Skocz do zawartości

Marcin_G

Biznes
  • Postów

    3 818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Marcin_G

  1. Witam (mimo niewyspania....) Wspaniaaaaale było! Super pogoda, doskonała widoczność, wszystko zagrało jak należy (no, może poza pompą wtryskową w aucie ) Jedna z moich przyjemniejszych brzegówek - blisko domciu, nie za zimno, pora jak najbardziej OK, tylko 4 kontakty ale co tam - tak już jest z brzegówkami A na rozruszanie zarejestrowałem 5 łatwiutkich zakryć, oto wszystkie wyniki: *** Momenty pięciu zakryć są następujące (już po uwzględnieniu refleksu) 19 22' 40",5 19 23' 31",8 19 35' 43",7 19 41' 41",0 19 43' 28",7 Momenty zakrycia brzegowego zakrycie 19 58' 30",3 odkrycie 19 58' 31",7 zakrycie 19 58' 39",2 odkrycie 19 58' 52",0 Sprzęt: DCF-77 + stoper ręczny, Teleskop Intes 150/1800 prowadzenie elektryczne, powiększenie 120x, widoczność gwiazdy bdb, widoczość światła popielatego bdb. Poproszę więcej takich brzegówek
  2. Dość często miewam tego Nikona w ręku. Baaardzo fajna optyka, bardzo szerokie pole, w porządku ergonomia i mechanika. A pryzmaty Porro dadzą Ci jaśniejsze obrazy niż dachy w D.O.
  3. Ja oczywiście dołączam do grupy łódzkiej, na stanowisku nie potrzebuję 230V, wystarczy miejsce na ustawienie auta i Intesa
  4. Może spróbuję pomóc - czy patrząc na lornetkę z przodu, widzisz, że oba obiektywy są identycznie osadzone w tubusach? Ostatnio w Media MArkt widziałem jakąś pseudo-lornetkę 10-30x60 i jeden z obiektywów był jakieś 10 mm głębiej osadzony od drugiego - czy wewnątrz nic nie lata? Może jakiś poluzowany pryzmat? - na jednym z okularów musisz mieć korekcję wady wzroku. Jeśli obracasz ten pierścień - czy okular wsuwa się i wysuwa? - a może lornetka była nieumiejętnie czyszczona i na którejś powierzchni soczewek/pryzmatów jest jakiś super-mega-tłusty odcisk palucha, który zmiękcza obraz.... DOkładnie opisz co się dzieje z obrazem - będziemy kombinować
  5. No to się pięknie składa, bo w USA sprzęt tani, więc pomyśl o lornetce Nikon Monarch 12x56 Przez niektórych jest uznawana za "ciężki kliber" wsród lornetek dachowych, ale ma RE-WE-LA-CY-JNĄ optykę. I w cenie też się chyba zmieścisz. A jeśli nie, to masz też Nikon Action EX 12x50 - zwykłe porro, ale solidne, w mierę lekkie i tanie
  6. Jakiej marki lornetkę kupiłeś? Pamiętaj, że źrenica wyjściowa Twojej lornetki to aż 7 mm, pełnie jej możliwości będziesz mógł wykorzystać po pełnym zaadaptowaniu oka do ciemności. Mocując lornetkę na statywie, zobaczysz o wiele więcej. Jesli pole widzenia lornetki przekracza 6* będzie ona doskonała do "czesania" drogi mlecznej. Poza tym większość "eMek" masz w zasięgu. Księżyc przez nią nie rzuci na kolana, chyba, że masz idealnie skorygowaną aberrację chromatyczną, za małe powiększenie do Księżyca. Za to takie widoki jak światło popielate będzie prezentować się pięknie
  7. Jeśli mogę polecić Ci coś konkretnego, to byłoby tak: - Nikon Monarch 10x42: mała lekka, wodoczelna, nieparująca wewnątrz, dobra na szyję bo pryzmaty dachowe. Ustawianie ostrości już od 2 m! Takiej właśnie używam w górach prywatnie (patrz podpis) - Nikon Action EX 8x40: jw, trochę większa, bo z pryzmatami porro, duuuuuże pole widzenia - Nikon Action EX 10x50: "większy brat" modelu powyżej, nadal bardzo dobra optyka - ostatnia propozycja dopiero debiutuje na rynku: Nikon Sporter EX 10x50: to jakby skrzyżowanie Monarcha i Actiona: wodoszczelna, nieparująca, pryzmaty dachowe, duże pole widzenia, lekka i solidna. Mój faworyt!! Szczegóły tutaj: http://www.nikon.pl/family/pl_PL/categories/broad/319.html Ceny znajdziesz tu http://www.nikon.pl/downloads/zbM/LVpjpz9x...tki_01_2008.pdf
  8. to ja się przygotuję na "losowanie totka". Może wreszcie skreślę szóstkę. Najwyższy czas!
