Czy warto zostawić??? Bresser Messier MON2 (EQ5)

[Amper]

Witam,

za około osiem dni spodziewam się nowego patrzydła na montażu dobsona, obecnie posiadam teleskop Bresser-Messier N-150 z montażem jak w temacie z napędem na dwie osie, a oto on:

klik

chciałbym zacząć pstrykać jakieś fotki i moje pytanie czy warto zostawić ten montaż czy też gonić go czym prędzej, pewne jest że nie będę posiadał sprzętu wysokiej klasy ale... no cóż kiedyś może. Dodam tylko że aparat jakim mam zamiar pstrykać to Olympus E-500, który nie jest ceniony w świecie amatorów astrofoto wiadomo coś tam do niego jeszcze będzie ale to musi zaczekać.

Jakie jest Wasze zdanie, co byście zrobili z tym montażem???

[Amper]

Bryyy yba mi nikt nie pomoże zdecydować co z tym zrobić .

[Hans]

Bo to widzisz jest jednak twoja decyzja. To tak jak bym się spytał na forum, czy sprzedać swoje stare kombi czy nie.

 

Pozdrawiam.

[qbanos]

Ja bym zostawił. Zawsze to lepiej móc robić jakieś fotki niż nie. Dokup do tego jakiś mały refraktorek który posłuży jako guider, posadź go na montażu, obok aparat z jakimś obiektywem, np 200mm i ręcznie guidując przez refraktor osiągniesz bardzo dobre wyniki (pod warunkiem ciemnego nieba oczywiście).

[Amper]

Bo to widzisz jest jednak twoja decyzja. To tak jak bym się spytał na forum, czy sprzedać swoje stare kombi czy nie.

 

Pozdrawiam.

 

No tak ale ja chciałem zasięgnąć porady, osób które już mają jakieś tam osiągnięcia, osób które mają doświadczenie w tym temacie, a co do starego kombi jak dobrze jeździ to nie sprzedawać

 

qbanos i tu mówisz dobrze no bo przecież na czymś trzeba się uczyć, a jak mi będzie szło to wtedy może się zmieni na coś lepszego

 

Pozdrawiam Łukasz

[Hans]

Tylko nie wiem, czy zauważyłeś drobny szczeg. w wypowiedzi Qbanosa. Nigdzie nie napisał, że to N150 będzie dobrym pomysłem na robienie fotek. Bo jednak kurde nie za bardzo. Albo tak jak napisał, mały refraktorek o MAŁEJ ogniskowej. Albo w ogóle sam aparat z nie za długim tele. Tym da się uczyć, ale to są kolejne inwestycje... w dodatku powiązane z kolejnymi... To nie jest tak lekko. Bo zaczniesz bawić się tym montażem, czynić jakieś kroki ku astro - foto i nauce. Robić jakieś inwestycje, a w sumie ten montaż jednak jest skazany na niepowodzenie na dłuższą mete. I tu pytanie strategiczne czego chce, czego oczekuje, jak ja to sobie wyobrażam, co umiem, czego i jak chcę się nauczyć...

 

A ty radośnie pytasz "czy warto zostawić ten montaż czy też gonić go czym prędzej" No sorry, nie ma jak odpowiedzieć na takie pytanie. Przeanalizuj droge Philipsa z tego forum. Zobacz jaką ewolucję przeszedł, od czego zaczął, gdzie skończył i ... ile to kosztowało. Czasami lepiej zrobić ruch bardziej konkretny, który w pierwszym momencie wydaje siękompletnie na wyrost, ale na dłuższą mete, oznacza jednak mniejsze koszty.

 

Pozdrawiam.

[Amper]

Tylko nie wiem, czy zauważyłeś drobny szczeg. w wypowiedzi Qbanosa. Nigdzie nie napisał, że to N150 będzie dobrym pomysłem na robienie fotek. Bo jednak kurde nie za bardzo. Albo tak jak napisał, mały refraktorek o MAŁEJ ogniskowej. Albo w ogóle sam aparat z nie za długim tele. Tym da się uczyć, ale to są kolejne inwestycje... w dodatku powiązane z kolejnymi... To nie jest tak lekko. Bo zaczniesz bawić się tym montażem, czynić jakieś kroki ku astro - foto i nauce. Robić jakieś inwestycje, a w sumie ten montaż jednak jest skazany na niepowodzenie na dłuższą mete. I tu pytanie strategiczne czego chce, czego oczekuje, jak ja to sobie wyobrażam, co umiem, czego i jak chcę się nauczyć...

 

A ty radośnie pytasz "czy warto zostawić ten montaż czy też gonić go czym prędzej" No sorry, nie ma jak odpowiedzieć na takie pytanie. Przeanalizuj droge Philipsa z tego forum. Zobacz jaką ewolucję przeszedł, od czego zaczął, gdzie skończył i ... ile to kosztowało. Czasami lepiej zrobić ruch bardziej konkretny, który w pierwszym momencie wydaje siękompletnie na wyrost, ale na dłuższą mete, oznacza jednak mniejsze koszty.

 

Pozdrawiam.

 

Więc tak ja zapytałem odnośnie samego montażu nie całego zestawu, w który wchodzi N150 jego mam zamiar sprzedać, dlatego też zapytałem na forum czy warto zostawić ten montaż no bo jakbym dostał konkretną odpowiedź na NIE (zostawiać) to wtedy będę chciał sprzedać całość, nie wiem czy mnie będzie stać na sprzęt z wyższej półki, tak jak pisałem posiadam Olympusa i z tego co wiem nie jest on chwalony w świecie astro-foto (niewiedzieć czemu ale mniejsza o to), na zmianę nie mam co liczyć, więc myślę sobie może zostawie sam montaż dokupię włąśnie jakiś refraktorek jak radzi Qubanos i będę próbował swoich sił, jeżeli będę się nadawał na astro-fotografa, że tak powiem wtedy mogę myśleć o ewentualnej zmianie.

Hans-ie mówisz że pytam radośnie, to nie tak zapytałem bo chciałbym mieć kiedyś w swoim dorobku fotki jak te które się prezentuje na tym formu, a od czegoś trzeba zacząć. Chętnie skorzystam z Twojej rady przeanalizuję drogę Philipsa, zobacze jaką drogę przeszedł, a co do montażu to się jeszcze zastanowie mam na to parę dni.

Pozdrawiam

[qbanos]

Żeby była jasność - ten refraktor to ja proponowałem jako teleskop do ręcznego guidowania, nie do focenia Foci aparat z obiektywem 200-300mm a guiduje astrofotograf poprzez ten refraktor z okularem z krzyżem

 

pozdro

[Amper]

Żeby była jasność - ten refraktor to ja proponowałem jako teleskop do ręcznego guidowania, nie do focenia Foci aparat z obiektywem 200-300mm a guiduje astrofotograf poprzez ten refraktor z okularem z krzyżem

 

pozdro

 

Qubanos dzięki za wyjaśnienie.

Oj długa droga przedemną i długie przemyślenia, no ale cóż przecież każdy kiedyś zaczyna.

 

pozdro