Skocz do zawartości

slvmtz

Społeczność Astropolis
  • Postów

    460
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez slvmtz

  1. Dziękuję za komentarz, niestety nie dostałem tekstu do autoryzacji przed jego publikacją i podobnie odbieram zdanie, na które zwróciłeś uwagę. W trakcie wywiadu użyłem stwierdzenia "chłopi" w kontekście stanu "chłopskiego", którzy w owych czasach trudnili się rolą. Redaktor chciał to uprościć i użył stwierdzenia nie do końca poprawnego. Mam nadzieję jednak, że w odniesieniu do całego artykułu zostanie to zrozumiane i nikt się nie poczuje obrażony, ponieważ wyrażam się w kontekście historii, a nie współczesności.
  2. Kolejny artykuł na Gminnej Nocy Spadających Gwiazd, której byłem współorganizatorem. Zachęcam do lektury. Źródło: Tygodnik Notecki
  3. Przedjesienna wilgoć się udziela także na fotografiach nocnego nieba wśród pól.
  4. Choć od Gminnej Nocy Spadających Gwiazd minęło już 10-dni to media nadal o nas pamiętają! Pierwszy artykuł relacjonujący wydarzenie pojawił się w lokalnym miesięczniku "Na głos"!
  5. Sprawdziłem wszystko na moim komputerze i chciałem przygotować stream, ale niestety ... elektronika nie wyrabia tzn. gdybym puścił stream to zapewne widzielibyście pokaz slajdów zamiast relacji na żywo, dlatego sobie jej oszczędzę. Proponuję jednak alternatywę: https://www.facebook.com/gwiazdywdloniach/ Właśnie układam "planowanie" postów w taki sposób by informowały was one o przebiegu zjawiska i o tym, jak można "pośrednio" je zauważyć jego następstwa. Obserwujcie, więc fanpage i patrzcie co się dzieje razem ze mną
  6. Oto godziny dzielą nas od najbardziej wyczekiwanego zjawiska astronomicznego w tym roku, a więc od Całkowitego Zaćmienia Słońca widocznego w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Wielu Polaków wybrało się przez ocean, aby owo niezwykłe zjawisko obserwować osobiście, ale też bezdyskusyjna większość została tutaj - w Europie. Nie oznacza to jednak, że zjawisko to będzie dla nas, którzy zostaliśmy w naszym kraju niedostępne. Oczywistością jest fakt, że instytucje takie, jak chociażby NASA będą to zjawisko transmitowały na żywo z wieloma uświetnieniami, ale pomyślałem, że nie chce mi się słuchać angielskiego biadolenia i zrobiłem mały research po internecie, który pozwolił mi odnaleźć kilka webcamów w miastach stojących na drodze cienia Księżyca. Większość z nich skierowana jest na krajobraz poszczególnych miast, ale są też takie, które obejmują kadrem np. tylko ptasie gniazdo. To czym kierowałem się szczególnie dokonując rozeznania w internecie to pośrednie dostrzeżenie następstw zaćmienia. Zależy mi zatem na dostrzeżeniu ciemności, reakcji ludzi i innych tego typu rzeczy w trakcie trwania zjawiska w poszczególnych miejscach. Poniżej zamieszczam mój plan, który wymaga zręczności i dobrego refleksu. Jeśli ktoś czuje potrzebę obserwacji zaćmienia w taki sposób, jak ja to polecam się z nim zapoznać, a jeśli znowuż nie chce wam się z tym wszystkim bawić to polecam zainteresować się moim wydarzeniem na YouTube. W trakcie streamu będę starał się sprostać zadaniom, które stawiały będą przede mną okoliczności pozwalając wam na zaoszczędzenie nerwów (że coś przeoczycie) i na pełen relaks oraz cieszenie się pozytywami całego zaćmienia. PLAN DZIAŁANIA Całkowite zaćmienie Słońca 21 sierpnia 2017 Przydatne dane: 18:48 - początek fazy całkowitego zaćmienia Słońca na Pacyfiku. 