Skocz do zawartości

Mobilny teleskop? Pytanie półlaika.


Vidar02

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

mam taką sprawę. Od jakiegoś czasu mam ogromną ochotę na obserwacje astronomiczne. Posiadam Syntę 114/900 od wielu lat, jest to jak na moje warunki niestety sprzęt dość sporych gabarytów.

 

I stąd wpadłem na pomysł, by przerzucić się w obserwowaniu na sprzęt bardziej mobilny. Taki, który wezmę ze sobą na spontaniczne obserwacje bez problemu i zmożliwością samodzielnego przeniesienia do położonego nieopodal lasu, zabrać ze sobą na wycieczkę lub dłuższą wyprawę "przy okazji", który nie zajmowałby w samochodzie dużo miejsca i dał się zabrać do sporego plecaka lub torby. No i byłby mniej uciążliwy w prawdopodobnej za rok lub dwa przeprowadzce związanej z kwestiami zawodowymi.

 

Chodzi też o to, by, przeniesienie nie będzie wymagało przenoszenia dużych gabarytów i nie będzie zajmował dużo miejsca, który można "przy okazji" zabrać ze sobą na wycieczkę, który da się bez problemu schować. Chodzi o alternatywę dla mojej lornetki, która umożliwiłaby "teleskopowe" obserwacje i ew. prostą astrofotografię.

 

Chciałbym, by sprzęt był w stanie w miarę możliwości dać mi podobne możliwości obserwacyjne, jakie daje mi mój dotychczasowy sprzęt. Zaznaczam: jestem miłośnikiem obserwacji nocnego nieba, jednak mam też inne zajęcia i hobby, nie jestem w stanie (w przeciwieństwie do części z Was) poświęcić temu bardzo dużych ilości czasu.

 

114/900 na razie mi w pełni wystarczało, ale mieszkam na przedmieściach dużego miasta przy lesie, skąd da się obserwować, ale wielokrotnie jadąc pod czystsze niebo nie miałem jak "przy okazji" zabrać sprzętu, był zwyczajnie za duży i kłopotliwy w transporcie i przenoszeniu w takich okolicznościach.

Dlatego myślę o jeszcze czymś mobilnym, przez co podobnie, jak dotychczas mógłbym obserwować nocą księżyc i planety, czasem w dobrych warunkach podstawowe DS ( wiem, że poza "mgiełką" nie ma za bardzo na co liczyć, ale mimo wszystko), ew. raz na jakiś czas wpaść na jakiegoś satelitę. A czasem - jak wspomniałem - wykonać proste zdjęcie moim fotograficznym gruchotem. Moje wymagania jako nie tyle pasjonata, dla którego astronomia jest połową życia, co miłośnika okazyjnych obserwacji astronomicznych nie są bardzo wygórowane, jestem miłośnikiem raczej "lekkich" i relaksujących obserwacji.

 

Czy dałoby radę w miarę rozsądnej cenie znaleźć jakiś sprzęt na szybkie wyprawy?

Wpadło mi w oko np. coś takiego. Niewielki, mobilny refraktorek do umieszczenia w pokrowcu i na (już posiadanym przeze mnie) solidnym statywie fotograficznym byłby odpowiedzią na moje pytania?:

 

http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_287&products_id=1894&lunety=Tuba_optyczna_teleskop_Sky-Watcher_Synta_R-80/400_OTA_%28SK804_OTA%29

 

Czy też lepiej zaoszczędzić chwilę na coś droższego - większy model lub MAKa lub inny sprzęt, który ktoś byłby w stanie polecić?

Będę wdzięczny za każdą pomoc ze strony bardziej doświadczonych miłośników samodzielnego poznawania piękna wszechświata i podawanie konkretnych modeli.

 

 

 

 

Edytowane przez Vidar02
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

 

mam taką sprawę. Od jakiegoś czasu mam ogromną ochotę na obserwacje astronomiczne. Posiadam Syntę 114/900 od wielu lat, jest to jak na moje warunki niestety sprzęt dość sporych gabarytów.

 

I stąd wpadłem na pomysł, by przerzucić się w obserwowaniu na sprzęt bardziej mobilny. Taki, który wezmę ze sobą na spontaniczne obserwacje bez problemu i zmożliwością samodzielnego przeniesienia do położonego nieopodal lasu, zabrać ze sobą na wycieczkę lub dłuższą wyprawę "przy okazji", który nie zajmowałby w samochodzie dużo miejsca i dał się zabrać do sporego plecaka lub torby. No i byłby mniej uciążliwy w prawdopodobnej za rok lub dwa przeprowadzce związanej z kwestiami zawodowymi.

 

Chodzi też o to, by, przeniesienie nie będzie wymagało przenoszenia dużych gabarytów i nie będzie zajmował dużo miejsca, który można "przy okazji" zabrać ze sobą na wycieczkę, który da się bez problemu schować. Chodzi o alternatywę dla mojej lornetki, która umożliwiłaby "teleskopowe" obserwacje i ew. prostą astrofotografię.

 

Chciałbym, by sprzęt był w stanie w miarę możliwości dać mi podobne możliwości obserwacyjne, jakie daje mi mój dotychczasowy sprzęt. Zaznaczam: jestem miłośnikiem obserwacji nocnego nieba, jednak mam też inne zajęcia i hobby, nie jestem w stanie (w przeciwieństwie do części z Was) poświęcić temu bardzo dużych ilości czasu.

