Skocz do zawartości

Marcin_G

Biznes
  • Postów

    3 829
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi opublikowane przez Marcin_G

  1. 11 minut temu, mkowalik napisał(a):

    Rozmiar plamki dyfrakcyjnej, która decyduje o rozdzielczości/detalu obrazu, maleje wraz z aperturą teleskopu

    Ale rozmiar plamki ROŚNIE wraz z pojawieniem się obstrukcji i to nie ja wymyśliłem sobie prawa optyki falowej.

    Do tego jeszcze pajączek bezlitośnie spajkujący sobie....

    Gdybyś napisał, że Newton 8" z obstrukcją rzędu 15% średnicy zbliży się do tego Taka, to pewnie bym polemizował. Ale pisanie, że teleskop z obstrukcją ZJE apochromatyczny tryplet o nieco mniejszej średnicy - to już przejaw poczucia humoru.

  2. Godzinę temu, Polska Lama Bojowa napisał(a):

    Hej ?
    "Na co dzień" fotografuje Canonem 6D przez Newtona na EQ-5, lunetkę do guidingu mam przyczepioną do Newtona i jakoś to się wszystko trzyma, ALE ostatnio nabrałem chęci na dalsze wyjścia, więc zabrałem ze sobą SWSA, obiektywy, Canona i tu pojawiają się moje pytania:

     

    1. Jak sensownie podczepić lunetkę z kamerką do autoguidingu?
    2. Jak działa port SNAP?
    3. jak korzystać z portu SNAP?

    4. Z jakiego trybu działania SWSA najlepiej fotografować obiekty takie jak komety? 

     

    Ad.1 Kiedyś widziałem zdjęcie z SWSA gdzie guiding był przyczepiony zamiast przeciwwagi ale nie mam pomysłu jak to zrobić ?  
     

    (1) na przykład na "L-szynie", czyli musisz mieć zestaw rozbudowany o szynę (...i mile widziana przeciwwaga)

    (4) Tryb "gwiazdki" czyli prędkość nominalna obrotu sfery niebieskiej, no chyba, że do uderzenia komety w Twój ogródek jest 15 minut, to można użyć prędkości 6x, lub nawet 12x

     

    Ad 1 - L-szyna ma na końcu gwint 3/8" więc każda głowica kulowa tam wygodnie przypasuje

    • Lubię 1
  3. 4 minuty temu, Gość na chwilę napisał(a):

    Teraz spojrzałem - to nie jest teleskop słoneczny tylko opcja do Lunta 50 single stack. Brakuje etalonu głównego regulowanego ciśnieniowo, filtra ERF i paru innych drobiazgów.

    Ja dokładnie taki etalon miałem, ale jako drugi, a nie wiem czym one się oprócz sposobu regulacji ( ten ma prymitywny mechanizm ze śrubką a głowny jest regulowany ciśnieniowo) różnią.

    Sugerujesz, że ten zestaw po założeniu "przed" i "za" refraktor, nie jest gotowym setupem do obserwacji?

    przedni element (biały walec z aprturą 50mm) opisany jest jako H-alpha filter

    tylny element (w diagonalu) to Blocking filter.

    To czego jeszcze nie ma?

     

  4. 4 minuty temu, Gość na chwilę napisał(a):

    Lunt 50 w każdym przypadku jest kłopotliwy do foto. To sprzęt typowo wizualny i wstawienie kamery wymaga gimnastyki z regulacją odległości od matrycy - sklepowy układ ma na mały back fokus do kamer np. ZWO ( typowo 17,5 mm) . No i ma słaby wyciąg helikalny. Ja od razu wymieniłem go na taki https://www.astroshop.pl/wyciag-okularowy/moonlite-wyciag-okularowy-cm-mini-lunt-50/p,52646

    A i tak Tomcio dorabiał mi pierścienie.

    Ale ten zestaw z mojego linku to chyba w ogóle nie ma własnego wyciągu helikalnego....

  5. 22 godziny temu, tmk88 napisał(a):

    Witam wszystkich. Kupiłem lunetę zrt 457 i ktoś ją wcześniej przerobił na soczewkę od lornetki . Wydaje mi się że nawet 60 x nie ma powiększenia. Ktoś może podpowie co dalej z nią zrobić żeby miała większe przybliżenie. 

    NIE brnij w ślepą uliczką jaką jest większe powiększenie (nie przybliżenie) w tego typu sprzęcie. Obiektyw to zapewne dublet klejony, więc on dużych powiększeń i tak nie wytrzyma, więc zysk z większego obrazu "z nawiązką" zjedzą straty z powodu aberracji i nieostrości.

    Ciesz cię większym polem i większą źrenicą wyjściową w tym, co masz.

    Chcesz większe powiększenia - to minimum dublet ED albo "klasyka gatunku" czyli coś w stylu 80/1200.

  6. 5 godzin temu, Tayson napisał(a):

    Mam w reku swoj egzemplar MTO 11CA i regulacja pierscienia chidzi w nim plynnie ale ze sporym oporem. Mam pewne watpliwosci, czy nawet dedykowany uchwyt na pasek podoła go ruszyc. Moze Twoj obrsca sie lzej.

    Wymiana smaru w MTO jest prosta. Po wykręceniu kołka ograniczającego w tylnej części tubusa, można menisk wraz z pierścieniem ostrości i odrośnikiem wykręcić z tylnej części tubusa. To daje dostęp do gwintu męskiego na części z meniskiem oraz gwintu żeńskiego w części ze zwierciadłem. W moim MTO pierścień chodzi baaaaardzo płynnie

  7. 57 minut temu, Bellatrix napisał(a):

    Ojej, a było podobne jak w tym zdjeciu z książki? Rzeczywiście taka kropla?

    Tak.

    Trafiłem na świetny seeing i miałem wówczas doskonałego Maka od Intesa - sama rozumiesz.......

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.