Skocz do zawartości

Para wodna na teleskopie


Pawel Kamela

Rekomendowane odpowiedzi

Noce w ubiegłym tygodniu obfitowały w udane obserwacje. Było jednak bardzo wilgotno. Podczas obserwacji szkła optyczne pokrywały się parą wodną. Znacząco pogarszało to jakość obrazów.

Rano suszyłem teleskop, jednak na głównej soczewce (tej z przodu teleskopu) zostały ślady po wyschniętych kropelkach – zapewne osady mineralne. Czy można i czy należy to czymś czyścić ?

Teleskop to refraktor 90/900 (jeżeli to coś wnosi do sprawy).

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mało to odpowiedni dział na takie pytania...

 

To po prostu rosa zbiera Ci się na optyce. Zamontuj na teleskopie odrośnik lub/i zerknij tu:

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=13608&st=0

Jeśli lustra Ci się bardzo zabrudzą możesz je zawsze umyć ( poszperaj na forum za informacją jak to się robi. Np.: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=10834 ).

 

Podczas ostatnich obserwacji było tak mokro, że buty przemoczyłem w 10 minut a teleskop dosłownie spływał wodą.

Edytowane przez gmalan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mało to odpowiedni dział na takie pytania...

 

To po prostu rosa zbiera Ci się na optyce. Zamontuj na teleskopie odrośnik lub/i zerknij tu:

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=13608&st=0

Jeśli lustra Ci się bardzo zabrudzą możesz je zawsze umyć ( poszperaj na forum za informacją jak to się robi. Np.: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=10834 ).

 

Podczas ostatnich obserwacji było tak mokro, że buty przemoczyłem w 10 minut a teleskop dosłownie spływał wodą.

Dziękuję za odpowiedź. Wybór forum był podyktowany tym, że jako „Nowy” mam spore ograniczenia co do zakładania tematów.

Nad grzałką pomyślę, ale to sprawa przyszłości. Natomiast na dziś chciałbym przemyć soczewkę skupiającą.

I tu mam kolejne pytanie. Podlinkowany temat dotyczy mycia lustra. Ja chcę umyć soczewkę. Soczewka ma jakoweś pokrycie dodatkowymi warstwami, które łatwo można zniszczyć. Czy nie ma ryzyka przy takim umyciu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję:

1.http://deltaoptical.pl/plyn-baader-optical-wonder,d569.html

2.http://deltaoptical.pl/baader-optical-wonder-cloth-mikrofaza,d605.html

 

a ja osobiście używałem do moich soczewek w obiektywie płynu do mycia ludwik, używając tylko opuszków palców oraz płukałem pod bierzącą wodą. Wycierałem na such ściereczką z mikrofazy (specjalna do czyszczenia okularów)

pozdrawiam

tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór forum był podyktowany tym, że jako „Nowy” mam spore ograniczenia co do zakładania tematów.

No tak, to problem. Swoją drogą wprowadza bałagan... hm.

Dziękuję za odpowiedź.

Nad grzałką pomyślę, ale to sprawa przyszłości. Natomiast na dziś chciałbym przemyć soczewkę skupiającą.

I tu mam kolejne pytanie. Podlinkowany temat dotyczy mycia lustra. Ja chcę umyć soczewkę. Soczewka ma jakoweś pokrycie dodatkowymi warstwami, które łatwo można zniszczyć. Czy nie ma ryzyka przy takim umyciu?

Są specjalne płyny do mycia szkła. Np baadera.

Nie mam z tym doświadczenia i mam nadzieje, że nikt mnie zaraz nie zakrzyczy, że źle radzę :unsure: ale na Twoim miejscu oczyściłbym obiektyw z pyłu i przetarłgo delikatnie wilgotną od takiego płynu mikrofibrą. Tak robię z okularami i szukaczem - wszystko jest ok.

 

(o, i Tomek mnie uprzedził ;) )

 

a ja osobiście używałem do moich soczewek w obiektywie płynu do mycia ludwik, używając tylko opuszków palców oraz płukałem pod bierzącą wodą.

Ale pewno do tego wyciągasz szkło z tubusa, a koledze pewno zalezałoby na jak najmniej "inwazyjnym" zabiegu.

