Skocz do zawartości

Czy warto kupić?


mati537

Rekomendowane odpowiedzi

Teleskop obserwacyjny: Synta 10" rozsuwana na Dobsonie, kupiłem z podstawowymi okularami (10mm i 25mm), z czasem dokupiłem okular 6mm (dla większych powiększeń), 12mm (lepszy od tego co był w zestawie), oraz soczewkę barlowa x2 (do jeszcze większych powiększeń :)). Ten montaż jest poruszany ręcznie.

 

Do zdjęć na dziś wykorzystuję lustrzankę z podpiętym teleobiektywem 200mm (takim "zwykłym"), to montuję na montażu paralaktycznym HEQ-5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... trudno odpowiedzieć na to pytanie. Postaram się napisać coś w rodzaju krótkiej recenzji.

 

W takim budżecie (nowej Synty 10") nie widzę możliwości kupienia lepszego nowego sprzętu (tzn: z większym lustrem czy lepszymi okularami) - więc tak, jestem zadowolony. Teleskop jest składany, łatwiej transportować pod ciemne niebo. Ma stosunkowo duże lustro (a przynajmniej: niemałe) więc da się wypatrzyć pod dobrym niebem takiego np. Veila (to moja ostatnia "zdobycz", dlatego piszę). Obraz księżyca przy maksymalnym powiększeniu wygląda fantastycznie, tak samo jak Jowisza, Saturna czy Marsa (ale trzeba się trochę napracować, żeby nad nimi nadążyć). Teleskop trochę waży (całość 27,5kg) i zajmuje trochę miejsca w domu - więc trzeba mieć gdzie go przechować, no i mieć siły żeby donieść go do miejsca obserwacji / samochodu w którym będzie sobie podróżował pod dobrą miejscówkę.

 

Konstrukcja rozsuwana wymaga częstszej kolimacji niż jednolita tuba - choć są tacy, którzy twierdzą, że przy delikatnym traktowaniu niekoniecznie. Moje (piszę tylko o własnym doświadczeniu, a nie o tym co słyszałem) doświadczenie jest takie, że warto za każdym razem chociaż kontrolnie sprawdzić kolimację, bo jednak obraz z poprawnie skolimowanego teleskopu kłuje (cieszy :)) oczy ostrością i detalem.

 

Na teleskop warto przygotować sobie odrośniki (np z karimaty) żeby podczas obserwacji dłużej utrzymać oba lustra w stanie niezaparowanym. A i zmodyfikowałem go jeszcze dodając "motofocuser" - czyli ostrzę nie dotykając tuby, za pomocą silniczka sterowanego z kabla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolimacja.

 

Mati, przykro mi to napisać, ale traktujesz to forum jak google. A tu nie siedzą boty tylko ludzie, którzy mają masę innych zajęć niż odpowiadanie na kolejne pytanie, na które napisano już kilometry odpowiedzi.

 

Skąd miałeś to wiedzieć? Wystarczyło wbić w wyszukiwarkę tego forum, albo googli, hasło "kolimacja teleskopu":

- http://www.google.com/search?client=safari&rls=en&q=kolimacja+teleskopu&ie=UTF-8&oe=UTF-8

 

W trzecim linku od góry jest odpowiedź:

- http://astro4u.net/yabbse/index.php?topic=6153.0

 

A w tej odpowiedzi jedno z bardziej popularnych opracowań kolimowania teleskopu najtańszym kolimatorem:

- http://astrofotografia.republika.pl/Kolimacja_teleskopu.htm

 

A w czwartym linku też coś jest:

- http://mojeobserwacje.blox.pl/resource/kolimacja3.html

 

Powtórzę: najpierw sam poczyń odrobinę wysiłku, odrób zadanie domowe i jak czegoś nie zrozumiesz (np. przeczytasz chociaż połowę z linków, które Ci podałem na tacy, ale nadal nie będziesz wiedział co to kolimacja albo po co to się robi), to wróć - tu są ludzie życzliwi, wielu Ci pomoże.

 

Pewnie napisanie z głowy co to jest kolimacja zajęłoby mi mniej czasu niż powyższe wypociny, ale postanowiłem sobie, że podejmę próbę skierowania Cię na ścieżkę bycia astroamatorem, żebyś nie skończył jako astroleń ;)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serio?

