Cytuję z miesięcznika "Nauka", Lwów 1905r: "... niejaki Albert Einstein ogłosił, że garść materii ma energię zdolną do zniszczenia miasta wielkości Kijowa. Wśród gawiedzi rozniosła się plotka, że możliwe są podróże w czasie, a znana wszystkim z doświadczenia materia to tylko część materii występującej we Wszechświecie ( czyli Drodze Mlecznej). Podjudzana przez pismaków gawiedź twierdzi, że mozliwe jest istnienie tzw. antymaterii, chociaż jej nie obserwujemy. Światowej sławy matematyk i fizyk Henry Poincare stwierdził niedawno, że wszystko to bzdury. KIlku fizyków, między innymi on sam, wyprowadziło matematyczne zależności mające za zadanie wyjaśnić pewne nieporozumienia wynikające z doświadczeń nad pomiarami prędkości światła. Okazuje się, że to czysta geometria..", cyt. z pamięci.