Co widziałem na słońcu??!!

przemho · 7 Lipca 2006

Wczoraj wieczorem tzn. 6 lipca zachęcony pięknym, czerwonym zachodzącym słoncem wziąłem lornetkę 12x45 i w momencie gdy słońce dotkneło horyzontu spojrzałem. Jakie było moje zdziwienie gdy na prawej dolnej cześci tarczy powiedzmy w odległości 1/4 promienia od brzegu słońca zobaczyłem okrągły kształt. Patrzyłem kilkukrotnie i zawsze widziałem. Nie był to punkt ale wyraźnie okrągły kształt. Wada optyki też nie. Czy widziałem może merkurego przechodzącego przez tarcze??? Proszę sie nie śmiać jeśli napisałem coś oczywistego albo jakąś głupote bo jestem początkujący. Dzisiaj powtórze obserwacje.

sumas · 7 Lipca 2006

gratulacje z obserwacji

a to co widziałes, to zapewne plama na Słońcu

o własnie ta:

zdjęcie z SOHO: http://sohowww.nascom.nasa.gov/data/realtime-images.html/

więcej fotografii Słońca, znajdziesz tu:

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=12868

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=11792

i w wielu jeszcze innych topikach na naszym forum

ale lepiej nie obserwuj Słońca przez lornetkę, jeżeli niemasz założonych żadnych filtrów słonecznych

bo w taki sposób możesz sobie uszkodzić wzrok

pozdrowienia

przemho · 7 Lipca 2006

Wow jestem w szoku, że przez lornetke mozna plamy na słońcu zobaczyć. Wiem, ze mozna popsuc wzrok ale słonce juz wtedy nawet w lornetce nie oslepiało. Dzieki za odpowiedź.

radradish · 7 Lipca 2006

Statek kosmitów

No to teraz biegiem do sklepu po folię Baader'a :]

mpp · 8 Lipca 2006

Wow jestem w szoku, że przez lornetke mozna plamy na słońcu zobaczyć. Wiem, ze mozna popsuc wzrok ale słonce juz wtedy nawet w lornetce nie oslepiało. Dzieki za odpowiedź.

Zdarzają sie nawet tak duże plamy słoneczne, że można obserwować je gołym okiem! Oczywiscie tylko w momencie wschodu lub zachodu słońca, kiedy słońce nie PORAŻA naszych oczu.

A w dzień TYLKO przez filtr.....

pogodnego i ciemnego nieba

Łukasz Wojtyniak · 8 Lipca 2006

Przeważnie można podczas wschodów i zachodów, jednak wcale nie zawsze. Czasami niestety też wali światłem niemiłosiernie.

Jarek · 8 Lipca 2006

:blink: :Boink: Przemho, nie ryzykuj raczej i spraw sobie filtr Baadera [pamiętaj, mocuje się go PRZED obiektywami lornety, z przodu i BARDZO SOLIDNIE]. To nie sa żarty, a już szczególnie w lornetce, możemy sobie załatwić oboje oczu. To,że zachodzace Słońce nie raziło twojego wzroku na tyle silnie,że 'dało się' patrzeć, wcale nie znaczy, że nie działało destrukcyjnie na Twój wzrok. Nawigatorzy morscy w dawnych wiekach jako filtra przy pomiarze wysokości Słońca nad horyzontem używali okopconych szkiełek - i jedną z chorób zawodowych w tej branży była ślepota na starość. W przypadku 'filtra' z okopconego szkła nie znasz jego parametrów przepuszczalności, bo są przypadkowe. Tak samo przy próbach obserwacji przez chmury nisko nad horyzontem. Bardzo łatwo zrobić sobie krzywdę,objawy nie musza byc natychmiastowe...