Mariusz Psut

Według mnie to był Hyperion. Jestem pewny że był dokładnie w jednej linii z Titanem i w podobnej odległości a ta gwiazda jest lekko z boku i bliżej.

"Synta 8 nie zapewni że zainteresujemy się astronomią" . Pewnie że nie. Mak 180 też nie. I refraktorek za 500zł też nie. Lornetka z bazaru też nie. Jaki byśmy sprzęt nie kupili na początek to tylko od nas zależy czy to wspaniałe hobby nas wciągnie. Co do polecania sprzętów to każdy broni swego i dla niego to właśnie jest najlepszym. Przy takich pytaniach słowne przepychanki co do wyższości jednego nad drugim to już tradycja i nie należy tego demonizować lecz wyciągać wnioski co nam najlepiej odpowiada.

Możliwe. Pewny nie jestem. Patrzyłem na SkySafari i w tym rejonie powinien być Hyperion. Coś tam było błyskając i niknąc.

Witajcie Moi Drodzy. Parę słów o mojej nowej zabawce. Nikon Aculon 8/42. Kiepska lornetka... Hmm... Naprawdę? Jakoś nie zauważam. Pewnie dlatego że nie mam porównania. Wspaniały dodatek do lustra 10". Po prostu siedzę na krześle i oglądam. Szerokie pole, dwoje oczu, plus Droga Mleczna w Łabędziu. Tworzenie zaś ścieżki podejścia,coś co do tej pory sprawiało mi nieraz trudności to teraz sama przyjemność. GSO czuje się ostatnio trochę zaniedbany. Wczoraj Saturn zajął mój czas . Ostry,wyrazisty. Cassini obiega pierścienie czarnym włosem. Ciemna,Dolna półkula oddzielona od górnej,jaśniejszej nierównym pasmem. Biegun odznaczony jeszcze mroczniej. Zewnętrzny pierścień zdaje się składać z włosów oplatających planetę. Tego jeszcze nie widziałem. Pomimo rozproszenia światła wokół olbrzyma bogactwo księżyców . Dione,Rhea i Thetys tworzą koronę. Titan i widoczny zerkaniem Hyperion na zewnętrznych rubieżach . Delikatnie zataczam koło wokół planety i odnajduję jeszcze jeden. To Iapetus. Daleki i samotny...

Odpowiedź jest prosta. Źle szukasz. Ja mam 20.09 mag i widzę ją dosyć dobrze. Nawet w Aculonie 8/42. W 30 mm przy świetnych warunkach były nawet pasy pyłowe (co prawda tylko raz się udało) a jądro aż płonęło. Przy takim sqm jak masz powinna być widoczna gołym okiem.

Świetne szkice. Jakbym patrzył przez okular. Uprasza się o ciągłość weny . Pozdrawiam

Czekam,czekam. Dziś spróbuję znowu.

Moi Drodzy. Opiszę krótką chwilę,którą zapamiętam na zawsze. Noc 05.08. Teleskop stał w ogrodzie od dwóch godzin. Pora wyjść . Przestąpiłem próg i wtedy to zobaczyłem. Na kierunku północno zachodnim tuż nad drzewami ,na wysokości latarni. To nie była jasna cienka kreska "spadającej gwiazdy",to była smuga białego ognia z wyraźnymi pomarańczowymi płomieniami. Płaska trajektoria. Potem to coś eksplodowało rozbłyskiem jasnym jak flesz posyłając odłamki na boki i zgasło. Niesamowite!!! Szkic tego nie oddaje.

05.08.2020 Jowisz. Ukazuje pasma chmur ze słabo widocznym postrzępieniem. W ciemnej warstwie między nimi momentami widoczne ciemniejsze od tła plamy. Jakby coś tam się kotłowało. Księżyce po prawej stronie planety. Saturn. Planeta najlepsza w tym sezonie. Pociemnienie dolnej półkuli przechodzi na samym biegunie w ciemniejszy odcień. Cassini doskonale widoczny na całym obwodzie pierścieni. Cztery księżyce widoczne światłem ciągłym. Mars. Tu spotyka mnie lekki zawód. Planeta kołysze się w burzliwym powietrzu nad dachem sąsiada. Za wcześnie i za nisko. Widoczna czapa polarna, niczym śnieżnobiałe dotknięcie pędzla na tej brzoskwiniowej powierzchni. Niewyraźne,bezkształtne pociemnienie na górze tarczy.

25.07.2020. Jowisz najlepszy w tym sezonie. Trzy księżyce. Górne pasmo z bogactwem postrzępień przedzielone jest białym. Niesamowita wcp wraz z obejmującą ją "łyżką". W momentach lepszej widoczności nabiera kremowej barwy z pomarańczową nutką.