 

A poświęciłeś chwilkę czasu i kliknąłeś w ten link? Pozwolę sobie zacytować zapis pod tym linkiem:

 

"Długo oczekiwany zestaw pozwalający przekształcić popularnego Dobsona w sprzęt z systemem GoTo. Sercem zestawu jest sterownik SynScan znany z montaży HEQ5 i EQ6, sterownik ten pozwala na odnalezienie dowolnego z ponad 30 tysięcy obiektów. Obiekty są śledzone co bardzo ułatwia obserwacje w przypadku teleskopu dobsona."

 

Dla ułatwienia wyboldowałem Ci słowa klucze.

 

montaż dobsona to nic innego jak 5 płyt wiórowych (wersja SW) więc sam koszt samego montażu do grosze. Najdroższe jest to, że te płyty muszą być połączone z precyzyjnymi silnikami i przekładaniami.

 

Dziękuję i pozdrawiam

Paweł

Edytowane przez Pav1007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Drugi link, który podałem (http://deltaoptical....on-8,d2208.html) to sam upgrade kit, bez montażu.

Albo coś źle klikasz, albo się nie rozumiemy. Sprecyzuj co masz na myśli pisząc, że chcesz "sam system".

 

edit: Pav mnie uprzedził. Jeśli nadal coś nie gra, to napisz (opisz dokładnie) czego szukasz, bo mam wrażenie, że gdzieś się rozjeżdżamy z rozumieniem tematu (wtedy chętnie wyjaśnię). Bo nie zakładam, że nie klikasz w linki, które pieczołowicie Ci podsuwam :)

Edytowane przez dziki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zacznę od omówienia w skrócie tych dwóch montaży.

 

Montaż azymutalny – montaż, który ma dwie osie obrotu. Góra/dół i lewa/prawa. Prosty i szybki sposób ustawiania na obiekt.

Zalety: szybki sposób odnajdywania obiektów, może być stosowany do bardzo ciężkich teleskopów przy stosunkowo niskiej cenie (rozpatrując typ Dobsona)

Typ Dobsona:

http://deltaoptical....wany,d1299.html

Typ tradycyjnego montażu azymutalnego:

http://deltaoptical....-175,d1535.html

Wady: O wiele ciężej jest prowadzić za obiektem. Jak wiadomo, Ziemia obraca się o 360 stopni w ciągu 24 godzin. W ciągu jednej godziny o 15 stopni, a w ciągu 4 minut o jeden stopień. Tarcza Księżyca ma średnicę 0,5 stopnia. Żeby utrzymać księżyc w polu widzenia przy średnim powiększeniu 60x, polu widzenia 1 stopień, Syncie 6” i okularze o 20 mm ogniskowej i 60 stopniach pola widzenia, będziemy musieli przesuwać teleskop co około 3 minuty w obu osiach. W przypadku montażu paralaktycznego wystarczy przy poprawnym ustawieniu tylko poruszać jedną osią za pomocą mikroruchów.

 

Tutaj masz symulację widoków przez teleskop:

http://teleskopy.pl/...teleskopow.html

 

Montaż paralaktyczny:

Montaż złożony z dwóch prostopadłych do siebie osi, z czego jedna jest osią obrotu Ziemi. Jeśli właśnie tą oś zsynchronizujemy z tempem obrotu Ziemi, będziemy mogli obserwować obiekty, które nie będą już nam uciekać z pola widzenia. Ale musimy najpierw poprawnie ustawić montaż na gwiazdę polarną, gdyż właśnie jest zbiegiem okoliczności, że właśnie przy tej gwieździe jest położony biegun niebieski. Wyjaśnią to zdjęcia:

 

ustawienie_teleskopu_na_biegun_1.jpg

 

mount01.jpg

 

 

Zalety: Można w bardzo prosty sposób śledzić obiekt za pomocą mikroruchów lub silników.

Wady: Drogi, dość mocno ograniczona masa teleskopu, który można zawiesić.

