu. Niedawno byłem w Prywatny Przedszkolu "Mali Odkrywcy" w Gębicach. Zabrałem dzieci w podróż po Układzie Słonecznym wykorzystując do tego program SpaceEngine! Wszyscy zdawali się być zadowoleni z przeprowadzonych zajęć. Dokładna relacja znajduje się na Facebooku:
  7. Bardzo Cię przepraszam w takim razie, że uprzedziłem, ale burza w mediach na ten temat wybuchła w okolicach południa, a na Astropolis do późnej nocy było o tym cicho. Postanowiłem wyjść z inicjatywą. Bardzo fajnie, że uzupełniłeś mój artykuł o swoje treści.
  8. Zgodnie z informacjami udostępnionymi na stronie NASA, wygląda na to, że mamy już drugi sztuczny obiekt w historii ludzkości, który dostał się do przestrzeni międzygwiezdnej. Mowa oczywiście o sondzie Voyager 2, która znalazła się tam, gdzie wiatr słoneczny przegrywa z działaniem ośrodka międzygwiezdnego. Zdaniem naukowców przekroczenie tak zwanej heliopauzy mogło nastąpić już 5 listopada, na co wskazują odczyty dostarczone z instrumentów pokładowych Voyager 2. Podobno najbardziej wiarygodne w tej kwestii są odczyty z detektora plazmy (PLS), który zanotował znaczny spadek prędkości wiatru słonecznego właśnie w dniu 5 listopada 2018 roku. Przypomnę tylko, że Voyager 2 znajduje się w przestrzeni kosmicznej od 41 lat! Jego lot zaczął się w rakiecie Titan IIIE-Centaur, która wystartowała 22 sierpnia 1977 roku z przylądka Canaveral. Sonda minęła wszystkie gazowe olbrzymy dostarczając nowych cennych dla świata nauki danych. W 1989 roku Voyager 2 przeleciała w pobliżu Neptuna znajdując się w kulminacyjnym momencie zaledwie 4500 kilometrów nad wierzchołkiem jego chmur. Ten etap lotu sprawił, że trasa, po której poruszała się sonda zmieniła się w orbitę hiperboliczną. Od tego momentu Voyager 2 podąża w tylko sobie znanym kierunku. W 40 176 roku sonda minie gwiazdę Ross 248 w odległości 1,65 roku świetlnego, a w 294 000 przeleci około 4,34 lat świetlnych od Syriusza. Po 41 latach urządzenie nadal utrzymuje kontakt z Ziemią. Niestety nic nie trwa wiecznie i szacuje się, że energii potrzebnej do zasilania instrumentów pokładowych wystarczy mu do 2025 roku. Po tym czasie Voyager 2 zamilknie na zawsze, lecz jego międzygwiezdna droga nadal będzie trwała. Na korpusie sondy znajduje się płyta gramofonowa wykonana z pozłacanej miedzi, na której znajdują się pozdrowienia nagrane w 55 językach, muzyka, dźwięki i obrazy przedstawiające bogactwo życia na Ziemi. Fot. NASA/JPL
  9. Dziękuję za wyróżnienie dla mojego kalendarza, ale zastanawia mnie, dlaczego maksimum aktywności Geminidów wg. Astropolis trwa od 14 grudnia do 15 maja U siebie mam ustawiony o wiele krótszy czas trwania, a mianowicie od 14 do 15 grudnia.
  10. Wspomniałem o tym w głównym wątku, że dodania kalendarza należy dokonać z komputera.
  11. Przeanalizowałem problem braku powiadomień i znalazłem dwie drogi wyjścia: 1. Udostępniam wam plik z kalendarzem do zaimportowania. Rozwiązanie to sprawi, że powiadomienia wyświetlały będą wam się w godzinach, które ja ustaliłem. Starałem się, aby te pory były przemyślane i podjęcie tego kroku z pewnością sprawi, że nie umknie wam żadne zjawisko. Niestety z tym rozwiązaniem nie będzie możliwości automatycznego dokonywania zmian w kalendarzu, co znaczy, że jeśli coś dodam to wam się to nie zsynchronizuje. Otrzymacie możliwość pobrania pliku, kiedy będę miał pewność, że uzupełniłem kalendarz o wszystkie zjawiska, na które chciałbym zwrócić uwagę. Postaram się to zrobić do 31 grudnia. 2. Dołączacie kalendarz do swoich kont w Google Calendar (aktualnie wykorzystywana metoda) - Umożliwia to bycie na bieżąco ze zjawiskami, jakie dzieją się na niebie oraz ze zmianami w kalendarzu. To rozwiązanie zapewni wam stałą synchronizację oraz aktualizację listy odbywających się zjawisk astronomicznych. Niestety z jakiegoś powodu zaraz po nazwie i opisie wydarzenia aplikacja nie synchronizuje czasu dla powiadomień z oryginalnym źródłem kalendarza. Oznacza to, że powiadomienia nie wyświetlą wam się w godzinach, które ustaliłem u siebie i najprawdopodobniej nie wyświetlą się wcale dopóki w ustawieniach kalendarza przy "Domyślne powiadomienia" nie dokonacie zmian. Jeśli klikniecie, że chcecie otrzymywać powiadomienie 10 min przed wydarzeniem to każde zjawisko astronomiczne będzie poprzedzone powiadomieniem w terminie 10 minut przed jego wystąpieniem.