  9. Myślę, że średnica rzędu 100-120 mm to optimum. Pamiętaj, że duża średnica, to duża pojemność a więc i duży czas stygnięcia sprzętu, jeśli jest zamknięty szczelnie. Jeśli okleisz bafle czrnym aksamiem lub flanelą, nie trzeba nic gwintować, nacinać, cudować. Ważne jest, by całe docelowe pole widzenia było wolne od wszelkich możliwych promieni NIE pochodzących z obiektywu i nie tworzących obrazu
  10. Duża liczba soczewek w teleobiektywach fotograficznych wynika z tego, że: - obraz musi być ostry (w znaczeniu fotograficznym) na dość dużym polu, o średnicy 43 mm (przekątna "małego obrazka") - konstrukcja optyczna takich teleobiektywów to układ typu "tele-" a nie długoogniskowy (tubus TELEobiektywu jest sporo krótszy od jego ogniskowej) - teleobiektywy fotograficze są obecnie wszystkie bez wyjątku wyposażone w wewnętrzne ogniskowanie, a to wymaga dodatkowych seoczewek - większą rolę przykłada się do korekcji dystorskji poduszkowatej, tak typowej dla układów optycznych "tele" Jeśli traficie kiedyś na stare teleobiektywy z lat 50-tych i 60-tych, to ich budowa optyczna jest bardzo astro - jakiś tryplet, Fraunhofer czy coś takiego
  11. U mnie w Łodzi wszystko idzie we "właściwym kierunku" - po słonecznym dniu przyszedł pochmurny wieczór Chyba do końca przerzucę się na jazz i dłubanie w samochodzie - równie kosztowne co atronomia, ale można to robić w każdą pogodę. No ale nie tracę nadziei, będę czujny (ostatnio i tak kiepsko śpię...)
  12. O! suuuupre mozaika! doskonale unaocznia tempo powiększania się komety. Mam nadzieję, żę ta tendencja się utrzyma jeszcze jakiś czas
  13. A ja dzisiaj spontanicznie zrobiłem fotkę komecie. Mimo, że astrofotografia nie jest moją najsilniejszą stroną, montaż EQ-5 był zorientowany "na oko", a w koło dużo latarni sodowych... Nikon D70s AF-Nikkor 180/2,8 IF-ED czas 6 sekund, przysłona f/2,8, czułość 1600 ISO
  14. Ja miałem kiedyś rosyjski mono 20x60. Mocowałem go do statywu za pomocą obejmy w nejwęższej części tubusu obiektywowego (tuż przed pryzmatami). Było naprawdę spoko. I z ręki też można było zaskakująco dużo zobaczyć. Namawiam na zakup
  15. Ja ją dziś oglądam Celestronem 102 mm f/5, przy powiększeniu 25x - cudo widok. Próbowałem fotografować i przy czasie migawki 6" i przysłonie f/2,8 dla czułości 1250 ISO jest już ładne zdjęcie. Niestey baaardzo silna dominanta od lamp sodowych Muszę gdzieś pognać za łódź na poważne zdjęcia... czystego nieba wam życzę!!
  16. Rozpad komety wróży duże emocje. Czyżby miał sie powtórzyć scenariusz z Shoemaker-Levy? Ja wczoraj byłm sazkoczony, że mimo mgły, latarni i księżyca w pełni widziałem ją bez problemu gołym okiem, a w Nikonie 7x50 była pięką "mgławicą planetarną". Czekam na dziś....
