Marcin_G

10 minut temu, krzysiek81 napisał:

Dokładnie kryterium cenowe to 300 zł ,swarovski to koszt pod 10.000,Fuji pod 4000 a dobrze zachowany egzemplarz Tento to max 300zł przy bardzo dobrych właściwościach optycznych i mechanicznych czego nie mają i mieć nie będą droższe Chińczyki 

Przy przyzwoitych właściwościach........

Jeśli stosujemy bezwzględną skalę cen (od 300 zł do 10 000 zł) to również stosujmy konsekwentnie bezwzględną skalę jakości. Wówczas ma to sens...

Nie twierdzę, że tak nie jest - mają swój urok.

Ale wydawanie opinii, że ich ostrość jest wzorcowa, jest co najmniej niestosowne i wprowadzające w błąd.

2 minuty temu, krzysiek81 napisał:

za to ostrość obrazu jest wzorowa,

Ustalmy, że gdyby ta lornetka była porównywalna "oko w oko" z czymś z wysokiej półki, to ostrość możnaby określić najwyżej jako "zadowalająca". Wszystko zależy od tego jak wysoko ustawimy poprzeczkę. Bo jeśli poprzeczkę definiuje opyka radziecka, wszystkie BPC, KOMZy, Baigishe itp są bardzo dobre. Ale jeśli poprzeczkę ustawi prawdziwa lornetke (Fujinon / Nikon / ZEISS / Swarovski / Leica) to żaden rusek nawet nie podskoczy w okolice poprzeczki.

Co nie zmienia faktu, że mają one swój urok.......

3 godziny temu, kompas napisał:

Jeżeli chodzi o czas reakcji to może warto rozważyć lornetkę bez pokręteł ostrości  tzw, " perma focus"  

NIGDY, w żadnej sytuacji, pod żadnym pozorem i na żadnej szerokości geograficznej nie używamy lornetek z zafiksowaną ostrością. Choćby dlatego, że ludzie mają wady wzroku oraz że nawet zdrowe oko w nocy ulega odprężeniu i korekty dioptryczne SĄ niezbędne, aby uzyskać maksymalną ostrość widzenia.

A w temacie lornetek: na aukcjach często pojawiają się "stare-dobre" lornetki Japońskie 8x40 lub 10x50, oferowane pod małopopularnymi nazwami aktualnie, jak SEARS, SWIFT czy TASCO, oferujące świetną mechanikę i optykę lepszą od radzieckiej. Takich bym szukał!..... Szukaj modeli Swift Saratoga, Sears NewPort, to tak na szybko, z głowy.

7 minut temu, Misza napisał:

Czy dobrze rozumiem że jeśli dajmy na to do ciemnego długoogniskowego SCT chcemy mieć okulary np 9, 12, 17, 24 i 40mm, przy czym za planetarne (wziąwszy pod uwagę 3 metry ogniskowej) uznamy te trzy pierwsze to jako ortoskop najsensowniej mieć te 9mm jako ze przed nim jest "największe wyzwanie" powiększenia ? Mam na myśli że dobry orto lepiej zniesie degradację obrazu jaka idzie w parze z dużymi powerami niż np lantan.

Przy Twojej ogniskowej C11-tki pozostałbym przy maksymalnym powiększeniu rzędu 300-350x czyli tak jak napisałeś9-tka będzie optymalna. Natomiast czy Ortoskop będzie lepiej znosił degradację? Okular tylko powiększa obraz w ognisku. Więc jeśli seeing go zmiękczy, efekt utraty jakości powinen być taki sam w orciaku, plosslaku czy innym ekploraku scietyficiaku....

49 minut temu, arek_ilawa_olsztyn napisał:

Nigdy nie byłem fanem orciaków ze względu na ER - ale ta Twoja czwóreczka (wliczając K) wygląda elegancko . Piękne szkiełka.

12,5mm jest komfortowy

9 mm już tylko rzutem na taśmę.

Ale umówmy się - obserwując planetę teleskopem z napędem, nie musimy obejmować wzrokiem całego pola widzenia, jeśli taki Jowek czy Saturn są na środku pola widzenia, można się odsunąć z okiem o kilka dodatkowych mm.

Ma to sens - cena w górę, sprzeda się szybciej....

