Przekroczyć Horyzont Zdarzeń

Morth · 3 Sierpnia 2012

. Wszystko to ma wspólny materiał, a na naszej planecie powstaliśmy my z tego samego pyłu z którego jest zbudowana ziemia śłońce i wszystko dookła te same składniki wszędzie we wszystkim i powiedz mi kiedy w tym pyle powstała świadomość istnienia która jesteś pokaż mi fizyczną formę świadomości i nie chodzi mi tu o ciało tylko o fizyczne miejsce świadomości. Nie ma tego takiego miejsca jestem tego pewien tak samo jak jestem pewien, że życie nie kończy się po śmierci.

Za świadomość, z dużym prawdopodobieństwem odpowiadają neurony Von Economo. Nie słyszałeś o nich? Ah, dlaczego mnie to nie dziwi.

Swoje pewniki mógłbyś wypisywać na swoim blogu, albo lepiej notatniku, do tego skrzętnie schowanym, aby przypadkiem jakaś zblądzona dusza nie trafia na niego.

Teraz prośba do Janko. Wszystkim się czasem nudzi, ale nie wykorzystujmy takich okazji do "rozerwania siebie". Zazwyczaj zaczyna się niewinnie, a kończy na zwyzywaniu i obelgach. Choć tu już na początku się taki fragment pojawił. Czy czasem nie narusza on regulaminu? :lol: Ty jako moderator powinieneś wiedzieć o tym najlepiej.

Reasumując, żadne logiczne argumenty nie mają szans z tak ładnie podaną wiedzom obiawionom, jak się gorąca głowa trafi.

hadzi3 · 3 Sierpnia 2012

Za świadomość, z dużym prawdopodobieństwem odpowiadają neurony Von Economo. Nie słyszałeś o nich? Ah, dlaczego mnie to nie dziwi.

Swoje pewniki mógłbyś wypisywać na swoim blogu, albo lepiej notatniku, do tego skrzętnie schowanym, aby przypadkiem jakaś zblądzona dusza nie trafia na niego.

Teraz prośba do Janko. Wszystkim się czasem nudzi, ale nie wykorzystujmy takich okazji do "rozerwania siebie". Zazwyczaj zaczyna się niewinnie, a kończy na zwyzywaniu i obelgach. Choć tu już na początku się taki fragment pojawił. Czy czasem nie narusza on regulaminu? Ty jako moderator powinieneś wiedzieć o tym najlepiej.

Reasumując, żadne logiczne argumenty nie mają szans z tak ładnie podaną wiedzom obiawionom, jak się gorąca głowa trafi.

W poście nr 23 Pojawił sie Pan "with no brain" Czekam na wyjaśnienia

hadzi3 · 3 Sierpnia 2012

Możecie uzywac googli i wikipedi zezwalam :ha: aczkolwiek zalecam uzywanie "mózgu" :szczerbaty:

Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez hadzi3

hadzi3 · 3 Sierpnia 2012

A jeśli ktos zainteresuje się sobą to służe pomocą w pokonywaniu przeszkód myślowych w celu uzyskania wyciszenia. Na poczatek zalecam kupić parę pałek perkujyjnych. Ja akurat używam pałki firmy gładek rock 140-B i jakas poduszka taka która nie będzia za głośna reszta instruktażu dla chętnych

Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez hadzi3

Michak · 3 Sierpnia 2012

A co powiesz o używkach? Po nich też się widzi różne rzeczy. To znaczy że narkomani poznają wszechświat?

aczkolwiek zalecam uzywanie "mózgu"

Ja również :Boink:

hadzi3 · 3 Sierpnia 2012

ok nie ma tematu o pierdołach

Możecie temat wysłać do kosza jeśli to poprawi wam nastrój, al na koniec chciałbym o cos spytać osoby które na mnie siadły.

Czy wy napradę zakładaćie, że takie rzeczy jak opisałem w tym temacie nie maja miejsca chodzi mi o sferę mentalną, duchową, świadomość o to pytam. Czy wasze ciało to granica waszych możliwości ? Jaki jest wasz punkt widzenia w takim temacie?

Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez hadzi3

hadzi3 · 3 Sierpnia 2012

No bo jak wytłumaczyć fenomen piramid? Tesli? jeśli nie zakładacie czegoś głębszego to co zakładacie?

wimmer · 3 Sierpnia 2012

Jeszcze jedno słowo o używkach, i że są fajne... a podejrzewam, że temat wyleci. Wraz tematem wylecą osoby, które go podejmą. Bo to nie jest pierwszy raz.

