TomaszP1977

Mi nie wyszło, za blisko miałem palce i wszystkie fale się wygasiły, ale jak zrobi się kratkę z co drugiego to widać obraz dyfrakcyjny.

Dziękuję za wszystkie transakcje. Koniec folii. Pozdrawiam.

Dziękuję osobom, które kupiły folię. Jeszcze trochę zostało więc proszę się zgłaszać. Ja od 16:30 do 20:00 może 20:30 będę poza domem na zebraniu więc na wszelkie pytania odpowiem po 21:00, odbiór też w okolicach 21:00 do 22:00. Pozdrawiam!

Jarku, tyś moim natchnieniem. Oto wykonanie. Jutro wdrażamy produkcję, a na następne zaćmienie słońca wysyłamy 40 kontenerów tych kamer do Chin. Jaką ją nazwiemy? Może Attik Solar 2000+ Podział zysków i terenów sprzedaży omówimy w niedzielę Pozdrawiam!!!

Dostałem potwierdzenie od DO że nadali paczkę - spodziewana jutro w godzinach pracy. Decymetry2 folii pragną ochronić Twoje oczy zachęcam do współudziału w stratach poczynionych przez szkodnego kota i kupowanie folii.

Witam kolegów !!! Jeżeli ktoś będzie potrzebować folii Baadera do wizuala to będę jutro dysponować sporą ilością do odsprzedaży (jak w sklepie - 8 złotych za dm2). Wczoraj kot zaszczał mi przygotowany na piątek filtr na Syntę; zmuszony byłem kupić to co było jeszcze dostępne na rynku czyli arkusz 100 x 50 cm (z Delty). Mam nadzieję że GLS mi to przywiezie na jutro po południu. Zainteresowanych zapraszam na prw; z oczywistych czasowo-logistycznych względów odbiór osobisty po południu we czwartek w Lublinie. Podawać proszę wymiary które mam wyciąć. Nie liczę na tłum chętnych ale w razie gdyby jednak byli zainteresowani to liczy się kolejność zgłoszeń na prv.; P.S. Jak złapię kota to pierwsza osoba dostanie jego skórkę gratis

Jeżeli ktoś będzie potrzebować folii Baadera do wizuala to będę jutro dysponować sporą ilością do odsprzedaży (jak w sklepie - 8 złotych za dm2). Wczoraj kot zaszczał mi przygotowany na piątek filtr na Syntę; zmuszony byłem kupić to co było jeszcze dostępne na rynku czyli arkusz 100 x 50 cm. Mam nadzieję że GLS mi to przywiezie na jutro po południu. Zainteresowanych zapraszam na prw; z oczywistych czasowo-logistycznych względów odbiór osobisty po południu we czwartek w Lublinie. Podawać proszę wymiary które mam wyciąć.

Fajna fotka. Jakiego programu użyłeś do wyprostowania perspektywy "rybiego oka"?

Sprzęt w b. dobrym stanie, bardzo starannie zapakowany do wysyłki. Dziękuję za transakcję.

Cześć To ja się podepnę pod wątek. Doszła dziś do mnie przesyłka z kolimatorem laserowym, niestety obawiam się że jest uszkodzony - wiązka światła "zahacza" o brzeg otworu z którego wychodzi. Kupiony w Astromarkecie, ale zanim zgłoszę reklamację to może rzućcie okiem czy to faktycznie pod reklamację czy można jakoś samemu go "wykolimować".

Cześć! Można próbować zrobić takie dekielki z zaślepek rur PCV: http://wielkopolskie.all.biz/zo-zaslepki-do-rur-okraglych-calowych-g33805 Nawet jeżeli nie uda Ci się dobrać zaślepek tak, żeby wchodziły na obiektywy "na wcisk" to zawsze możesz od środka podkleić na kołnierz zaślepki pierścień pianki z karimaty, który dopasuje Ci średnicę. Ważne jest oczywiście osiowe wycięcie otworów w obu zaślepkach. W załączniku masz propozycję wykonania tego. Pozdrawiam. propozycja zaślepek.pdf

Dzień dobry Jestem zainteresowany kupnem torby, przejściówki M42-->EF oraz filtra polaryzacyjnego MARUMI 77 mm. Rozumiem że oferowany obiektyw Samyang 8 mm to dokładnie ten model http://www.optyczne.pl/index.html?producent=96&obiektyw=855&typ=0&moc=1 – jeżeli tak to również jestem zdecydowany na zakup tego szkła. Dane do przesyłki wysłałem na maila Pozdrawiam

