ax

100 latek

Ten post stracił powagę przez Twoje źródło... Nowa atlantyda? Planeta nibiru? Boże Kwiku skąd się urwałeś? Pisząc taki post powinieneś bardziej się postarać...poczytać podstawy a nie sypać dyrdymałami... Kometa 17.10.2011 zbliży się do Ziemi na odłegłość 0.2333 AU - to już raczej nie ulegnie wielkim zmianom Odpowiadając Wozlu: Czy w Polsce będzie łatwo obserwowalna? Będzie widoczna zaraz przed zachodem Słońca mniej więcej do sierpnia ale wtedy będzie miała ok 8-9mag a po przejściu na 2gą stronę Słońca w październiku będzie widoczna tuż przed jego wschodem . Cytując www.aerith.net http://www.aerith.net/comet/catalog/2010X1/2010X1.html Kometa będzie miała w maksimum blasku ok 5-6 Magnitudo. Jak mawia David Levy: Komety są jak koty: mają ogony i chodzą własnymi ścieżkami

100 lat A może 100 eMek w jedną noc?

Jak nie widać gołym okiem to nie patrzeć - tylko FOTOGRAFOWAĆ!!!!!! Może się okazać że to pojaśnienie gołym okiem będzie mało zauważalne a aparat foto nastawiony na kilka sekund ekspozycji uchwyci zorzę

Wiesz ważna jest jeszcze temperatura na zewnątrz im niższa tym szybciej się wyładowywuje akumulator i trzeba uważać by nie przesadzić z jego wyładowaniem bo będzie Ci wracać na piechotę

Jakim szkiełkiem to robiłeś?

Czy to ma coś wspólnego z "Zaćmieniem Słońca z 30 czerwca 1954" ?

UWAGA - Spojler - nigdy tak nie robić: No chyba że filtr byłby zamontowany na okular(y) - to uszkodzenia lornetki są pomijalne z uszkodzeniami oka jakimi się można nabawić

Zawsze można przeglądnąć naszą astro-giełdę Zdarzają się czasem bardzo dobre oferty i dobry sprzęt do astro-foto dostaniesz niemal za pół-ceny Niektóre są nówkami - prawie nie śmiganymi Wracając do Twojego wyboru: Widziałem zdjęcia robione tą rurką którą sobie wybrałeś - niestety abberacja jest potworna - i jedynie do BW się nada. Myślę że powinieneś się rozglądnąć za refraktorem 80 ED np SkyWatcher 80ED + montaż HEQ5 PRO Synscan. Jako prawie początkujący guidowanie sobie na razie możesz odpuścić dopóki nie wejdziesz w arkana astronomii i astrofotografii - bo i tak zaczniesz od łatwiejszych obiektów i krótszych czasów to ten setup powinien wystarczyć. Ja w większości próbuję na krótkich ogniskowych teleobiektywu (70-300) posadzonego na piggybacku właśnie takim jak wymieniłem setupie: Zdjęcie z komórki: Dopiero w sumie po dłuższym okresie zaczynam próbować bardziej na serio z DLSR'em podpiętym do ogniska głównego teleskopu. Owszem wcześniej też się bawiłem ale dopiero jak poznasz na tyle swój sprzęt i możliwości to Ci pozwoli na swobodniejsze i bezproblemowe poruszanie się w tym hobby. I ten "GAJDING" - no właśnie dokładnie po 2 latach od zakupu tego setupu wchodzę na wyższy stopień wtajemniczenia - teraz bez nerwów i niewiadomych Co ważne - polecam pojechać na astro-zlot gdzie się przyglądniesz całemu przekrojowi sprzętu - sam sobie wyrobisz zdanie podglądając starych wyjadaczy - i na pewno wybierzesz najlepszą opcję dla siebie Aha - właśnie - najbliższy zlot w Bieszczadach za półtora miesiąca

Nawiązując do mojego wcześniejszego postu... Bardzo podoba się mi zdjęcie które zajęło 3cie miejsce.... Tak ciemne miejsce że widać cień rzucający przez jasne centrum naszej galaktyki...co widać po cyklicznym przesłanianiu chmurami: Lepiej to widać na filmie ze złożonych ekspozycji...: A tak wogóle to polecam zajrzeć na stronę autora tych przepięknych zdjęć: http://www.terrastro.com/ Jestem trochę jakby "zaczarowany" po przeglądnięciu zaledwie kilku zdjęć.... Poza tym to chyba reszta zdjęć z tego rankingu (może jeszcze ziemia widoczna z sondy Messenger) nie powinna brać udziału w tym zestawieniu.