Edytowane przez gmalan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz ma rację, ja myłem pod bierzącą wodą całe soczewki ale to było podyktowane tym, że miałem wszystko rozbite na elementy. Natomiast w przypadku zabrudzenia bądź powstania plam po odparowaniu rosy to jak najbardziej polecam przetarcie soczewki jak podał Grzegorz.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdecznie dziękuję za pomoc. Płyn Baadera już mam, ale nie chciałem sugerować odpowiedzi. Ostatnio bowiem udało mi się przekonać kilka osób do moich fałszywych koncepcji. Skoro nie ma zagrożenia dla powłok, to prysnę płynem, a następnie przetrę delikatną ściereczką do okularów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

psiknij płynem na szmatkę nie na obiektyw. Jak pryśniesz na obiektyw to ci spłynie i wilgoć może się dostac do środka tubusu (choć właściwie to i tak tak szybko paruje, że raczej nie powinno być problemu). W każdym razie nie bądź zbyt rozrzutny jeśli chodzi o ilości płynu.

Edytowane przez gmalan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

psiknij płynem na szmatkę nie na obiektyw. Jak pryśniesz na obiektyw to ci spłynie i wilgoć może się dostac do środka tubusu...

Koniecznie!

Mi kiedyś wpłynęło pomiędzy luźne soczewki okularu (niedokręcony pierścień) i fajnie rozpuściło wyczernienie :) Musiałem rozbierać okular i po dziś dzień nie jest już taki, jak był kiedyś :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie!

Mi kiedyś wpłynęło pomiędzy luźne soczewki okularu (niedokręcony pierścień) i fajnie rozpuściło wyczernienie :) Musiałem rozbierać okular i po dziś dzień nie jest już taki, jak był kiedyś :szczerbaty:

Jeszcze raz dziękuję. Kilkanaście dni temu już czyściłem okulary i popełniłem ten właśnie błąd, że pryskałem na nie bezpośrednio. Teraz – dzięki Waszym radom – uniknę nadmiaru płynu.

Czas brać się za ścierkę i wyczyścić sprzęt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto króciutkie sprawozdanie z wykonania Waszych poleceń. Płynem Baadera zwilżyłem specjalną szmatkę i przetarłem soczewkę. Udało się ją znakomicie wyczyścić. Jeszcze raz dziękuję za znakomite rady.

Mam kolejne pytanie. Podczas dalszych obserwacji znowu było bardzo mokro. Kiedyś sobie sprawię grzałkę do teleskopu (obiecuję!). Ale w trakcie ubiegłotygodniowych nocy jeszcze jej nie miałem. Nad ranem, kiedy warunki obserwacji Jowisza były najlepsze, a zaparowanie soczewki przekroczyło granice mojej tolerancji, postanowiłem jeszcze raz przetrzeć soczewkę szmatką zwilżoną płynem. Kiedy tylko płyn odparował, uzyskałem świetne obrazy. I teraz pytania:

Czy metoda przecierania może być alternatywą dla grzałki?

Czy jest coś niestosownego w przecieraniu soczewki podczas obserwacji? Czymś grozi?

Stanowi afront dla teleskopu lub ortodoksyjnych obserwatorów? ;-) Może spowodować nieodwracalne zmiany w odległych galaktykach bądź spowodować wybuch supernowej? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz odrośnik na swoim teleskopie? Może gdybś sobie taki sprawił to by wystarczyło?

Co do przecierania, jeśli to robisz wystarczająco delikatnie, to nie powinno być problemów. Uważaj tylko na to, żeby na szmatce lub na szkle nie znalazła się jakaś twarda drobinka, bo możesz niechcący przeszorować nią po szkle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz odrośnik na swoim teleskopie? Może gdybś sobie taki sprawił to by wystarczyło?

Co do przecierania, jeśli to robisz wystarczająco delikatnie, to nie powinno być problemów. Uważaj tylko na to, żeby na szmatce lub na szkle nie znalazła się jakaś twarda drobinka, bo możesz niechcący przeszorować nią po szkle.

Mam odrośnik - fabryczny. Po prostu noce były bardzo wilgotne i po jakimś czasie para wodna pojawiała się na soczewce. Jeszcze raz dziękuję za Waszą życzliwość i przekazaną mi wiedzę.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.