Skocz do zawartości

Teleskop z USA


moreq

Rekomendowane odpowiedzi

Pisząc "spory" miałem na myśli taki właśnie sprzęt jaki opisał Tomek. Skoro takie rzeczy przechodzą, to warto będzie skorzystać z pomocy rodziny do sprowadzenia sprzętu. Spróbować warto, bo to co za oceanem kosztuje np. 1000$ w Europie zmienia się w 1000 euro. Uwaga Michała też się przyda. Dzięki za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W USA placimy VAT tylko w obrebie stanu w ktorym przebywamy i dokonujemy zakupu. Miedzy stanami towary sprzedawane sa bez VATu.

Od tej reguly jest kilka wyjatkow ale nie warto o nich pisac bo sklepow astro i tak tam jak na lekarstwo.

 

W USA nie ma czegoś takiego jak VAT! Jest Local Tax(es), czyli kilka procent w zależności od stanu (nie kilkanaście - kilkadziesiąt jak u w EU). Przy eksporcie poza obszar stanu podlega on zwrotowi podobnie jak VAT, przy czym trzeba wypełnić do tego stosowne dokumenty, posiadać paragon itd.

Warto to zrobić bo wówczas w Europie jeżeli trzeba będzie zapłacić VAT i Cło to od kwoty pomniejszonej o local tax.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie racje, - W U.S. to co placi sie od towarow i uslug nie nazywa sie VAT tylko tak Sales TAX,

W Kanadzie tez nie nazywa sie to VAT tylko GST.

W Niemczech podatek o ktorym mowimy nazywa sie MVST a nie VAT.

 

Wszystko to nie zmienia faktu ze dziala on prawie identycznie jak u nas podatek VAT.

Roznica jest w nazwie, stawkach, regulach stosowania..etc ale caly czas mowimy o tym samym podatku.

 

Ludziom z krajow, w ktorych VAT znow wystepuje latwiej jest zrozumiec co i jak poslugujac sie swojsko brzmiacymi terminami nizli rzucac GST, Sales TAX itd.

 

Ale zdaje sie nie o nazwach podatkow tu dyskusja sie toczy ;)

Edytowane przez Michu1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie racje, - W U.S. podatek od towarow i uslug nie ma nazwy VAT. Co nie zmienia faktu ze dziala prawie identycznie jak u nas VAT. Ldziom z krajow w ktorych VAT wystepuje latwiej jest zrozumiec co i jak poslugujac sie swojsko brzmiacymi terminami. Ale zdaje sie nie o nazwach podatkow tu dyskusja sie toczy ;)

Oprócz astronomii studiowałem także finanse, więc nie mogę się zgodzić, że działa identycznie. ;)

Amerykański system podatkowy jest zupełnie inny. Podatki płaci się głównie od przychodu a nie od zysku, VAT naliczany jest od wartości dodanej a płatnikami są wszystkie podmioty pośredniczące w produkcji i sprzedaży towaru przy czym całkowity jego ciężar przenoszony jest na końcowego odbiorcę indywidualnego (w przedsiębiorstwach następuje rozliczenie z US VATu naliczonego i zapłaconego).

 

Dla zwykłego odbiorcy zasadnicza różnica polega jednak na wysokości podatku który muszą zapłacić albo który mogą odzyskać przy eksporcie. W przypadku VAT jest to zazwyczaj kilkanaście - dwadzieścia kilka procent (stawka podstawowa) w przypadku Local Taxes jest to kilka procent w zależności od stanu (i rodzaju produktu).

Edytowane przez Mariusz Wołoszyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam sie ze ta dyskusja nie idzie w dobrym kierunku. Ja wypowiadam sie z punktu widzenia nedznego smiertelnika co nigdy nie studiowal finansow i mam troche doswiadczenia w zakupach tego typu na wlasne potrzeby. Uwazam, ze taki byl sens pytan w tym watku.

 

Z mojego "typowo uzytkowego" punktu widzenia to co placimy od towarow i uslug u siebie dziala tak samo jak to co placimy w US. Byc moze w szczegolach sa roznice jakie opisujesz ale to chyba temat do dyskusji na osobny watek i na pewno nie ze mna.

