Skocz do zawartości

Montaż paralaktyczny


zayzik

Rekomendowane odpowiedzi

I po jakże okazyjnej cenie :szczerbaty::helo::ha:

Cena jak cena, jest Z NAPĘDEM.

SkyLuxa kupowałem dla montażu właśnie, teraz używam tuby a montaż - po wsadzeniu w niego dodatkowej kasy - właściwie leży NIEUŻYWANY ze względu na haniebną jakość (nawet pomijając te pięknie wyglądające samodrżące nogi z lepkich stopów.

 

Wygląda to na coś skyluxopodobne, czy to AstroView i który?

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To EQ2, Mialem takie. Za te cene warto. Optisanowskie bil na glowe. Pytanie w jakim jest stanie, choc ja swoj dopadlem w kiepskim, a po umyciu w benzynie, przesmarowaniu i regulacji pracowal calkiem niezle.

 

Rekomenduje - BRAC (ale najpierw obmacac).

 

Pozdrawiam.

 

PS - Mankamentem moga byc te drewniane nogi, to nie jest sprzecik pierwszej mlodosci, nie robia ich juz z 10 lat (podobno, tak cos pamietam z opinii Janusza P.) Mozna go posadzic na TST przy niezbyt skomplikowanym interface.

Edytowane przez Hans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie Hansa :Salut:

wie co mówi

Teraz będzie bratobójcza licytacja Forumowiczów? Może porozumieć się privatnie? Ja nie jestem zainteresowany ale cieszę się że sprowokowałem opinię o sprzęcie, dzięki HANS!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
To EQ2, Mialem takie. Za te cene warto. Optisanowskie bil na glowe. Pytanie w jakim jest stanie, choc ja swoj dopadlem w kiepskim, a po umyciu w benzynie, przesmarowaniu i regulacji pracowal calkiem niezle.

Rekomenduje - BRAC (ale najpierw obmacac).

 

Chciałbym spytać jak rozpoznac czy montaz jest EQ1, 2,5 itd ? Jak się to klasyfikuje? Od czego w ogole pochodzi skrót EQ ( jesli jest to skrót ) ? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbig, dzieki wielkie za odpowiedz. Moja wiedza na ten temat jest wąska ale mniej wiecej wiem jak wygląda montaż :D Sprobuje spytac w ten sposób : czym rozni sie montaż EQ1 od EQ2 itd. Jak np. Hans rozpoznał że montaż omawiany w wątku to EQ2 ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans mial w reku i dlatego wie. Eq1 to najcienszy korpus , brak oslony zebatki / chyba / .

EQ2 chyba ma osloniete zebatki i mniejszej srednicy korpus od EQ3 . Te znowu chyba podobne do Astro 3 tak jak w skyluxie . EQ3-2 znowu troche solidniejsze z mozliwoscia wlozenia lunetki biegunowej .

Moge sie mylic bo tylko jakies 3 mialem w reku . Eq1,2,3 maja podobne aluminiowe zebatki z ta sama iloscia zebow.

Naped z linku pasuje do skyluxa , w poprzednim to chyba EQ1

Edytowane przez zbig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym spytać jak rozpoznac czy montaz jest EQ1, 2,5 itd ? Jak się to klasyfikuje? Od czego w ogole pochodzi skrót EQ ( jesli jest to skrót ) ? Pozdrawiam.

 

Widze, ze mnie do tablicy wolaja.

 

Rozpoznanie taniego montazu-masowki to jest niejaki problem. Nie ma sie chyba co pchac w dokladne rozpoznawanie typu, ale nauczyc dostrzegac pewne szczeg. cechy.

 

1. EQ1 - Najmniejsze i najlzejsze montaze, maja bardzo cienkie osie. Zebatki i slimacznice sa z zasady nieosloniete i sa drobniutkich rozmiarow. Takie montaze nie nadaja sie do niczego (no dobra nadaja sie pod malutkie teleskopy do wizuala jako rozwiazanie tymczasowe). Ich trwalosc jest mierna, dokladnosc zadna, a sztywnosc bardzo niewielka. Zdazaja im sie nagminnie takie dolegliwosci jak urywanie pokretel mikruchow, cofki (po puszczeniu mikroruchu montaz samodzielnie zmienia pozycje np. o pol obrotu). Pekajace na mrozie elemetnty plastikowe (motylki srub itp.) Stajacy na beton smar juz w okolicach zera stopni itp. Milosnik EQ1 ma w domu cos mniej wiecej takiego:

 

1.JPG - wazy to ok. 3-4kg.

 

2. Te takie troche wieksze EQ1 to EQ2. Dalej wszystko na wierzchu, wygladaja tak samo. Ale sa troche masywniejsze. Mniej plastiku udajacego metal (choc nie zawsze), te same problemy co w EQ1. Maja mozliwosc podpiecia napedu w jednej osi i napedy takie czasem mozna spotkac w sklepach. Trzesie sie to jak osika ale daje sie juz kombinowac z ATM w celu poprawienia tego stanu. Milosnik EQ2 ma w domu cos mniej wiecej takiego:

 

2.JPG - wazy to ok. 5-6kg.