Proszę o usunięcie postów, które namawiają Użytkowników Forum do łamania prawa. Kolegę ktoś przyłapie, udowodni mu świadome niszczenie drzewa i co? Będziesz mu się dorzucał do kary? Kwota może być nawet 5 cyfrowa. Jest problem gdy ktoś wytnie swoje drzewo na swojej działce. PRawdopodobnie ani drzewo ani działka nie jest własnością kolegi a co najwyżej współwłasnością. Jeżeli Administracja ma problem w nosie, to proponuję żeby Kolega dowiedział się w Wydziale Ochrony Środowiska (w gminie? Urzędzie Miasta?) jaka jest procedura.

Tak, tu wyglądają jak gwiazdy. Dziękuję.

Na tej fotce M57 zarejestrowała się w bezpośredniej bliskości słaba galaktyka, którą zidentyfikowałem, i coś co albo jest artefaktem albo jakimś obiektem, którego nie umiem zidentyfikować! Pozdrawiam.

Gratuluję Drogi Mlecznej... Bądź tak uprzejmy i wrzuć fotki tych obłoków w Cloud Trophy, bo zakładam że nie ograniczyliście się do pokazywania tego palcem.

Postępuj wg. instrukcji z rysunków Aha, oczywiście korzystamy z https://maps.google.pl/ Miłej zabawy.

Panowie, zaczyna to być bez sensu. Dyskutujcie w tym tonie na PW albo w knajpie. Spadam stąd, trzymajcie się obaj ciepło za łby.

m_jq2aq, literatury jest od cholery, może zacznij od tego: Książki: http://www.ksiazkimedyczne.pl/krotkie,wyklady,genetyka,fletcher,hugh,hickey,ivor,winter,paul-18606555.html Ta seria charakteryzuje się niezłymi tłumaczeniami, książki są oczywiście amerykańskimi podręcznikami o charakterystycznym układzie, co nie każdemu odpowiada... http://www.muzewol.pan.pl/sklep.html Wszystkie te trzy polecane książki są warte swojej ceny. http://allegro.pl/latwy-ewolucjonizm-dla-niebiologow-szarski-i3349640219.html aczkolwiek szczyt aktywności naukowej tego gościa przypadał raczej na lata 70te i nie wszystko już jest aktualne. Traktowaliśmy to jako szybki bryk przed egzaminem z mechanizmów ewolucji na studiach - takie ło do poczytania żeby za dużego durnia z siebie na ustnym nie zrobić. Zanim to kupisz / pożyczysz na prawdę warto zaopatrzyć się w podręcznik biologii do liceum PWN Tom 4 http://podreczniki24.pl/biologia-podrecznik-zakres-rozszerzony-p-7582.php Jest tam najlepiej zrobiony wstęp do biogenezy i ewolucjonizmu na poziomie liceum. Skontaktuj się ze mną na prv., to Ci wyślę sylabus, który dostają moi uczniowie żeby w miarę bezboleśnie opanować temat. Bez podkładki na poziomie licealnym te bardziej zaawansowane pozycje spowodować mogą szybkie znużenie czytelnika. Ewolucjonizm wykładam jedynie na poziomie licealnym, przygotowując ludzi do matury z biologii. Niestety jest to tylko jeden z trzydziestu paru działów, które nieszczęsny maturzysta musi opanować więc siłą rzeczy przekazywane są tylko rzeczy najważniejsze. Pozdrawiam...

Przypomina mi się opowieść Mamy, jak w latach 50 jeździła ze swoimi Rodzicami - jak to się wtedy mówiło - "na letnisko". Owo letnisko to była chałupa na zapadłej wsi na naszej Lubelszczyźnie. Któregoś razu przywieźli na letnisko pomidory (sadzonki dla gospodyni). Gospodarz popatrzył krytycznie na to nowe dla niego warzywo i kategorycznie stwierdził: "jo tego nie jodłem i nie będę jodł". Zarówno gospodarz jak i pomidory tamtego lata były zdrowe i dorodne. ____________________________________________________________________________________________________________________________________________ Jeszcze jedno. Nie mieszajmy ewolucji, która jest zjawiskiem potwierdzonym i istniejącym na pewno i teorii ewolucji, która opisuje mechanizmy i reguły przebiegu tego procesu w długim okresie czasu. To dwie różne sprawy.

