Tani aparat do astrofoto

[Emilon]

Witam mam zamiar kupić aparat do astro foto i chcę żeby wszystko aparat przejściówki i inne kosztowało do 600 zł

[jacapa]

Co to znaczy aparat ?

Czy aparat to dla Ciebie DSLR (lustrzanka cyfrowa) ?

Co to jest " i wszystko inne"

Flattener, pilot programowalny, kabel długich czasów ?

W okolicach 600zł jest w zasięgu Canon 300D oczywiście używany i goły.

Na " wszystko" co by nie znaczyło już nie starczy.

[Mat]

tak jak powiedział przedmówca,to trochę mało.....

To może ja zadam ci jeszcze parę pytań:

1. Masz odpowiedni montaż do astro foto?

2. W ogole to jakim teleskopem chcesz focic?....

3.....no chyba ze chcesz focić duze fragmenty nieba samym aparatem...

4.No i jakich oczekujesz efektów, co cie zadowoli

5. Najwazniejsze - to ma byc aparat do mgławic czy planet?

 

I jeszcze cos od siebie dodam:

Jestem juz długi czas na forum i widze jak to sie wszystko zmienia. Gdy rejestrowałem się, znakomita wiekszosc fociłą względnie tanimi kamerkami, nieliczni posiadali Canony 350D, tak popularne do astro-fotografi.Teraz tak jakby cos sie zmieniło, Canony odchodza w cien ustepując miejsca wyspecjalizowanym kamerom astronomicznym.Rozpoczeła się era()pieknych kolorowych zdjec dzieki technice Narrowband, niestety jest ona dosc droga i czasochłonna.

Wiec zastanów się czy wyniki które bedziesz chciał otrzymać cie zadowolą, jesli odpowiesz sobie - nie!, to albo porzyć astrofoto , albo zbieraj kase na pożadny montaż, Atika, o teleskopie nie wspominam.Ale jak wiesz to zabawa już dla tych "co wiedzą czego chcą" i mają fundusze na te cele. Bo zabawa na wysokim poziomie Jjaki prezentuje np. Adam Jesion czy piotr_s wymaga nakładu sporych koztów i napewno te 600zł ci nie starczy.

Wszystko zalezy co chcesz focic.Pewnie jak większosc - mgławice. Nie odradzam ci astro-foto, nie chce zebys sie zniechecił, tylko to przekalkuluj czy cie stać!

 

Sam, tez chce rozpoczac astro-foto, mam juz niezły montaż i teleskop, lecz juz sobie uswiadomiłem ze mnie zadowolą zwykle zdjecia astro, troche pojechane, przebarwione - a co xD, szukam jakiegos taniego canona, jesli nie znajde to zostane przy zwykłym analogu - Praktika,Zenit - tte aparaty też robia niezłe zdjecia, no i mozna je miec juz za 50zł na wiadomym serwisie xD

 

Pamietam do dzisiaj jakie wrazenie zrobiło na mnie 1 zdjecie astro - praktika, był to Orion, oczywiscie był super pojechany i tak dalej, ale mi to zdjecie sprawiło wielka radośc, bo coś wyszło, a fociłem na koziołku którego razem z tata wykonałem..

 

jesli napisałem gdzies bzdury, to mnie poprawcie....

[pbart]

Witam mam zamiar kupić aparat do astro foto i chcę żeby wszystko aparat przejściówki i inne kosztowało do 600 zł

 

Istotne jest tez, co rozumiesz przez 'astrofoto'. Jesli mierzysz w powazne fotografowanie, bedzie to wymagalo wiekszych nakladow finansowych. Jesli natomiast zalezy Ci na 'popstrykaniu' planet i zabawe w skladanie zdjec - ja widze inne rozwiazania.

 

Myslac kilka lat temu o astrofoto kupilem kamerke philips toucam 740 i bez jej modyfikacji zaczalalem zabawe w fotografowanie planet, zdjecia nie byly profesjonalne, ale mi na tamten czas wystarczylo i nauczylo chociazby ich stackowania.

