Maksymalne użyteczne powiększenie

[anum]

Nie wiedziałem gdzie dokładnie umieścić temat.. ten dział wydawał się najbardziej logiczny. A więc mam pytanie - jak to jest z tym maksymalnym użytecznym powiększeniem, czy to 2x srednica refraktora, bądź 2,5 razy średnica lustra, czy troszeczkę więcej ? weźmy np mały refraktor, bo taki właśnie posiadam. Na jednej stronie przy takim R-70/900 napiszą że max. uż. powiększenie to x140, a gdzie indziej że x165. Co jest prawdą ?

[ACUBENES]

Dla refraktorów achromatycznych w zależności od światłosiły dostosowujemy powiekszenie ze względu na abberacje którymi ten dublet jest obrczony generalnie panuje zasada czym ciemniejszy tym można bardziej powerowac nie bez znaczenia jest sama jakośc optyki .

Dla twojego refraktorka dałbym ze 120x .

Wszystko wyjdzie wpraniu .

[anum]

120x to spora przesada, bo nawet przy 180x obraz jest ostry, no ale ciut ciemniejszy. Ale to też wina barlowa. Bo chciałem kupić okular którym wycisnąłbym max uż powiększenie, w sumie 6,5mm dałby mi 138x, ale tak sobie teraz myślę że jeśli kupię 6mm <x150> to mogę się zmieścić w tym. Ciekawiło mnie właśnie dlaczego na 2 różnych stronach są różnie podane te wartości... x140 i x165. To nie jednorazowa pomyłka, bo właśnie na teleskopy net. przy każdym refraktorze max uż powiększenie jest trochę większe niż 2x średnica teleskopu.

[riklaunim]

Bo w idealnych warunkach z dobrego refraktora można wyciskać nieco więcej niż 2x średnica. Tyle że refraktor musi być dobrej jakości, z dobrego szkła. A poza tym są sprzedawcy co napiszą głupoty by sprzedać towar (nie zdziw się jak gdzieś zobaczysz 600x).

Edytowane 25 Lutego 2010 przez riklaunim

[anum]

Ta, widziałem w opticonach to 675x za 160zł. Ale to inna bajka. Tylko że jak wytłumaczyć to że przy średniawych warunkach, z balkonu w mieście, na 180x z barlowem uzyskałem dość ostry obraz ? no tylko trochę ciemniejszy

[Piotr Brych]

Maksymalne użyteczne powiększenie to nie jest żadna ścisła, naukowa wartość. Wynika ona z wielu czynników - m.in. z jakości elementów. Nie można powiedzieć, że dany sprzęt ma 160x a inny 165x. To jest wielkość szacunkowa, orientacyjna.

[misiowaty]

Większe znaczenie ma znajomość powiększenia rozdzielczego teleskopu.

Polecam lekturę np:PTMA Chorzów

[Hermes1937]

Witam,

 

temat "maksymalnego powiększenia" niczym bumerang, wraca na wszystkich forach...

Rzadko jednak uwzględnia się przy tym właściwości oka obserwatora ! Kiedy możemy założyć, że osiągnęliśmy optimum przy wybraniu największego powiększenia ? Np. - jeżeli przy dużym powiększeniu niska jakość obrazu spowodowana przez błędy optyki jest porównywalna do błędów naszego oka. Inaczej mówiąc, jeśli zniekształcenia obrazu dawane przez optykę teleskopu (lunety) są mniejsze od wad naszego oka, to możemy dać większe powiększenie.

Jak wspomniano wyżej, ważniejsza jest zdolność rozdzielcza teleskopu.

 

Oto przykład: na ogół podaje się, że zdolność rozdzielcza oka wynosi ok. 1' (niektóre źródła podają nawet 35"). Jeśli mamy zwierciadło o średnicy 130mm, to jego zdolność rozdzielcza wynosi ok. 1", a zatem wystarczy powiększenie tylko 60x, aby dojść do granicy, przy której stosując większe powiększenie nie zobaczymy więcej szczegółów, a tylko krążki dyfrakcyjne będą miały coraz większą średnicę...

Ponieważ rzadko kiedy w praktyce zdolność oka jest na poziomie 1', można przyjąć, że przy powiększeniach większych 2-3 razy większych od podanego wyżej, obraz nadal będzie dla nas ostry, a w dodatku nasz mózg potrafi poprawiać rejestrowane przez soczewkę w oku obrazy. Dlatego w przypadku małego sprzętu czasami podaje się, że dobre obrazy mamy także dla powiększeń = średnica optyki w milimetrach. (W konkretnym przykładzie 130x). Tyle, że obraz nadal będzie mały i chcąc go lepiej zobaczyć i tak często zastosujemy jeszcze większe powiększenia - do ok. 2x średnica [mm].

Pomijam tu jakość optyki i wpływ atmosfery. Sam często w wysokiej klasy refraktorach o średnicy 80mm używałem powiększeń do 200x, ale zastosowanie powiększenia 700x dla naszego największego w PTMA w Warszawie teleskopu 350mm nie miało by sensu - obraz był by kiepski. I tak trudno było "oderwać" ludzi od teleskopu, podczas pokazu Księżyca przy powiększeniach 300x...

Edytowane 25 Lutego 2010 przez Hermes1937

[anum]

No cóż, dzięki za wyjaśnienia, teraz wiem trochę więcej. Myślę że mogę sobie pozwolić na okular który da mi 128x lub 138x powiększenie, tyle zdołam wycisnąć z mojego maleństwa.