 

114/900 na razie mi w pełni wystarczało, ale mieszkam na przedmieściach dużego miasta przy lesie, skąd da się obserwować, ale wielokrotnie jadąc pod czystsze niebo nie miałem jak "przy okazji" zabrać sprzętu, był zwyczajnie za duży i kłopotliwy w transporcie i przenoszeniu w takich okolicznościach.

Dlatego myślę o jeszcze czymś mobilnym, przez co podobnie, jak dotychczas mógłbym obserwować nocą księżyc i planety, czasem w dobrych warunkach podstawowe DS ( wiem, że poza "mgiełką" nie ma za bardzo na co liczyć, ale mimo wszystko), ew. raz na jakiś czas wpaść na jakiegoś satelitę. A czasem - jak wspomniałem - wykonać proste zdjęcie moim fotograficznym gruchotem. Moje wymagania jako nie tyle pasjonata, dla którego astronomia jest połową życia, co miłośnika okazyjnych obserwacji astronomicznych nie są bardzo wygórowane, jestem miłośnikiem raczej "lekkich" i relaksujących obserwacji.

 

Czy dałoby radę w miarę rozsądnej cenie znaleźć jakiś sprzęt na szybkie wyprawy?

Wpadło mi w oko np. coś takiego. Niewielki, mobilny refraktorek do umieszczenia w pokrowcu i na (już posiadanym przeze mnie) solidnym statywie fotograficznym byłby odpowiedzią na moje pytania?:

 

http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_287&products_id=1894&lunety=Tuba_optyczna_teleskop_Sky-Watcher_Synta_R-80/400_OTA_%28SK804_OTA%29

 

Czy też lepiej zaoszczędzić chwilę na coś droższego - większy model lub MAKa lub inny sprzęt, który ktoś byłby w stanie polecić?

Będę wdzięczny za każdą pomoc ze strony bardziej doświadczonych miłośników samodzielnego poznawania piękna wszechświata i podawanie konkretnych modeli.

 

 

 

 

Podlinkowany przez Ciebie refraktor nadaje się głównie do guidingu. Do DS'ów się nie nadaje ze względu na małą aperturę, z kolei ze względu na małą ogniskową nie nadaje się do planet.

 

Po lekturze Twojego posta doradziłbym MAKA 127. Choć musiałbyś sprawdzić czy da się go powiesić na Twoim montażu.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Podlinkowany przez Ciebie refraktor nadaje się głównie do guidingu. Do DS'ów się nie nadaje ze względu na małą aperturę, z kolei ze względu na małą ogniskową nie nadaje się do planet.

Po lekturze Twojego posta doradziłbym MAKA 127. Choć musiałbyś sprawdzić czy da się go powiesić na Twoim montażu.[/quote
]


Dziękuję. Hmmm ciut droga sprawa jak na moje obecne wydatki. Czy tańsze sprzety (tj mak-i lub refraktory) ze średnicą między 90 a 100 i ciut dłuższą ogniskową nie byłoby dobrym rozwiązaniem? (w cenie powiedzmy max 600/700zł) czy bezwzględnie lepiej zakup odłożyć na kolejny rok i po prostu przyoszczędzić?
Doprecyzuję: w moich zainteresowaniach jest obserwacja raczej jasnych obiektów, głównie oglądam planety, samo bazowe DS przez Syntę oglądałem kilka razy i jak podpowiada logika - bez szału. Poziom mniej więcej taki jaki oferuje mi moja obecna Synta dla mnie wystarcza.
Edytowane przez Vidar02
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Łukaszu, moim zdaniem, przy podanych kryteriach potrzebujesz teleskopu na montażu azymutalnym, o aperturze 100mm lub większej. Tylko takie rozwiązanie ma sens. Ze wględu na gabaryty (możliwość załadunku do dużego plecaka) wchodzą w grę następujące tuby:

1. refraktor achro 102/500 (np. Sky-Watcher)

2. refraktor achro 120/600 (j.w.)

3. refraktor achro-Petzval 127/635 (Bresser-Messier)

4. Maksutov-Cassegrain (Mak) 127/1540 (np. Sky-Watcher)

Numer 1. z tej listy da się efektywnie eksploatować na montażu AZ3 lub Vixen Porta, pozostałe wymagają AZ4 lub AZ5

Z wyjątkiem nr. 1 nie będą to rozwiązania zbyt tanie, ale w granicach rozsądku. Wg. mojego subiektywnego rozeznania najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem byłby ten Bresser-Messier 127/635. Ma dość ciężka tubę, ale da się z tym żyć. Mak 127 byłby bardziej dedykowany do planet ze względu na małe pole widzenia i małą źrenicę wyjściową. 1-3 to krótkoogniskowe achromaty F/5, więc do planet wymagają dobrej klasy krótkoogniskowych okularów i filtra korygującego aberrację chromatyczną, np. Fringe Killer lub podobnego. Nr.3 ma mniejsza aberrację chromatyczną niż zwykły achromat F/5.

Osobiście posiadam 80/400, o którym była wzmianka w tym wątku, zabieranym w plecaku w podróże na zaćmienia Słońca (nie bierz tego, absolutnie za słaby do Twoich potrzeb!!!). Na co dzień używam też Maka 127 na montażu EQ3-2 jako miejski sprzęt planetarny (balkon + przenoszony na spore odległości po osiedlu).

Pozdrawiam

-J.

Edytowane przez Jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.