Bingo! Wątpliwości Ekologa i twoje pytanie są równocześnie końcem zabawy. Jest to opis całkowicie wymyślony. Zlepek faktów, które same w sobie są prawdziwe i dlatego rozpatrując każdy fakt osobno potwierdzamy prawdziwość tego opisu w 100%. Problem zaczyna się dopiero, gdy zaczniemy zastanawiać się czy opis dotyczy istniejącego zjawiska. Dodatkowo pozwoliłem sobie na delikatną manipulację. Chciałem zwrócić jedynie uwagę na to, jak bardzo trzeba być świadomym nie tylko tego, że znamy pewną ilość faktów, ale również tego, czy fakty te opisują ISTNIEJĄCE zjawisko. Zadając pytanie o znalezienie błędu W OPISIE spowodowałem, że zapewne najpierw skupiliście się na weryfikacji poszczególnych faktów z opisu. W dyskusjach, których istota opiera się na faktach ale które dotykają bezpośrednio spraw światopoglądowych trzeba bardzo uważać właśnie na takie zlepki informacji i manipulację - ludzie bronią swojego pojmowania świata za wszelką cenę, niezależnie od tego, czy jest to prawdziwe czy nie. Kontrargumenty osób, które uważają teorię ewolucji za naukową szarlatanerię są bardzo trudne do obalenia, ponieważ każdy z takich kontrargumentów jest prawdziwy - np. dlaczego nie ma udokumentowanego ciągu form pośrednich a jedynie pojedyncze okazy które charakteryzują się mixem cech dwóch linii rozwojowych? Dlaczego w niektórych miejscach na Ziemi metody stratygraficzne datowania skamieniałości całkowicie zawodzą? Skupiając się na udowadnianiu prawdziwości takich zjawisk jakie wytłuściłem powyżej całkowicie pomija się podstawowe pytanie - czy te zjawiska faktycznie udowadaniają istnienie lub nieistnienie jakiegoś zjawiska. I z drugiej strony - istnieje wiele znalezisk i odkryć, które wydawały się dowodem popierającym słuszność teorii ewolucji, a z biegiem czasu okazywało się że choć zjawisko faktycznie istniało, to jednak żadnego związku z ewolucją nie ma (dotyczyło to zwłaszcza odkryć z 30. 40. i 50. lat XX wieku z zakresu embriologii) Miejmy umiar i pokorę w udowadnianiu swoich racji, a także krytycyzm wobec siebie, ponieważ nierozumne postrzeganie faktów prowadzi do wniosków błędnych. Miło się rozmawia na ten temat bo dobrze jest pogimnastykować umysł, szkoda że niektórzy odbierają to jako narzędzie walki ideologicznej, aczkolwiek patrząc wstecz na historię nauki heliocentryzm również był swego czasu odbierany jako ideologia a nie fakty. Dziękuję osobom, które poświęciły swój czas na myślenie o nietoperzach, mam nadzieję że nie macie do mnie żalu. Opis ten daję również moim uczniom aby uczynić ich bardziej krytycznymi wobec słowa pisanego i mówionego - jednak pytanie o to czy te nietoperze istnieją na prawdę pada tam znacznie później niż tu. Wiszę Wam wszystkim duże piwo.

Ucho środkowe wzmacnia i przekazuje drgania (poprzez właśnie kosteczki słuchowe) na okienko ślimaka, za okienkiem jest kanał wypełniony płynem, płyn drga, narząd Cortiego zamienia drgania na zmiany potencjału błonowego komórek co mózg interpretuje jako wrażenie słuchowe. Formowanie (i odbieranie) wiązki ultradźwięków przez odpowiednio ukształtowane tkanki miękkie i twarde jest dość powszechne u zwierząt posługujących się echolokacją. Probelem w przekazywaniu ultradźwięków przez tkanki nie jest materiał tylko kształt bryły, tak żeby fala się nie rozproszyła. Tłumienie nie ma aż tak wielkiego znaczenia, zwłaszcza u małych zwierząt. Ssaki związane z wodą mają silnie zredukowane uszy, a przy nurkowaniu zaciskają wejście do kanału słuchowego żeby im się woda do uszu nie nalała. W wyjaśnieniach nie ma żadnego kruczka. Są prawdziwe i nienaciągane.

W weekend podam ułatwienie. W poniedziałek albo wtorek rozwiązanie zagadki.

