Co na początek wybrać....?

[Gość polaris]

O kolimację Synty rozsuwanej bym się nie obawiał - ten system jest stabilny tak jak pełna tuba. Co innego z kratownicą jak w Meade LightBridge. Co do poznania nieba, polecam na początek zapoznanie się z nim przy pomocy lornetki. Często po domu 'wala" się jakaś zapomniana, często radziecka Tento BPC. Jak takowej nie ma, można kupić nową lub używaną za mniej niż 200 PLN (najlepiej 8x40, 7x50, 10x50). Kilka nocy obserwacyjnych z lornetką pozwoli na oswojenie się z widokami, a lektura jakiejś prostej książki dla początkujących miłośników astronomii dopełni procesu poznawczego. Należy nauczyć się rozpoznawać kształty najważniejszych gwiazdozbiorów, nazywać najjaśniejsze gwiazdy, określać kierunki geograficzne w miejscu obserwacji. Śledzić widoczność planet na niebie i kojarzyć system faz Księżyca z jego widocznością i jasnością. Dopiero później przyjdzie czas na pasy pyłowe, jądra czy określanie obiektów niegwiazdowych po ich numerach katalogowych np. M31

[m_jq2ak]

Będąc purystą powiem tak. Nie sprawdzałem pełnej tuby, ale w 12" pręty uginały się przy obserwacjach 10-15 stopni pochylenia na tyle, że w wyciągu patrząc przez kolimator, znaczek przesuwał się o jego średnicę.

[dziki]

O kolimację Synty rozsuwanej bym się nie obawiał - ten system jest stabilny tak jak pełna tuba.

Miałbym pewne wątpliwości co do tego. Mam rozsuwaną Syntę 10" i za każdym rozsunięciem po transporcie (załóżmy, że jest przemieszczana z najwyższą ostrożnością) kolimowanie jest wskazane. No dobra, sprawdzam Hotechem

[Gość polaris]

Będąc purystą powiem tak. Nie sprawdzałem pełnej tuby, ale w 12" pręty uginały się przy obserwacjach 10-15 stopni pochylenia na tyle, że w wyciągu patrząc przez kolimator, znaczek przesuwał się o jego średnicę.

Nieźle. Ale to już nie kwestia kolimacji tylko wada konstrukcyjna.

 

Miałbym pewne wątpliwości co do tego. Mam rozsuwaną Syntę 10" i za każdym rozsunięciem po transporcie (załóżmy, że jest przemieszczana z najwyższą ostrożnością) kolimowanie jest wskazane. No dobra, sprawdzam Hotechem

Dopóki rozmawiamy o Syncie 8" obstaję przy swoim zdaniu. Nigdy nie odczułem odchyłki kolimacji wyczuwalnej w wizualu (laser + pudełko po kliszy).

Edytowane 12 Listopada 2012 przez polaris

[m_jq2ak]

W momencie kiedy puszcza się górą część, tzn teleskop byłby tak wyważony iż nie trzeba go podtrzymywać za górną część z LW. Wtedy wszystko wracało do normy. Pręty, mocowania mają pewną bezwładność ... Może być tak że tuba jest sztywniejsza, trzeba zweryfikować

Edytowane 12 Listopada 2012 przez m_jq2ak

[dziki]

Nieźle. Ale to już nie kwestia kolimacji tylko wada konstrukcyjna.

 

 

Dopóki rozmawiamy o Syncie 8" obstaję przy swoim zdaniu.

Myślałem, że piszesz ogólnie o Syntach. O 8" się nie wypowiadam, nie miałem do czynienia

[Gość polaris]

Nie, nie. Piszę o 8" bo na tym zatrzymał się wątek

[IwonaJ]

Witam,

po namyśle kupię chyba na początek jakiś teleskopik dobry do obsewacji księżyca, planet, samolotów i krajobrazów.

Myśle, iż moja wiedza jest zbyt mała i nie ma się co rzucać na głęboką wodę.

Moglibyście coś polecić??

[m_jq2ak]

Warto byłoby poczytać tą stronę http://celestia.pl/Pierwszy_Teleskop_z_Bazy_Wiedzy A potem zapraszamy z pytaniami.

Jeśli chodzi o obiekty na niebie i jak widać jakim sprzętem http://www.asod.info/

[Gość polaris]

Witam,

po namyśle kupię chyba na początek jakiś teleskopik dobry do obsewacji księżyca, planet, samolotów i krajobrazów.

Myśle, iż moja wiedza jest zbyt mała i nie ma się co rzucać na głęboką wodę.

Moglibyście coś polecić??

Cóż za niewygórowane wymagania Będzie ciężko...

[Jarek]

Iwona, to jest jak w dowcipie: albo rybki, albo akwarium. Albo teleskop do obserwacji nieba, albo luneta do przyrody. Zatem jeżeli kosmos, to w Twoich warunkach koledzy dobrze Ci radza Newtona na Dobsonie 6,8, 10 cali zależnie od zapasu gotówki. Ten sprzęt nie nadaje się jednak do ziemskich obserwacji, więc ptaszków czy sareneknie poogladasz. Refraktor 90/900 będzie tu kompromisem, jesli nie chcesz wydać za dużo pieniedzy, a na niebo zerknąć od czasu do czasu. Tylko NIE na montażu EQ, weź wersję AZ. Ten refraktor jest dostepny z nieco prymitywnym montażem AZ3, ale pewnie od biedy ujdzie. Jesli chodzi o obserwacje nieba tym refraktorkiem to pazurki pokaże głównie na Księżycu i planetach. Na obiektach głebokiego nieba (tzw. DS-y) pod wieloma względami pobije go lorneta o dużej średnicy (a to jest też dobre rozwiązanie do przyrody z podwórka).

Pozdrawiam

-J.

Edytowane 18 Listopada 2012 przez Jarek