 

Teraz porównajmy amatorski montaż paralaktyczny HEQ5 z montażem azymutalnym GoTo.

http://deltaoptical....nscan,d794.html

http://deltaoptical....n-10,d2209.html

 

Tutaj otrzymujemy dwa montaże, na którym powiesimy teleskopy. Na pierwszy montaż możemy powiesić maksymalnie 16 kg, przy cenie 3799 złotych. Cała Synta 10” waży 27,5kg. Powiedzmy, że podstawa waży te 12,5kg. Więc sama tuba waży 15kg. Ile kosztuje Goto do Synty? Możesz teraz sam zobaczyć. Jeśli zaś zwiększymy rozmiar teleskopu, dowiemy się czegoś o wiele ciekawszego. Synta 16”, tuba waży 30 kg. Żeby znaleźć montaż paralaktyczny, który uniesie nam tak wielki teleskop musielibyśmy wydać przynajmniej 20000 złotych. Montaż Dobsona(azymutalny) jest o wiele bardziej opłacalny, i to dlatego jest wykorzystywany do tak wielkich teleskopów. A same silniki muszą unieść ten ciężar. I wcale nie są aż tak bardzo drogie w stosunku do montaży paralaktycznych.

 

Proszę też, abyś zainstalował ten program. Po zainstalowaniu, skieruj widok na północ i przyśpiesz z 20 razy czas. Zobaczysz oś, wokół której obraca się Ziemia. Możesz włączyć funkcję „montaż paralaktyczny” i pooglądać niebo w przyśpieszonym tempie.

http://www.stellarium.org/pl/

 

 

Pozdrawiam

Tomek

 

PS. Nie po to się tak trudziłem, abyś tego teraz tego nie przeczytał. Proszę uszanuj to i postaraj się przeczytać i zaznajomić się z linkami i tym programem.

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Program zainstaluje jak wruce do domu a pozostałe linki przeczytałem.

Wnioskując z tego co napisałeś to montaż EQ jak i Dobson maja tyle samo wad co zalet montażem EQ łatwiej śledzić gwiazdy ale montażem Dobson łatwiej na nie trafić.

W syncie większość ceny stanowi sama tuba a nie montaż .

Wiec za cenę 1200 zł (synta 8") nie kupie równie dobrego teleskopu jak w montazu EQ tutaj duza część ceny stanowi montaż i tuby są lekkie dlatego silniczek niemusi być mocny i są tańsze .

Tuby z dobsonow są cięższe izeby udźwignąć teki ciężar muszą być mocniejsze dlatego są droższe.

I ostatnia kwestia wg was jaki montaż jest lepszy.?

 

 

Ps. Dzięki za te linki i program napewno się przyda.

Edytowane przez mati537
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzę, że powoli układamy wiedzę :)

 

Program zainstaluje jak wruce do domu a pozostałe linki przeczytałem.

W programie masz przycisk (lub skrót ctrl+m) przełączający widok z montażu azymutalnego na paralaktyczny. Różnicę najbardziej widać jak wybierzesz jakiś obiekt (szukanie: ctrl+f i wpisz np. m31) i przyspieszysz czas strzałkami po prawej.

 

Podstawowa różnica między tymi montażami jest taka, ze montaż dobsona (azymutalny) porusza się "prawo-lewo / góra-dół". Tak jakbyś kręcił głowa: prawo-lewo, góra-dół.

To jak porusza się montaż paralaktyczny znajdziesz w materiale od Tomka96, natomiast zdaję sobie sprawę że jeśli nie widziałeś tego na żywo, to trudno to sobie wyobrazić. Spróbuję opisać. Wyobraź sobie karuzelę (taką jak na placu zabaw, tylko na wysokim wsporniku, wokół którego się obraca). Teraz wyobraź sobie, ze ten wspornik pochylony jest - przykładowo - o 45 stopni względem pionu. Siodełka karuzeli poruszają się po okręgu - raz zbliżają się do ziemi raz oddalają. Tak wygląda ruch jednej z osi obrotu montażu paralaktycznego. Ruch drugiej osi jest identyczny, ale prostopadły do pierwszej :)

 

Skąd jesteś? Może masz możliwość podejścia do sklepu astro, mógłbyś na żywo zobaczyć jak to wygląda. Albo ktoś ze społeczności astropolis mógłby C i pokazać to na własnym sprzęcie, gdyby się taki chętny znalazł.