19:17 - całkowite zaćmienie Słońca w Salem (Oregon). 19:25 - aktualizacja zdjęcia z kamery internetowej w Salem (faza 90%) w tym mieście, 19:27 - częściowe zaćmienie w Idaho Falls (faza 92%), 19:33 - Idaho Falls - całkowita faza zaćmienia Słońca, 19:35 - Jackson Hole całkowita faza zaćmienia Słońca i koniec tego zjawiska w Idaho Falls, 19:50 - Omaha w stanie Nebraska - głębokie częściowe zaćmienie Słońca, 20:04 - 98% zaćmienia słońca w Omaha, 20:27 - całkowite zaćmienie Słońca widoczne z Nashville w Tennessee, 20:47 - chwilowe całkowite zaćmienie w Folly Beach w południowej Karolinie, 20:50 - głębokie częściowe zaćmienie na Daytona Beach na Florydzie, 21:37 - głębokie częściowe zaćmienie na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, Przydatne linki: webcam Salem - KLIKNIJ webcam Idaho Falls aktualizowany, co 30 sekund - KLIKNIJ webcam Jackson Hole na żywo - KLIKNIJ webcam Omaha (budka na ptaki) - KLIKNIJ webcam Nashville - KLIKNIJ oraz aktualizowana co 15 min KLIKNIJ webcam Folly Beach - KLIKNIJ webcam Daytona Beach Floryda - KLIKNIJ webcam Brytyjskie Wyspy dziewicze - KLIKNIJ Bezpośrednie streamy dotyczące zjawiska: https://www.youtube.com/watch?v=9DqWIc4PgAk https://www.nasa.gov/eclipselive-info https://www.timeanddate.com/live/
  7. A tak wygląda dzisiaj miejsce przez które przechodziła centralna część cienia Księżyca w mojej okolicy.
  8. Obecnie oczy wielu miłośników astronomii zwrócone są na całkowite zaćmienie Słońca widoczne w Stanach Zjednoczonych. Nie trudno więc przegapić fakt, że właśnie mija nam okrągły jubileusz podobnego zjawiska, które miało miejsce na terenach Polski. Wróćmy zatem wspomnieniami do tego, co działo się w naszym kraju (i nie tylko) dnia 19 sierpnia 1887 roku. Wszystko rozpoczęło się niepozornie około godziny 5:19 w odległości niespełna 4 kilometrów od miejscowości Scheilo w południowej części Niemiec. Znajdujące się około 7 stopni pod horyzontem Słońce zaczęło być zasłaniane przez Księżyc. Faza zaćmienia dla tej lokalizacji postępowała, aż do godziny 6:10:12 podczas, której nastąpiło całkowite zakrycie tarczy Słońca wynurzającego się spod horyzontu. W tym samym czasie, ponieważ cień rzucany przez Księżyc był bardzo obszerny do całkowitego zaćmienia Słońca doszło również w innych niemieckich miejscowościach. Ich odległość od wspomnianego początku zjawiska niedaleko Scheilo wynosiła nawet setki kilometrów. Najlepiej oddaje tą sytuację fakt, że aby dotrzeć do współczesnej granicy Polski nieco nad miastem Frankfurt nad Odrą cień Księżyca potrzebował tylko 4 setnych sekundy. W ten sposób całkowite zaćmienie Słońca związane z Polską rozpoczęło się o godzinie 6:10:16 nad miejscowością Nowy Lubucz. Zjawisko to szybko dotarło także niedaleko miejscowości Gębice, w której mieszkam. O 6:10:25, czyli niespełna 15 setnych sekundy później również tutaj rozpoczęła się totalna ciemność. Trwało to przez krótko ponad 2 minuty i przeszło tym samym do historii, jako ostatnie całkowite zaćmienie Słońca w tej okolicy. O godzinie 6:13:31 całkowita faza zaćmienia Słońca przebrnęła niedaleko Suwałk