Witam
Pomysł ten do głowy wpadł mi już dawno, jednak zapomniałem o nim, a teraz jako ze planuję dokupić guiding do tego montażu to pomysł powrócił i postanowiłem tu napisać
Każdy kto miał ten montaż powinien mniej więcej pamiętać jak wygląda oś DEC, posiada dość precyzyjne pokrętło a przełożenie odbywa się na ślimacznicy, jak w osi RA. Co ciekawe, z drugiej strony dość mocno wystaje goła oś pokrętła przez co aż się prosi o dodanie napędu
Wygląda to tak
Poszperałem trochę w internecie i znalazłem tylko dwa wyniki:
Oraz ten wątek https://www.cloudynights.com/topic/565599-added-autoguided-declination-to-sky-watcher-star-adventurer-eq-mount/
Problem z pierwszym rozwiązaniem jest taki ze nie ma tam sterowania tym silnikiem, jest tylko pełna moc w jednym, lub drugim kierunku. Drugie rozwiązanie jest natomiast dość spore jak na ten montaż. Na SWSA wiesza się raczej głównie obiektywy, ew jeśli teleskopy to małe w stylu Z61 więc wydaje mi się że nie trzeba tam aż tak dużego silnika.
Pytanie czy dałoby się tam zastosować mniejszy silnik, oraz zamiast korzystania z całego pilota użyć mniejszego sterownika i sterować nim poprzez sygnały z guidingu? Mi brak wiedzy na ten temat, więc może ktoś z was coś podpowie jak dałoby się to rozwiązać?
Co przez to zyskamy? Guiding w osi DEC oraz możliwość ,,pełnego'' ditheringu (w obu osiach) na małym, mobilnym montażu. Czy się opłaca? Kwestia jak by to wyszło cenowo, wciąż mielibyśmy zestaw mobilny (co np. dla mnie jest dość ważne, bo póki co sprzęt transportuję na miejscówki rowerem, w plecaku ;P ). Moim zdaniem, jeśli by to zadziałało, to mogłoby się opłacać
Co o tym myślicie?