Ludzie, serio!!! Na tym forum nie mogą być podejmowane takie tematy. Ogarnijcie się wreszcie! Nie dlatego, że któremuś z moderatorów może się to nie podobać, ale dlatego, że TO ZABRONIONE! To może przysporzyć nam wielu problemów.

Wy sobie możecie uprawiać wolnomyślenie, nikt Wam tego nie zabroni, ale od środka wygląda to znacznie gorzej. Zdajecie sobie sprawę, że właściciel forum był pociągnięty do sądu za coś, co na forum opublikował jeden z użytkowników?

Wiecie, jaki był z tego pasztet?

Czy Wy w ogóle zdajecie sobie sprawę z pracy moderatorów? Myślicie, że moderator to sobie wchodzi na forum i jak ma ochotę to sobie da ostrzeżenie, sobie ewentualnie kogoś zbanuje, jakiś wąteczek sobie połączy, to tytuł sobie zmieni...

To jest praca. Praca, która wymaga uwagi, wyczucia i skupienia. Na forum nie widać nic złego, żadnego porno, żadnych przekleństw, żadnych wojen, bo to wszystko jest w miarę możliwości chowane przed ludźmi! Przez moderatorów.

Żeby kolega, który ma lat 13 i chciał wejść na forum, to się nie przeraził!!! I żeby jego rodzic, który postanowi skontrolować co czyta, i gdzie pisze jego dzieciak, nie przeraził się jeszcze bardziej!!!

Ostrzegam po raz kolejny! Nie ma prawa powstać żadna dyskusja wokół używek!!! NIE MA PRAWA!

I teraz zupełnie abstrahując od wszystkiego, co napisałem: Jak myślicie dlaczego w tym momencie piszę to zamiast oglądać jakiś fajny film, albo robić coś zupełnie innego? Uszanujcie to. Uszanujcie to, że ktoś dba o to, aby forum nie wyszło poza ramy ogólnie przyjętej normy zwanej kulturą osobistą albo dobrym smakiem.

pozdrawiam

Michak · 3 Sierpnia 2012

To twierdzenie, że piramidy zbudowali Egipcjanie jest jakieś nieaktualne? A no tak, ufoludki, zapomniałem :szczerbaty: .

Edit: Wimmer, masz całkowitą rację. Niepotrzebnie dałem to jako przykład.

Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez Michał Kukla

hadzi3 · 3 Sierpnia 2012

To twierdzenie, że piramidy zbudowali Egipcjanie jest jakieś nieaktualne? A no tak, ufoludki, zapomniałem .

Chodzi mi o sposób w jaki to zrobili jak tesla robił to co robił ?

W dzisiejszych czasach nie potrafimy się nawet do tego zbliżyć dlaczego skoro ludzie to kiedyś robili ?

Chcę poruszyć głęboki temat

Chcę wymienić między nami opinie na te tematy

No i co w tym złego ?

Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez hadzi3

cormac · 3 Sierpnia 2012

"Człowiek który wie, że nie wie i niechce wiedzieć to idiota więc trzymaj się od niego z daleka"

Połozyłem się około godziny 1 stosując podstawę medytacji czyli swiadomy głęboki oddech który skraca się na bardz płytki w miarę ośiągania tego stanu w pewnym momencie zaczęły się wizualizację które ciężko mi opisać ponieważ był to pierwszy raz kiedy udało mi sie tak głęboko medytować i w pewnej chwili nastała zupełna ciemność i zdarzyło się coś co mnie trochę przeraziło i wyrwało z tego stanu i tutaj wielu z was będzie miało pole do drwin, ale nie przejmuję się tym otóż przed około 4 sekundy widziałem pokój w którym leżałem przez zamknięte oczy haha niezłe co? przeżyłem lekką traumę która wyrwała mnie z tego stanu, ale z tego co zdążyłem sie dowiedzieć to normalne poniewaz doświadzyłem czegoś nowego wykraczającego poza moją logikę byłem na tyle rozbity, że nie potrafiłem sie już skupić i pozwoliłem sobie poprostu zasnąć.

Pozdro

hadzi3

witam,

odpisze bo troche interesowalem sie tym tematem, hadzi3 mysle ze baardzo zblizyles sie do stanu zwanego OOBE, moze ktos kojarzy ten skrot?

Out Of Body Experience, czyli potocznie doswiadczenia poza cialem, byl czlowiek Robert Monroe, doswiadczal tych stanow a pozniej otworzyl nawet instytut naukowy. Napisal tez kilka ksiazek, tu przyklad: http://www.oobe.pl/ksiazki_online/Podroze_poza_cialem_R.A.Monroe/012-ind.htm

czy cos w tym jest? mysle ze tak, ale kazdy ma swoja opinie

pozdrawiam

ps: ciekawy temat w forum astronomicznym

Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez cormac

hadzi3 · 3 Sierpnia 2012

Dziękuję Cormac.