 

Czlowiek ktory zadal pytanie w tym watku na temat o podatku VAT jaki zaplaci w USA ( jakkolwiek by sie on tam nie nazywal) oczekuje jasnej i konkretnej odpowiedzi ale nie akademickich dyskusji!

Uwazam, ze malo go interesuje co kto studiowal i jak w szczegolach wyglada system podatkowy tu czy gdzie indziej. Uwazam tez ze informacje jakie potrzebuje w ogoel juz dostal.

Wartaloby je jednak poskladac do kupy nie robiac z tego pracy naukowej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Pozostaje jeszcze drugie pytanie o sytuację, w której ktoś z rodziny kupuje w USA jakby dla siebie po czym po jakimś czasie przyjeżdża do kraju z wizytą i zabiera ze sobą sprzęt. Czy może go spokojnie zabrać jako bagaż i powiedzieć, że do obserwacji nieba go wiezie i czy wracając będzie sprawdzane, czy wraca z teleskopem? Wie ktoś jak to w praktyce wygląda? Słyszałem, że tak przywożone są laptopy, czy podobnie da się ze sprzętem astro?

 

--------------------------

 

Moim zdaniem to bedzie tak.

 

1. przypadek - ktos kupuje dla nas w USA z zamawiajac towar z innego stanu niz mieszka.

 

- placi cene sprzetu bez podaku (VAT -made in USA)

- placi cene przesylki wewnatrz USA

- placi koszta wysylki do PL

- po dotarciu przesylki do polski doliczany jest clo i polski VAT

 

 

2. przypadek - ktos kupuje dla nas w USA fiyzcznie w sklepie za rogiem lub zamawiajac towar ze sklepu

ktory znajduje sie w tym samym stanie w ktorum kupujacy mieszka.

 

- placi cene sprzetu powiekszona o podatek VAT - made in USA

- reszta jak w opisie przypadku 1

 

3. przypadek kupujemy sami zamawiajac bezposrednio z PL

 

- placimy cene sprzetu bez podaku (VAT -made in USA)

- placi koszta wysylki do PL

- po dotarciu przesylki do polski doliczany jest clo i polski VAT

 

 

Pomijam rozwiazania gdy sprzet do PL transportujemy samodzielnie przy okazji wycieczki do Cioci w ameryce jak rowniez metody unikniecia poslkiego cala i vatu

Edytowane przez Michu1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
W USA jest inny system podatkowy - nie ma VAT'u! W zwiazku z tym bnalezy byc gotowym na zaplacenie cla i VAT'u tak jak napisano powyzej.

To wszystko jest prawda, jest podatek od sprzedazy ale jak sie kupuje z innego stanu, lub kraju to rowniez jest on pomijany, przesylka na terenie usa "ground" jest niska lub pokrywa ja sklep, najlepiej skorzystac z firm ktore przesylaja towar do Polski wtedy wysylka jest tania i ubezpieczona, jest ich mnostwo ja korzystam z www.kupsam.com i srednio jestem 30% ceny do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie racje, - W U.S. to co placi sie od towarow i uslug nie nazywa sie VAT tylko tak Sales TAX,

W Kanadzie tez nie nazywa sie to VAT tylko GST.

W Niemczech podatek o ktorym mowimy nazywa sie MVST a nie VAT.

 

Wszystko to nie zmienia faktu ze dziala on prawie identycznie jak u nas podatek VAT.

Roznica jest w nazwie, stawkach, regulach stosowania..etc ale caly czas mowimy o tym samym podatku.

 

Ludziom z krajow, w ktorych VAT znow wystepuje latwiej jest zrozumiec co i jak poslugujac sie swojsko brzmiacymi terminami nizli rzucac GST, Sales TAX itd.

 

Ale zdaje sie nie o nazwach podatkow tu dyskusja sie toczy ;)

Podatek od sprzedazy jest tylko od towarow, nie od uslug dlatego gdy ktos np wymienia olej w samochodzie to zaplaci podatek od oleju ale nie zaplaci od pracy ktora trzeba wykonac aby olej wymienic. Podatki Sales Tax sa rozne: stanowe i lokalne, niektore stany (bodajze 5) nie ma w ogole tego podatku, w innych jest i do tego moze byc laczony z podatkiem powiatu lub miasta np Chicago ma wyzszy podatek niz powiat Cook w ktorym sie znajduje, a ten ma wyzszy sales tax niz okoliczne powiaty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.