To ja wypowiem się obrazkowo: Czterech moich klasyków (nie mylić z "czterech pancernych")

Z racji sentymentu i tego, co oferują - mają u mnie dożywocie.

Np ten Kellner 40mm jest moim ulubionym okularem przy avikowaniu planet przez flip mirror. I ma niesamowitą transmisję i wygodny ER.

Szybko poszło, nawet @Darek_B nie zdążył kupić....

Pozostaje mu przenieść do archiwum.

Ponieważ achromacik TS 152/900 powoli nabiera kształtów, na giełdę trafia mój dotychczasowy refraktor do szerokich pól - tytułowy Bresser Messier 127mm F=635 mm f/5. To bardzo dobrze skorygowany achromat w układzie Petzvala z płaskim polem - doskonały teleskop do wizualnych zabaw z DS-ami.

W zestawie:

- tubus teleskopu

- obejmy z szyną Vixen i rączką

- szukacz 8x30 (nie pokazany na zdjęciach NIGDY nie użyty, śpi sobie w pudełku)

- przedłużka 52 mm wyciągu Hexafoc 2,5"

- redukcja 2"/1,25",  nigdy nie użyta

- przednia pokrywka odrośnika, używana regularnie

- oryginalne pudło tekturowe z wkładkami styropianowymi.

Optyka - jak widać ze zdjęć - w nienagannym stanie, czysta, bez kurzu, bez rys. Przedni dublet skolimowany względem tubusa, korektor Petzvala skolimowany względem przedniego dubletu. Wszystko cacy!

Kołnierz mocujący odrośnik ma otwór umożliwiający założenie w elegancki sposób grzałki na przedni dublet (grzałka nie jest w cenie, ale może być za dopłatą....)

Jeśli nie chcesz czekać na dostawę tych Bresserów do Europy w 2023 za cenę zaczynającą się cyfrą "2" - u mnie od ręki sprawdzony / zadbany egzemplarz za 1500 zł

2 minuty temu, bartolini napisał:

One były/są do kupienia w EU?

Kojarzę tylko sztuki z importu z USA - te z prostymi powłokami.

Jednego z nich kupiłem w zestawie z doskonałym Volcano Top K40 1,25" na ebayu z USA. Ale nie pamiętam który to był

6 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Wydzielone z wątku o 100° okularach. Jeśli ktoś ma ciekawszy pomysł na tytuł to proszę

Tytuł tylko jeden wchodzi w grę:

"Nasze chłopaki lubią orciaki" - czyli o klasycznych okularach ortoskopowych

A czy ktoś z Was ma/miał coś z serii "Volcano top" / Circle T? Ja mam dwa University Optics, 12,5 z prostymi powłokami, 9mm z FMC już. Lubię oba, choć ich porównanie do analogocznych Morfeuszy jest - delikatnie mówiąc - dające do myślenia.....

46 minut temu, bartolini napisał:

Ohi Optical

Które to i jak bardzo są w stanie konkurować z Morpheusami i innymi wpółczesnymi cudami?

12 godzin temu, Martyn napisał:

Odkopię temat. Próbował ktoś XWA 7mm 100 bądź 9mm 100?

Potrzebne mi okulary w tych ogniskowych do planet i ds, ale średnio chce mi się znów wydawać kasę na Ethosy. Podobno te nie wypadają dużo gorzej od drogich odpowiedników, chociaż stosunkowo niska cena wyglada dosyć podejrzanie. 

Stricte do planet z powodzeniem da radę serie DeLite i Delos

Mam DeLite'y 3mm i 4mm i jestem nimi zachwycony

W temacie filtrów, kamer, okularów, montaży żaden temat nigdy nie jest zamknięty..... :)

Mogę Ci zaoferować achromatyczny doublet "air spaced" D=150mm, F=1800 mm (f/12), w precyzyjnej celi (kolimowalna)

Szczegóły i opis bohatera w tym wątku (od strony mniej więcej 7)

Najbardziej uniwersalna będzie chłodzona kolorowa, co wcale nie znaczy, że to najlepsza opcja.

2 minuty temu, Grzegorz Czernecki napisał:

To jest skrzynia manualna, nie wiem jakie sprzęgło, ale nie ma najmniejszych problemów

Manualna, OK.

