Skocz do zawartości

Synty 8' łożyskowania poprawy opis


Gość inż.konstruktor

Rekomendowane odpowiedzi

Nastepnie wkleiłem nowe ślizgi i zaopatrzyłem je w warstwę teflonową. P

 

Gdzie we Wrocku zaopatrzyłeś się w teflon i z jakiego "wyrobu" skorzystałeś ??? Też miałem ten sam sposób modernizacji na myśli, zwłaszcza gdy doczytałem, że dobrej jakości teflon ma statyczny współczynnik tarcia zbliżony do lodu ;)

 

 

Pozdrawiam

 

Iro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Uprzedzjąc pytania- czy telep się nie telepie. Ależ tak telepie <_< ale po 1,5 sekundy drgania wygasają.

...

Teraz szukam chętnego na czwartę nogę!!! ...

 

świetny pomysł Dari i fajne wykonanie, ale to może dokup jeszcze dwie i zrób coś w rodzaju pająka, łączącego nogi, to powinno bardzo wzmocnić sztywność tego stojaka, bo niestety gięta sklejka działa jak sprężyna

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ale to może dokup jeszcze dwie i zrób coś w rodzaju pająka, łączącego nogi, to powinno bardzo wzmocnić sztywność tego stojaka, bo niestety gięta sklejka działa jak sprężyna

pozdrowienia

 

Dzięki Sumas i Leonie - co racja to racja!

 

A teflon jest w OBI jako teflonowa nakładka na żelazko - cena 20 zł

 

pozdrawiam

 

Dari

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i pozamiatałeś cały temat :helo:

 

i oto chodzi i oto chodzi... bo jak szukałem w sieci różne nazwy teflonu, to co znalazlem hurtownię, to poniżej 200 pln + 125 pln oplata za usługę detaliczna... a tak... ;)

do dzieła ;)

 

Dzięki wielkie za wskazówkę Dari ;)

 

Pozdrawiam

 

Iro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam Wszystkich!

 

Zaopatrzyłem się w teflon i postanowiłem zbadać na ile można poprawić łożyskowanie w osi azymutalnej, zachowując łożyskowanie ślizgowe, bez elementów tocznych. Jako cel postawiłem sobie:

  • zmniejszyć moment tarcia, ale bez przesady -- tak żeby telep chodził lżej, ale sam się nie kręcił,
  • zminimalizować różnicę między statycznym i dynamicznym momentem tarcia -- żeby łatwo można robić drobne korekty, a nie jak tylko się ruszy, to obraz od razu "leci".

Z tego co wyszukałem i wyczytałem, to najmniejsze i prawie identyczne współczynniki tarcia (statyczne i dynamiczne) ma teflon po teflonie w obecności smaru. Kupiłem więc (w Technozbycie) płytę teflonową 600x600x2mm:

teflon.jpg

Taka duża płyta była mi potrzebna po to, żeby wykonać z niej bieżnię dla trzech ślizów teflonowych. Bieżnię przykleiłem taśmą dwustronną (do wykładzin).

bieznia-1.jpgbieznia-2.jpg

Oryginalnie zamontowane ślizgi i podkładka teflonowa mają grubość 3mm. Wykonałem kilka podkładek z płyty teflonowej, o różnych średnicach i podkleiłem je cieniutkim filcem do mebli (grubość 1mm, kupiony w OBI).

podkladki-teflon-1.jpgpodkladki-teflon-2.jpg

Podkładka teflonowa z filcem ślizgała się oczywiście po drugiej podkładce teflonowej.

 

Z wagi sprężynowej (najmniejsza podziałka co 250g) oraz kawałka sznurka owiniętego wokół tuby teleskopu zrobiłem przyrząd do pomiaru momentu tarcia. Co prawda, mało dokładny (dokładność pomiaru rzędu 0.3 Nm) i pewnie źle wyskalowany, ale jeżeli rezultat miał być widoczny, to powinien być mierzalny takim gizmem. Oryginalna konstrukcja miała statyczny moment tarcia ok. 2.4 Nm, a dynamiczny ok. 2 Nm. Wykonałem całą serię pomiarów z podkładkami różnej średnicy, podklejając drugą podkładkę teflonową taśmą dwustronną, lub nie, zastępując ją grubszym filcem itp. Zrobiłem też parę prób z łożyskiem kulkowym wzdłużnym (o którym pisałem wcześniej w tym wątku) podklejając wkładkę centrującą różnej grubości filcem i ściskając łożysko mniej lub bardziej.

