Pytanie dot. zórz polarnych.

[Krawat]

Witam,

 

dzisiaj na spaceweather pojawił się news informujący o tym, że z Michigan było widać zorzę polarną (było Kp=6). Sprawdzam szerokość geograficzną, i oczom nie wierzę... 41°41'N - 47°30'N. Toż to o wiele bardziej na południe niż Polska! No i tu pojawia się moje pytanie, czy w takiej sytuacji byłoby widać zorzę z Polski?

I mógłby mi ktoś wyjaśnić rzeczy związane z owalem zorzowym? To chyba ma związek z intensywnością zorzy... Z góry dzięki.

Właściwie teraz też jest "czerwono"...

W jakim kolorze musi być Polska żeby było widać zorzę? Żółty, czerwony?

 

Pozdrawiam,

Krawat.

 

PS. Aha, i czemu ten owal zorzowy jest na południowej półkuli daleko poza kołem polarnym, a na północnej zawiera się w nim? Coś z polem magnetycznym związane?

Edytowane 28 Marca 2008 przez Krawat

[Adam_Jesion]

W Polsce jest możliwość obserwacji zorzy polarnej.

 

Zerknij w wątki dotyczące jednej z najbardziej widocznych zórz w tym terenie - rok 2003.

 

http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...19&hl=zorza

 

http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...c=2316&st=0

[Radek Grochowski]

Trzeba pamiętać, że centrum owalu zorzowego nie jest biegun geograficzny, tylko magnetyczny, a ten zbajduje się w pobliżu Wyspy Ellesmere, na szerokości geograficznej ok. 82 stopnie.

To oznacza, że prawdopodobieństwo zobaczenia zorzy w Chicago, które jest położone na szerokości geograficznej Rzymu, jest w przybliżeniu takie jak prawdopodobieństwo zobaczenia zorzy w Sztokholmie.

 

Na pierwszym obrazku owal wydaje się mieć centrum na biegunie geograficznym z tego prostego powodu, że aktywność zorzowa jest największa na nocnej półkuli, a tam gdzie jest dzień owal ma dużo mniejszą szerokość i jest słabszy. Gdyby spojrzeć na wykres z godziny powiedzmy 09 UT kiedy noc panuje w Ameryce, wtedy mapka wyglądałaby bardziej jak ta z południowej półkuli.

[Hans]

Z praktyki, na niebieskim rejonie nie widać zorzy, miałem kilkadziesiąt niedieskich i biało-żółtych alertów dla mojego rejonu jak siedziałem w skandynawii i nic. Natomiast ciemna żółć i pomarańcze pokazały mi już całkiem niezłe przedstawienie. W rejonie czerwonym, powinna być pełna dyskoteka.

 

Pozdrawiam.

[Luchio]

Kiedyś w opisie pod tymi mapkami pisało, że obszar niebieski niczym nie różni się od czarnego. Niebieski oznacza tylko tyle, że dla tego miejsca dokonano pomiaru, a dla czarnego nie. Wynika z tego też że nawet jesli zorza pojawi się nad Polską, to dla południowych regionów mapa będzie dalej czarna, bo tam nie zaglada już satelita.

 

Ostatni alert zorzowy dla Polski był w grudniu 2006, ale z tego co pamiętam tylko jedna osoba na forum napisała że coś widziała. Wcześniej bywały zorze widoczne w calej Polsce, no ale teraz te minimum słoneczne nie pozostawia nadziei.

 

Ostatnio w "okolicy" widziano zorze 4 dni temu w Danii:

http://spaceweather.com/submissions/large_...06827326_fl.jpg

Data zrobienia zdjęcia 23:57 27 marca 2008.

Na mapce zorzowej było tam wtedy lekki żółty:

http://www.swpc.noaa.gov/pmap/html/200803280041N18.html

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Edytowane 31 Marca 2008 przez Luchio