Mróz

[Elrond]

Nie słyszałem tej wypowiedzi ale znam osobiście M.Kamińskiego i wiem jakie miał temperatury podczas swoich wypraw. Jeżeli chodzi o Antarktydę to latem temperatura uzależniona jest od odległości od oceanu i wacha się od 0st. do -40st. Czasem zdarzają się skoki do -45 -50. Zimą czyli podczas nocy polarnej często najczęściej się wacha między -50 a -70st. Często jednak sięga -80st. Na biegunie północnym Kamiński przez pierwsze dwa tygodnie wyprawy miał temperaturę -45 - 50st. i cholernie ciężko mu wtedy było. Najgorszy jednak jest wiatr, który ogromnie potęguje temperaturę odczuwalną. Ja na swojej wyprawie najniższą temperaturę odczuwalną miałem około -75st. (czyli przy uwzględnieniu wiatru). Przy takiej temperaturze człowiek musi być nieustannie w ruchu i musi być całkowicie uszczelniony od wiatru. Wystawienie gołego ciała na kilka sekund kończy się odmrożeniem. Zachowania organizmu są bardzo ciekawe podczas niskich temperatur. Kiedy na Arktyce miałem 2 dni temperaturę naturalną -35st. - 45st., a potem mróz zelżał do -20 st. to wydawało się, że jestem na Hawajach i jest super cieplutko. Zdjąłem wtedy nawet czapkę, bo mi było za gorąco podczas marszu.

Najgorszą mroźna pogodą jest ujemna tempratura, połączona z silnym wiatrem i wysoką wilgocią. Naprawdę duża przyjemniejsza jest temperatura -40st. ale bez wiatru i wilgoci, niż -10st. z wilgotnością 90% i wiatrem.

To wszystko rzeczy bardzo względne.

Jeszcze jeżeli chodzi o wypowiedź Kamińskiego to najprawdopodobniej miał na myśli wyprawę z Jaśkiem Melą. Mieli wtedy naprawdę prawdziwe lato na Antarktydzie i temperatura średnia wynosiła -15 -20 st.

Co do telewizji to fakt, że kłamie.

[Elrond]

Zakradł się błąd:

 

Napisałem: miałem 2 dni temperaturę naturalną -35st. - 45st.

 

Powinno być: miałem 2 dni temperaturę naturalną -35st. - 40st.

 

Przepraszam

[hanysiak]

To ja sie jeszcze podziele fotkami z wczorajszej wyprawy rybackiej,ktora jak powiedziala Ori,miala miejsce w czasie -10 stopniowej odwlilzy,6 godzin na lodzie.

 

Zdjecie 1 -widok zalogi rybackiej,z odleglosci 1300m(+ - 8m) Canon PS A60 maksymalny zoom-7,5x

2- Widok ogolny na zamarzniety Zalew Wislany.

3- "Trop"

4- Przerebel rybacki

5,6- Jedno z podstawowych narzedzi pracy rybakow na lodzie,grubosc lodu(wczoraj)ok 40cm.

7- Transport.

[hanysiak]

i jeszcze..

[hanysiak]

i...

[Radek Grochowski]

No dobra, a gdzie rybki?

[hanysiak]

Ryby? Trzy z 5 sieci,zostana na zawsze w lodach zalewu,przymarzly na dobre,a ryby z pozostalych rozeszly sie szybko,ja dostalem tylko dwa kleszcze

[hanysiak]

Czuje sie w obowiazku doniesc,ze wczoraj,w czasie okresowego sprawdzania sieci rybackich,jeden z czlonkow wyzej opisywanej zalogi,wlecial w wyciety(poprawiony),kilka dni wczesniej,a nieoznakowany przerebel,taki jak widoczny na zdjeciu wyzej.Przezyl na szczescie,bo mial sie czego chwycic i nie chodzi tu o ciagle gruby lod,lecz przymarzniete do powierzchni lodu,wczesniej wycinane kawalki,ktorych sie chwycil,plaskiego lodu chwycic sie nie da.

Tak wiec podejscie do lodu,tylko rozumne.

[KOPER]

Zdjecia wygladaja jakby byly robione na antarktydzie

[JS 53]

To w Zalewie jeszcze jest woda?.Już podczas akcji "Frombork 1001"było tam mułu aż pod d..... albo i więcej,a woda w Baudzie zimna jak diabli nawet e lipcu.

[hanysiak]

Bauda to rzeka,wiec woda musi byc zimna.Jej wody,na pewnym odcinku,pod wzgledem wedkarskim,uznane sa za pstragowe i wedkarze,zeby tam lowic, musza wnosic tzw. oplaty "gorskie"

W Zalewie jest jeszcze tyle wody,ze pomiescilby drugie tyle ofiar,ile pochlonal do tej pory.

[grzel]

Da się robić w takich temperaturach zdjęcia?

Jak zachowują się kamerki i aparaty fotograficzne?

Pewnie ciężko chodzą.

Dla laptopa pewnie to pewna śmierć.

 

Ostatniej soboty sam znalazłem odpowiedzi na te pytania.

 

Zacząłem obserwacje około 20.40 (teleskop studził się około godziny). Temperatura -12 st.

Około 21.30 na termometrze było już -14 st. W montażu smar na tyle zgęstniał, że prowadzenie nie dawało już sobie rady. Baterie były i są ok.

Aparat fotograficzny (canon A520) też dostał głupawki - zaczął sygnalizować błąd karty. Ni jak nie chciał "znormalnieć".

Laptopa oszczędziłem.

 

Na drugi dzień, wszystko już normalnie działało.