matryca kompakta a matryca lustrzanki

Mat · 21 Lipca 2008

Witam

Mam kompakta Panasonic Lumix LS60 o rozmiarze matrycy 6M, aparat Canon eos 300D równiez ma matryce 6M

Mój Panasonic może pozwala na ekspozycje 60 sekundowe. Jest to chyba dosc dużo czsu aby uwiecznić chociaż trochę Drogi mlecznej, jednak mimo ciemnych nocy (testy wykonywałem ostatniej zimy) nie udało mi sie uwiecznic nic poza najjasniejszymi gwiazdami(oczywiscie w wizualu droga mleczna była bardzo dobrze widoczna). Teraz mam pytanie czy to wina tego ze to "kompakt" a nie lustrzanka?

czy 60s w kompakcie a 60s w canonie 300d to to samo powinno sie mniejwiecej uwiecznić(chodzi o jasnośc a nie o ogolną jakosc)

zdjecia bez prowadzenia.

21 Lipca 2008

Czas naświetlania to jedno a czułość to drugie. Nie znam sie na canonach (w moim otoczeniu przewija sie głównie minolta) ale lustrzanka będzie miała większa czułość (ISO) od małpki.

misiowaty · 21 Lipca 2008

Ja myślę, że kolega Mat opisał projekcję okularową?!

Bo czułość kompakta ISO 3200 i jego obiektyw f/2.8 to całkiem sporo ( co innego szumy).

Fociłeś przez Syntę?

EDIT

Czułość w/g innego źródła ISO 1250. I tak sporo.

Edytowane 21 Lipca 2008 przez misiowaty

devart87 · 21 Lipca 2008

Do tego dochodzi chyba sprawa, że w Lumiksie masz chyba matrycę CCD a w 300D CMOS. CMOS jest bardziej czuła na ilość padającego światła i powoduje mniej szumów przy długich czasach ekspozycji albo niech mnie ktoś poprawi jeśli źle prawię

Edytowane 21 Lipca 2008 przez devart87

misiowaty · 21 Lipca 2008

Sprawdziłem. Droga Mleczna to jednak dość słaby obiekt.

Jedna minuta to może być zdecydowanie za mało.

Krawat · 21 Lipca 2008

No nie wiem, ja pod niebem 4 mag z ogniskową 35mm i Canonem 300D, składając kilka expozycji po 30 sek na iso 1600 uzyskiwałem takie efekty:

http://i258.photobucket.com/albums/hh256/K...czna_letnia.jpg

http://i258.photobucket.com/albums/hh256/Krawat/mleczna.jpg

Ale jednak CMOS chyba robi swoje... Jak widać na drugim zdjęciu już Ameryka majaczy.

Mat, najlepiej podnieś czułość na maxa i pełna dziura na obiektywie.

Edytowane 21 Lipca 2008 przez Krawat

Verado · 21 Lipca 2008

Witaj, ja również mam Lumixa i z opisanej sytuacji domyślam się, że stosowałeś gotowy program GWIEZDZISTE NIEBO (czy coś, mozesz miec inaczej), ten program jest żekomo specjalnie przygotowany do nocniego nieba ale.... zgoda jest 60sek przy czym czulosc jest automatycznie na ISO 100 a z taką kombinacją LUMIXEM to nawez z prowadzeniem za wiele nie naświetli. Ustaw na manual 60sek ISO 400 a będzie widac drogę mleczną (oczywiście ostrośc musi byc perfekcyjnie ustawiona).

Prawda jest taka, że lumixy dośc ostro szumią dlatego piszę ISO400 jeśli uważasz, że Twój model mało szumi na większych czułościach to droga wolna...

Pozdrawiam

Mat · 21 Lipca 2008

tak...... teraz zauważyłem..... gdy ustawiam 60s(15s i 30s tez) to nie moge wybrac ISO.....czyli pewnie robi w 100ISO.....

fakt jest to matryca CCD.. moze dlatego taki efekt.. czyli mam kolejny powód by kupic lustrzankę

Jarek · 22 Lipca 2008

Mat, zapomnij o Panasonicu w kontekście astrofoto. Wszystkie praktycznie kompakty/hybrydy [takie większe kompakty, lustrzankopodobne] mają matryce kilka razy mniejsze niż format APS-C [ew. 4/3 Olympusa] używany w lustrzankach amatorskich. To oznacza,ze rozmiary pixela są też kilka razy mniejsze, co przekłada sie na natywną czułość [czy raczej stosunek sygnału do szumu] takiej matrycy. Finalna czułość w jednostkach ISO jest regulowana wzmacniaczem, który wzmacnia również szumy. Czyli matryca z lustrzanki przy ISO 800 daje dobre rezultaty, natomiast ta z kompakta [przy tym samym ISO] zmasakrowany szumami obraz. A że marketing wymyślił jeszcze debilny wyścig na megapixele [coraz ich więcej i coraz mniejsze na tej samej powierzchni matrycy], to usuwa się te szumy jeszcze w aparacie specjalnymi programami. Tylko przy okazji masakruje się zdjęcia ze szczegółów. W dziennej fotografii z włosów wyjdzie budyń, z trawy wykładzina, a w astrofotografii pokasuje ze zdjęcia słabe gwiazdy. Miedzy lustrzankami a kompaktami w tej dziedzinie jest spora przepaść. Oczywiście w obu segmentach są aparaty lepsze i gorsze. W zakresie kompaktów/hybryd najlepiej radziły sobie z szumami niektóre modele Fuji [używalne ISO 400-800]. Na przeciwległym biegunie leży Panasonic, w którym efekty odszumiania widać już przy ISO 200, co jest jak dla mnie dyskwalifikujące nawet do dziennej fotografii [a szkoda, bo pod innymi względami niektóre 'panasłoiki' to b. dobre aparaty]. Przeciętny kompakt pracuje dobrze w zakresie do ISO200, przy 400 to już gorzej.

Pozdrawiam

-J.

Edytowane 22 Lipca 2008 przez Jarek

McArti · 22 Lipca 2008

ŻADNE czułości nie mają tu nic do rzeczy!!! ISO w kompakcie i w lustrzance to TO SAMO ISO!

chodzi o ZASIĘG obiektywiku w LS60.

przy zoomie 1x czyli około 6mm ogniskowej rzeczywistej i f/2,8 średnica obiektywu wynosi TYLKO (6/2,8) =2,14mm!!!!!!

dla lusztrzanki 300D ogniskowa wyniesie aż 22mm!!!!! co da prawie 8mm średnicy obiektywu!!!

co za tym idzie lusztanka zbierze od KAŻDEJ gwiazdy aż (7,8/2,14)^2 ~13x więcej swiatła!!!!!

na szybko można porównac sobie wielkosci matryc:

300D - 22,5x18mm

LS60 - 5.75 x 4.31 mm

powierzchnia jest własnie koło 13x wieksza.

czyli na samym starcie jestes w plecy 2,8mag zasięgu tylko z powodu obiektywu

następne 16x z powodu 12bit matrycy w 300D (następne 3mag)

no i sam widzisz różnice.

jezeli chcesz sprawdzić jak ci wyjdzie droga mleczna musisz pozoomować do 3x i ustawić duze iso np. 800 no i niestety juz prowadzić na montażu paralaktycznym.

po zestakowaniu kilkunastu expozycji powinno juz być coś widać nawet na 1x 60sek i iso800

http://members.lycos.co.uk/arti0/astro/mil...smallother-.jpg

tak wygląda moje 1x iso400 i 15sek, kilkanaście expozycji.

Edytowane 22 Lipca 2008 przez McArti