 

3. Teraz w moim subiektywnym rankingu czas na ASTRO3 spod skyluxa (choc to ocena troche na wyrost, niewiele on wyprzedza to EQ2 oj niewiele). Masywnie troche ciezszy od EQ2. Bardzo slaba precyzja. Nieco lepszy smar. Sa napedy do kupienia. Daje sie to ATMowac z powodzeniem. Ale roboty kupa. Przez pierwsze 2-3 miesiace bardzo male luzy. Wszystkie zebatki i slimacznice zabudowane. Przewaznie sadzany na beznadziejnym statywie. Milosnik SkyLuxa wyglada tak:

 

E nie, jeszcze sie obrazi ;)

 

4. Czas na pierwszy montaz ktory nie wywoluje u mnie natychmiastowych odruchow wymiotnych, choc nie raz jest przyczyna solidnej wiazanki pod swoim adresem. Mowa o EQ3. To pirewszy typ taniego montazu z ktorym biedny user spotka sie z dziwadlem o nazwie lunetka biegunowa. Ten konstrukcyjny "rozmach" i "innowacyjna" wizja inzynierska zmusily projektanta do uzycia juz nieco wiekszych gabarytow i lepszych materialow. Znika plastik z wnetrza zupelnie, a na zewnatrz zostaja go minimalne ilosci. Mozna podlaczyc naped i jest on latwo dostepny na rynku. Smar dosyc przyzwoity, pracuje do ok -10/15*C bez problemow. Gabarytowo ok. 2x wiekszy od EQ2 i glowicy skyluxa. Mimo ze (albo poniewaz ze ) tutaj juz cala masa nie siedzi na przechodzacym przez caaaly mont. precie przeciwawagi tylko na korpusie glowicy, znikaja problemy naczyn polaczonych wystepujace w EQ1, EQ2 i ASTRO3. Tzn. nie ma takich smiesznych objawow, ze jak poluzujesz pret przeciwwagi to przestaje dzialac docisk jednej z osi itp. Jezeli glowica nie jest zajechana - a zdaza sie jej to czesto ze wzgledu na niewielki koszt i wsadzanie jej jako tymczasowego rozwiazania pod za wielkie tuby, to nie ma wyczuwalnych luzow. Nie ma efektu cofki, nie gubi mikroruchow i nie slizga sie. Ma glupie, silowe mocowanie napedu. Wszystkie mechanizmy sa zabudowane w glowicy. Statywy przewaznie ma tandetne i trzeba go przesadzac na np. TST. Milosnik EQ3 ma w domu cos mniej wiecej takiego:

 

3.JPG - wazy to >10kg.

 

5. Ostatni z "tanich" montazy to EQ5. I jest to EQ3 w duzym wydaniu (tzn. funkcjonalnie, bo konstrukcyjnie i wygladem to jednak sporo sie rozni). Nie widzialem zdebilalego EQ5 tzn. Z jakimis plastikami itp. Mozna zmotoryzowac (niektore maja napedy ladowane do wnetrza korpusu), zbiegunowac itp. Akcesoria sa ogolnie dostepne choc nie tanie. Montaz nie wykazuje widocznych luzow. Jest sztywny i przewaznie na przyzwoitym montazu. Potrafi uniesc tube w okolicach 8" do wizuala. Ludzie z powodzeniem foca na takich montazach z krotszymi ogniskowymi. Montaz ciezki jak cholera i wielki. Niewiele o nim powiem, bo to tak naprade juz cos posredniego miedzy tania, lekka zlomowka-masowka, a normalnymi montazami. Milosnik EQ5 ma w domu cos mniej wiecej takiego:

 

5.JPG - wazy to > 15kg.

 

Pozdrawiam.

 

PS. To moje subiektywne zdanie. Jezeli zawiera bledy prosze mnie natychmiast sprostowac.

Edytowane przez Hans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Hans za odpowiedz! Poczytałem o montażach i coraz bardziej sie przekonuje zeby odpuscic kupowanie N-130 messier a zakupic n-150 ( nie tylko ma wieksze lustro o 2 cm ale i montaż, który z tego co piszesz, bedzie umożliwiał mniej nerwowe obserwacje :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<---...Milosnik SkyLuxa wyglada tak:

 

E nie, jeszcze sie obrazi ;)

 

Czyje tam miało być zdjęcie i czemu miłośnika, a nie montażu? :ha: Czyżby to sugestia, że jest on tak giętki, że i tak właściciel jest jego najsztywniejszym elementem?

Dodam tylko tyle, że montaż SkyLuxa z 2004 roku był bardzo w stylu, w jakim go opisałeś. Natomiast sprzedawany w Lidlach miesiąc temu był posadzony na trochę innych montażach. Na oko solidniejszych i bardziej zbliżonych do EQ3. Oczywiście nie ma on ani miejsca na lunetkę biegunową, ani innych cech opisanego przez Ciebie EX3. Co do różnic SkyLux I i SkyLux II, nie mam niestety porównania. Posiadam tylko ten ostatni, ale być może warto by było, żeby ktoś, kto zna obie konstrukcje, ocenił różnice między nimi.

 

PS. Strzałka w cytacie z Twojego postu, to moje dzieło. :szczerbaty:

Edytowane przez Lampka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadnicza roznica miedzy montazami skyluxa to w nowszych modelach w srodku dolnego korpusu jest aluminiowa tuleja . Zmniejsza to luzy spowodowne obciazeniem . Druga roznice co zauwazylem to brak podtoczenia w tym korpusie na plastikowa tulejke- lozysko pod podkladka . Przez to trudniej go ulozyskowac po wyrzuceniu tej podkladki .

Nowsze maja tez chyba lepsza jakosc wykonania . Slimak jest rowny w tym co widzialem . W starszym slimak chyba podczas pokrywania go jakas warstwa antykorozyjna z jednej strony ma jej grubiej i przez to jest owalny . O ile tak jest w osi RA to mozna wymienic slimak z DEC i moze byc znacznie lepiej .

Mont skyluxa bez problemu uciagnie z 6kg tube po ulozyskowaniu osi RA . Jakby ktos reflektowal to chetnie gratis robocizna to zrobie .Tylko koszt przesylki i łożysk . Wiem juz, ze poskladac montaz aby lekko i maloluzowo chodzil to trzeba troche wprawy . Dlatego moja propozycja .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.