  17. Ja mam nadzieję, że to dopiero początek tego "show" Gdyby tak jakieś -4 lub -5 mag: to byłoby coś
  18. Pamiętaj, że jeśli teleskop nie jest do końca wychłodzony, turbulencje powietrza potrafią CAŁKOWICIE rozmazać obraz. Im większe powiększenie, tym ten efekt silniejszy
  19. Ja jak zwykle bardzo chętnie Oby pogoda dopiała bo ostatnio z zakryciami plejad było kiepsko.....
  20. ...a fotografować ją można było nawet bez prowadzenia - kilkanaście sekund wystarczało
  21. Jeszcze raz gratuluję. Gdybyś miał efemerydę kolejnego takiego zjawiska - daj znać: co dwa teleskopy to nie jeden pozdro!
  22. Nie mów hop..... W tym roku w lipcu płynąłem jachtem po Adriatyku, w nocy i nad ranem, między Pulą i Sukosanem WSZYSTKO było pokryte rosą. Fakt, że nic nie wiało Co do lornetki - polecam Nikon Action EX 7x50 pozdro!
  23. Witajcie Od kilku dni mam możliwość "bawienia się" lornetką Nikon Stabileye 14*40 - to największy z modeli stabilizowanych tej firmy. http://img526.imageshack.us/img526/9433/dscn8805lm1.jpg Mimo, że post ten nie jest pełnoprawnym testem, to chcę ją Wam nieco przybliżyć. Na początek o tym, co mi się NIE podoba - Lornetka jest po prostu brzydka, wygląda, jakby wykonał ją majsterkowicz-optyk u siebie w garażu, mając do dyspozycji różne "klocki", Stabileye nie ma w sobie nic finezji klasycznych lornetek porro, ani tymbardziej takich modeli jak Nikon Monarch, Zeiss Victory, Leica Trinovid czy Swarovski. - Pokrętło ustawiania ostrości umieszczone jest w narożniku obudowy i jest to średnio regonomiczne rozwiązanie. (widać je dobrze na poniższym zdjęciu) - muszle oczne są nieruchome, nie ma możliwości regulacji wysunięcia http://img526.imageshack.us/img526/1772/dscn8807lt2.jpg A teraz pora na dobre wieści : - Solidność wykonania lornetki dorównuje jej brzydocie - nie ma absolutnie do czego się przyczepić - wszystko od strony mechanicznej jest IDEALNE - żadnych luzów, skrzypień itd. - perfekcyjne powłoki antyodblaskowe na obiektywach i okularach, bardzo wysoki kontrast obrazu i naturalne oddanie kolorów - no i teraz najlepsze: Optyczna stabilizacja obrazu VR (Vibration Reduction - taka sama jak w optyce fotograficznej Nikona). SKUTECZNOŚĆ STABILIZACJI JEST PO-RA-ŻA-JĄ-CA Trzeba się tylko przyzwyczaić, że przez pierwszą sekundę obraz "pływa". Potem jest już OK Byłem w szoku, ile więcej szczegółów można zobaczyć w nieruchomym obrazie! Początkowo zaczynałem od ustawiewnia ostrości, a następnie włączałem redukcję. Błąd! Należy najpierw włączyć redukcje, a wtedy ustawienie ostrości jest nieco szybsze i znacznie dokładniejsze! Nigdy do tej pory nie miałem lornetki tych rozmiarów, która tak ewidentnie rozdzielałaby Albireo. Z pierwszych obserwacji na niebie wygląda na to, że Stabileye ma optykę na poziomie Monarcha 10x42, którego mam od roku. Obie lornetki są oczywiście stale bezpośrednio porównywane. Myślę, że dokładniejsze ich porównanie będzie ciekawe, bo średnice obiektywów praktycznie identyczne.... Z biegiem czasu postaram się o dokładniejszy test a'la Arek
  24. Ja przez długi czas stosowałem do Oriona 20x80 zwykły statyw fotograficzny Manfrotto (udźwig ok 12 kg, więc nie taki zwykły...) g dłowicę fotograficzną z przekładniami ślimakowymi. Ale lornetka mocowana była przez adapter mocowany do mostka. Wszystko było OK, poza obserwacjami w okolicach zenitu pozdrawiam
  25. Jeśli przesłaniesz teleskop (zakładam, że jakąś okrągłą przysłoną) to zmniejszając źrenicę wejściową siłą rzeczy zmniejszasz też rozdzielczość, nie tylko ilość światła! W ilość światła - czyli w ekspozycję zdjęcia - trzeba będzie ingerować czasem otwarcia migawki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.