  12. Dziękuję za opinię, pytałem, bo właśnie wielu deklarowało, że im się powiadomienia nie wyświetlają. Oczywiście nie jest to jakaś większość osób, ale trzeba znaleźć rozwiązanie. Czy masz włączoną synchronizację?
  13. Zaloguj się na telefonie na tym samym koncie, do którego dodałeś ten kalendarz. Jeśli nadal nie działa to pobierz aplikację Business Calendar 2, która także synchronizuje się z kalendarzami Google. Oto odnośnik do apki: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.appgenix.bizcal&hl=pl
  14. Dziękuję w takim razie za pomoc w promocji kalendarza. Wszystkiego dobrego
  15. Śmiało, ale byłoby miło, gdyby wspomniano, że autorem kalendarza jest Sławomir Matz, twórca projektu Gwiazdy w dłoniach (https://fb.com/gwiazdywdloniach).
  16. Dzisiaj nastąpi jedno ze zjawisk, o którym ustawiłem powiadomienie. Daj znać, czy pojawi Ci się informacja o nim na ekranie... tak około 14:40
  17. Miałem zamiar zabrać się za tworzenie aplikacji, ale stwierdziłem, że mając tak proste narzędzie pod nosem, które bywa instalowane na każdym urządzeniu z androidem... nie ma lepszej drogi. Tak, jak mówiłem - będę uzupełniał jeszcze ten kalendarz.
  18. Jest wiele dobrych kalendarzy astronomicznych w formie papierowej, które z dokładnością, co do dnia wskazują zjawiska dziejące się na nieboskłonie. To idealna opcja dla tradycjonalistów, którzy z papierem na ścianie czują się pewniej. Niestety nie są to kalendarze pozbawione wad, gdyż korzystanie z nich bywa problematyczne. Nierzadko zajmują one miejsce, trzeba za nie zapłacić, nie są wystarczająco dokładne, opisy zjawisk są ograniczane ilością miejsca dostępnego na kartkach, kalendarze te nie przypominają o sobie, trudno je odzyskać w przypadku zniszczenia i nie można ich niestety po wydruku edytować. Przez wzgląd na to wszystko postanowiłem, że wezmę sprawy w swoje ręce. Żyjemy w erze Internetu, prawda? Zdziwiło mnie zatem, że nikt jeszcze nie pokusił się o zgromadzenie zjawisk astronomicznych w kalendarzu internetowym (ten na AP jest mocno lakoniczny). Zdecydowałem się stawić czoła temu wyzwaniu i umieściłem odnalezione przeze mnie wydarzenia astronomiczne w kalendarzu utworzonym na platformie Google Calendar. Jest to bardzo poręczne rozwiązanie, o którym można by wiele mówić, jednakże najważniejszą jego wygodą są powiadomienia. Wykorzystałem tę opcję do przypominania o zjawiskach astronomicznych. Link do kalendarza astronomicznego: https://calendar.google.com/calendar?cid=M2RodDM2NWNhanRqN2Y2cTAwdmZkZ24ybmNAZ3JvdXAuY2FsZW5kYXIuZ29vZ2xlLmNvbQ Kilka słów o kalendarzu: Kalendarz astronomiczny, który dla was stworzyłem, starałem się uzupełniać o wyczerpujące opisy zjawisk oraz odpowiednie obrazki przedstawiające wygląd zjawiska. Żeby się do niego podpiąć, należy mieć konto Google. Podpięcia należy dokonać z poziomu komputera lub laptopa. Następnie należy zalogować się na to samo konto w smartfonie i pobrać aplikację Kalendarz Google lub Business Calendar, który synchronizuje się z kontem Google. Obecnie kalendarz jest stale aktualizowany i nie musicie nic robić, aby najnowsze informacje zapisywały się na waszych urządzeniach, jeśli bywacie w miarę często na swoich smartfonach online. Przewiduję, że uzupełnianie zjawisk w 2019 roku potrwa przynajmniej do Wigilii, potem zabiorę się za kolejne lata. Powiadomienia ustawiłem zgodnie z pewną hierarchią i rangą wydarzeń. O zwykłych zjawiskach powinniście dowiadywać się od 12 do 10 godzin wcześniej. Z pewnością pozwoli wam to na poczynienie odpowiednich przygotowań celem dokonywania obserwacji. Dodatkowo przypomnienie o zwykłych zjawiskach powinno wam się wyświetlić również godzinę przed ich nastąpieniem. To ostateczny gong, gdybyście mieli zapomnieć do czego się przygotowywaliście. Powiadomienia