 

Wnioski:

  • Średnica podkładki jest mniej istotna niż jej grubość. Zbyt gruba podkładka zmniejsza bardzo moment tarcia, ale cała konstrukcja się buja. Zastosowanie filcu okazało się dobrym pomysłem, bo jest trochę ściśliwy. Większa średnica podkładki przekłada się na mniejsze ciśnienie i mniejsze ściśnięcie filcu. Całość trzeba dobrać tak, żeby podkładka była jak najgrubsza, ale żeby całość się nie bujała.
  • Dodanie bieżni teflonowej dało niewielką poprawę, prawie niemierzalną. Nie trzeba więc kupować za >150 PLN dużej płyty teflonowej <_< , a jedynie taką, z której możemy wyciąć kilka podkładek różnej średnicy.
  • W przypadku łożyska kulkowego można tak dobrać grubość filcu i ściśnięcie łożyska, żeby moment tarcia był praktycznie dowolny, od prawie niemierzalnego moim sprzętem (rzędu 0.2 Nm) do większego niż w oryginalnej konstrukcji. Jednak coś za coś: przy mocniejszym ściśnięciu wyraźnie większa była różnica między tarciem statycznym i dynamicznym. W przypadku teflonu ta różnica była zwykle poniżej rozdzielczości mojej wagi, a w przypadku filcu po laminacie była rzędu 30%. No ale zawsze można na filc położyć jeszcze teflon, w końcu trochę mi go zostało ... :P

Rezultat:

Najlepsze wyniki dała kombinacja: 2mm teflonu + taśma klejąca (o 0.07 mm cieńsza od tej pod bieżnią) + 2mm teflonu + filc 1mm z OBI, średnica ok. 9cm. Konstrukcja jest całkowicie stabilna, żadnego bujania. Moment statyczny tarcia ok. 1.7 Nm, a dynamiczny ok. 1.4 Nm, czyli o ok. 30% mniej. Różnica jest wyczuwalna. :banan:

Teraz łożyskowanie w osi azymutalnej chodzi lżej niż w osi wysokości. Zostawiam więc na razie dalsze ulepszanie tego łożyskowania i biorę się za łożysko wysokości .... B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

A tu zamieszczam nowe udogodnienie przy penetracji nieba teleskopem na dobsonie. Na osi wysokości przykleiłem zafoliowaną podziałkę kątową ze znacznikiem, ( podziałka wykonana przy pomocy cyrkla) znacznik wykonałem na Altairze, gdy znajdowała się dokładnie 45* nad horyzontem, sprawdziłem następnie na innych obiektach i wszystko się zgadzało ze współrzędnymi programu AstroJaWil. Po ustawieniu znacznika na zero, na tubusie położyłem poziomicę - wskazywała idealnie poziom. Do osi azymutalnej zamówiłem kompas - busolę.

Zamierzam go zamocować przy montażu tak by oś N - S była równoległa z osią tuby i w miejscu, w którym metalowa tuba nie będzie zakłócała wskazania kompasu.

 

Może to nie jest nic nowego, ale może ktoś skorzysta.

 

Pozdr.

DSCN0576.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Teraz łożyskowanie w osi azymutalnej chodzi lżej niż w osi wysokości. Zostawiam więc na razie dalsze ulepszanie tego łożyskowania i biorę się za łożysko wysokości .... B)

 

Wymaga to dwóch kroków: wymiany teflonowych tulej ślizgowych na łożyska kulkowe, oraz wyważenia teleskopu. Sama wymiana ślizgów nie ma sensu, bo trzeba będzie mocniej skręcić rączki i tarcie ślizgów zamieni się tylko na tarcie powierzchni ciernych. Samo wyważenie też niewiele da, bo tarcie ślizgów teflonowych nie zniknie.

 

Krok 1: Wymiana ślizgów na łożyska kulkowe

Potrzebne będą:

  • 4 łożyska 607 2RS (śr. wew. 7mm, śr. zew. 19mm., grubość 6mm, uszczelnione)
    post-9499-1220993264_thumb.jpg
  • 4 podkładki 20mm/6mm,
  • garść (ok. 12) podkładek o wymiarach ok. 11mm/6mm,
  • 4 nakrętki samokontrujące do śrub M6,
  • rurka termokurczliwa o średnicy > 19mm,
  • coś plastykowego co wchodzi na wcisk w otwór o średnicy 7mm, a w to da się wkręcić śrubę M6;
    ja użyłem koszulek plastykowych od kołków rozporowych o średnicy chyba 7mm.

