Cóż... może nie warto wrzucać ale pewnie lepszego nieba w tym roku już nie zobaczę. Plan był ambitny na ok 3h na NGC7000. Sprzęt WhiteCat, D5300 (mod), CEM26, Rpi + Ekos. Wszystko zasilanie z baterii Harmon Jump Starter + rozdzielacz Maclean. Oczywiście nigdy wcześniej cały zestaw nie działał na tym zasilaniu.... tym razem też się nie udało :/.
Poniżej wynik processing'u dosłownie 2 zdjęć po 2 min (DSS, SiriL, Starnet ++ i PS). Bez darków i flatów. Więcej nie udało mi się zebrać z powodu ciągłych resetów Rpi, CEM26 i aparatu. Problemy w dużej mierze były spowodowane bardzo czułymi przyciskami włączającymi gniazda na rozdzielaczu Maclean. Naprawdę nie polecam.... Port USB 2.4A do zasilania aparatu też nie dawał rady.
Zdjęcie zrobione z Baligrodu.
Na pocieszenie próba z drogą mleczną z A7SIII i Sony 20mm 1.8 (na 2.2). Stack kilku zdjęć po 2min na ISO 800.