22.07. 2020 Obserwuję Jupka w Morfeuszu. Wisi nad dachami. Delikatnie trącam pokrętło ostrości. Pomimo tego nie jestem pewny czy już jest ostro czy nie...Zmieniam na 6mm. Czekam. Wreszcie ten moment nadchodzi. Lekko rozmiękczone obraz wyostrza się wspaniale. Wyraźnie widoczne postrzępienia w pasmach chmur. W górnym doskonale odznacza się biała nić. Dolna część olbrzyma nie jest już rozmazanym pociembieniem. Jest namalowana kreskami,wyraźnymi pociągnięciami pędzla.

Witajcie Moi Drodzy. Pierwsza obserwacja planetarna w tym roku nie była udana. Widoczność konstelacji kiepska. Księżyc nisko na Poł/wsch. Jowisz i Saturn wysuwajá się zza drzew ok 24. Udaje się użyć 9mm. 6 mm bezużyteczne. Planety zamglone i nie do końca dają się wyostrzyć. Jowisz. Widoczne pociemnienie na górze i dwa pasma chmur. Momentami postrzępienia i wydaje się że widać owal wpc. Księżyce ułożone dwa po lewej i dwa po prawej. Saturn. Pociemnienie na dolnej połowie tarczy. Przerwa Cassiniego niewidoczna. Planeta zamglona i niewyraźna. Widoczne trzy księżyce.

Duży Pocket Sky

Witajcie Moi Drodzy. Dawno mnie tutaj nie było. Zachciało nam się lornetki. Nam. Jest nas już dwóch. Pierwsza sprawa. Okular 5mm. Na Marsa. Jeszcze go nie widziałem. Znalazłem używany. Miał być nowy Delos ale młody zarzucił pomysł. Tata, lornetka... Szukałem i szukałem... Kupiłem tą co mówili że słaba. Nikon Aculon. Czy słaba? Nie wiem. Dla mnie bomba. Testy dzienne już za mną. Wczoraj podglądałem bobry. Mama Bobrzyca wyprowadziła małe. Płynęła pierwsza a za nią sznureczek wystających łebków... Testy nocne jeszcze muszą poczekać... Pozdrawiam Czystego nieba.

To pochwalmy się. Ja wspieram polski przemysł motoryzacyjny

Tu jest ciekawa relacja z przeskoku z Aculona 7×35 na 8×42. Co prawda ta druga to już inna półka https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/15891-aculon-7×35 - vs-bushnell-legend-m-8×42-wrażenia-z-obserwacji/

Czytam od kilku dni na lornetkowe tematy i spotkałem opinie że różnice między Aculonem i ex sprowadzają się do "opakowania", wypełnienia gazem i mechaniki i za to płacimy więcej.

Szukałem go. W Polsce chyba niedostępny.

Właśnie sam od kilku dni stoję przed identycznym wyborem. Budżet mam identyczny. Wybrałem sobie kilka modeli. Levenhuk sherman pro 6,5 /32 Nikon Aculon 7/35 lub 8/42 Olympus 7/35 Są jeszcze polecane Nikon serii ex ale nowe przekraczają mój budżet a nie chce mi się czekać aż pojawi się używana w dobrym stanie. Ja wybrałem Aculona. Mówią że słaba ale czytałem sporo raportów na Cloudynights i ludzie są z nich zadowoleni. W tym przedziale cenowym to raczej nie poszalejemy. Polecają mi jeszcze Kowa 8x30 ale moim zdaniem za mała Źw. do Astro. Pozdrawiam.

Ja znów mam znajomą (42 latka) co nie potrafi jeździć na rowerze i w życiu na żadnym nawet metra nie pokonała. Gdy mi o tym powiedziała nie mogłem uwierzyć. Nie znam nikogo dorosłego, no teraz już znam, kto nie potrafi tego.

Też uwielbiam. Choć ja bardziej niż po ścieżkach rowerowych latam po krzakach. A okolicę mam piękną.

Nepo krzesło krzesło gwizdnij z domu. Kup obrotową mapkę nieba, ściągnij skysafari na telefon i kup lornetkę Jak uzbierasz na teleskop na pewno też się przyda. Pozdrawiam

Dzięki. Zdaję się że tam było coś kombinowane. Raczej odpuszczę.

Ajot daj fotkę pod takim samym kątem jak na tych moich.

U Ajota tego nie ma. Mi to wygląda jakby coś wyłaziło spod soczewki (uszczelka?). Czy możliwe że była rozbierana i kiepsko złożona?