ES 24mm vs LVW 22 mm

[sturmovik]

Zaczynam powoli kompletowac okulary docelowe do swojej synty 12". Mam pewien dylemat co do okularu szerokokatnego ogniskowej okolo 20mm. Zastanawiam sie nad Explore Scientific 24mm (82 stopnie), lub Vixen LVW 22 mm. Powiedzmy, ze roznica cenowa nie gra roli. Co polecacie do synty 12? Pozostale okulary na ktore sie zdecydowalem to ES 14 i ES 6,7mm ktore sa w standardzie 1.25", a ES 24mm jest w 2". Zastanawiam sie czy wyjmowanie i wkladanie redukcji pod 1.25 nie bedzie klopotliwe, czy nie lepiej wybrac LVW 22mm i miec wszystkie okulary w 1.25", co myslicie?

[Pablito]

Zastanawiam sie czy wyjmowanie i wkladanie redukcji pod 1.25 nie bedzie klopotliwe(...)

Wystarczy nabyć redukcję 2"/1,25" z gwintem filtrowym, który Ci się zapewne przyda, i przekładka nie będzie już tak czasochłonna

 

Jeśli 24mm ES nie odbiega od innych ESów to wybrałbym ESa. Na Clodynight jest recenzja starszej wersji 24mm i wypadł tam pozytywnie.

[Marek_N]

Na Astronocach jest ten sam test ale w polskiej wersji językowej. Okularek wypadł dobrze, choć z drobnymi zastrzeżeniami. Przy czym recenzowana była jego stara wersja, więc istnieje jakaś drobna szansa, że cześć wad (zwłaszcza te nieszczęsne refleksy/duszki) zostały w nowej wersji poprawione. Ale w tej cenie (1200 zł) ten ES i tak nie ma żadnej konkurencji, bo to bardzo ładnie skorygowany okular o szerokim polu.

Osobiście stałem niedawno przed podobnym dylematem i zdecydowałem się na odrobinkę droższego Naglera 20T5 (super komfortowy okular), ale znaczenie miała tu także źrenica wyjściowa, związana z moim lekkim astygmatyzmem w oku.

[kaszalot36]

Na Astronocach jest ten sam test ale w polskiej wersji językowej. Okularek wypadł dobrze, choć z drobnymi zastrzeżeniami. Przy czym recenzowana była jego stara wersja, więc istnieje jakaś drobna szansa, że cześć wad (zwłaszcza te nieszczęsne refleksy/duszki) zostały w nowej wersji poprawione. Ale w tej cenie (1200 zł) ten ES i tak nie ma żadnej konkurencji, bo to bardzo ładnie skorygowany okular o szerokim polu.

Osobiście stałem niedawno przed podobnym dylematem i zdecydowałem się na odrobinkę droższego Naglera 20T5 (super komfortowy okular), ale znaczenie miała tu także źrenica wyjściowa, związana z moim lekkim astygmatyzmem w oku.

 

Jest jakaś zaleźność miedzy źrenicą wyjściową a astygmatyzmem?? Pytam bo też mam.

[szuu]

Jest jakaś zaleźność miedzy źrenicą wyjściową a astygmatyzmem?? Pytam bo też mam.

im większa źrenica tym gorzej... nawet oko okulistycznie oceniane na mieszczące się w normach wykazuje tym większe wady optyczne im większa źrenica.

http://www.telescope-optics.net/combined_eye_aberrations.htm

[Marek_N]

Z okiem jest tak samo jak z każdym innym układem optycznym. Im jaśniejszy tym więcej wad własnych wykazuje. Ale ściemniając/przymykając go można się ich w zdecydowaniej wiekszości pozbyć (choć zaczynają wychodzić inne problemy np. męty w ciele szklistym).

Tak samo jest z astygmatyzmem w oku - im promienie biegną bliżej osi optycznej tym jest on mniej widoczny.

 

 

Widoczność astygmatyzmu w zależności od średnicy źrenicy wyjściowej teleskopu:

[sturmovik]

W ostatnich dniach stalem sie szczesliwym nabywcam ES 14mm i teraz juz wiem napewno, ze kolejnym bedzie ES 24mm. Co do 14 mam tylko porownanie z kitowymi poslami. Mimo pelni ksiezyca w okularze ES 14mm M57 pieknie widoczna nim przyzwyczailem sie do ciemnosci, a w poslach jakas tam mgielka. Gwiazdy ostre w calym polu, a takiego saturna jeszcze nie widzialem, poprostu cud miod i malina. Nastepne okularki do kupna w kolejnosci to ES 24 i ES 6.7.

Edytowane 11 Czerwca 2011 przez sturmovik