Gość na chwilę

Fajnie to wygląda! Dobry detal!

Mam Chuwi i ma on- jak dla mnie - trzy wady.

Po pierwsze nie działa w nim funkcja automatycznego włączenia po powrocie zasilania ( niby jest dostępna w BIOS ale nie działa) i po zapytaniu firma powiedziała że nic z tym nie zamierzają zrobić.

Po drugie grzeje się niemiłosiernie .

Po trzecie ma niewystarczającą liczbę portów URB.

Ten komputer o którym pisze TomekL a który jest używany przez kilka osób z mojego otoczenia ma solidną, metalową, kroploszczelną obudowę oraz - co ciągle jeszcze ma znaczenie - natywne porty RS232. Eliminuje to problem "kabla EQmod" do sterowania montażami SW.

Jakoś od zawsze jestem zwolennikiem rozwiązań natywnych, jeśli tylko są dostępne. Kiedyś byłem fanem TeamViewera , ale od czasu kiedy zaczęli mnie podejrzewać o komercyjne wykorzystywanie softu- olałem go.

RDP ma wszystko co potrzebuje i jest właśnie natywnym rozwiązaniem dla Windows. Pewnie dlatego mało się sypie.

Coś jest generalnie źle, bo przy 15 godzinach materiału szum jest zdecydowanie za duży a jego charakter niepokojący. Powinni się tu wypowiedzieć koledzy fotografujący Canonami, ale nie wygląda to normalnie.

Bardzo ładne!!!

Identycznie jak TomekL powyżej. RDP, trzeba tylko pamiętać że potrzebny jest do tego WIndows w wersji Pro.

Ale teraz już nie ma raczej analogowych kamer w monitoringu. Są do zastosowań innych, ale taka kamera albo pracuje na kablu albo musisz do niej dobudować kawałek elektroniki żeby sygnał wizji wpakować w sieć.

Powszechnie dostępne cyfrowe kamery monitoringu nie nadają się jako AllSky.

Używam identycznych dwóch i wśród moich kolegów też kilku ma takie. Świetnie się sprawują.

Tylko Szymek_O był przyjezdny 

Wierzę, ale piszę co widzę.

Bardzo ładnie wygaszone gwiazdy ! Ciutkę brakuje śladu czerwonej emisyjnej pod Merope , ale to naprawdę niuans niuansów

Na tym timelapse widać i światło zodiakalne ( Oleszyce) i przeciwblask ( Lubaczów)  

Na pierwszym obrazku widać że miałeś źle ustawiona ostrość przy wykonywaniu tego ujęcia. Środek jest jaśniejszy niż te jego otoczenie a przy prawidłowej ostrości musi być najciemniejszy.

Natomiast owalizacja gwiazd wskazuje na nieosiowość optyki i matrycy. I to widoczne pochylenie jest raczej niezależne od prawidłowego ustawienia ostrości przy wykonywaniu tego ujęcia testowego.

Pozdrawiam.

M.

Całkiem udany powrót Welcome back 

Spójrz na te niebieskie pola w lewej dolnej części obrazu, poniżej krawędzi CW. Jakoś tak dziwnie one wyglądają, płaskie...

Pozdrawiam

M.

Wygląda zdecydowanie lepiej. Myślę że minimalne zmniejszenie nasycenia przy zachowaniu luminancji spowodowałoby rozjaśnienie mgławicy w odbiorze. Poza tym zwróć uwagę - wszystkie gwiazdy są niebieskie! A to przecież niemożliwe...

Ciekawe fotki, ale ja mam pytanie - jak ci tam lokalsi wymawiają tą nazwę "Białorzytka rdzawosterna" bo jakoś trudno mi to sobie wyobrazić???

Gdyby starczyło to wszyscy używali. Z reguły nie wystarcza czułości/zakresu czasów ekspozycji. Nawet te czułe "nocne" maja doświetlanie podczerwienią.

No to którą kolorystykę uważasz za właściwą - tą z Twojej fotki z 2022 czy tą z najnowszej?

Poruszam temat , bo to wieloletnia dyskusja na tym forum.. na moich ostatnich fotkach , gdzie rejestrowałem dużo RGB, wychodziło że są lekko brązowe ( po prawidłowym balansie koloru).

Oprogramowanie samo nie obrabia superfotek podobnie jak supersetup nie robi superfotek sam.

Wszystko zależy od osoby operującej oprogramowaniem/ setupem.

EDIT: @ko20 był szybszy

Zadam podchwytliwe pytanie - dlaczego ciemne pyły są czarne?

Opis jak zwykle wzorcowy. Takie drobiazgi powodują, że chce mi się wracać na Astropolis

Taki żarcik " Myślę, że o supernowej i jej pozostałości nie ma potrzeby rozpisywać się więcej"

A jaki masz profil tego zdjęcia w Pixie? Jeśli przenosisz dalej do Photoshopa to najlepiej wybrać profil Adobe.

Takie rozjaśnienia mogą też świadczyć o zbytnio podniesionym poziomie czerni, ale to - jeśli nic nie dłubiesz przy tym- Pix ustala po stacku defoltowo fabrycznie na 100ADU (lub wartość którą masz ustawioną przez siebie w defoltowych ustawieniach)

No ja tak nie mogę. Przy tym moim f3 i specyfice układu Riccardi-Honders 50 kroków robi różnicę w ostrości. Robię trzy szybkie ostrzenia, ustawiam średnią i jadę.

Widzisz niewidoczny zafarb a nie widzisz walących po oczach przepalonych , jasnych włokiem pozbawionych koloru? Przecież to od razu rzuca się w oczy...

Wiesiek, a ty stosując TomFoca nie próbowałeś przejść na offsety? Jego dokładność w zupełności wystarcza, a oszczędność czasu jest.

Ja stosując Atlasa ( który jest wzorem dla TomFoca) ostrzę tylko na luminancji a Maxim sam zmienia położenie fokusera w zależności od tego jaki filtr mu się ustawia w sekwencji. Przy odpowiedniej staranności w pomiarze offsetu działa genialnie od lat