Teflonowe tuleje są nakręcone na śruby M6 o długości ok. 35mm i mają średnicę 20mm. Nasze łożysko ma trochę zbyt dużą średnicę wewnętrzną (7mm) i trochę zbyt małą średnicę zewnętrzną (19mm). Musimy więc dodać coś pogrubiającego na śrubę (to "coś" plastykowe) i oblec łożysko rurką termokurczliwą. Ja wziąłem komplet koszulek od kołków rozporowych i dobrałem taki, którego nasadę da się wcisnąć w łożysko i wkręcić w niego śrubę M6.

Zaczynamy od obleczenia łożysk rurką termokurczliwą i przycięcia kawałka plastykowego "cosia" trochę krócej niż 6mm.

Odkręcamy teflonowe tuleje i na śruby M6 nakładamy: najpierw jedną szerszą podkładkę, a potem kilka mniejszych, np. 3. Nakręcamy na śrubę plastykowego "cosia" i wciskamy na niego łożysko. (Nie da się nakręcić przyciętego "cosia" wepchniętego w środek łożyska. :blink: ) Na koniec dokręcamy wszystko dosyć mocno nakrętką samokontrującą.

Oto efekt końcowy:

post-9499-1220994311_thumb.jpg

Duże podkładki rozkładają nacisk na płytę wiórową na większą powierzchnię. Małe podkładki i śruby powinny ściskać tylko wewnętrzną część łożyska. Rurki termokurczliwej lepiej nie obcinać zbyt "krótko", bo może zlecieć.

 

Teraz możemy pobujać (jednym palcem) tubą w pionie :szczerbaty: i zobaczyć jak kiepsko jest wyważony <_< . Nawet bez okularu szukacz i wyciąg przeważają i teleskop "leci" w dół, albo w górę, w zależności od położenia. A jak się wkręci jakiś cięższy okular, to już w ogóle ... :angry:

 

Krok 2: Wyważanie

Do wyważania użyłem znanego patentu: magnesów oklejonych taśmą "na krokodyla". Niestety okazały się zbyt słabe i musiałem jeszcze się wspomóc taśmą montażową. Magnesy przyklejamy w okolicy celi lustra, po przeciwnej stronie niż wyciąg i szukacz.

post-9499-1220995247_thumb.jpg

Jak się dobrze wymierzy, to nie będą w ogóle ograniczać manewrowania w okolicy zenitu.

post-9499-1220995312_thumb.jpg

Celem jest sprowadzenie środka ciężkości do osi wysokości. Ale jak wyznaczyć środek ciężkości? Wystarczy znaleźć taką pozycję, w której tuba nie "leci" ani do góry, ani w dół. Wówczas środek ciężkości znajduje się akurat nad osią obrotu. Należy więc przykleić przeciwwagę dokładnie pod osią obrotu.

 

Niestety okazało się, że te magnesy, które mam to za mało. Będę więc dokładał kolejne.

 

Uwaga: Po wyjęciu okularu tuba natychmiast leeeeci do pionu. :blink: Najlepiej nabrać nawyku wymiany okularu z tubą już ustawioną do pionu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Odgrzeję stary wątek bo nie ma chyba sensu zakładać nowego. W załączniku w formacie PDF jest opis ułożyskowania 12' Synty za pomocą twistera - to taki talerz obrotowy na którym stajemy i kręcimy bioderkami żeby schudnąć. Twistery kosztują od 16 do ok. 30 złotych i mają średnicę od 20 do ponad 30 cm w zależności od wersji. Pozdrawiam.

 

PS. W poprzedniej wersji PDFa był błąd - już poprawiłem.

Lozyskowanie_Synty.pdf

Edytowane przez TomaszP1977
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W planach kol. Jarka jest ułożyskowanie jego dobsona nowym, grubszym i plastikowym

twisterem, więc myślę że się z Wami również podzieli wrażeniami z montażu"

Ba! Pewnie. Tylko kiedy ja to moje cholerstwo skończę wreszcie :lol:

W każdym razie idea wydaje się słuszna, powinno pracować nieżle, sądząc po ogledzinach mojego 25cm wynalazku z Kitaju za 22 czy 23 PLN. W necie widziałem jeszcze 30-centymetrowe, a mój kupiłem w sklepie sportowym na ulicy, obdzwoniwszy wcześniej. Plastik, ale to przecież ma człowieka utrzymać, a nie skromne 15kg.

Pozdrawiam

-J.

P.S. Zastanawiam się, czy ten Tomkowy to jest naprawdę twister, czy nie jakieś łożysko od radzieckiej machiny wojennej, sądząc z pochodzenia :lol: Cały blaszany, gniotstia nie łomiotsia, solidny jest. No ale to pod jego 12". Moja armata trochę mniejsza. Dzięki Tomkowi za ideę, bo w oryginale miałem kombinować z rolkami szufladowymi -kupę dziergania i problem wygładzania dolnej płyty montażu z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.