Ale ja pytam o rozdział napędu na tylną oś.

3 godziny temu, Grzegorz Czernecki napisał:

Ja kupiłem w maju Skodę Kamiq 1.5 TSI i jestem mega zadowolony

 

Jak się napęd spisuje na śniegu? Tam jest Haldex czy sprzęgło wiskotyczne?

2 minuty temu, apolkowski napisał:

 

Może miałeś pecha. Mój pierwszy Forester był z 2005. Sprzedany w 2020. Zero problemu z silnikiem, blachą itp. Następca kupiony w 2016. Zero problemów. W międzyczasie miałem przez 2 lata służbowego Outbacka z 2008. Zero problemów.

Ciekaw jestem zawsze jak to jest wydawać opinie np. o skrzyni biegów w "teraźniejszych" samochodach na poodstawie doświadczenia z modelu sprzed 20 lat. 

Może miałem pecha, ale czytając w owym czasie regularnie forum Subaru odniosłem wrażenie, że nie jestem osamotniony w moich przeżyciach. 

W dniu 15.10.2021 o 13:34, apolkowski napisał:

np. takie Subaru

Nie są to oszczędne samochody, ale mamy już trzecie Subaru i zero problemów. Poprzedni Forester był u nas ponad 10 lat. No i napęd symetryczny na 4 koła nie do pobicia.

 

Miałem Subaru. Najbardziej traumatyczne auto u mnie we wsi. Fajne, aby jako plakat wisiało nad łóżkiem, ale nie do użytku

- fatalna blacha

- fatalny lakier

- fatalne wyposażenie jak na auto z 2002

- fatalne silniki bokser. Miło się ich słucha - szczególnie tych turbo - ale uszczelki pod głowicą w EJ25 i w wersjach turbo zmienia się częściej niż choinki zapachowe

- "symetryczy napęd na 4 koła" to slogan marketingowy i jego symetryczność ogranicza się do tego, że masz dwa (albo trzy) cylindry po lewej dwa (albo trzy) po prawej, napędzane dwa koła lewe i napędzane dwa koła prawe. A jeśli auto jest ze skrzynią automatyczną (małym druczkiem: jest fatalna) to napęd nie ma nic wspólnego z symetrycznością rozkładu momentu obrotowego na półosiach.

Po sprzedaży Subaru miałem ochotę zrobić z tej okazji imprezę dla znajomych, po czym wróciłem do Audi quattro z lat  90-tych, i uśmiech na twarzy powrócił. Jeżdżę nim do dziś z wielkim zadowoleniem

Plejady - chętnie

Subaru  - never again....

Albo pilnikiem iglakiem - trzeba klucz delikatnie "zaostrzyć"

Czy opcję, że gniazda w śrubach zostały wcześniej uszkodzone można wykluczyć?

Opcja pierwsza - z jakichś powodów masz śruby z gniazdami pod klucze calowe (5/64")

Opcja druga - Twoje narzędzia są mało precyzyjne

14 godzin temu, Krys napisał:

A jak Pan ocenia ten 152/760? Bbo opinie ma słabe. A zdjęcia ludzie robią jak z apo

Nie mam go, nie miałem.

ALE mam jego mniejszą wersję czyli 127/635 i do obserwacji wizualnych z naciskiem na szerokie pola to jest świetny wybór. Jest tu na forum moja recenzja obserwacyjna spod ciemnego nieba.

Optycznie jest to układ Petzvala więc płaskość pola jest rozsądna i na matrycach APS-C a nawet FullFrame można tym bez większego bólu robić. Byle piksel był duży. Generalnie - polecam ten teleskop jeśli mamy świadomość gdzie są jego mocne strony. 

21 minut temu, tk76 napisał:

 Najszersze pole, najostrzejsze bo brzegi, najtańsze.

 

Albo najszersze pole, najostrzejsze po brzegi

Albo najtańsze.

Nie schodziłbym poniżej Baader Hyperion 31 mm (pole 72^o)

Potem Celestron Edge / Sky Rover / APM 30 mm (pole 70^o)

Potem ES / Maxvision 30mm (pole 82⁰)

Potem Masuyama 32 mm (pole aż 85^o)