Ostatnio sobie odświeżyłem wiedzę na temat tego ciekawego zjawiska. Nieco wytłumaczenia na początek dla osób które nie znają klasyfikacji i symboli słonecznych flar: Gdzie: Flara X-class jest największą - powoduje duże (nazwałbym globalne) zakłócenia w eterze radiowym i "produkuje" zorze w średnich szerokościach geograficznych oczywiście przy spełnieniu kilku innych parametrów, Flara M-class jest średniej wielkości - powoduje zakłócenia w eterze radiowym i daje zorze w wyższych szerokościach geograficznych; Flara C-class jest słaba; Flara B i A bardzo mała. Te klasy są podzielone liniowo w skali od 1 do 9: czyli C1 do C9, M1 do M9 ale za to flary X zaczynają się od 1 i nie ma górnej granicy dla nich. Największa X-Flara zaobserwowana w ostatnim 20 leciu z 4 listopada 2003 została zakwalifikowana jako X-28 lub też nawet X-45 . Na szczęście to coś nie doleciało do Ziemi - pamiętam że naukowcy bili na alarm że większość satelitów może nam po prostu zgasnąć W roku 2003 za zorzę 29 października odpowiadał wybuch typu X17 - czyli jeden z większych w historii (Topflares) a 20/21 listopada było nałożenie wiatru z kilku CME (17 listopad M4.2, 18 listopad M3.2 i M 3.9) które doleciały do Ziemi w podobnym czasie i niejako się nałożyły Źródło: Source region of the 18 November 2003 coronal mass ejection that led to the strongest magnetic storm of cycle 23 Czyli jak widać - nie ma znaczenia typ wybuchu na słońcu - a szczególne okoliczności które dają sumaryczny efekt w postaci zorzy sięgającej do średnich szerokości geograficznych. Galeria zorzy z października 2003: http://spaceweather.com/aurora/gallery_01oct03.html A tutaj zdjęcia z listopada 2003: http://spaceweather.com/aurora/gallery_01nov03.html Znalazłem też dużo historycznych wydarzeń zorzowych z dość obszernymi opisami pokazującymi że zorze były widoczne nawet na Kubie... a w USA wielokrotnie nie dało się używać telegrafów i telefonów.: http://www.solarstorms.org/SRefStorms.html

Adamie a posiadasz takie dane za okres dłuższy niż jeden miesiąc? W astronomii są też tematy które są bardziej okresowe i zależne od pór roku - jedne są bardziej czytane w lecie (np. Meteory) a inne w zimie (Np. Księżyc) ?.

Jak dla mnie to czołówka tego rankingu jest mało astronomiczna...

Czy na Seminarium PKiM wybiera się ktoś z Małopolski?

Pewnie to wyjdzie w praniu i na miejscu Myślę że Ci mniej doświadczeni mogą się dobrać parami, myślę że to może bardziej pomóc niż nam zaszkodzić Przewaga 2 głów i 4 dłoni może tu być na + Ja dla przykładu mam sporo surowego materiału od 2008 roku i do dziś nie obrobiłem go ze względu na braki w obróbce i na pewno w sposobie zbierania danych. Jak na razie walczę z IRIS - który daje mi jakieś wymierne wyniki (DSS i Maxim wymiękają jak wrzucę do przemielenia kilkaset mega plików).

Będzie pewnie podobnie jak w 2003 roku - było wiele wybuchów klasy X Ciekawe jest to czy czasem cykl Słoneczny się nie wydłużył i zamiast wystąpić w tym roku będzie opóźniony.

Wybralem sie kilkanascie km na polnoc od Krakowa,Ksiezyc w sosie mlecznych chmur i to na razie tyle. Jak ktos moze to niech sprawdzi wykresy z magnetometrow w Europie, ja mam tylko mobilna opere w komorce i nie udaje sie mi to:-( Pozdrawiam ax

Można jakieś źródło? Bo NOAA zdegradowało alert zorzowy aż do 35%....