To doświadczenie bardzo mną wstrząsnęło i myślę o nim cały dzisiejszy dzień i wiem, że minie trche czasu zanim podejmę siętego ponownie bo nie mogę tego wyrzycić w głowy przez co nie będę w stanie sie skupić przez jakiś czas ponieważ to było takie przeżycie. Ale chcę do tego wrócic

Kurak · 3 Sierpnia 2012

Czy wy napradę zakładaćie, że takie rzeczy jak opisałem w tym temacie nie maja miejsca chodzi mi o sferę mentalną, duchową, świadomość o to pytam. Czy wasze ciało to granica waszych możliwości ? Jaki jest wasz punkt widzenia w takim temacie?

Za czasów średniowiecza było prosto, jeden świat, jeden język, jedna wiara. Wszystko nawiązywało do wiary i wszystko z wiary wychodziło. Każde zjawisko fizyczne, psychiczne, itd... było tłumaczone przez wiarę i Boga. Gdyż on istniał dla owych ludzi w sposób oczywisty, a więc i w każdym skrawku świata trzeba było go wypatrywać.

Dziś świat jest podzielony, zatomizowany. Nie ma jedności, nie ma wspólnego języka, nie ma wspólnej wiary. Nie ma płaszczyzn porozumienia, te same słowa, choć wypowiedziane w jednym języku, nie znaczą tego samego dla ludzi z dwóch różnych "światów".

Świat Materii:

Świat jest poznawalny metodami uniwersalnymi, nie zależnymi od człowieka. Nasze świadomość są wytworem całkowicie tłumaczących, a nawet dających się za symulować, zjawisk zachodzących w mózgu. Powodem dla których pewne zjawiska jeszcze kryją przed nami tajemnice jest fakt nie posiadania odpowiedniej aparatury badawczej/pomiarowej lub odpowiedniego narzędzia matematycznego do jego opisu. Uczucia, jak i wszelkie inne stany, są wywołane odpowiednimi hormonami i neuroprzekaźnikami, kontrolowanymi przez doskonalony na przestrzeni milionów lat przez ewolucje mechanizmem prowadzącym do zmaksymalizowania szans posiadania swego potomka.

Świat Ducha:

Świat jest poznawalny tylko metodami osobistymi, nie da się go poznać przez innego człowieka, co najwyżej można dostawać dobre rady. Samemu osobiście trzeba go pojąć i zrozumieć, a wtedy staniemy się oświeceni. Wszelkie doznania materialne są tylko manifestacjami czegoś głębszego, a jedynym właściwym sposobem poznania (siebie jak i materii), jest właśnie poznawanie głębi.

Między nimi nie ma miejsca na jakikolwiek dialog. Nie ma płaszczyzn styku, nie ma punktu wspólnego. Nawet nie można znaleźć jednego zdania co do którego oba światy zgadzały by się między sobą. Świat Materii nie potrzebuje Świata Ducha, jak i Świat Ducha nie potrzebuje Świata Materii. Te dwie teorie nie mogą istnieć wspólnie, jedna musi wykluczyć drugą. Ale przecież to ludzka specjalność żyć w świecie pełnym sprzeczności

Dlatego twierdza że ta dyskusja nie ma żadnego sensu , tak to widzę ale nie zdziwiłbym się gdybym to widział źle więc mnie poprawcie :Beer:

P.S. Akurat podobne tematy z tego co pamiętam do czasu do czasu pojawiają się na forum, tylko że zawsze wedle tego samego schematu: sporny fakt -> dyskusja na argumenty logiczne -> kłótnia -> posty prześmiewcze -> wyzwiska -> obrażanie się wzajemne -> moderacja tematu, usuwanie postów i bany. Czy tym razem okaże się inaczej?

Janko · 4 Sierpnia 2012

Kochani, jednak jeszcze się włączę po tym, co napisał Wimmer. Otóż dopóki ja będę miał coś do powiedzenia na Forum, nie dopuszczę / nie dopuścimy do propagowania poglądów antynaukowych, niezgodnych z kanonem dobrze rozumianej wiedzy. Nie będzie swobody propagowania Planety Nibiru, końca świata, astrologii, tajemnicy piramid (piramidalnej?), rzekomej wiedzy tajemnej wspaniałego uczonego Tesli czy też doświadczeń pozazmysłowych. Jeśli profil Forum zostanie zmieniony i takie rzeczy będą dopuszczalne, ja znajdę sobie inne miejsce do pisania..