o wydarzeniach, które uznałem za ważne występują już nawet do trzech tygodni przed zjawiskiem. Przykładem w tej sytuacji jest tranzyt Merkurego, który wymaga odpowiednich technik obserwacyjnych. Uczuliłem w opisie odbiorców mojego kalendarza, że nie wolno przykładać oczu do okularów bez filtrów i trzeba się w nie wyposażyć. Zadbałem w maksymalny sposób o bezpieczeństwo obserwatorów zwracając uwagę na rzeczy, na które powinni uważać. Zdaję sobie sprawę, że taki tranzyt wymaga przygotowań do obserwacji, zatem powiadomienie o nim wyskoczy sporo wcześniej, żeby każdy miał szansę te przygotowania poczynić. Każde zjawisko starałem się uzupełniać o obrazek poglądowy, który widać tylko w aplikacji kalendarza Google oraz o wyczerpujący opis. Poświęciłem wiele uwagi temu, żeby każdy samodzielnie po otrzymaniu powiadomienia potrafił przyjrzeć się danemu zjawisku. Udostępniam wam ten kalendarz, pomimo tego, że jeszcze muszę nad nim trochę popracować. Uznajmy, jednak że jest to wersja beta, która wymaga waszej opinii i sugestii. Chciałbym się dowiedzieć przede wszystkim, czy kalendarz działa. Podpinajcie go śmiało, gdyż z premedytacją umieściłem w nim zjawiska z grudnia 2018 roku, żebyście już teraz mogli go przetestować. PS. Prowadzę projekt „Gwiazdy w dłoniach”, zatem przepraszam, ale jako, że jestem autorem kalendarza to… pozwoliłem sobie pozostawić na siebie namiary, gdyby ktoś miał problemy z obserwacjami lub chciał się ze mną skontaktować. Nie uznajcie tego za nachalną reklamę. PS2. Kalendarz możecie podglądać w przeglądarce internetowej, wędrując między miesiącami. PS3. Ostatecznie planuję udostępnić wam plik z kalendarzem, który będziecie mogli zaimportować do komputera po to by w panelu Windowsa otrzymywać powiadomienia o zjawiskach.
  19. slvmtz

    Film

    Jako patron medialny całej produkcji miałem okazję do tego, żeby przyjrzeć się jej przedpremierowo. Niestety nie udało mi się skorzystać z tej możliwości z powodu braku czasu, ale teraz, skoro mamy weekend, postanowiłem, że w końcu całość obejrzę. Uwag mam sporo i mógłbym wyliczać wszystkie od myślników, ale większa część z nich pokrywa się z tym, co napisał @Gracjan K.. Moim zdaniem to zwykły film na YouTube z lektorem i pokazem ruchomych slajdów składających się z ujęć w Space Engine oraz stocków. Taki film potrafi zrobić każdy nastolatek i ja, jako twórca filmików astronomicznych na wspomnianej wyżej platformie także od takich produkcji zaczynałem. Za bardzo rozdmuchałeś temat @Adam Tużnik, bo zrobiliście z tego filmu wielką premierę filmową, a tymczasem jest to naprawdę... zwykły film na YouTube. Zgadzam się z tym, co napisał @Mathef, bo treść całego 29 minutowego filmu dałoby się upchnąć w 5-6 minutach. Czuję się zawiedziony w pewnym stopniu, ale z drugiej strony gratuluję odwagi i zaangażowania. Prawda jest taka, że każdy wkład w popularyzację astronomii ma znaczenie, nawet jeśli są to długie flaki z olejem. Moim zdaniem i tak w jakimś stopniu przyczyniliście się do tego, że ktoś usłyszał o astronomii i coraz dalej nam w związku z tym, od afery w której ktoś z decydentów uznaje, że astronomia nie jest dyscypliną naukową, a częścią fizyki. Na koniec rada: Jeśli druga część wygląda tak, jak pierwsza to ... już zacznijcie ją zmieniać, bo serio.. nie przyjmie się ona zbyt dobrze. Życzę wytrwałości w odbieraniu krytyki i powodzenia w dalszych, mam nadzieję lepszych produkcjach. PS. @RomekAstrobaza na kulturę i szacunek wobec siebie trzeba sobie zasłużyć, tym bardziej w internecie, który rządzi się innymi prawami niż świat rzeczywisty. Proszę zapomnieć o należnym "Panie" z tytułu różnicy pokoleniowej i z dystansem podchodzić do opinii młodego człowieka, który faktycznie, zbyt bezpośrednio, ale za to mądrze prawi.