Zorzę łatwo pomylić z innymi zjawiskami W 2003 roku doskonale w Polsce były widoczne 2 zorze: Pierwsza wystąpiła 29 października i była widoczna z całej Polski. W tym czasie przebywałem w rodzinnym Tarnowie - mieście ponad stutysięcznym - mocno zaświetlonym. Pamiętam jak dziś - wyszedłem na najwyższe piętro bloku i próbowałem dojrzeć zorzę z bloku - bez powodzenia. W tych czasach rolę forów astronomicznych realizował kanał ircowy #astropl na którym na żywo zdawaliśmy relacje z tego zjawiska - i po pierwszych zdjęciach które otrzymałem stwierdziłem że czas się ruszyć i wsiąść w autobus jadący maksymalnie na północ Tarnowa i zaobserwować zorzę. Już podczas jazdy autobusem - dojrzałem pierwsze zazielenienie nieba kilka stopni nad horyzontem, takie jak widać na zdjęciach Maquisa (poniżej)- później podczas spaceru do lasu Lipie na północ od Tarnowa - byłem w stanie dojrzeć koniec zjawiska zorzowego. Zorza była bardzo dynamiczna - potrafiła się pojawiać i znikać w interwałach kilkuminutowych. Tutaj dodam kilka zdjęć które przez kilka lat były na stronie zorze.pkim.org (strona została ściągnięta 3 lata temu...z braku odwiedzających) - autorami są koledzy z Forum : Monter z Białegostoku: 2 ga wielka zorza stulecia wystąpiła 21 listopada - przebywałem wtedy na obozie astronomicznym PKiM "Leonidy" w Ostrowiku. W samo maksimum roju - 15-18 listopada - pogoda nie rozpieszczała i niebo było bardzo zachmurzone - ale dosłownie w dzień zorzy się rozpogodziło co widać na moich załączonych zdjęciach robionych 2 aparatami Minoltą (klisza Fuji Press 200) i Zenitem (klisza Kodak Supra 800). W tamtych czasach zdobyć dobrą i nieprzeterminowaną klisze ISO 800 to było wyzwanie Nie mówiąc że Zorza potrafiła prześwietlić kliszę ISO 200 na czasach dłuższych niż kilka minut. W łeb dały książkowe porady dotyczące fotografowania zorzy. W przypadku słabych zórz ISO 800 to było za mało. Początek - mocne zachmurzenie podświetlone zorzą - to może nie wygląda jak zorza ale zapewniam nią jest: ISO 200 ISO 800 Kilka finałowych: ISO 200 ISO 800 Jak widać zorza była widoczna we wszystkich kierunkach nawet na południowym niebie. A barwy i odcienie zorzy są zależne od użytej kliszy Dla pokazania jak to wyglądało w dużym mieście - Maquis z Gdyni: Ta zorza była widoczna nawet w Egipcie i Tunezji - widziałem kilka fotorelacji z tamtych krajów. Mam też odbitki zdjęć zorzy Krzysztofa Sochy które robił w sierpniu 99 roku we Fromborku - na zdjęciach było kolorowo i czerwono ale wg relacji Krzysia - gołym okiem to było tylko srebne pojaśnienie nieba co można było pomylić z obłokami srebrzystymi lub łuną innego miasta.

Dzięki Sumas - wiedzy o montażach SW nigdy za wiele Co zauważyłem - długo posiadałem firmware 3.21 które ma błędy w trybie PC directMode.... i to było pewnie głównym problemem podczas moich prób połączenia montażu z laptopem.

Wiatr?

Chciałbym to sprostować Da się - moja wersja pilota 3.27 to umożliwia, prawie 2 lata próbowałem łączyć w inny (standardowy sposó i się nie udało. Po łączeniu przez EQMOD - wszystko śmiga poprzez pilota Synscanowego

Odgrzeje temat: Mam takie skromne przemyślenie dotyczące warsztatów astrofotograficznych: Może podczas najbliższego zlotu w Bieszczadach udało by się zrobić taki panel wykładów + ćwiczeń obróbki materiału astrofoto? Podzielić to można na DSO/Księżyc-Planety, panel załóżmy 2 - 3 krótkich wykładów + panele ćwiczeniowe rozłożone na 2 dni Każdy z nas zabiera ze sobą laptopy więc taki warsztat odbywałby się na własnym sprzęcie a jedynie "wykładowca" przygotowałby te same materiały na których wszyscy chętni by ćwiczyli? Te same "surówki" obrabiane przez uczestników i później porównanie efektów końcowych które mogą być nie do końca takie same? Mam nadzieję że chętni zarówno do prowadzenia tych warsztatów i jak uczestnicy się znajdą PS: Jakby co to ja zapisuję się jako pierwszy do bieszczadzkiej szkoły astrofotografii

Tak - w listopadzie 2003 roku miałem szczęście być w Ostrowiku pod Warszawą i widziałem zorzę od północnego horyzontu aż po południowe skraje nieba:) Robiłem zdjęcia analogowo i mając szczęście że zabrałem ze sobą komplet aparat+półtorej kliszy udało się mi kilka fajnych ustrzelić (mam tutaj tylko małe miniaturki): Byczek z plejadami : O ile dobrze pamiętam to górujący Mars nad południowym horyzontem Wschodzący Orion skąpany w zorzy: Pamiętam też że ta zorza stulecia była widoczna też w północnej Afryce

[Nie Karm Trolla]