Organizmy zmieniają się pod wpływem czynników naturalnych i sztucznych zarówno na poziomie DNA (mutacje) jak i na poziomie tkanek, organów lub całego organizmu. Dziedziczne są tylko zmiany na poziomie DNA które zaszły w komórkach macierzystych gamet lub w samych gametach. Jest to zmienność mutacyjna, dzięki której powstają nowe cechy w populacji. Pozostałe zmiany to tzw. zmienność fluktuacyjna, która się nie dziedziczy. Musisz odróżnić zmiany na poziomie organizmu od zmian częstości alleli w populacji. W populacji organizmów dzięki różnym rodzajom zmienności (mutacyjna, rekombinacyjna) obserwujemy osobniki o różnych zestawach cech. Jedne zestawy cech są korzystniejsze w danym środowisku, inne mniej korzystne. Osobniki, które mają cechy mniej korzystne statystycznie biorąc mają mniejszą szansę na wydanie potomstwa. Częstość alleli zmienia się z pokolenia na pokolenie. Ewolucja nie jest efektem tego, że organizm chce się przystosować albo zmienić budowę. Po prostu warunki środowiskowe preferują określone cechy. Dyskutowanie o ewolucji jest bardzo łatwe, ponieważ można spokojnie olać wiele argumentów i banalnie spłycić temat. Tak na prawdę aby dyskusja miała sens naukowy a nie emocjonalny uczestnicy muszą się nieźle orientować w dziedzinach: - systematyki organizmów, zwłaszcza nowej systematyki opartej na analizach DNA - genetyki, zwłaszcza genetyki populacji - biogeografii - geologii - paleontologii i być w miarę na bieżąco z aktualnym stanem wiedzy z tych dziedzin. Jestem biologiem pracującym w zawodzie (uczelnia wyższa + szkoła) i na prawdę nie odważyłbym się na publiczne wystąpienie oceniające, w jakim zakresie wyniki aktualnych badań naukowych potwierdzają teorię ewolucji. Jestem w stanie zareagować na takie stwierdzenia jak cytowane, natomiast myślę że na świecie jest na prawdę niewiele osób, które mogą swobodnie podjąć temat w sposób holistyczny i taki, który nie trąci zajadłą dyskusją po 3 głębszych. PS. Padło stwierdzenie, które mnie zawsze rozbraja: "wyznawcy teorii ewolucji". A mnie uczono że teoria to próba ujednolicenia sposobu opisu faktów, która się sprawdza lub nie, lub sprawdza częściowo, w pewnych warunkach - tak jak teoria względności a nie system wartości i wierzeń... Jako ciekawostkę podam wam pewien opis nowo odkrytego gatunku nietoperza. Nie podam Wam żadnych innych faktów, a wy dla zabawy poddajcie weryfikacji ten opis (gdzie jest błąd i na czym polega). Chodzi tylko o jeden gatunek nietoperza. A weryfikacja słuszności teorii ewolucji dotyczy milionów gatunków, faktów, obserwacji i powiązań pomiędzy nimi. Powodzenia. Opis poniżej W czasie nurkowania zespołu Deep Explorer Team (2010 rok) do jaskini Sabak Ha w Meksyku odkryto nowy, nieznany nauce gatunek nietoperza, prawdopodobnie należący do rodzaju Rhogessa. Osobliwością tego nietoperza jest zdolność do długotrwałego nurkowania w poszukiwaniu zdobyczy pod wodą, żywi się głównie jaskiniowymi małżoraczkami i krewetkami. Nietoperze te lokalizują zdobycz pod wodą za pomocą ultradźwięków, tak jak inne latające gatunki nietoperzy oraz - dalecy krewni - delfiny. Ponieważ pod wodą dźwięk rozchodzi się dużo lepiej niż w powietrzu nietoperze te są zupełnie bez uszu, otwory uszne mają zarośnięte skórą, a fale dźwiękowe odbierają za pomocą kostnych narośli na czaszce, które przez kość przekazują drgania do ucha wewnętrznego. Zresztą bardzo logiczne – duże uszy = problemy z nurkowaniem. Nietoperze te nie opuszczają zalanej jaskini, ponieważ jej wyjście jest stale zalane wodą. Przy okazji – znakomity przykład konwergencji z pingwinami, nietoperze te bardzo słabo latają bo ich skrzydła są bardziej przystosowane do wiosłowania pod wodą niż do latania !!

Gratuluję pierwszego dziecka ! Na jakim montażu masz posadzony aparat?