To prawie jak u mnie, tylko pozycja nr 2 to będzie Fujinon FMTRSX2 7x50, który jest właściwie docelową lornetką, no może kiedyś zamieniłbym się na wersję 10x50.
A w pozycji 3 dwa moje wyraki 3x65 i 2x53. Wspaniałe maleństwa do ciemnego nieba.
Ale tak naprawdę pierwszym zakupem który rozpoczął to astroszaleństwo był Astrocabinet 1986 co dla 13to latka było ogromnym szokiem, zaraz potem zakupiłem( dostałem) prawdziwą lornetkę 8x30 bodajże PZO.
Chyba muszę jeszcze dodać zestaw podróżny od Astrotracka, z uwagi na małą ilość czasu na co dzień to poza wyjazdami na zloty czy wczasy jest głównym prowadzeniem do okazjonalnych zdjęć.