Planujac pozniej zakup 'uniwersalengo' grilowo-imprezowego i taniego aparatu zakupilem bodajże Canona a610, po zakupieniu w DO adaptera mocujacego taki aparat do wyciagu pstryknalem kilka zdjec i rowniez na tamten czas bylem zadowolony, a do niektorych z nich do tej pory mam sentyment..

 

btw: mam taki adapter do sprzedania

 

Oczywiscie wszystko wisialo na dosc prostych montazach, a fotografie byly bez prowadzenia teleskopu.

Edytowane 9 Września 2008 przez pbart

[qbanos]

Rozpoczeła się era()pieknych kolorowych zdjec dzieki technice Narrowband, niestety jest ona dosc droga i czasochłonna.

 

Akurat narrowband to bardzo ograniczony sposób patrzenia na astrofotografię - nadaje się tylko i wyłącznie do mgławic emisyjnych, a jest przecież sporo innych rodzajów obiektów (mgławice refleksyjne, galaktyki, gromady, komety etc). Tak więc narrowband to lekarstwo na zaświetlone niebo, ale o dość mocno ograniczonym zasięgu. Prawdziwa astrofotografia nie zna granic

 

Bo zabawa na wysokim poziomie Jjaki prezentuje np. Adam Jesion czy piotr_s wymaga nakładu sporych koztów i napewno te 600zł ci nie starczy.

 

Musiałby do tej kwoty dodać jeszcze ze dwa zera

[Landisl]

do astrofoto, to ja polecam Hubble'a

[jacapa]

do astrofoto, to ja polecam Hubble'a

Tylko że Hubble to tuba i aparat , a kolega pytał tylko o aparat. Tubę już ma.

[Gość cygnus]

W okolicach 600zł jest w zasięgu Canon 300D ...

...lub kamerka, zakładając że komputer nie jest adapterem i nie trzeba go kupować.

 

Generalnie -

TANI aparat do astrofoto NIE ISTNIEJE.

 

Ale można rozwiązać trochę inne zagadnienie:

TANIO aparat do astrofoto.

Wystarczy znaleźć bogatego wujka/sponsora, który sprezentuje drogi aparat.

[Gość cygnus]

...zostane przy zwykłym analogu - Praktika,Zenit - te aparaty też robia niezłe zdjecia, no i mozna je miec juz za 50zł na wiadomym serwisie xD

Nie warto. Zrobisz pojedynczą klatkę i co dalej? Sam prowadzisz obróbkę ciemniową? Jeśli fotolab, to mogą być trudności z wytlumaczeniem, jak naświetlić powiększenie i co ma być widać.

Nie złożysz wielu ekspozycji (no, chyba że skanować negatyw, nawet tego próbowałem ale to skórka nie warta wyprawki). Trudno zrobić jakiekolwiek manipulacje poprawiające obraz.

Cyfrową lustrzanką zrobisz to znacznie łatwiej i od razu kontrolujesz, co Ci się naświetliło, a nie dopiero po paru dniach, kiedy obrobisz film i okaże się że 95 proc klatek jest do śmieci.

Edytowane 9 Września 2008 przez cygnus

[tomekL]

Jeśli patrzeć krótkoperspektywicznie to faktycznie jakiś analog jest najtańszym rozwiązaniem, kolega wypstryka jedną kliszę zrobi parę wirówek, spróbuje andromedy i może na tym zakończy przygodę z astrofoto. Jednak patrząc trochę dalej w przyszłość, jeśli by się nie zniechęcił i kontynuował to piękne hobby, to zdecydowanie najlepszym i najtańszym rozwiązaniem będzie 300D. Koszty dobrej kliszy, obróbki, etc. szybko zrównają się z wydatkiem na 300D.

 

Pozdr, tomek