i wykroczyła poza granice współczesnej Polski wędrując dalej. Bardzo ciekawą lokalizacją w związku z widowiskiem okazało się Wilno, gdzie cień Księżyca zagościł w przedziale czasowym 6:11:47 - 6:13:59. Wysokość Słońca w trakcie widowiska wynosiła tam 10 stopni kątowych nad horyzontem, a więc też nie najgorzej. Godzina 6:16:59 to czas, w którym maksymalną fazę całkowitego zaćmienia Słońca obserwować mogli mieszkańcy północnej Moskwy. Ciemności gościły tam przez nieco ponad 2 minuty i 27 sekund po czym bezwzględnie powędrowały dalej. O 7:21:03 cień Księżyca przedarł się przez wody jeziora Bajkał i wkroczył w miejsce, gdzie można było się nim cieszyć najdłużej. Minęły nieco ponad 3 minuty 49 sekund kiedy w tej samej lokalizacji znów zrobiło się jasno. Obszar całkowitego zaćmienia Słońca przesuwał się stopniowo dalej przekraczając współczesną granicę Rosji o 7:37:08. Wtenczas cieszyć swoje oczy zjawiskiem mogli Mongołowie. Obecność cienia Księżyca na terytorium tego kraju była jednak stosunkowo krótka, bo po 7:50 świadkami wydarzenia byli już Chińczycy. Zjawisko to nie ominęło także Korei Północnej oraz Japonii. O 8:29:48 cień całkowitego zaćmienia Słońca wkroczył na wody Pacyfiku, gdzie krótko przed 9-tą czasu polskiego zginął w objęciach tamtejszej nocy. Jak zjawisko to wyglądało na terenach Polski? Choć cień Księżyca nie był naszym długim gościem dnia 19 sierpnia 1887 roku to jednak zachowały się przesłanki historyczne, które o nim mówią. Ponieważ jestem mieszkańcem miejscowości w północnej wielkopolsce bardzo ważnym źródłem będą zapiski z poznańskiej gazety “Orędownik”. “Dziś rano od godz.4 panował w mieście naszem niezwykły ruch. Tysiące ludzi dążyło w różne strony za miasto, aby się przypatrzeć tak rzadkiemu a zajmującemu widowisku zaćmienia słońca. Prawie wszyscy zaopatrzyli się to w szkiełka okopcone, to w lunety lub lornetki, których jednak zapewne mało kto użył, bo zaćmienie słońca tak szybko przeszło, że się ani nie spodziewano. O godz.5 pokazała się na wschodniem niebie mała łuna, która się zwiększała w miarę, jak szybko na ziemi zciemniało. W mgnieniu oka ciemność znikła i było po widowisku, które choć krótkie, zrobiło imponujące wrażenie” Tekst sugeruje, że na chwilę przed zaćmieniem w Poznaniu panowało nie lada zamieszanie z powodu nadchodzącego zjawiska. Ludzie, jak sami możecie przeczytać zaopatrzyli się w różne przedmioty służące do obserwacji. Wszystko minęło, jednak bardzo szybko ponieważ Poznań leżał daleko od centralnej części linii, po której wędrował środek cienia naszego naturalnego satelity. Bardzo ciekawym źródłem danych na temat zaćmienia z 19 sierpnia 1887 roku mogą być również zapiski Stefana Żeromskiego, który wówczas pełnił rolę nauczyciela na majątku w Szulmierzu. O całym zjawisku wyraża się on w ten sposób: “Dziś rano obudził mię o 4 Jastrzębowski – na zaćmienie słońca. Zerwałem się szybko, odsłaniam roletę – i rozczarowanie straszne: całe niebo okryte obrzydliwymi chmurami… Mimo to ubieramy się z p.Drewnowskim, schodziemy na dół z okopconymi szkłami. Wiatr dmie. Całe towarzystwo wyrusza na wzgórek – do wiatraka. Nie widzieliśmy nic. O ½ do 6 zaczęło się ściemniać. W parę minut później ściemnianie to zaczęło się zwiększać z przerażającą szybkością – wreszcie nadeszła chwila, że nastała ciemność absolutna i taka, że nie widać było nic o cztery kroki. Bydło idące w pole zaczyna ryczeć i zawracać do domu, na wsi pieją koguty, gwałtowny wicher obraca ramiona wiatraka z gwałtownością, szare obłoki nabierają barwy popiołu, później staja się brudnoczarnymi, wreszcie czarnymi jak sadze. Tę nieprzejrzaną ciemność, jaka piorunem spadła na cały widnokrąg, przeszywa ostry śpiew, zmieszany z płaczem: to kobiety wiejskie śpiewają przed figurą Matki Boskiej. Co jednak było najwspanialsze, to to, że gdy na całej północno-wschodniej stronie panowała nieprzejrzana ciemność – w stronie Warszawy było najzupełniej jasno. Szulmierz leży na granicy zaćmienia. Ale oto po upływie 45 sekund światło wraca… Straszliwe, fantastyczne przedstawienie! Piekielnie drżą nerwy, gdy na taką straszną przestrzeń – w ciągu jednej sekundy upada nieprzejrzana noc. Nieoszacowana szkoda, że nie widać było fenomenu całego – przepadł widok korony słonecznej, gwiazd etc.” W tym momencie należy zadać sobie pytanie - Całkowite Zaćmienie Słońca z 19 sierpnia 1887 roku to wielkie wydarzenie, czy raczej wielki niewypał? Sugerując się subiektywnymi myślami nawet, jeśli były chmury o czym mówi Żeromski to całość ma bardzo sentymentalną dla mnie postać. Owego czasu w sierpniu miało przecież miejsce ostatnie tego typu widowisko widoczne z terenów mojej miejscowości. Kolejne już w 2426 roku i właściwie to główny argument, dla którego uznałem, że w jakiś sposób należy upamiętnić to, co wydarzyło się przed 130-laty. W Gębicach, czyli tutaj gdzie mieszkam zdecydowana większość mieszkańców reprezentowała stan chłopski. Znajdowaliśmy się wówczas pod zaborami, dlatego cały czas podkreślałem znaczenie dzisiejszych granic Polski, ponieważ w czasie owego zaćmienia formalnie Polska nie istniała. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że sierpień to okres żniw, a wówczas nie było tutaj jeszcze prądu to łatwo można dojść do wniosku, że starano się maksymalnie wykorzystywać zalety światła dziennego. W ten sposób - należy sądzić, że statystyczny Kowalski z 1887 roku rano obudził się po to, żeby kontynuować ręczną harówkę w polu. Jeśli były chmury, a nie padał deszcz to bardzo możliwe, że Kowalski wyszedł o 6:11 na pole i doznał szoku w postaci drugiej nocy. Noc ta minęła po dwóch minutach przez, co Kowalski nie musiał rezygnować z pracy, ale z pewnością uległ szokowi. Niestety z powodu analfabetyzmu lokalnej społeczności żadne zapiski na temat zaćmienia w mojej miejscowości nie powstały. Bardzo, jednak możliwe, że ktoś na jego pamiątkę wybudował dom, posadził drzewo, czy też stworzył rzeźbę, ale to już raczej bardzo trudno zweryfikować. Oto animacja, jak mogłoby to wszystko wyglądać w mojej okolicy, gdyby była pogoda: Źródła, z których korzystałem pisząc ten tekst: Oprogramowanie Stellarium http://historia.ptma.pl/index.php?title=19_sierpnia_1887,_ca%C5%82kowite_za%C4%87mienie_S%C5%82o%C5%84ca https://www.calsky.com/map.php?eclipse=&obs=18285156351430&tdt=2410502&deltat=-5.75945&lang=en http://www.eclipsewise.com/solar/SEgmap/1801-1900/SE1887Aug19Tgmap.html
  9. To uczucie kiedy dostałeś się na upragnione studia zaoczne, ale nie masz kasy na ich opłacenie.
    *NOSTALGIA* 

