Za i przeciw, czyli Intes 150/1800 kontra achromat 127/1200

[Marcin_G]

Hej koledzy

Chciałem poprosić was o radę:

Chodzi mi po głowie nabycie refraktora Meade / Bresser 127/1200. Co zyskam/ stracę, jeśli chodzi o rozdzielczość, kontrast, zasięg w porównaniu z Intesem 150/1800. Rozważam zastosowania głównie planetrane, ale również księżycowo-zakryciowe, i może co jaśniejsze DSy... Mam montaż EQ-5 a z okularów 5mm Celestron X-cell, 7mm Vixen LV, 9,7mm i 15 mm ploessl Meade, 22 mm Vixen LVW

Dzięki za możliwie wszechstronne porównanie

Marcin

[Artur Wrembel]

Witaj Marcinie. Moim zdaniem nie będzie wielkiej różnicy. Ja mam 120 ED i Intesa Mk-67 .Przez jakiś czas miałem też do testów FS-128. Intes ma podobny zasięg do 120 ED .FS- 128 ma trochę większy zasięg. Być może w tym achromacie 127 będzie podobnie (może mieć trochę większy zasięg od Intesa). Ostatnio bawiłem się w justowanie Intesa (pierwszy raz od zakupu) .Bardzo się namęczyłem ale chyba jest lepiej.Muszę powiedzieć ,że po kilkugodzinnym chłodzeniu obrazy Saturna z Intesa były bardzo podobne do tych ze 120 Ed a nawet wydawało mi się ,że przez moment były lepsze. Jednak przez większość czasu obrazy ze 120 ED były bardziej "spokojne".

Bardzo rzadko wyciągałem z Intesa powiększenia do planet powyżej 200x a 250x to max. (spadek jasności i wpływ obstrukcji).Jedynie do gwiazd podwójnych dawałem 300x i było bardzo ładnie. W 120 ED 250x to też raczej max. Podejrzewam że w tym Achromacie mimo większej średnicy i dłuższej ogniskowej od 120 ED może być podobnie ( aberacja chromatyczna psuje jednak obraz przy dużych powiększeniach). Myślę ,że z " fringe killerem" te 250x do planet powinieneś wyciągnąć.

W najbliższych dniach będę testował maksutova 180/2700 i być może będzie to wejście na wyższy "poziom". Ma on mniejszą obstrukcję od Intesa i zbiera ok 40 % więcej światła. Ciekawe będą też porównania z moimi planeternymi newtonami 150/1200 i 216/1940.

Muszę powiedzieć, że ten pierwszy(150/1200) z lusterkiem wtórnym tylko 25 mm w dobrych warunkach bije Intesa i 120ED.

Nie wiem czy ci pomogłem .Nie jestem jakimś ekspertem i są to tylko moje wrażenia.

Pozdrawiam

[Robert Bodzoń]

Myślę, że stracisz na komforcie obsługi. Ja miałem refraktor 120/1000 i sprzedałem go ze względu "na długą rurę", choć dawał bardzo ładne obrazy. Obserwując na siedząco bardzo wygodnie patrzyło się na obiekty położone nisko nad horyzontem, ale te w okolicach zenitu to już był lekki koszmarek.

Teraz zakupiłem MAKa 150/1800 i jestem bardzo zadowolony z wygody obsługi. Niestety miałem go tylko raz na balkonie i nie napiszę o parametrach obserwacyjnych, ale z obrazów jestem zadowolony (obserwowałem Księżyc, Wenus i kilka DS-ów przy dobrym seeingu). Jednak prawdziwy test dopiero nastąpi (szczegóły Saturna, Jowisza, ciasne układy podwójne).

 

Po tej pierwszej obserwacji gdybym miał wybrać refraktor 120/1000, czy MAK 150/1800 to wybrałbym MAKa.

[Marcin_G]

Dzęki za uwagi

W Intesie bardzo denerwuje mnie dłuuuugi czas studzenia. Jak to będzie z refraktorem?

Co do powiększeń, to z celestronem będę miał 240x i do większych powiększeń przy mojej lokalizacji i naszej polskiej pogodzie nie aspiruję. Częściej będę chyba stosował 7 mm Vixena, bo to mój faworyt. No chyba, że kupię taki 'profesjonalny teleskop" z Allegro z powiększeniem 525x

Będę też chciał zrobyć jakiś szeroki okular 2" - co polecacie ze średniej półki cenowej?

[Iro]

Ciekawe będą też porównania z moimi planeternymi newtonami 150/1200 i 216/1940.

Muszę powiedzieć, że ten pierwszy(150/1200) z lusterkiem wtórnym tylko 25 mm w dobrych warunkach bije Intesa i 120ED.

 

Eh.. ten twój Newton z pryzmacikiem Przyznam, że w Jodłowie obraz Jowisza zrobił na mnie wrażenie (w żadnym innym Newtonie nie widziałem takiego kontrastu...). Daj znać jak wypada w porównaniu z makiem 180/2700.

 

Sorki za offtopic

 

Pozdrawiam

 

Iro

[Artur Wrembel]

Eh.. ten twój Newton z pryzmacikiem Przyznam, że w Jodłowie obraz Jowisza zrobił na mnie wrażenie (w żadnym innym Newtonie nie widziałem takiego kontrastu...). Daj znać jak wypada w porównaniu z makiem 180/2700.

 

Sorki za offtopic

 

Pozdrawiam

 

Iro

Mam tydzień ,żeby zdecydować czy Mak 180 zostanie u mnie .Żeby został musi naprawdę wywołać u mnie tak jak mówią Amerykanie "wow efect". Niestety na 6" apo lub Intesa MN- 76 lub MN- 78 mnie nie stać. Oczywiście dam ci znać Iro.

A wracając do tematu,myślę ,że refraktor będzie lepszy od Maka do ziemskich obserwacji . W obserwacjach astronomicznych oprócz tego ,że będziesz mógł uzyskać też mniejsze powiększenia nie powinno być dużej różnicy (pod warunkiem,że CA będzie na znośnym poziomie)

[Marcin_G]

A wracając do tematu,myślę ,że refraktor będzie lepszy od Maka do ziemskich obserwacji.

A skąd pomysł, że będę to stosował do obserwacji ziemskich? Jak tak nie pisałem...

[Artur Wrembel]

A skąd pomysł, że będę to stosował do obserwacji ziemskich? Jak tak nie pisałem...

Ja bardzo często używam mojego refraktora z nasadką dwuoczną do obserwacji ziemskich (chyba nawet częściej niż w astronomii) . Mam z tarasu widok na "łąki nadnoteckie"i obserwuję przyrodę. Maksutov ze względu na dużą wrażliwość na zmiany temperatury i dłuższą ognikową mniej sie do tego nadaje. Był to jeden z powodów dla którego właśnie kupiłem refraktor. Po prostu chciałem się podzielić moim doświadczeniem

[Marcin_G]

No nieee....ja do obserwacji ziemskich to lornetkę tylko stosuję.

Artur, a jak porównasz kontrast: mak/ref?