Szybki test łapania fotonów

[ZbyT]

wczorajszego wieczora postanowiłem wypróbować nowy dla mnie zestaw do fotografii. Chciałem sprawdzić czy wszystkie kabelki dobrze polutowałem i czy oprogramowanie nie robi niespodzianek. Chciałem też przekonać się jak gwintowy obiektyw sprawdzi się z matrycą Canona

 

obiekt został wybrany dość przypadkowo ... akurat nad zachodnim horyzontem widoczny był Herkules więc wypadło na M13

przed wschodem Księżyca warunki były nadspodziewanie dobre. W zenicie majaczyła nawet Droga Mleczna

testowany zestaw to Canon 350D niemodyfikowany (na razie), Soligor 5,5/300 @8 powieszony na EQ3-2 z napędem w jednej osi. Ostrzenie wizualne na matówce ... z drobną pomocą Wegi

15 klatek po 60 sekund odmierzane timerem z GuideMastera

 

crop środka kadru

 

 

i pomniejszona całość

 

 

pozdrawiam

 

PS

proszę moda o poprawienie tytułu

Edytowane 18 Października 2011 przez ZbyT

[bamus]

trochę za mała ogniskowa jak na ten obiekt, ale i tak fajnie wyszło. ładne okrągłe gwiazdki, szkoda że dłużej nie pociągnąłeś, bo 120 sek byłoby chyba w zasięgu możliwości eq3-2?

[ZbyT]

masz rację ale nie o fotkę konkretnego obiektu mi chodziło ale właśnie o test sprzętu

przy dłuższych czasach naświetlania gwiazdki mogłyby być już rozciągnięte i wtedy nie wiedziałbym czy ten obiektyw daje okrągłe gwiazdki w całym polu

przy pełnej dziurze wychodzi spora koma i aberracja chromatyczna ale wydaje się, że przy f/8 jest już dobrze

z drugiej strony czasy 60 sekund są wystarczające by sprawdzić funkcjonowanie kabelkologii i oprogramowania

następna okazja do testów powinna być pod koniec tygodnia i wtedy spróbuję pociągnąć po 120 s. Mój montaż to stara czarna wersja, która nie grzeszy precyzją więc wielkich nadziei sobie nie robię

na razie musiałem się zmieścić między zachodem Słońca i wschodem Księżyca więc fotografowałem co było dostępne ale pod koniec tygodnia w moim zasięgu powinna być już M31, a ona znacznie lepiej pasuje do tej ogniskowej. Jest też dość jasna więc przy f/8 powinno się coś zarejestrować

 

pozdrawiam

[bamus]

Mój montaż to stara czarna wersja, która nie grzeszy precyzją więc wielkich nadziei sobie nie robię

 

pozdrawiam

 

 

wiesz co, nie skazywałbym tego montażu na przegraną z góry. ja mam co prawda eq5, ale też czarną wersję. PE montażu wynosiło +-35 arc sec, ale po kompletnym rozkręceniu, oczyszczeniu, nasmarowaniu wszystkich ruchomych części i dobrym skręceniu wszystkiego razem PE zmniejszył się do +-17 arc sec maximum, a lepsze okresy mieściły się w +-14 arc sec. więc na tą klasę montażu jest super. myslę, że z eq3-2 uda się spokojnie zejsć do +-20 arc sec co przy takiej ogniskowej (do 300 mm) i dobrym ustawieniu na Polarną powinno dać ci możliwość spokojnego ciągnięcia do 180 sekund.

Edytowane 18 Października 2011 przez bamus

[narwik]

EQ3-2 (czarny) i SKMAK 102SP (1300mm) po zamontowaniu silnika nówki, wyrabia 80% 30sekundowych klatek (1/5 klatek jest pojechana). Przed wymianą silnika na nowy - pojechanych było 4/5 klatek, więc jak widać wszystko zależy.

Tutaj jest przykładowa M13: http://4.bp.blogspot.com/_r_-twmeVnqA/SqTSXz7agDI/AAAAAAAAArk/JIx_ZkYyK04/s1600/M13_090802_b.jpg

[ZbyT]

mój EQ3-2 z krótkimi czasami daje sobie radę. Kiedyś z ciekawości zrobiłem kilkanaście klatek z Makiem 127 (ogniskowa 1500) po 15 sek. i niektóre były dobre

ten montaż służy mi głównie do avikowania planet i po wieeeeelu godzinach z nim spędzonych mogę powiedzieć, że nic nie mogę powiedzieć

czasem prowadzi równo przez 1-2 minuty z ogniskową 3300, a czasem Jowisz pływa niemal po całej klatce. Niekiedy zdarzają się mu szarpnięcia na pół tarczy (około 25"), a czasem stały dryf w jedną stronę, a po jakimś czasie w drugą

innym problemem jest ustawienie na polarną. Mam dostępny tylko niewielki fragment nieba w zenicie, częściowo na południe (z dużym LP) i powyżej 35^o na zachodzie. Polaris widzę tylko w przerwie między budynkiem i drzewem, a całą wschodnią stronę aż po zenit mam zasłoniętą przez budynki. Metoda dryfu jest więc bardzo utrudniona i muszę bazować na lunetce biegunowej. Doszedłem już w do sporej wprawy

 

rozebrałem kiedyś montaż ale po obejrzeniu poskładałem. W zasadzie niewiele można w nim zrobić domowymi metodami. Do solidnego tuningu przydałaby się tokarka

w planach mam wymianę montażu więc specjalnie się tym nie przejmuję

 

pozdrawiam

[ZbyT]

ostatnie nocki były pogodne więc testowałem dalej

niestety było sporo wilgoci w powietrzu i niebo zrobiło się czerwone, a zasięg spadł do około 3,5mag.

na fotkach dominował czerwony więc musiałem sporo tego koloru wyciąć

prowadzenie 120 sekund bez większych problemów co mnie trochę zaskoczyło bo z webkamerką i obiektywem 135 mm takich czasów nie mogłem osiągnąć bez poruszonych gwiazdek

rozochocony spróbowałem naświetlać 300 sekund ale na 15 klatek tylko 2 były dobre, a w dodatku nic więcej się nie zarejestrowało (nie licząc czerwonego tła)

bez filtra ALP się chyba nie obejdzie

 

kilka pełnych kadrów ale mocno zmniejszonych. Ekspozycje 20 razy po 120 sekund ale część była pojechana

wszystko składane w DSS i obrabiane w IRIS

 

M31 potraktowałem delikatnie bo materiału za mało (15x120) by wyciągnąć więcej. Szum mocno pogarszał efekt końcowy, a zewnętrzne obszary nie chciały wyjść

 

 

Plejady potraktowane ostro bo niebieski był niemal niewidoczny (17x120). Wyszedł brak flatów

 

 

i fragment Perseusza, który był akurat w zenicie więc powinno być najlepiej ... ale nie było (17x120)

coś majaczyło w dole kadru więc pozwoliłem sobie na mocniejszą obróbkę

winietowanie bardzo mocno dało znać o sobie

 

 

wydaje się, że naświetlanie 120 sekund to wszystko na co mogę sobie pozwolić bez guide, a dłużej i tak nie ma sensu na mojej miejscówce przy braku filtra ALP

fotografowanie Canonem wydaje się znacznie łatwiejsze niż webkamerką

dochodzi jednak potrzeba robienia flatów

obróbka dużych plików z lustrzanki trwa też znacznie dłużej

 

pozdrawiam