 

Wnioskując z tego co napisałeś to montaż EQ jak i Dobson maja tyle samo wad co zalet montażem EQ łatwiej śledzić gwiazdy ale montażem Dobson łatwiej na nie trafić.

Mówi się, że obsługa montażu Dobsona jest bardziej intuicyjna - bo masz ruchy góra-dół, prawo-lewo. Można nim śledzić gwiazdy, ale stosuje się go do obserwacji, do typowej astrofotografii głębokiego kosmosu sam montaż dobsona się nie nadaje.

 

W syncie większość ceny stanowi sama tuba a nie montaż .

Usystematyzujmy to:

- mamy dwa - najbardziej popularne - typy montaży: paralaktyczny i azymutalny

- jednym z "przedstawicieli" montaży azymutalnych jest montaż Dobsona

- Synta to nazwa fabryki, która produkuje tuby pod marką SkyWatcher

- potocznie mówi się "Synta" na teleskopy SkyWatcher - to to samo

- mówiąc Synta, albo SkyWatcher mamy na myśli samą tubę (!) optyczną

- Synta na Dobsonie to np. to: http://astromarket.p...rex-dobson.html

- Synta na montażu paralaktycznym ("paralaktyk" pieszczotliwie ;)) to np. to: http://astromarket.p...-750-eq3-2.html

 

Tak, jeśli porównać ceny zestawów (teleskop+montaż) to sam montaż Dobson jest tańszy od przeciętnego montażu paralaktycznego.

 

Wiec za cenę 1200 zł (synta 8") nie kupie równie dobrego teleskopu jak w montazu EQ tutaj duza część ceny stanowi montaż i tuby są lekkie dlatego silniczek niemusi być mocny i są tańsze .

Ująłbym to inaczej.

Montaże Dobsona mogą udźwignąć ciężkie teleskopy, nadają się do zastosowań obserwacyjnych.

Montaże paralaktyczne (te prostsze, tanie) nie nadają się do astrofoto, to co mogą udźwignąć i stabilnie utrzymać pozwala na prowadzenie obserwacji nieba. Poza tym nie mają silniczków.

Montaże paralaktyczne średniej klasy (solidne, wyposażone w napęd - "silniczki") nadal nie uniosą tyle ile montaże Dobsona, ale są na tyle solidne, że pozwalają na astrofotografię.

 

Za cenę około 1200-1400 zł kupisz albo:

- Syntę 8" o ogniskowej 1200mm na Dobsonie - zestaw dobry do obserwacji nieba,

- lub Syntę 6" o ogniskowej 750mm na montażu EQ3-2 (paralaktyk), będziesz mógł nim też obserwować niebo, ale mniejsza ogniskowa to mniejsze przybliżenia obiektów, mniejsza średnica lustra to trochę słabsze obrazy. Ten montaż, gdyby go wyposażyć w dodatkowe napędy, nada się do naprawdę ale to naprawdę podstawowej astrofotografii.

 

 

Tuby z dobsonow są cięższe izeby udźwignąć teki ciężar muszą być mocniejsze dlatego są droższe.

Coś pokręciłeś - przeczytaj co napisałeś, ja tego nie rozumiem.

 

NA Dobsonie można posadzić cięższą tubę. Montaż Dobsona jest tańszy ze względu na prostą konstrukcję i tanie materiały z których jest zrobiony.

 

I ostatnia kwestia wg ciebie jaki montaż jest lepszy.?

Montaż Dobsona jest lepszy jeśli chcesz kupić teleskop o dużym lustrze i ogniskowej (Synta 8" lub Synta 10" lub 12" lub 16") i chcesz obserwować niebo.

Montaż paralaktyczny (średniej klasy, z napędem przynajmniej w jednej osi, najlepiej w dwóch) jest lepszy, jeśli kompletujesz zestaw do astrofotografii.

 

To powyższe to dość duże uogólnienie, ale nie mam możliwości bardziej się rozpisywać.

Edytowane przez dziki
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.