Bolid z asteroidy 18x36m

Mirek Krasnowski · 6 Lutego 2004

Przeczytałem newsa z astronetu

http://news.astronet.pl/news.cgi?3909

(umieszczenie tego na stronie AF jest rzeczywiście dużym ułatwieniem) na temat asteroidy odkrytego przez wolontariusza. Zaintrygowała mnie informacja, że z tej planetoidy (18mx36m) jak by wleciał w atmosferę powstałby bolid, który spalił by sie w atmosferze. Ciekawe co na ten temat powiedzą fachowcy. Arek, Ewa i inni z PKiM do tablicy. Mnie osobiście aż się nie chce wierzyć, że nic by nie spadło na ziemię.

Łukasz Wojtyniak · 6 Lutego 2004

No bolida to ja już dawno nie widziałem, meteora też nie. A z tej asteroidy to niezły bolid by pewnie był. A niech wleci w atmosfere :wink: tylko żeby z Polski było to widoczne, z Poznania konkretnie :wink: 8)

PiotrZ · 6 Lutego 2004

Nie wydaje mi się że skała wielkości czterech autobusów spaliła by się doszczętnie w atmosferze . Pewnie by rąbnęło i to nieźle . Mogła by się też rozlecieć na kilkanaście kawałków ale i tak chyba by coś do ziemi doleciało . Przecież bolid jak słyszałem ma wielkość grochu . Jeżeli coś pomyliłem to mnie poprawcie .

Admiral · 6 Lutego 2004

Z tego co słyszałem bolidy ( czyli od -4 mag.) mają wielkość piłki do tenisa

Przyjęło się również mówić, że meteoryt wielkości lodówki byłby w stanie zmieść z powierzchni Ziemi małe miasteczko

Ale ile w tym prawdy to trzeba zapytać najlepszych fachowców z tej kwestii - Polskie Towarzystwo Meteorytowe - np. jba1@poczta.onet.pl

Pozdrawiam

Admiral

I aby "Amagedon" był nadal tylko wytworem wyobraźni reżyserów :wink:

Adam · 6 Lutego 2004

Też przeczytałem ten artykulik.

http://news.astronet.pl/news.cgi?3909

I zainteresowała mnie możliwość przyłączenia się do projektu.

http://fmo.lpl.arizona.edu/FMO_home/index.cfm

Adam · 7 Lutego 2004

No i stało się:

Poczytałem ten artykulik.

http://news.astronet.pl/news.cgi?3909

Wszedłem tu:

http://fmo.lpl.arizona.edu/FMO_home/index.cfm

How to become member.

http://fmo.lpl.arizona.edu/FMO_home/how_to...come_member.cfm

Poczytałem potrenowałem i już się zalogowałem jako obserwator.

Czekam na aktywny teleskop.

Weather permitting, next expected date of operation is

2004 Feb 11 UT (down for full moon)

Brahi · 7 Lutego 2004

To czy spadnie i w jakiej postaci, ewentualnie czy wywola jakies wieksze zamieszanie w atmosferze, procz masy zalezy tez i chyba glownie od predkosci takiego ciala i kąta jego wejścia w atmosfere. Wielkosc zjawiska ablacji niszczacej meteoroid rosnie lawinowo wraz z predkoscia co odbija sie np. na jasnosci zjawiska. Przy predkosci 71 km/s meteor jest mniej wiecej 1000 razy jasniejszy niz przy 23 km/s

18x36m to troche sporo.. masa ~ 5x10^4 kg.. mozna sie spodziewac bolidu jasnosci -20 do -25m

Jest spora szansa ze cos spadnie ..ale naprawde, wiele czynnikow na to wplywa

Pozdrawiam

Mirek Krasnowski · 7 Lutego 2004

Brahi ale masz fajne ostatnie trzy litero IMO CODU

Mirek Krasnowski · 7 Lutego 2004

No i stało się:
Poczytałem potrenowałem i już się zalogowałem jako obserwator.

Czekam na aktywny teleskop.

Znaczy masz dobry wzrok i dużo cierpliwości.

Robert Bodzoń · 7 Lutego 2004

To czy spadnie i w jakiej postaci, ewentualnie czy wywola jakies wieksze zamieszanie w atmosferze, procz masy zalezy tez i chyba glownie od predkosci takiego ciala i kąta jego wejścia w atmosfere.

Pozdrawiam

Według mnie bardzo ważne jest także z jakiego materiału zbudowany jest taki bolid. Chodzi mi o jego skład, a więc także gęstość i strukturę wewnętrzną.

Arek · 7 Lutego 2004

Mirku, dyskusję na ten temat prowadziliśmy już na:

http://astro4u.net/yabbse/index.php?board=...y;threadid=2457

Nie ma gwarancji, ze cialko nawet rzedu 100 m dotrze do powierzchni Ziemi. Tak

bylo z meteorytem tunguskim, ktory ze wzgledu na ogromne cisnienie wygenerowane

przed soba i mala gestosc wlasna eksplodowal na wysokosci 10 km.

Wiekszosc cial planetoidalnych ma gestosci na poziomie 2 g/cm3 (dwa razy gestsze od

wody) wiec nie jest to duzo i latwo cos takiego spalic w atmosferze. Dodatkowo meteorid

ma tym mniejsze szanse przetrwania z im wieksza predkoscia wchodzi w atmosferę. Prędkość wieksza od 20-25 km/s w zasadzie zawsze kończy się dezintegracją ciała w

atmosferze. Duże znaczenie ma jeszcze kąt wejścia, bo wtedy ciało może przebijać się

przez atmosferę o różnej grubości optycznej.

Jeśli amerykański autor notki, którą przedrukował PAP i Astro.net, a której oryginał ukazł się w Spaceflightnow.com napisał, że ciało ma małe szanse dotarcia do Ziemi miło sporych rozmiarów, widocznie oparł to o znajomość orbity ciała, a przez to znał jego kąt wejścia w atmosferę i przede wszystkim prędkość.

Arek