    Bez tytułu.png

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. szuu

      szuu

      nostalgia... czyli już kiedyś byłeś bez kasy na studiach zaocznych i wspominasz z przyjemnością? :D

    3. slvmtz

      slvmtz

      Źle zdefiniowałem "nostalgię" generalnie chodzi o taki bezuczuciowy smutek :D

    4. Tayson

      Tayson

      jak bedziesz sam oplacal, to staniesz sie pilniejszym uczniem, poniewaz szkoda Ci biedzie powtarzać sesji i oplacać dodatkowe terminy :)

  10. Jesteśmy właśnie po fenomenalnym pod wieloma względami widowisku o nazwie "Gminna Noc Spadających Gwiazd", które miało miejsce w miejscowości Gębice w gminie Czarnków. To pierwsze tego typu wydarzenie zorganizowane na terenie nie tylko gminy, ale i zapewne całego powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego. Tak się składa, że miałem przyjemność być współorganizatorem tego niezwykłego widowiska w związku, z czym odczuwam niebywałą dumę. Najlepszą niespodziankę sprawiła nam mimo wszystko pogoda, ponieważ po dwóch dniach 100-procentowego zachmurzenia akurat na czas trwania widowiska zrobiło się zupełnie czysto, a tuż po jego zakończeniu ponownie nastało duże zachmurzenie. W wydarzeniu bardzo pomocni okazali się koledzy Karol Masztalerz i Jakub Wesołek, którzy przejechali dziesiątki kilometrów aby potowarzyszyć nam w tym dniu i urozmaicić swoim sprzętem całe wydarzenie. Frekwencja okolicznej ludności również nie była mała, ponieważ zebrało się sporo ludzi, jak na tak niepewne warunki obserwacyjne. Ostatecznym akcentem kończącym całe wydarzenie była jasna flara Iridium (-7,6 mag) i wspólne zdjęcie grupowe z najbardziej wytrwałymi!
  11. Nie znam tożsamości samolotu, ale ściągnąłem go przy pomocy Canon EOS 1200D podłączonego do teleskopu GSO 8" z Barlowem 2x
  12. Ów sprzedawca się ze mną skontaktował, ale nie jestem zainteresowany jego ofertą. Poszukuję sprzętu nowego i możliwie najlepszego w cenie do 250 zł.
  13. Cześć, mam nagłą potrzebę zakupu NOWEJ lornetki, którą wykorzystam w popularyzacji astronomii. Zależy mi na tym by jej parametry były najlepsze w przedziale cenowym od 0 do 250 zł. Mogę liczyć na wasze propozycje? (Najlepiej z bezpośrednimi odnośnikami). PS. Co sądzicie o tej w linku: http://allegro.pl/lornetka-delta-optical-discovery-8x40-turystyczna-i6622891144.html#thumb/3
  14. Wow! Mój nick znalazł się na screenshocie
  15. Ja oprócz asronomii interesuję się technologią, dziennikarzuję i kolekcjonuję puszki po energetykach
  16. Wróciłem właśnie z miejscowości o najbardziej astronomicznej nazwie spośród wszystkich tych, w których można było mnie zobaczyć. Na festyn w Średnicy zaprosiła mnie tamtejsza pani sołtys, która zadbała także o odpowiednie zareklamowanie mojego stoiska. Dzięki jej zaangażowaniu podeszło do mnie sporo ludzi, z którymi porozmawiałem na temat astronomii i wymieniłem się kontaktami. Oznaczać to może tylko jedno - kontynuacja działań popularyzacyjnych w najbliższym czasie! fb.com/gwiazdywdloniach - lubię to!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.