  20. Cześć,
    czy obserwował ktoś z was dzisiaj około 2:00 okolice Gwiazdozbioru Pegaza? Pytam, ponieważ rzucił mi się w oczy jasny bolid lecący z kierunku tego gwiazdozbioru w stronę pasa drogi mlecznej. W końcowej fazie meteor rozpadł się na dwie części. Jego jasność mogła sięgnąć na moje oko nawet -10 magnitudo.

  21. Kilometry nie mają znaczenia, kiedy na niebie odbywa się ciekawe widowisko. Takie wrażenie można było odnieść podczas Gminnej Nocy Spadających Gwiazd w Gminie Czarnków, na której pojawili się uczestnicy nawet z okolic Łodzi! W piątek, 27 lipca na terenie przy sali wiejskiej w Gębicach spotkali się entuzjaści zjawisk astronomicznych. Choć czekały na nich przygotowane już teleskopy, to nie zabrakło osób, które na wydarzenie przybyły z własnym sprzętem optycznym. Gminna Noc Spadających Gwiazd rozpoczęła się przemówieniem Wójta Gminy Czarnków – Bolesława Chwarścianka, który przywitał wszystkich zgromadzonych gości i zaprosił do wspólnych obserwacji. W trakcie wydarzenia do dyspozycji uczestników były teleskopy różnego rodzaju - od tradycyjnych refraktorów po reflektory, czy nawet lornetki. Ich obsługą zajmowali się Mariusz Grzegorek, Jacek Kwiatkowski, Rozalia Sanocka oraz członkowie Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii z Poznania, a więc Krzysztof Klimorowski, Jakub Wesołek i Krzysztof Rzyski. Za część merytoryczną spotkania odpowiedzialny był Sławomir Matz - założyciel projektu Gwiazdy w dłoniach i pomysłodawca wydarzenia, który dzielił się swoją wiedzą astronomiczną i objaśniał trwające zjawiska. Tych w trakcie Gminnej Nocy Spadających Gwiazd było wiele – od najdłuższego w XXI wieku całkowitego zaćmienia Księżyca, przez opozycję Marsa, aktywność roju Perseidów i południowych delta Akwarydów, aż po przeloty Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i rozbłyski satelitów Iridium. Choć pogoda do samego końca trzymała w niepewności to frekwencja w trakcie imprezy była zaskakująca. W kulminacyjnym momencie wydarzenia przez teren obok sali wiejskiej w Gębicach przewinęło się prawie 300 osób zainteresowanych nocnym niebem. Wśród nich znaleźli się także ludzie, którzy na wydarzenie przybyli spoza Wielkopolski – rekordziści przyjechali z okolic Łodzi.
  22. Choć może to tak wyglądać to projekt nie umarł, jednakże z powodu pracy mam nieco mniej czasu na relacjonowanie wam tego, co się ze mną dzieje. Za mną dynamiczne pięć miesięcy, których głównym punktem popularyzacyjnym było jedno z większych wydarzeń regionalnych o nazwie "Gminna Noc Spadających Gwiazd". Zanim jednak opowiem wam, jak się ono udało to pozwólcie, że pochwalę się swoją obecnością z tej okazji w różnych mediach. 1. Pojawiłem się w programie śniadaniowym "Dzień Dobry Wielkopolsko" w telewizji TVP Poznań z okazji Całkowitego Zaćmienia Księżyca, które nastąpiło 27 lipca 2018 roku! Przygotowywałem wówczas wydarzenie astronomiczne "Gminna Noc Spadających Gwiazd", o którym dowiedział się ktoś z redakcji TVP. Zaproszono mnie nie tylko po to bym opowiedział coś o własnej imprezie, ale także po to bym przybliżył nieco istotę zjawiska. Wybaczcie, jeśli brzmię stosunkowo dziwnie, ale... noc poprzedzającą spotkanie w TV spędziłem na mało wygodnym łóżku u znajomego. https://poznan.tvp.pl/38240099/kosmiczne-obserwacje-w-wielkopolsce 2. Pojawiłem się na okładce Magazynu Poznańskiego, czyli na dodatku do Gazety Wyborczej, który załączany jest do głównego wydania na terenie Wielkopolski (tak przynajmniej się domyślam). Poznański oddział Gazety Wyborczej objął patronat medialny nad moim wydarzeniem, więc w ramach tego przeprowadzono ze mną obszerną rozmowę o pasji, zjawisku i innych ciekawych rzeczach. Rozmowa ta znajduje się pod poniższym linkiem. http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,105531,23719281,to-bedzie-najdluzsze-zacmienie-ksiezyca-w-xxi-wieku-astronomia.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.