Witajcie Moi Drodzy.
Bogactwo form życia na naszej planecie jest świadectwem wspaniałego kunsztu Matki Natury.
Od początku jego powstania przyroda dążyła do stworzenia gatunku dominującego. Wielkorak, Długi okres panowania gadów, które stawały się coraz większe i i nteligentniejsze. Gdy olbrzymia, zabłąkana Skała zniszczyła ich świat do głosu doszły ssaki. Naczelne ewoluowały w człowieka. Władzę nad innymi gatunkami nie dał nam rozmiar, czy kły i pazury lecz umysł. Przyroda stworzyła inteligencję.
Dokonujemy rzeczy cudownych i przerażających. Tworzymy i niszczymy. Malujemy obrazy, piszemy wiersze i zabijamy bez potrzeby. Budujemy wspaniałe miasta i wymyślamy broń zdolną je zmieść z powierzchni. Czy jesteśmy mądzrzy? Nie wiem. Na pewno pomysłowi.
Czy w bezkresnym wszechświecie życie jest zjawiskiem powszechnym?Tego nie wiemy. Lecz jeżeli tak jest to czy w każdym przypadku przyroda dąży do inteligencji? Czy jeżeli na innych światach żadna katastrofa nie przerwie łańcucha ewolucji jej finalnym "produktem" będzie gatunek podobny do nas?
Pozdrawiam.